pierwsze cc, drugie cc czy sn
-
WIADOMOŚĆ
-
Zapisywałam się przez telefon ze 3 tygodnie wcześniej. Co do zgody rodzącej to sorry ale jak szpital i lekarz pro natura to ma w dupie za przeproszeniem zgodę rodzącej. Według prawa tylko lekarz może zdecydować o CC i trzeba poszukać szpitala w którym na taką zgodę patrzą. Ja byłam w dwóch i w Zofii wystarczy brak zgody rodzącej na SN po cesarce. Natomiast na Karowej mój brak zgody i ciążę bliźniacza mieli gdzieś i nawet przy ułożeniu posladkowym jednego dziecka kierowali na poród naturalny. Także co szpital to inny zwyczaj. Według zaleceń PTG przebyte cesarskie cięcie nie jest bezpośrednim wskazaniem medycznym do kolejnego. Więc to zależy od stanu blizny, ułożenia płodu a także przyczyn poprzedniego cięcia. A w dużej mierze od widzi mi się szpitala bądź lekarza.Gosia
-
Z moich doświadczeń i rozmów z innymi dziewczynami wynika, ze w PL jest naprawdę mało szpitali gdzie można rodzić sn po cc. Większość szpitali boi się takiego porodu i z defeaultu kierują na cc. Oczywiście że jak ktoś chce cc i nie stresować się, to lepiej załatwić sobie skierowanie od lekarza. A dziewczyny które chciały rodzić sn po cc wielokrotnie pisały, że w ich mieście nie ma żadnego lekarza, który pozwoli rodzić vbac.
a może na karowej chcieli sobie do doświadczeń wpisać taki poród? Może ktoś pisze prace naukowe na ten temat.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2015, 20:53
-
Karowa to w ogóle oszołomy. Wydaje mi się że przez to że to szpital kliniczny i uczą tam student ów to im trudniejsze porody tym lepiej. A porobić bliźniaczy po cesarce byłby sensacja. Na koleżance uczyli używać kleszczy. 28 osób na sali i wszyscy zaglądają w krocze. Wiedzieli że nie urodzi bo małybbył kolosem a ona drobniutka ale usłyszała ze lekarze się takich zabiegów z książek nie naucz. WWięc może faktycznie Karowa jest specyficzna pod takimi względami.Gosia
-
Niestety na karowej cc to żadne wskazanie czego przykładem jestem ja i wiele innych dziewczyn. Ja dodatkowo mam zwężenie miednicy, wiec uslyszalam...sprobujemy, a może sie uda. A 4 lata temuw tym samym szpitalu powiedzieli, ze nie ma mowy Sn.
A gdzie to sie dzwoni, na poloznictwo, patologie ciąży?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2015, 21:06
-
nick nieaktualnyWydaje mi się ze z Zofii umawiamy się do przychodni na wizytę (płatna bo na fundusz raczej małe szanse) do któregoś z lekarzy na kwalifikacje. Idziesz z dokumentacją i skierowaniem na cc. Ja akurat będę skierowana juz właśnie przez tamtego lekarza wiec z lux med juz nie musze brać. Ale Kuki chyba czeka nas jeszcze wizyta u anestozjologa i szereg badań do wykonania. I skoro masz mieć cc w 37/38 tc a jesteś teraz ok 30 to termin powinnaś mieć ok 14.09?? Bo ja właśnie taki będę miała, wiec być może na po operacyjnej się spotkamy
-
Konsultacja była bezpłatna. Ja miałam skierowanie z prywatnego gabinetu i nie placilam za wizytę. Była na NFZ. Termin wyznacza mi 6 sierpnia na kolejnej wizycie. Mówiła mi ze około 20 września powinnam byc rozpakowana. Nie chcą robić CC dużo wcześniej bo moje królewny i tak będą mniejsze więc chcą żeby poród był jak najpóźniej. O ile sam nie zacznie się wcześniej. Teraz co dwa tygodnie będę jeździć na ktg, usg i wizytę żeby żeby ocenić stan dziewczynek, blizny po poprzednim cięciu i ewentualnie działać jakby coś było nie tak.Gosia
-
nick nieaktualnyKuki wrote:Konsultacja była bezpłatna. Ja miałam skierowanie z prywatnego gabinetu i nie placilam za wizytę. Była na NFZ. Termin wyznacza mi 6 sierpnia na kolejnej wizycie. Mówiła mi ze około 20 września powinnam byc rozpakowana. Nie chcą robić CC dużo wcześniej bo moje królewny i tak będą mniejsze więc chcą żeby poród był jak najpóźniej. O ile sam nie zacznie się wcześniej. Teraz co dwa tygodnie będę jeździć na ktg, usg i wizytę żeby żeby ocenić stan dziewczynek, blizny po poprzednim cięciu i ewentualnie działać jakby coś było nie tak.
O to super. Dla dziewczyn to ważna informacja, bo ja troszkę na innych zasadach tam.chodze. Powiem wam , że jestem w szoku jak lekarze i położne podchodzą do pacjenta. Sama w tym.tygodniu miałam kiepska sytuacje bo w usg na Karowej p. Dr wyszły źle przepływy w mózgu i podejrzewano dużą niedokrwistość u mojego syna. Dostalam od reki skierowanie do szpitala (karowa się tym nie zajmuje) i tyle. Zadzwoniłam do lekarza do Zofii i usg na NFZ miałam już następnego dnia rano, zajęła. Sie mną super lekarka, zbadała młodego od góry do dołu, kilka razy przepływy, zrobili badania krwi by wykluczyć to co lelarz z Karowej podejrzewał. U mówili mnie za tydzień na powtórkę. Byłam mega pozytywnie zszokowana i szczęśliwa, że tam.trafilam. i już wiem, że tylko tam.chce rodzić.
-
Ja jestem w 17tc ale z ciekawości zapytałam już mojego lekarza o poród poniewaz miałam 12 lat temu cc (zanikało tętno dziecka)powiedział mi że nikt do porodu sn natury mnie nie zmusi i mam prawo do cc co by mi odpowiadało, chyba że akcja porodowa zacznie sie samam i będzie przebiegac ksiązkowo np przyjadę do szpitala juz z zaawansowanym rozwarciem to nie będa dziecka wpychac z powrotem żeby wyciągać je prze brzuch
-
Ja miałam 2* cc ze wzgledu na nadciśnienie w ciąży, ale nawet się nie zastanawiali nad drugim cięciem, bo leżałam przed porodem na obserwacji i kilka razy miałam wychodzić do domu, ale się nie dało, no i 3 tygodnie przed terminem miałam 2cc. Mnie się wydaje, że szpitale nie chcą robić tych cesarek teraz tak chętnie bo za wiele kobiet kombinuje w tej dziedzinie bo się boją naturalnie rodzić, a wtedy jak idzie kobieta, której na prawdę lepiej byłoby zrobic cc to mają to gdzieś.stęskniona_żona
-
nick nieaktualny
-
Mozajka a kiedy miałaś I cc??Szczęście Pierwsze (11w2d) - 02.06.14
Szczęście Niepojęte (37w4d) - 9/9 Apg - 3330g 25.03.-06.04.15 Byłeś serca biciem
Szczęście Największe (40w1d) - 8/9 Apg - 01.07.16 - 4000g Każdego dnia dziękuję Bogu za to że Cię mam
Szczęście Wymodlone (30w2d) - 3/4/6/6 Apg - 1150g -
24.03.18 - Mały Wielki Cud -
nick nieaktualny
-
U mnie w szpitalu tez twierdza, ze jedli miałam pierwsza cesarkę, to druga tez moge mieć, jesli chce ( zwłaszcza, ze u mnie od jednej do drugiej minie 18 mcy). Karowa to średniowiecze, ostatnio byłam na usg na agatowej i robiła mi lekarz ze szpitala na Karowej i dawała mi do zrozumienia, ze cesarka to ostateczna ostateczność.
Moja znajoma tam rodziła, nie zrobili cc, ona nie miała siły wypchnąć małej, dziecko niedotlenione 4 pkt, na szczescie juz jest okej, ale strachu i kłopotu.
No chyba, ze wiadomo, ze dziecko ma poważna wadę lub chorobę, wiwczas na Karowej maja dobry sprzęt. -
nick nieaktualny
-
Summerka wrote:U mnie w szpitalu tez twierdza, ze jedli miałam pierwsza cesarkę, to druga tez moge mieć, jesli chce ( zwłaszcza, ze u mnie od jednej do drugiej minie 18 mcy). Karowa to średniowiecze, ostatnio byłam na usg na agatowej i robiła mi lekarz ze szpitala na Karowej i dawała mi do zrozumienia, ze cesarka to ostateczna ostateczność.
Moja znajoma tam rodziła, nie zrobili cc, ona nie miała siły wypchnąć małej, dziecko niedotlenione 4 pkt, na szczescie juz jest okej, ale strachu i kłopotu.
No chyba, ze wiadomo, ze dziecko ma poważna wadę lub chorobę, wiwczas na Karowej maja dobry sprzęt.