X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Chyba ciąża biochemiczna- najgorsze jest czekanie
Odpowiedz

Chyba ciąża biochemiczna- najgorsze jest czekanie

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • MEG Znajoma
    Postów: 24 26

    Wysłany: 19 listopada, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flora96 wrote:
    Cześć dziewczyny,

    U mnie niestety pierwsza ciąża poroniona rok temu w sieprniu- puste jajo płodowe. 3 dni temu zrobiłam test, dwie kreseczki ale niestety wczoraj zaczęło się krwawienie więc moja nadzieja umarła. Chyba bardziej przeżywam teraz stratę tej ciąży biochemicznej niz te sprzed roku. Wszyscy mówili, że aaaa nie martw się, tak się zdarza, to pierwsza ciąża, w drugiej na pewno już będzie wszystko dobrze. A tu dupa. Boje się, że nie będę w stanie utrzymać ciąży i wiecznie będę przechodzić przez te poronienia 🥺

    Przykro mi. Zawsze po drugim niepowodzeniu możesz zacząć badać hormony i znaleźć dobrego ginekologa, który Was poprowadzi.
    Na pocieszenie, moją pierwszą ciążę też wcześnie poroniłam, druga to była ciąża pozamaciczna, za trzecim razem się udało, kiedy wznowiliśmy starania też był biochem, a teraz się okażę.

    Październik 2025 - CB
    ______

    Listopad 2025

    Beta HCG:
    10.11 - 22,5, progesteron - 24,14
    12.11 - 82,2
    15.11 - 445,53
    18.11 - 2150,77

    📆 Pierwsza wizyta - 1 grudzień

    age.png
  • Flora96 Znajoma
    Postów: 25 12

    Wysłany: 19 listopada, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie zaczęłam przed tą ciaza biochemiczna trochę się badać, wyszło mi za wysokie TSH 4,1. Dostałam euthyrox 12,5 nie wiem czy to nie za mała dawka 😮‍💨 no i ferrytyna dosyć nisko 24,6... suplementuje zelazo z witamina C i staram się jeść produkty bogate w zelazo. Mam nadzieję, że szybko mi się to poprawi, bo włosy lecą mi garściami. Mam zamiar umówić się teraz do ginekologa i z nim o tym wszystkim porozmawiać, może mnie nakieruje na coś jeszcze. Ale jak widzę ile kobiet zmaga się z poronieniami a mimo wszystko udaje im się utrzymać ciążę to daje mi nadzieję, że kiedyś też zostanę mamusia 🥰

  • snieżka Autorytet
    Postów: 933 941

    Wysłany: 20 listopada, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ile czekałyście na samoistne poronienie po pojawieniu się plamienia?
    Moja ciąża zatrzymała się w rozwoju na 5tc. Dzisiaj jest 6t4d i czekam na poronienie. 2 dni temu beta wynosiła 997. Nie było na razie spadku, tylko lekko wzrost.
    Chciałabym mieć to już za sobą :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada, 10:38

    👩🏻29 lat
    AMH - 2,140 ng/ml
    MTHFR hetero, PAI‑1 homo
    ANA1 - stwierdzono obecność przeciwciał:
    - ziarniste (AC-4) – 1:1280,
    - centromerowe (AC-3) – 1:1280,
    - typu „nuclear dots” (AC-6) – 1:1280,
    - przeciw błonie jądrowej (AC-11,12) – 1:160.
    ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺
    Obserwacja w kierunki twardziny ograniczonej❗️

    👦🏻33 lata
    Całkowita liczba plemników 24.41mln --> 30.75mln⬆️
    Ruch postępowy (a+b) 15.2% --> 26.3%⬆️
    Ruch całkowity (a+b+c) 28.1% --> 38.4%⬆️
    Plemniki o prawidłowej budowie 0% --> 0%🔻
    Plemniki żywe 80% -->78%☀️
    HBA 61🔻
    Fragmentacja DNA☀️Stres oksydacyjny☀️Przeciwciała przeciwplemnikowe IgG☀️

    12 cs💫11.2025 💔7tc
  • Flora96 Znajoma
    Postów: 25 12

    Wysłany: 20 listopada, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    snieżka wrote:
    Dziewczyny, ile czekałyście na samoistne poronienie po pojawieniu się plamienia?
    Moja ciąża zatrzymała się w rozwoju na 5tc. Dzisiaj jest 6t4d i czekam na poronienie. 2 dni temu beta wynosiła 997. Nie było na razie spadku, tylko lekko wzrost.
    Chciałabym mieć to już za sobą :(


    U mnie dosyć szybko, bo chyba z 2 dni poplamiłam i zaraz zaczęło się krwawienie. Pamiętam, że jak byłam u lekarza to już mu mówiłam, że mam jakieś plamienia ale powiedział, że tak się zdarza i może to implantacja zarodka a tu taki zonk 😒 teraz choćby mi się kropka na papierze pojawiła to będę drążyć i nie dam sobie powiedzieć, że tak może się zdarzyć...

  • snieżka Autorytet
    Postów: 933 941

    Wysłany: 20 listopada, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flora96 wrote:
    U mnie dosyć szybko, bo chyba z 2 dni poplamiłam i zaraz zaczęło się krwawienie. Pamiętam, że jak byłam u lekarza to już mu mówiłam, że mam jakieś plamienia ale powiedział, że tak się zdarza i może to implantacja zarodka a tu taki zonk 😒 teraz choćby mi się kropka na papierze pojawiła to będę drążyć i nie dam sobie powiedzieć, że tak może się zdarzyć...

    U mnie tez już dzisiaj pojawiło się krwawienie.
    1 dzień po początku plamienia

    👩🏻29 lat
    AMH - 2,140 ng/ml
    MTHFR hetero, PAI‑1 homo
    ANA1 - stwierdzono obecność przeciwciał:
    - ziarniste (AC-4) – 1:1280,
    - centromerowe (AC-3) – 1:1280,
    - typu „nuclear dots” (AC-6) – 1:1280,
    - przeciw błonie jądrowej (AC-11,12) – 1:160.
    ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺
    Obserwacja w kierunki twardziny ograniczonej❗️

    👦🏻33 lata
    Całkowita liczba plemników 24.41mln --> 30.75mln⬆️
    Ruch postępowy (a+b) 15.2% --> 26.3%⬆️
    Ruch całkowity (a+b+c) 28.1% --> 38.4%⬆️
    Plemniki o prawidłowej budowie 0% --> 0%🔻
    Plemniki żywe 80% -->78%☀️
    HBA 61🔻
    Fragmentacja DNA☀️Stres oksydacyjny☀️Przeciwciała przeciwplemnikowe IgG☀️

    12 cs💫11.2025 💔7tc
  • MEG Znajoma
    Postów: 24 26

    Wysłany: 20 listopada, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    snieżka wrote:
    U mnie tez już dzisiaj pojawiło się krwawienie.
    1 dzień po początku plamienia

    Też jak ostatanio poroniłam to pierwszy dzień było plamienie, a w kolejnym było już krwawienie. Ale miałam dużo niższe bety. Po krwawieniu już szybko beta spadała w dół.

    Październik 2025 - CB
    ______

    Listopad 2025

    Beta HCG:
    10.11 - 22,5, progesteron - 24,14
    12.11 - 82,2
    15.11 - 445,53
    18.11 - 2150,77

    📆 Pierwsza wizyta - 1 grudzień

    age.png
  • MEG Znajoma
    Postów: 24 26

    Wysłany: 20 listopada, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flora96 wrote:
    Właśnie zaczęłam przed tą ciaza biochemiczna trochę się badać, wyszło mi za wysokie TSH 4,1. Dostałam euthyrox 12,5 nie wiem czy to nie za mała dawka 😮‍💨 no i ferrytyna dosyć nisko 24,6... suplementuje zelazo z witamina C i staram się jeść produkty bogate w zelazo. Mam nadzieję, że szybko mi się to poprawi, bo włosy lecą mi garściami. Mam zamiar umówić się teraz do ginekologa i z nim o tym wszystkim porozmawiać, może mnie nakieruje na coś jeszcze. Ale jak widzę ile kobiet zmaga się z poronieniami a mimo wszystko udaje im się utrzymać ciążę to daje mi nadzieję, że kiedyś też zostanę mamusia 🥰

    Trzeba być dobrej myśli 🩷 dietą dużo da się uregulować. Co do euthyroxu, jak masz wątpliwości to może skonsutuj się z innym endokrynologiem i może jakieś USG tarczycy by się przydało, żeby mieć pełny obraz. Trzymam za Ciebie kciuki :)

    Październik 2025 - CB
    ______

    Listopad 2025

    Beta HCG:
    10.11 - 22,5, progesteron - 24,14
    12.11 - 82,2
    15.11 - 445,53
    18.11 - 2150,77

    📆 Pierwsza wizyta - 1 grudzień

    age.png
  • Flora96 Znajoma
    Postów: 25 12

    Wysłany: 20 listopada, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Meg miałam robione usg tarczycy, niestety dwa małe guzki w prawym płacie. Czekam na wizytę u endo i zobaczymy jaki plan działania. Najprawdopodobniej biopsja chociaż lekarka powiedziała mi, że takich małych guzków to nawet teraz nie dają do biopsji ale dla świętego spokoju lepiej zrobić. Mam nadzieję, że te guzki nie są powodem poronien, bo moja lekarka mówiła, że ona też ma zwapnione guzki w tarczycy a dwójkę dzieci urodziła 😮‍💨
    Dziekuje za kciukasy, przydadzą się 🩷

  • jaskra Autorytet
    Postów: 570 438

    Wysłany: 20 listopada, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flora96 wrote:
    @Meg miałam robione usg tarczycy, niestety dwa małe guzki w prawym płacie. Czekam na wizytę u endo i zobaczymy jaki plan działania. Najprawdopodobniej biopsja chociaż lekarka powiedziała mi, że takich małych guzków to nawet teraz nie dają do biopsji ale dla świętego spokoju lepiej zrobić. Mam nadzieję, że te guzki nie są powodem poronien, bo moja lekarka mówiła, że ona też ma zwapnione guzki w tarczycy a dwójkę dzieci urodziła 😮‍💨
    Dziekuje za kciukasy, przydadzą się 🩷

    Wątpię żeby guzki były przyczyną. Musiałyby być czynne hormonalnie a wtedy byłaby nadczynność tarczycy i niskie TSH. Mnie właśnie też przeraża, że tych niepowodzeń może być więcej, nie wiem czy jestem gotowa na jakąś zakrojoną diagnostykę. Chyba nie chce przechodzić tej męczarni... Nie wiem jak długo będziemy próbować i ile razy w razie kolejnych niepowodzeń..

    2016 💗 Marysia
    10.2025 CB
  • Flora96 Znajoma
    Postów: 25 12

    Wysłany: 21 listopada, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaskra wrote:
    Wątpię żeby guzki były przyczyną. Musiałyby być czynne hormonalnie a wtedy byłaby nadczynność tarczycy i niskie TSH. Mnie właśnie też przeraża, że tych niepowodzeń może być więcej, nie wiem czy jestem gotowa na jakąś zakrojoną diagnostykę. Chyba nie chce przechodzić tej męczarni... Nie wiem jak długo będziemy próbować i ile razy w razie kolejnych niepowodzeń..

    Totalnie cię rozumiem, jak widzę ile badań dziewczyny wykonują to jestem w szoku. Nie wiem czy nawet lekarze ogarniają tyle co dziewczyny tutaj 😂 mam nadzieje, ze nie będziemy musiały bardzo głęboko się diagnozować i w naszych przypadkach to po prostu zły rzut kostką 🤞

1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zwiększyć szansę na ciążę? Poznaj badanie PGT wykorzystywane w leczeniu in vitro.

Starania o dziecko dla wielu par stanowią najważniejszy i najbardziej emocjonalny etap w życiu. Gdy naturalne poczęcie okazuje się trudne lub niemożliwe z pomocą przychodzi medycyna. Dzięki nowoczesnym technologiom i coraz lepszemu zrozumieniu mechanizmów genetycznych specjaliści są w stanie nie tylko wspierać proces zapłodnienia pozaustrojowego, ale także zapobiegać potencjalnym trudnościom. Coraz większą rolę w leczeniu niepłodności odgrywa diagnostyka genetyczna zarodków – a jednym z najbardziej przełomowych narzędzi w tym obszarze jest badanie PGT (Preimplantation Genetic Testing).

CZYTAJ WIĘCEJ