1 poziom wtajemniczenia: poronienia, badania, Jerzak
-
WIADOMOŚĆ
-
Krąsi wrote:Ika, leczenie Jerzak ma też za zadanie poprawić jakość Twoich komórek, żeby były ok i dały "ładne" zarodki. Nie jest kontaktowa. Nie każdemu jej leczenie pomoże.
Jak było z uzyskiwaniem zarodków podczas poprzednich procedur? Ile ich było? Jakiej klasy?
Nie jestem w stanie Ci powiedzieć "przerwij/nie przerywaj", bo każdy musi podjąć decyzje optymalne dla swojej sytuacji.
Wlasnie z zarodkami nie mieliśmy problemu, z 6 zapłodnionych komórek zawsze 4 zarodki i to praktycznie najwyższej klasy. Fakt że hodowane do 3 doby, 2 razy blastocysty. Wogole ja mam już jedno dziecko, gdzie nie miaalm problemu zajsc, później zaszlam tez 2 razy tylko ciaza pozamaciczna, także sobie tkumacze ze z tymi naszymi zarodkami nie jest źle. Ehhh, wiem że to Ciezki temat i nikt mi nie powie co mam robić. Ale ze względu na to że nikt mi pewnie refundacji juz nie da jak teraz zrezygnuje to niech się dzieje wola nieba 🙏🙏Od 2017 starania o 2 dziecko
2x ciąża pozamaciczna,
Brak jajowodów
6xhisteroskopia
Zespół Ashermana
Hashimoto
08.2019 I IVF -4 transfery-nieudane
07.2020 II IVF-4 transfery-nieudane
07.2021 III IVF
08.2021 - cb
09.2021- cb
12.2021 😔
02.2022 😔
04.2022 transfer blastki 4.1.1
8dpt - beta 55,1
9dpt - beta 106,3
12dpt - beta 528,0
14dpt- beta 1132,0
18dpt - beta 5071,0 prog 37
23dpt- beta 19450, prog 36
27dpt - serduszko ❤
16.05 - usg - 8w3d 1,9 cm 170 fhr 😍
🙏 -
Dzięki dziewczynki, że odpisaliście, powiem Wam ze juz człowieka taki dół i niemoc dopada, że mam ochotę to wszytko porzucić. Ale Wy to wszytko doskonale znacie, dobrze, że są takie miejsca 🙂
Kasiek789 lubi tę wiadomość
Od 2017 starania o 2 dziecko
2x ciąża pozamaciczna,
Brak jajowodów
6xhisteroskopia
Zespół Ashermana
Hashimoto
08.2019 I IVF -4 transfery-nieudane
07.2020 II IVF-4 transfery-nieudane
07.2021 III IVF
08.2021 - cb
09.2021- cb
12.2021 😔
02.2022 😔
04.2022 transfer blastki 4.1.1
8dpt - beta 55,1
9dpt - beta 106,3
12dpt - beta 528,0
14dpt- beta 1132,0
18dpt - beta 5071,0 prog 37
23dpt- beta 19450, prog 36
27dpt - serduszko ❤
16.05 - usg - 8w3d 1,9 cm 170 fhr 😍
🙏 -
Kot kot wrote:Wikpaw,
Znam twoja historie z forum i teraz jest bardzo podnosząca na duchu, ale daje tez do myślenia na ile „Głowa” w staraniach jest ważna ( a może to splot wielu czynników )
Polecasz korzystanie z psychologa ?
Jestem tez ciekawa jaki zestaw leków wybrałaś ?Ślimak, Anna Maria lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Mam podobny problem
W niedzielę trafiłam do szpitala z plamieniami. Test pozytywny, wynik bety 67 dostaje duphaston. We wtorek beta lekko ponad 80, lekarz nie daje nadzieji bo za mały przyrost ale czekamy. Dzisiejszy wynik bety 150 lekarz wciaz nie odpuszcza i mówi o ciąży pozamacicznej. Jutro mam USG ale wątpię że będzie coś widać. Miał ktoś podobny przypadek i jak to się skończyło ?
Dodam że pierwszą ciążę w maju poronilam -
.Paula. wrote:Hej dziewczyny
Mam podobny problem
W niedzielę trafiłam do szpitala z plamieniami. Test pozytywny, wynik bety 67 dostaje duphaston. We wtorek beta lekko ponad 80, lekarz nie daje nadzieji bo za mały przyrost ale czekamy. Dzisiejszy wynik bety 150 lekarz wciaz nie odpuszcza i mówi o ciąży pozamacicznej. Jutro mam USG ale wątpię że będzie coś widać. Miał ktoś podobny przypadek i jak to się skończyło ?
Dodam że pierwszą ciążę w maju poronilam
Hej. Ja mialam 2 ciaze pozamaciczne. Przyrost bety podobnie jak u Ciebie. U mnie bylo dziwnie bo za drugim razem przy becie 100 mialam już pekniety jajowod, musieli mi go usunąć. Jestes w szpitalu to najważniejsze, będą Cie obserwować. Trzymam kciuki żeby jednak okazało się że to plamienia we wcześniej ciazy. Boli Cie cos? Brzuch po jednej stronie np?Od 2017 starania o 2 dziecko
2x ciąża pozamaciczna,
Brak jajowodów
6xhisteroskopia
Zespół Ashermana
Hashimoto
08.2019 I IVF -4 transfery-nieudane
07.2020 II IVF-4 transfery-nieudane
07.2021 III IVF
08.2021 - cb
09.2021- cb
12.2021 😔
02.2022 😔
04.2022 transfer blastki 4.1.1
8dpt - beta 55,1
9dpt - beta 106,3
12dpt - beta 528,0
14dpt- beta 1132,0
18dpt - beta 5071,0 prog 37
23dpt- beta 19450, prog 36
27dpt - serduszko ❤
16.05 - usg - 8w3d 1,9 cm 170 fhr 😍
🙏 -
wikpaw wrote:Głowa jest bardzo ważna. Przez ostatnie 1,5 roku nie mogliśmy zajść w ciążę a wcześniej zachodziłam w pierwszym cyklu. Więc myślę że to sprawa głowy. Zachorowałam też na Covid przed zajściem w ciążę, może to miało jakiś wpływ na moją immunologie. Kupiliśmy psa - niektórzy mówią że to pomaga ale psychologa ogólnie polecam.
Z tym covid to ciekawe. A na ile przed zajściem w ciąże zachorowałas na covid?
Mogłabyś napisać na jakim zestawie leków ci się udało i od kiedy je brałaś ? ( nie wiem czy dobrze zrozumiałam, gdy pisałaś ze brałaś encorton, ale nie w tym cyklu, w którym zaszłaś w ciąże ). -
.Paula. wrote:Hej dziewczyny
Mam podobny problem
W niedzielę trafiłam do szpitala z plamieniami. Test pozytywny, wynik bety 67 dostaje duphaston. We wtorek beta lekko ponad 80, lekarz nie daje nadzieji bo za mały przyrost ale czekamy. Dzisiejszy wynik bety 150 lekarz wciaz nie odpuszcza i mówi o ciąży pozamacicznej. Jutro mam USG ale wątpię że będzie coś widać. Miał ktoś podobny przypadek i jak to się skończyło ?
Dodam że pierwszą ciążę w maju poronilam
Paula,
Ja miałam ciąże biochemiczne, w których przyrost bety był minimalny. Np. w 28 dniu cyklu 78 a po dwóch dniach 90 potem spadało do około 20 i kończyło się samoistnym poronieniem. Każdy przypadek jest inny, Ty jesteś w szpitalu wiec w dobrych rękach, choć emocje na pewno ogromne. Pamiętaj, ze co mogłaś to zrobiłaś. Niestety choć byśmy nie wiem jak chciały nie wszystko zależy od nas. Trzymaj się💕.
-
Cześć Dziewczyny,
jestem po wizycie u prof. Jerzak, faktycznie dawno się tak nie stresowałam na wizycie...zaczęłam się zastanawiać, czy Jej diagnozy nie idą za daleko momentami - poleciła wizytę u psychiatry bo mam duża tendencję do depresji z moimi schorzeniami i mutacjami.
Dostałam całą garść suplementów - już wszystko zamówiłam poza Koenzymem Q - boję się ze podwyższą komórki NK (a juz mam 18%), zastanawia mnie tylko kwas foliowy dostałam ten na receptę acidum folicum 5 mg i czytam , ze to syntetyczna forma kwasu foliowego a ja mam zarówno pai jak i mutacje Mthfr. Też bierzecie taka formę kwasu przy mutacjach?Starania od 01.2020
Ona: 1987, On: 1989
03.2021 ivf 6 komórek, 2 zarodki
15.03. Transfer 3 dniowca 9A- beta <0,2 😭
26.06 crio 4BC (4.2.3) 8dpt -beta <0,2 😭
brak zarodków
2022 naturalny cud
08.2023 poronienie, zabieg lyzeczkowania
12.2023 cb
04.2024 cb
09.2024 stymulacja 6 komórek, ❄️❄️❄️❄️
10.2024 transfer odroczony, hiperstymulacja
11.2024 transfer -
Kasia 1987 wrote:zastanawia mnie tylko kwas foliowy dostałam ten na receptę acidum folicum 5 mg i czytam , ze to syntetyczna forma kwasu foliowego a ja mam zarówno pai jak i mutacje Mthfr. Też bierzecie taka formę kwasu przy mutacjach?
Tak, Kasia. Było to już tu kiedyś tłumaczone, niestety sama nie pamiętam, dlaczego tak, a nie inaczej. Jeśli ktoś pamięta, to Cki przybliży, jeśli nie to przeszukaj wątek. Prof. nawet wartości 36 jednostek kwasu foliowego nie uznaje za wystarczającą, by nie suplementować, mimo że norma w większości labów to 18-20 jednostek.ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;
on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
leniwiec, przyparty do muru - walczy;
1. ICSI - nieudane;
2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka -
nick nieaktualny
-
.Paula. wrote:Hej dziewczyny
Mam podobny problem
W niedzielę trafiłam do szpitala z plamieniami. Test pozytywny, wynik bety 67 dostaje duphaston. We wtorek beta lekko ponad 80, lekarz nie daje nadzieji bo za mały przyrost ale czekamy. Dzisiejszy wynik bety 150 lekarz wciaz nie odpuszcza i mówi o ciąży pozamacicznej. Jutro mam USG ale wątpię że będzie coś widać. Miał ktoś podobny przypadek i jak to się skończyło ?
Dodam że pierwszą ciążę w maju poronilam
I jak? Co wyszło na usg? -
Kasia 1987 wrote:Cześć Dziewczyny,
jestem po wizycie u prof. Jerzak, faktycznie dawno się tak nie stresowałam na wizycie...zaczęłam się zastanawiać, czy Jej diagnozy nie idą za daleko momentami - poleciła wizytę u psychiatry bo mam duża tendencję do depresji z moimi schorzeniami i mutacjami.
Dostałam całą garść suplementów - już wszystko zamówiłam poza Koenzymem Q - boję się ze podwyższą komórki NK (a juz mam 18%), zastanawia mnie tylko kwas foliowy dostałam ten na receptę acidum folicum 5 mg i czytam , ze to syntetyczna forma kwasu foliowego a ja mam zarówno pai jak i mutacje Mthfr. Też bierzecie taka formę kwasu przy mutacjach?
Mi kiedys inna ginekolog tłumaczyła, że forma syntetyczna ma wolniejszy proces wchłaniania. Dłużej czeka się na efekty suplementacji u osób z mutacjami, ale ostatecznie ona tak samo ma wyrównać poziom kwasu. Nie wnikałam w ten temat nigdy. -
Kasia 1987 wrote:Cześć Dziewczyny,
jestem po wizycie u prof. Jerzak, faktycznie dawno się tak nie stresowałam na wizycie...zaczęłam się zastanawiać, czy Jej diagnozy nie idą za daleko momentami - poleciła wizytę u psychiatry bo mam duża tendencję do depresji z moimi schorzeniami i mutacjami.
Dostałam całą garść suplementów - już wszystko zamówiłam poza Koenzymem Q - boję się ze podwyższą komórki NK (a juz mam 18%), zastanawia mnie tylko kwas foliowy dostałam ten na receptę acidum folicum 5 mg i czytam , ze to syntetyczna forma kwasu foliowego a ja mam zarówno pai jak i mutacje Mthfr. Też bierzecie taka formę kwasu przy mutacjach?
Ja też próbowałam rozkminić temat przerażona co wyczytałam na forach dot. MTHFR i syntetyku. Ale ostatecznie ufam profesor i przyjmuję, ale tak co drugi dzień (obecnie jestem w ciąży), przed ciążą brałam regularnie przez długi czas. Nie udało mi się wyjaśnić dogłębnie czemu tak prof. przepisuje, ale gdzieś natknęłam się na to, że przy Metforminie ten kwas foliowy gorzej się wchłania.PCOS, ANA2, PAI-1 4G homozygotyczny, MTHFR_1298A-C heterozygotyczny, FV R2_4070A-G heterozygotyczny -
Jeśli chodzi o kwas foliowy, to gdzieś wyczytałam, że przy mthfr albo metyle, albo właśnie duża dawka bo słabo się wchłania. I jak jest duża dawka to więcej ma szansę się wchłonąć.
A ja mam pytanie co do metforminy. Do ktorego tyg ciąży profesor zaleca? Bo u mnie jeden gin każe brać, a drugi tak średnio.... a prof to specjalistka w tym temacie przecież... -
Cześć Dziewczyny,
Jestem pacjentką prof. J., poronienie koniec 3 miesiąca, wykonałam szereg badań, dostałam sporo suplementów, leków. Między innymi Prograf 0,5 raz dziennie. Jestem przerażona, ten lek wywołuje bardzo dużo skutków ubocznych nie wiem co mam zrobić, czy go brać czy nie. Bardzo się boję, że zepsuję sobie nerki itp. Czy któraś z Was brała ( również w ciąży?) i obyło się bez komplikacji? -
InesSeni wrote:Cześć Dziewczyny,
Jestem pacjentką prof. J., poronienie koniec 3 miesiąca, wykonałam szereg badań, dostałam sporo suplementów, leków. Między innymi Prograf 0,5 raz dziennie. Jestem przerażona, ten lek wywołuje bardzo dużo skutków ubocznych nie wiem co mam zrobić, czy go brać czy nie. Bardzo się boję, że zepsuję sobie nerki itp. Czy któraś z Was brała ( również w ciąży?) i obyło się bez komplikacji?
Czesc,
Ja brałam 0.5 dziennie na etapie staran oraz 2.0 dziennie jak juz byłam w ciazy az do 3 trymestru. Do tej pory nie zauważyłam żadnych powikłań.
Również miałam duże obawy czy brac czy nie. Niemniej jednak inny ginekolog potwierdził, że nie powinnam mieć obaw I mogę śmiało brac. Dodam, że leki zaczęłam przyjmować podczas kolejnej fali epidemii.
Obecnie jestem w 33tc i sądzę, że ten lek mi pomógł znaleźć się w tym miejscu co jestem.
Reasumując, Tobie również może pomoc wiec może warto zaryzykować. Jeśli będę w kolejnej ciazy to również planuje przyjmować ten lek.
Mam nadzieję,że chodz trochę rozwiałam Twoje wątpliwości. -
nick nieaktualnyInesSeni wrote:Cześć Dziewczyny,
Jestem pacjentką prof. J., poronienie koniec 3 miesiąca, wykonałam szereg badań, dostałam sporo suplementów, leków. Między innymi Prograf 0,5 raz dziennie. Jestem przerażona, ten lek wywołuje bardzo dużo skutków ubocznych nie wiem co mam zrobić, czy go brać czy nie. Bardzo się boję, że zepsuję sobie nerki itp. Czy któraś z Was brała ( również w ciąży?) i obyło się bez komplikacji?
Hej. Myślę, że większość z nas ma podobne początki związane z tym lekiem☺ Ja na etapie starań dostałam 1mg, w ciazy mam zwiększyć do 2mg. Potwornie się bałam, przeczytałam chyba całe fora w tym temacie, aż bałam się lykac te kapsułki.
Później uspokoily mnie dziewczyny na forum, które braly lek w ciąży, zapisałam się na dodatkową wizytę do Profesor i wszystko mi jeszcze raz wyjaśniła. Dopiero wtedy bez problemu zaczęłam przyjmować ten lek. Profesor wręcz uważa, że połączenie leku Prograf i Metforminy działa dla nas " ochronnie " nawet zaprzeczyła, że Prograf obniża odporność. A lekarz u którego chce teraz się prowadzi z lekkością powiedzial: " tak, można to brać "
A najbardziej dodały mi odwagi słowa kobiety, którą ostatnio spotkałam. Mówiła, że po to przyszła do Pani Profesor żeby jej pomogła, bardzo się bała, ale zaczęła brać lek i utrzymuje ciążę po wcześniejszych poronieniach. Nie wiem jak będzie u mnie (mam za sobą 3 straty), ale chociaż już się tak nie boję.
Mam nadzieję, że choc trochę pomogłam -
Ja również brałam Prograf - od owulacji 1 mg, a dalej w ciąży 2x1 mg prawie do jej końca. Nie widziałam ani nie czułam negatywnych skutków, mam pięknego synka (a wcześniej 2 straty). Wydaje mi się, że jak się wczytać w ulotki większości leków, to strach brać cokolwiek... Przykładowo znieczulenie zewnątrzoponowe do porodu ma potencjalnych skutków ubocznych na 2 strony A4, łącznie z paraliżem, śmiercią etc
karo93, Kasiek789 lubią tę wiadomość
PCOS ❌
Hashimoto ❌
PAI-1 4G ❌
cytokiny ❌