Badać zarodek, czy siebie?
-
Cześć dziewczyny.
Tydzień temu zabieg w szpitalu, gdyż tabletki nie do końca zadziałały. Ciąża zatrzymała się w 8 tc. Moja pierwsza ciąża.
Mam 30 lat, niedoczynność tarczycy, o innych chorobach czy chorobach męża nic mi nie wiadomo.
Od dnia zabiegu cały czas czytam, przeszukuje forum i już sama nie wiem.
Budżet mam ograniczony i mętlik w głowie, czy badać genetycznie zarodek (ok 1200 zł) czy przeznaczyć pieniądze na badania mnie i męża.
Czy to, że poznam przyczynę poronienia coś zmieni i wpłynie na dalsze starania? Czy lepiej przeznaczyć fundusze na badania najczęściej wykonywane po poronieniu? Na razie kupiłam badanie na trombofilię. -
Wiesz co, to bardzo indywidualna kwestia. U mnie też była pierwsza ciąża i pierwsze poronienie. Lekarze mówią, że w około 80% to losowa wada zarodka, na którą nie mamy wpływu. Ja nie zdecydowałam się na badania zarodka. Jeśli jest to wada genetyczna, to wiedza o tym nic na ten moment nie zmieni. Dalej zastanawiałabym się tylko dlaczego padło akurat na mnie. Gdyby z kolei okazało się, że dzidziuś był zdrowy to chyba do reszty bym się załamała. O wiele trudniej byłoby mi to zaakceptować i pogodzić się ze stratą. No i nadal w sumie nic konkretnego nie wiemy odnośnie przyczyny. Tak jak mówisz - to są koszty. Ja osobiście wolę te pieniądze przeznaczyć na zbadanie siebie, żeby w razie jakichś nieprawidłowości mieć już wskazówkę odnośnie kolejnej ciąży.30 👰🏼♀️ 32 🤵🏻
11.2024 ⏸️
01.2025 💔🪽 9tc (poronienie zatrzymane 6+1)
💊: Naturell Folian, Naturell B Complex Forte, D4000, C1000, Aliness Omega 3-6-9, Aliness Koenzym Q10, Swanson Triple Magnesium Complex, zioła Ojca Sroki
🧬: V R2 hetero
🔬❌: homocysteina 8.4 umol/l, ferrytyna 25 ng/ml, wit D 44.3 ng/ml -
Karlee wrote:Cześć dziewczyny.
Tydzień temu zabieg w szpitalu, gdyż tabletki nie do końca zadziałały. Ciąża zatrzymała się w 8 tc. Moja pierwsza ciąża.
Mam 30 lat, niedoczynność tarczycy, o innych chorobach czy chorobach męża nic mi nie wiadomo.
Od dnia zabiegu cały czas czytam, przeszukuje forum i już sama nie wiem.
Budżet mam ograniczony i mętlik w głowie, czy badać genetycznie zarodek (ok 1200 zł) czy przeznaczyć pieniądze na badania mnie i męża.
Czy to, że poznam przyczynę poronienia coś zmieni i wpłynie na dalsze starania? Czy lepiej przeznaczyć fundusze na badania najczęściej wykonywane po poronieniu? Na razie kupiłam badanie na trombofilię.
Jeśli już chcesz wydać kasę to wydaj ją na badania siebie, ale podobno 1 ciąża często kończy się poronieniem mimo, że o tym nie słychać, bo kto prywatnie mówi o stratachJanette lubi tę wiadomość
9/11/24 Maksymilian 31tc 👼💔 -
Ja z ferrytyna mialam kilka lat problem.Nie moglam jej podniesc za zadne skarby a byla 0. Zelazo w tabletkach tylko podnosilo zelazo we krwi zbyt wysoko i hemoglobine a ferrytyna ani drgnela. Przebadalam wszystko od czego moze to byc i nic,ok. Wnkoncu mam juz stwierdzona nietolerancje zelaza od tego leczenia i teraz w ciazy boje sie jak to bedzie jak bede musiala je w pewnym etapie brac.nie badam juz ferrytyny bo tylko mnie w niepokoj wpedzalo,nie mam anemii i lekarze mowia,ze na poczatku ciazy do 10 tyg nie mam brac zelaza. I nie bralam,hemoglobina ok nadal. Ja zaszlam z mega niska ferrytyna bo i leczyc tego sie nie dalo.ale to moje takie doswiadczenia,mozecie miec inaczej.Ja dbam w diecie tylko o mieso i owoce.
Wit d jest natomiast potrzebna staran. Tylko chyba bezpieczna dawka to 2000.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia, 14:14
Ja 42
On 41
Starania 13 lat
Poronienie 12 tydz 2020
Poronienie 7 tydz 2022
Poronienie 5 tydz 2024 czerwiec
Amh 0.39
Dfi 21%
Wszystkie inne badania ok
2025 tydz.14+ 4 panorama ok,zdrowa dziewczynka -
Ang3llica wrote:Jeśli już chcesz wydać kasę to wydaj ją na badania siebie, ale podobno 1 ciąża często kończy się poronieniem mimo, że o tym nie słychać, bo kto prywatnie mówi o stratach
U mnie akurat pierwsza ciąża to była ta jedyna, która zakończyła się sukcesem. Każda kolejna to już poronienie. Oczywiście mogłam być też w ciąży nie wiedząc o tym, ale wiele bym dała by powtórzyć to szczęście jak w pierwszej ciąży.jedno dziecko, niepłodność wtórna
11.2023 poronienie 15tc
12.2024 poronienie 11tc -
Ja po pierwszej stracie bym nie badała zarodka, tym bardziej, jesli ktoś nie ma za sobą długiej historii leczenia niepłodności. Faktycznie, większość przypadków poronieni to wady genetyczne zarodka, które do tego są losowe tak, jak pisała Paulina66. Ba, nie wiem nawet czy tak siebie bym badała. Wszystko zależy, od tego jak długo się staracie i w sumie, jak czujecie. Ja zbadałam zarodek po drugim poronieniu, ale mając historię niepłodności wtórnej i problemów zajścia w ciążę plus świadomość, że prawdopodobnie poprzednie poronienie było spowodowane wadą. Zarodek okazał się zdrowy, co bardzo przeżyłam i odczuwam cały czas, ale gdybym go nie zbadała też bym żałowała. Ale powtarzam, to drugie poronienie i cała historia w tle. Jeśli chcecie zrobić badania to warto najpierw skupić się na sobie, ale moim zdaniem bez paniki i od razu tysiąca różnych badań. Lepiej pogadać z mądrym lekarzem i wspólnie ustalić, co zbadać najpierw niż robić mnóstwo badań na ślepo , bo sama wiem z doświadczenia, że łatwo się w tym pogubić.
Janette lubi tę wiadomość
jedno dziecko, niepłodność wtórna
11.2023 poronienie 15tc
12.2024 poronienie 11tc -
Ja bym porozmawiała z lekarzem, znalazła takiego, któremu ufam i nie badała się na wlasnsą rękę, tylko poszła za jego wskazaniami. Bardzo dużo badań, którymi dziewczyny sypią jak z rekawa nie wnosi nic do diagnozy i postępowania, a drenuje kieszeń. Sama wpadłam w te pulapke i z perspektywy czasu moge powiedzieć, ze szkoda pieniędzy i nerwów na autodiagnozy albo forumowe diagnozy. Powodzenia
-