X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Badanie genetyczne po poronieniu
Odpowiedz

Badanie genetyczne po poronieniu

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Silna baba Znajoma
    Postów: 19 3

    Wysłany: 11 sierpnia, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, pierwsza wyczekana ciąża niestety zakończona poronieniem, zarodek przestał się rozwijać. Aktualnie czekam na poronienie samoistne i zastanawiam się nad zabezpieczeniem materiału do badania genetycznego. Pytanie do dziewczyn, które mają to za sobą - czy wyniki tych badań w jakiś sposób Wam pomogły? Czy wiedza o tym jaka była wada genetyczna zarodka, która doprowadziła do straty, zmieniła coś w kontekście kolejnych starań/ciąż/poronień?
    Zastanawiam się jaka jest realna korzyść ze sprawdzenia tego.

  • ZxZmania Przyjaciółka
    Postów: 85 126

    Wysłany: 11 sierpnia, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja robiłam po późnym poronieniu, zdecydowałam się na to w pośpiechu w szpitalu i w sumie teraz myślę, że nic mi to nie dało po za dodatkowym bólem i żalem po czasie, gdy otrzymałam wyniki, ze moje dzieci były zdrowe a i tak musiały odejść.. w sumie jestem też ciekawa opinii innych dziewczyn, bo przecież za każdym razem pula genów miesza się osobno i kombinacje mogą wyjść różne.. teraz mogłam mieć zdrowe dzieci ale nie jest to żaden gwarant na przyszłość, gdyby jakieś chromosomy były nie okej to też nie jest chyba żaden gwarant na przyszłość? Chyba że choroby dziedziczne? Podbijam temat :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia, 12:31

    Silna baba lubi tę wiadomość

    06.2024 💔💔 18tc
    rekonwalescencja do minimum 10.2024

    29 lat
    niedoczynność tarczycy, insulinooporność
    + nieregularne cykle po poronieniu

    Mutacja MTHFR, PAI - 1
  • Silna baba Znajoma
    Postów: 19 3

    Wysłany: 11 sierpnia, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZxZmania wrote:
    Ja robiłam po późnym poronieniu, zdecydowałam się na to w pośpiechu w szpitalu i w sumie teraz myślę, że nic mi to nie dało po za dodatkowym bólem i żalem po czasie, że moje dzieci były zdrowe a i tak musiały odejść.. w sumie jestem też ciekawa opinii innych dziewczyn, bo przecież za każdym razem pula genów miesza się osobno i kombinacje mogą wyjść różne.. teraz mogłam mieć zdrowe dzieci ale nie jest to żaden gwarant na przyszłość, gdyby jakieś chromosomy były nie okej to też nie jest chyba żaden gwarant na przyszłość? Chyba że choroby dziedziczne? Podbijam temat :)

    Dziękuję za odpowiedź i przykro mi z powodu Twojej straty :(
    Też się właśnie nad tym zastanawiam, czy taka wiedza zmienia coś na przyszłość i pomaga w jakikolwiek sposób uniknąć kolejnych poronień.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia, 12:04

  • pp2018 Autorytet
    Postów: 1076 1215

    Wysłany: 11 sierpnia, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZxZmania wrote:
    Ja robiłam po późnym poronieniu, zdecydowałam się na to w pośpiechu w szpitalu i w sumie teraz myślę, że nic mi to nie dało po za dodatkowym bólem i żalem po czasie, gdy otrzymałam wyniki, ze moje dzieci były zdrowe a i tak musiały odejść.. w sumie jestem też ciekawa opinii innych dziewczyn, bo przecież za każdym razem pula genów miesza się osobno i kombinacje mogą wyjść różne.. teraz mogłam mieć zdrowe dzieci ale nie jest to żaden gwarant na przyszłość, gdyby jakieś chromosomy były nie okej to też nie jest chyba żaden gwarant na przyszłość? Chyba że choroby dziedziczne? Podbijam temat :)

    Ja zrobiłam, ale wyników jeszcze nie znam, nie dostałam jeszcze @ po poronieniu.

    Jakikolwiek wynik wyjdzie, wiem, że na ten moment zrobiłam, co mogłam i mi to pomaga. Śmiać mi się chciało jak lekarka nie zalecała robić badań, bo to dopiero po 2-3 poronieniu się robi. Po co kobiety przeciągać przez kolejne straty, jeśli można spróbować zbadać. Tylko trzeba się zmierzyć z faktem, że może coś wyjść, ale nie musi.

    Ale ja jestem starsza od Ciebie o 10 lat i po prostu jeśli mogę się dowiedzieć czegoś więcej, to za tym idę, bo mam w tle inne swoje dolegliwości i mój wiek też robi swoje.
    Ja nie mam żalu ani do siebie, ani do innych, że stało się tak jak się stało.

    Bardzo Ci współczuję, że też Ciebie to dotknęło. Cokolwiek się wydarzy, na pewno sobie poradzisz 💪

    38 👱‍♀️, 37🧔‍♂️ AMH 0,82
    28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
    🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)


    📊TSH 2,25
    ft4 15,70 (37%)
    Żelazo 127
    Ferrytyna 41,77
    Kw. fol. 16,43 (4,80-37,30)
    B12 652,40 (197-771)
    Wit. D 58,90
    Progesteron 8dpo 12
    Estradiol 8dpo 97

    6.09, 8.09 ⏸️
    9.09 beta 704, prog 39,50, tsh 3,09
    11.09 beta 1861, prog 43
    14.09 tsh 1,65

    KIR AA
    18.09 immunolog M. Lit.
  • ZxZmania Przyjaciółka
    Postów: 85 126

    Wysłany: 11 sierpnia, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pp2018 wrote:
    Ja zrobiłam, ale wyników jeszcze nie znam, nie dostałam jeszcze @ po poronieniu.

    Jakikolwiek wynik wyjdzie, wiem, że na ten moment zrobiłam, co mogłam i mi to pomaga. Śmiać mi się chciało jak lekarka nie zalecała robić badań, bo to dopiero po 2-3 poronieniu się robi. Po co kobiety przeciągać przez kolejne straty, jeśli można spróbować zbadać. Tylko trzeba się zmierzyć z faktem, że może coś wyjść, ale nie musi.

    Ale ja jestem starsza od Ciebie o 10 lat i po prostu jeśli mogę się dowiedzieć czegoś więcej, to za tym idę, bo mam w tle inne swoje dolegliwości i mój wiek też robi swoje.
    Ja nie mam żalu ani do siebie, ani do innych, że stało się tak jak się stało.

    Bardzo Ci współczuję, że też Ciebie to dotknęło. Cokolwiek się wydarzy, na pewno sobie poradzisz 💪

    Wtedy też wyszłam z założenia, że to jakaś dodatkowa wiedza. Mój lekarz choć jest cenionym specjalistą w moim mieście też nie kwapi się do dotykowych badań.. niewydolność szyjki ale co było powodem? Na wizycie kontrolnej wspomniał że być może bakteria jakaś tam, ale w ciąży nie ma protokołu leczenia i tak nie mogliśmy nic z tym zrobić, okej przyjęłam do wiadomości.. szkoda że dopiero po wizycie dziewczyny tu na forum zasugerowały że to może być ureaplasma, że da się to wykryć a nawet leczyć po za ciążą, ale on o tym nie wspomniał. Mam jeszcze wizytę w pod koniec sierpnia i będę go już pytać wprost pod tym kątem, bo skoro była jakaś bakteria to chyba sobie nie znikła, chyba że po tych antybiotykach z szpitala.. ale nie sądzę bo to trwało 10 dni a czytałam że dziewczyny się leczą miesiacami

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia, 18:17

    06.2024 💔💔 18tc
    rekonwalescencja do minimum 10.2024

    29 lat
    niedoczynność tarczycy, insulinooporność
    + nieregularne cykle po poronieniu

    Mutacja MTHFR, PAI - 1
  • Roxie_eS Autorytet
    Postów: 966 867

    Wysłany: 11 sierpnia, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja robilam. Mnie to dalo tyle, ze wiedzialam wtedy, ze problemem w tej ciazy nie byla immunologia, o ktorej wiem, ze byla moja slaba strona. Wiem, ze nie moglam nic zrobic. Gdyby zarodek byl zdrowy, musialabym szukac przynym immuno jeszcze glebiej. Wiwc zmieniloby to tyle, ze w innym kierunku poszlyby moje badania diagnostyczne.

    pp2018, Silna baba lubią tę wiadomość

    Kir AA, MTHFR, wysokie NK maciczne i we krwi obwodowej, rozjechane cytokiny.

    W latach 2022-2023 - 7 ciąż biochemicznych.
    03.23 - 8+6 poronienie chybione na etapie 6+1- synuś z trisomią chromosomu 3 🥺

    Nowe rozdanie:
    Acard, Accofil, Hydroxychloroquine, Intralipidy

    20.07.2024 - 40+1 Jerzy 🥰
  • Malwinka14 Przyjaciółka
    Postów: 199 38

    Wysłany: 12 sierpnia, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie robilam ale jak bym miala taka mozliwosc to tez bym zrobila. Wiec jak jest to mozliwe to rob!

    U mnie niestety jest tak ze po 3 poronieniach dopiero...

    ZxZmania co to znaczy niewydolnosc szyjki ? Ja mialam to w pierwszej ciazy i u mnie obiawilo sie w okolo 32 tygodniu. Byl to za pozno na jakos reakcje lekarzy wiec bylo tylko lerzenie w szpitalu do 37 tyg i urodzilam syna przez cc. Zdrowy chlop .

    event.png
    Synek 22.06.2010
    AMH : 3,67
    13.06.2024 Aniolek 10+3tc ciaza zatrzymana 8tc

    Homocysteina 5,42 ( 4,44-13,56)
    Zelazo 76 (50-170)
    PT 10,2 (10,4-13)
    INR 0,91 (0,85-1.15)
    W. Protrombinowy 111,76 (80-120)
    APTT 27,2 (25,9-36.6)
    Wit. B12 567 (187-883)
  • ZxZmania Przyjaciółka
    Postów: 85 126

    Wysłany: 12 sierpnia, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malwinka14 wrote:
    Ja nie robilam ale jak bym miala taka mozliwosc to tez bym zrobila. Wiec jak jest to mozliwe to rob!

    U mnie niestety jest tak ze po 3 poronieniach dopiero...

    ZxZmania co to znaczy niewydolnosc szyjki ? Ja mialam to w pierwszej ciazy i u mnie obiawilo sie w okolo 32 tygodniu. Byl to za pozno na jakos reakcje lekarzy wiec bylo tylko lerzenie w szpitalu do 37 tyg i urodzilam syna przez cc. Zdrowy chlop .

    W moim przypadku niestety pojawiło się to już w 18 tyg, tydzień wcześniej byłam na wizycie i z szyjką nic się nie działo, nie skracała się i nie było rozwarcia.. wszystko działo się zupełnie bezobjawowo. Wieczorem w toalecie na papierze zobaczyłam niewielką plamkę krwi, od razu pojechaliśmy na szpital a tam miałam już 5 cm rozwarcie.. była nieudana próba założenia szwu ratunkowego, nieudana bo jedno z dzieciątek ułożone było główką w dół przez co pęcherz był bardzo mocno wpuklony.. zaraz po tym zabiegu dostałam skurczy i tutaj już nie było rady, musiałam urodzić. Jeśli pojawi się to w tak wczesnym tygodniu i to od razu w postaci rozwarcia to nie za bardzo jest jakiś ratunek, jedynie szew, leżenie w moim przypadku nic by nie dało.
    Także ewentualna kolejna ciąża raczej na leżąco + szew profilaktyczny już po pierwszych prenatalnych, bo u mnie postąpiło to tak szybko że obserwacja szyjki nawet co tydzień nic by nie dała.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia, 12:08

    06.2024 💔💔 18tc
    rekonwalescencja do minimum 10.2024

    29 lat
    niedoczynność tarczycy, insulinooporność
    + nieregularne cykle po poronieniu

    Mutacja MTHFR, PAI - 1
  • pp2018 Autorytet
    Postów: 1076 1215

    Wysłany: 12 sierpnia, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZxZmania wrote:
    W moim przypadku niestety pojawiło się to już w 18 tyg, tydzień wcześniej byłam na wizycie i z szyjką nic się nie działo, nie skracała się i nie było rozwarcia.. wszystko działo się zupełnie bezobjawowo. Wieczorem w toalecie na papierze zobaczyłam niewielką plamkę krwi, od razu pojechaliśmy na szpital a tam miałam już 5 cm rozwarcie.. była nieudana próba założenia szwu ratunkowego, nieudana bo jedno z dzieciątek ułożone było główką w dół przez co pęcherz był bardzo mocno wpuklony.. zaraz po tym zabiegu dostałam skurczy i tutaj już nie było rady, musiałam urodzić. Jeśli pojawi się to w tak wczesnym tygodniu i to od razu w postaci rozwarcia to nie za bardzo jest jakiś ratunek, jedynie szew, leżenie w moim przypadku nic by nie dało.
    Także ewentualna kolejna ciąża raczej na leżąco + szew profilaktyczny już po pierwszych prenatalnych, bo u mnie postąpiło to tak szybko że obserwacja szyjki nawet co tydzień nic by nie dała.

    A przed ciąża miałaś jakieś badania rozszerzające szyjkę?
    Ja miałam histeroskopie i jedna lekarka mi pow. po zabiegu, że dla nierodzacych dziewczyn, to jest pewna ingerencja, i jak jest się w ciąży, to szyjka może się rozszerzać przez to że już raz "sztucznie" była poszerzana.

    38 👱‍♀️, 37🧔‍♂️ AMH 0,82
    28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
    🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)


    📊TSH 2,25
    ft4 15,70 (37%)
    Żelazo 127
    Ferrytyna 41,77
    Kw. fol. 16,43 (4,80-37,30)
    B12 652,40 (197-771)
    Wit. D 58,90
    Progesteron 8dpo 12
    Estradiol 8dpo 97

    6.09, 8.09 ⏸️
    9.09 beta 704, prog 39,50, tsh 3,09
    11.09 beta 1861, prog 43
    14.09 tsh 1,65

    KIR AA
    18.09 immunolog M. Lit.
  • Wojsia Nowa
    Postów: 4 3

    Wysłany: 12 sierpnia, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja poronilam w 12 tygodniu, mialam lyzeczkowanie w szpitalu, material pobrany przez lekarza, mimo tego nie udalo sie znalesc innego materialu genetycznego niz moj w probce. Zamiest tego, po mojej zgodzie, zrobiono badania w kierunku trombofilii i celiakii, z perspektywy czasu uważam, ze nie potrzebnie (szczególnie celiakia). Zaluje, ze nie udalo sie wyodrębnić materiału plodu, ja chciałabym wiedzieć, czy wady mogly byc przyczyna poronienia. Jak ta wiedza by wplynela na kolejne decyzje odnosnie prokreacji nie wiem, bo jej nie mam.

    Silna baba lubi tę wiadomość

  • ZxZmania Przyjaciółka
    Postów: 85 126

    Wysłany: 12 sierpnia, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pp2018 wrote:
    A przed ciąża miałaś jakieś badania rozszerzające szyjkę?
    Ja miałam histeroskopie i jedna lekarka mi pow. po zabiegu, że dla nierodzacych dziewczyn, to jest pewna ingerencja, i jak jest się w ciąży, to szyjka może się rozszerzać przez to że już raz "sztucznie" była poszerzana.

    Z zabiegów to jedynie w 2019 łyżeczkowanie z uwagi na polipa.. nie dostałam właściwie odpowiedzi co mogło być powodem tej sytuacji, ciąża mnoga no okej.. ale ile te dzieciątka ważyły w 18 tygodniu, żeby obciążyć szyjkę.. tu na forum któraś z dziewczyn (bo przecież nie lekarz..) wspomniała żeby zrobić wymaz pod kątem MUCHa, będę o tym rozmawiać z lekarzem na najbliższej wizycie, jestem ciekawa czy zaneguje temat czy co, nie wiem w sumie nawet czy takie badanie się robi „tak po prostu” w gabinecie czy jakoś specjalnie..

    06.2024 💔💔 18tc
    rekonwalescencja do minimum 10.2024

    29 lat
    niedoczynność tarczycy, insulinooporność
    + nieregularne cykle po poronieniu

    Mutacja MTHFR, PAI - 1
  • pp2018 Autorytet
    Postów: 1076 1215

    Wysłany: 12 sierpnia, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZxZmania wrote:
    Z zabiegów to jedynie w 2019 łyżeczkowanie z uwagi na polipa.. nie dostałam właściwie odpowiedzi co mogło być powodem tej sytuacji, ciąża mnoga no okej.. ale ile te dzieciątka ważyły w 18 tygodniu, żeby obciążyć szyjkę.. tu na forum któraś z dziewczyn (bo przecież nie lekarz..) wspomniała żeby zrobić wymaz pod kątem MUCHa, będę o tym rozmawiać z lekarzem na najbliższej wizycie, jestem ciekawa czy zaneguje temat czy co, nie wiem w sumie nawet czy takie badanie się robi „tak po prostu” w gabinecie czy jakoś specjalnie..

    Można w gabinecie przy wizycie, mozna w klinice nieplodnosci, można też w laboratorium gdzie są położne/pielęgniarki i one pobierają wymaz. To badanie i tak warto zrobić. Też się do niego będę przymierzać. Czytałam tylko na IG na profilu lekarki o_plodnosci, żeby nie robić rt pcr, wazne zeby byly to posiewy (hodowla na pożywce z antybiogramem).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia, 21:08

    ZxZmania lubi tę wiadomość

    38 👱‍♀️, 37🧔‍♂️ AMH 0,82
    28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
    🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)


    📊TSH 2,25
    ft4 15,70 (37%)
    Żelazo 127
    Ferrytyna 41,77
    Kw. fol. 16,43 (4,80-37,30)
    B12 652,40 (197-771)
    Wit. D 58,90
    Progesteron 8dpo 12
    Estradiol 8dpo 97

    6.09, 8.09 ⏸️
    9.09 beta 704, prog 39,50, tsh 3,09
    11.09 beta 1861, prog 43
    14.09 tsh 1,65

    KIR AA
    18.09 immunolog M. Lit.
  • ZxZmania Przyjaciółka
    Postów: 85 126

    Wysłany: 12 sierpnia, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pp2018 wrote:
    Można w gabinecie przy wizycie, mozna w klinice nieplodnosci, można też w laboratorium gdzie są położne/pielęgniarki i one pobierają wymaz. To badanie i tak warto zrobić. Też się do niego będę przymierzać. Czytałam tylko na IG na profilu lekarki o_plodnosci, żeby nie robić rt pcr, wazne zeby byly to posiewy (hodowla na pożywce z antybiogramem).

    Tymbardziej go o to przycisnę, niestety po poronieniu w sumie nie zalecił mi żadnych badań - „bo nie było żadnych problemow z ciążą ” i była książkowa aż do 18. tygodnia. Tyle tylko że nie chce czekać na kolejne ewentualne poronienie, ale chyba będę musiała sprawdzić jak najwięcej na własną ręke, aby być spokojniejsza. Jeden powód do dalszych niepowodzeń już mam, więc muszę wyeliminować ewentualne inne :/

    06.2024 💔💔 18tc
    rekonwalescencja do minimum 10.2024

    29 lat
    niedoczynność tarczycy, insulinooporność
    + nieregularne cykle po poronieniu

    Mutacja MTHFR, PAI - 1
  • Malwinka14 Przyjaciółka
    Postów: 199 38

    Wysłany: 13 sierpnia, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tym ulozeniem maluszka bym troche polemizowala .... bo dziecko mozna w lonie matki odwrocic. Oczywiscie czy to sie uda nie ma 100% pewnosci ale jest taka opcja i u mnie tez byla stosowana. Ale jak mowilam u mnie byl to 32 tydzien. I tez mialam skrucenie malo tego lekarka podczas padania czula stopki dziecka bo byl ulozony posladkowo.

    I pewnie tez w drugiej tj trzeciej ciazy daj boze jak sie uda bede miala szew.... taka juz nasza uroda .

    ZxZmania lubi tę wiadomość

    event.png
    Synek 22.06.2010
    AMH : 3,67
    13.06.2024 Aniolek 10+3tc ciaza zatrzymana 8tc

    Homocysteina 5,42 ( 4,44-13,56)
    Zelazo 76 (50-170)
    PT 10,2 (10,4-13)
    INR 0,91 (0,85-1.15)
    W. Protrombinowy 111,76 (80-120)
    APTT 27,2 (25,9-36.6)
    Wit. B12 567 (187-883)
  • ZxZmania Przyjaciółka
    Postów: 85 126

    Wysłany: 13 sierpnia, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malwinka14 wrote:
    Z tym ulozeniem maluszka bym troche polemizowala .... bo dziecko mozna w lonie matki odwrocic. Oczywiscie czy to sie uda nie ma 100% pewnosci ale jest taka opcja i u mnie tez byla stosowana. Ale jak mowilam u mnie byl to 32 tydzien. I tez mialam skrucenie malo tego lekarka podczas padania czula stopki dziecka bo byl ulozony posladkowo.

    I pewnie tez w drugiej tj trzeciej ciazy daj boze jak sie uda bede miala szew.... taka juz nasza uroda .

    Dobrze ze Wam sie udało :)
    Każdy przypadek jest inny, zwłaszcza przy ciąży bliźniaczej. Ja nie miałam skrócenia, od razu miałam 5 cm rozwarcie. Mój lekarz robi obroty zewnętrzne, ale pozycja dziecka nic do tego nie miała. Zakładanie szwu obarczone jest dużym ryzykiem, między innymi pęknięcia błon płodowych, które wystąpiło u mnie. Ja nie miałam wtedy innego wyjścia, to był dopiero 18 tydzień. Nie ma co polemizować ;) bo to nic nie zmieni.

    06.2024 💔💔 18tc
    rekonwalescencja do minimum 10.2024

    29 lat
    niedoczynność tarczycy, insulinooporność
    + nieregularne cykle po poronieniu

    Mutacja MTHFR, PAI - 1
  • Malwinka14 Przyjaciółka
    Postów: 199 38

    Wysłany: 13 sierpnia, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZxZmania wrote:
    Dobrze ze Wam sie udało :)
    Każdy przypadek jest inny, zwłaszcza przy ciąży bliźniaczej. Ja nie miałam skrócenia, od razu miałam 5 cm rozwarcie. Mój lekarz robi obroty zewnętrzne, ale pozycja dziecka nic do tego nie miała. Zakładanie szwu obarczone jest dużym ryzykiem, między innymi pęknięcia błon płodowych, które wystąpiło u mnie. Ja nie miałam wtedy innego wyjścia, to był dopiero 18 tydzień. Nie ma co polemizować ;) bo to nic nie zmieni.
    Oczywiscie ze nie ma co gdybac. Niemniej jednak jest to wazna informacja i doswiadczenie dla inny ktore moga byc w podobnej sytuacji stad moje zastanawiania sie.

    event.png
    Synek 22.06.2010
    AMH : 3,67
    13.06.2024 Aniolek 10+3tc ciaza zatrzymana 8tc

    Homocysteina 5,42 ( 4,44-13,56)
    Zelazo 76 (50-170)
    PT 10,2 (10,4-13)
    INR 0,91 (0,85-1.15)
    W. Protrombinowy 111,76 (80-120)
    APTT 27,2 (25,9-36.6)
    Wit. B12 567 (187-883)
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ