Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża po poronieniu?
Odpowiedz

Ciąża po poronieniu?

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • Kala139 Autorytet
    Postów: 337 108

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bambusek93 wrote:
    @Kala139 dziękuję. Wierzę, że jeszcze będzie dobrze, zarówno u mnie, jak i u Ciebie.
    Ja zaczęłam plamić w 6tym tygodniu. Dostałam leki i leżałam, ale niestety to nie pomogło. Później było już gorzej. Pojawiła się krew. Po wyjściu z łazienki poczułam, że muszę do niej wrócić. I stało się... To chyba najgorszy dzień w moim dotychczasowym życiu...
    W domu chociaż ma się swoją łazienkę, taką chwilę dla siebie. Mi lekarz po usg powiedział, że lepiej by było gdyby poronienie nastąpiło samoistnie, wytłumaczył dlaczego, przepisał leki rozkurczowe i kazał czekać. Wróciłam do domu i byłam w takim szoku, ze nawet do końca nie dochodziło do mnie na co czekam. Po tygodniu nic się mię działo więc postanowiliśmy z mężem że pójdę do szpitala, a tam dopiero do mnie dotarło, że nikt mnie nie będzie traktował choćby z małą dozą empatii. Trafiłam do sali 5cio osobowej bez lazienki...Młody lekarz, który zakładał mi kartę w komputerze pytał się mnie co ma wpisać jako przyczyna pobytu...😯 Sama musiałam mu powiedzieć dokladnie jak to ująć bo nie wiedział. Dostalam później tabletki, zaczął boleć mnie brzuch i wtedy wzielo mnie przerażenie.. jedna łazienka na kilka sal a ja nie wiem czy będę mogła z niej wyjść jak się zacznie... Musiałam wydalic z siebie płód do szpitalnego kibla...wtedy się dużo nad tym nie zastanawiałam, dopiero w domu wpadłam w rozpacz. Nie oczyscilam się do końca więc lekarz kazał zrobić zabieg, po zabiegu obok w sali leżała mama z noworodkiem, gdzie ja leżąc po zabiegu słuchałam płaczu małego dziecka... Trzymałam się w szpitalu bo musiałam, taki mam charakter, w domu we mnie wszystko pękło, płakałam co wieczór aż któregoś dnia przestałam... To było najgorsze co mnie w życiu spotkało ale też dużo nauczyło, nie zawsze jest tak jak sobie to zaplanujemy. Trzeba żyć nadzieja, że się uda! Wierzę, że nam się uda!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2020, 12:08

    qdkki09kzl1i271j.png
  • Nuta Debiutantka
    Postów: 10 0

    Wysłany: 16 czerwca 2020, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bambusek93 ściskam Cię kochana 😘 i wiem co czujesz. Ja rok temu poroniłam. Nic nie wiedziałam. Dowiedziałam się na USG że serduszko przestało bić. Byłam załamana. Teraz zaszłam w ciążę i znów to samo. Na USG po raz kolejny nie było już widać akcji serduszka. Nie wiem, może zrobiłam się zimna ale tym razem tak straty nie przeżywałam jak poprzednio. Tym razem skupiłam się na szukaniu przyczyny

  • Kala139 Autorytet
    Postów: 337 108

    Wysłany: 16 czerwca 2020, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Nuta! Sama teraz stoję przed ponownymi staraniami i też boję się, że wszystko się powtórzy. Z pierwszym dzieckiem wszystko było dobrze a teraz takie zaskoczenie. Powiedz czy na badania wysłał Cię teraz lekarz czy sama na własną rękę szukasz przyczyny?

    qdkki09kzl1i271j.png
  • bambusek93 Autorytet
    Postów: 432 446

    Wysłany: 16 czerwca 2020, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa :) Dobrze, że tu trafiłam.
    @Kala139 to straszne co przeżyłaś. Ja gdybym nie miała męża przy sobie to chyba jeszcze bardziej bym się załamała. Mój ginekolog kazał mi ponownie zrobić TSH, Toxoplazmozę i prolaktynę, bo właśnie tą ostatnią miałam trochę podwyższoną przed ciążą.

    iv09hdgernzbn7dp.png

    10.2019 początek starań
    05.06.2020 poronienie samoistne w 6tym tygodniu👼💔

    14.02 ❣️⏸️❣️
    15.02 Beta hCG 205,6 mIU/mL
    17.02 Beta hCG 480,0 mIU/mL
    22.02 Beta hCG 4320,0 mIU/mL
  • Kala139 Autorytet
    Postów: 337 108

    Wysłany: 16 czerwca 2020, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż też mnie wspierał i dużo pomagał ale jednak wszystko trzeba też samemu przepracować. Co do lekarza to mój narazie nie kazał robić badań, mowil bardziej że 20% ciąż się tak kończy i że to najczęściej genetyczna wada. Ja przed tą ciąża robiłam mnóstwo badań więc teraz zobaczymy jak będzie. Jeśli się nie będzie udawało to wtedy pewnie wizyta u lekarza i badania a jeśli się uda to badania i tak się robi swoją drogą. Trzymam za nas kciuki!

    qdkki09kzl1i271j.png
  • Evlyn Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 15 lipca 2020, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Staraliśmy się z narzeczonym 23 cykle, TSH 4,93 aktualnie Letrox 75 mg, cykle i miesiączki regularne, z monitoring cyklu brak owulacji.09.06 16dpo, po miesiącu zażywania Letrox wielka radość pozytywne testy i beta 33,5, 447, 776, czekanie na USG 2.07 aktualnie 8tc pęcherzyk ciążowy z pęcherzkiem żółtowym brak zarodka, czekamy tydzień,
    wielka nadzieja. 09.07 pęcherzyk większy ale na 9tc nadal brak zarodka 10.07 skierowanie na zabieg łyżeczkowania. Aktualnie czekamy za wynikami z laboratorium jakiej płci był aniołek oraz co spowodowało obumarcie na wczesnym etapie. Strata jest bardzo ciężka, bez pomocy psychologa nic do przodu, oraz za dwa cykle staramy się dalej ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2020, 23:14

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2020, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dwa cykle temu miałam ciążę biochemiczna.test potwierdził,ale długo się nie cieszyłam.zanim dostałam się do ginekologa dostałam krwawienie ;( przypominało miesiączkę,ale było obfitsze,dłuższe i boleśniejsze.teraz znowu próbuje.kupilam testy owulacyjne aby łatwiej było wyłapać kiedy się starać. dowiedziałam się tez o paru ciążach wśród rodziny i trochę mnie to podłamało.tez już bym chciała a tu nie dość że poronienie to staram się i nic nie wychodzi.ostatnie parę dni czuję się fatalnie

  • Alaaa Koleżanka
    Postów: 40 2

    Wysłany: 31 lipca 2020, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Ja poronilam 3 czerwaca i 7 lipca dostalam pierwszy okres. 6 lipca robilam beta ktore wyszlo 13...
    4 sierpnia powinnam dostac okres ale dzis zrobilam test ciazowy i wyszla piekna druga kreska ;)

    Gela093, AsiaKK lubią tę wiadomość

  • Mona894 Przyjaciółka
    Postów: 202 38

    Wysłany: 3 sierpnia 2020, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje Alaa :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 listopada 2020, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2020, 19:08

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 listopada 2020, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2021, 23:10

  • Baśka 89 Autorytet
    Postów: 393 400

    Wysłany: 16 listopada 2020, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka.Jest tu kto?
    W czerwcu okazało się że jestem w ciąży.W lipcu w 8tygodniu okazało się że moje maleństwo przestało się rozwijać w 6tym tygodniu...10.07 miałam łyżeczkowanie.miesiaczke dostałam rowno miesiąc po zabiegu.miesiaczki normalne jak wcześniej poza bólem piersi który znikną 😍 nic się nie zmieniło.
    Aktualnie okres spóźnia mi się 2dzien i zrobiłam test j jest druga blada kreska ale na zdjęciu widać i mój partner też ja widzi bez dopatrywania się.
    Boje się...cholernie się boje.

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2w3rjjgrwd03fqx.png[/link]
  • Agamam Koleżanka
    Postów: 44 27

    Wysłany: 16 listopada 2020, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W takim razie gratulacje!
    Trzymam mocno kciuki aby wszystko było dobrze!
    Tylko spokój nas uratuje, pamiętaj!
    Stres to nic dobrego!
    Aczkolwiek doskonale rozumiem, będę pewnie miała takie same obawy.. ale to całkiem normalne.
    Nie możemy dać się zwariować :*
    Życzę powodzenia i trzymam mocno kciuki! ❤️

  • Baśka 89 Autorytet
    Postów: 393 400

    Wysłany: 18 listopada 2020, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrobiłam betę dzisiaj wynik 247,8 czyli 4tydzien

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2w3rjjgrwd03fqx.png[/link]
  • Oleńka_11 Znajoma
    Postów: 26 6

    Wysłany: 15 września 2022, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po poronieniu zawsz czekałam na miesiączkę, zapisywałam się na kontrolę i lekarz stwierdzał jak zagoiło się endometrium i czy wszystko się wyczyściło.
    Po 1 poronieniu zdecydowałam się na zabieg przecięcia przegrody, więc musiałam czekać dłużej. Po zabiegu jak zaczęłam starania to minęło pół roku zanim się udało. Po kolejnym poronieniu już po 1 miesiączce lekarz powiedział, że wszystko ok i można się starać, zaraz dostałam 2 okres i o tym przestaliśmy się zabezpieczać i się udało od razu. Niestety tym razem okazało się puste jajo, więc znowu czyszczenie. Jestem już po miesiączce i czekam na kontrolę czy wszystko się zagoiło.

    4 x [*] 12 tc (2020r.) 7tc (2022r.), 9tc (2022r. puste jajo), 8tc (2023r.)

    Usunięcie przegrody macicy w 07.2021 oraz w 08.2023(prof.Ludwin)
    Mutacja MTHFR A1298C, V Leiden.
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ