Ciąża po poronieniu - ile czasu u was?

Kasia 83 lubi tę wiadomość

Dwa tygodnie temu straciłam ciążę w 17 tygodniu. Chce spróbować ponownie jak najszybciej. Ile u was po poronieniu zaszlyscie w ciążę?

Kasia 83 lubi tę wiadomość

Lekarze twierdzą że powinno pójść gładko, ja miałam 2 cykl teraz po biochemicznej i niestety nieudany. Walczę dalej chociaż nie jest łatwo.

[QUOTE=Ewiwi]Dwa tygodnie temu straciłam ciążę w 17 tygodniu. Chce spróbować ponownie jak najszybciej. Ile u was po poronieniu zaszlyscie w ciążę?[/QUOTE] Poczekaj na zielone światło od lekarza ale to pewnie wiesz. Ja zaszłam w ciążę 5 miesięcy po poronieniu, ale tak naprawdę w 2 CS, bo wcześniej wciąż zalegały resztki po poronieniu, poronienie było indukowane farmakologicznie, bez zabiegu. Trzymaj się i powodzenia

Po pierwszym poronieniu w 18 tygodniu zaszłam w ciążę po 3 miesiącach, po drugim w 20 tygodniu po pół roku.

Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2022, 18:29

Hej. Zaszłam w ciąże już w drugim cyklu po indukcji. Jeszcze nie wiadomo co z tego będzie, ale jak to się mówi: "Nadzieja umiera ostatnia".

Po pierwszym poronieniu był zabieg i po 2 cyklach przerwy zaszłam w 3 cs. Teraz w maju samoistne i w czerwcu znów byłam w ciąży ale znów powtórka

Ciąża w 2 cyklu po poronieniu.

[QUOTE=Estrella]Ciąża w 2 cyklu po poronieniu.[/QUOTE] Też miałam puste jajo wykryte w lipcu (3 tyg temu). Widzę, że bardzo szybko staraliście się ponownie. Miałaś może łyżeczkowanie? Lekarz od razu powiedział, że wszystko jest ok i możecie kontynuować? Przepraszam, że trochę nie na temat, ale tak ucieszyła mnie Twoja wiadomość 🤩 poczułam dużą nadzieję dla siebie 🙃

Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia, 23:11

*Julia* lubi tę wiadomość

U mnie pierwsza ciąża zakończona poronieniem chybionym, a następnie po dwóch dniach dodatkowo zabiegiem łyżeczkowania. Zabieg był na początku maja. Pierwsza miesiączkę dostałam w czerwcu. Teraz na początku sierpnia znowu się udało, czyli w drugim cyklu starań. 😊

*Julia* lubi tę wiadomość

U mnie minął juz rok.. I nadal czekam. Byłam bardzo nastawiona, ze szybko sie uda, ze to szczęście wroci, wysoka ciaza, wiec organizm zapamiętał, a z miesiaca na miesiąc bylo tylko gorzej. Teraz juz walczę tylko ze skutkami dwóch abrazji, ale czy to przyniesie efekty? Tego nie wie nikt. 🥺

Wixa🌸, Arisia, Kassialka, Mary27 lubią tę wiadomość

Kochane ja zobaczyłam 2 kreski 18 czerwca niestety ciaza nie rozwijała sie prawidłowo i zarodek zniknął, 6 lipca w szpitalu mialam leki (16 poronnych) i łyżeczkowanie. Lekarze mówili zeby czekać 3m-6m, ale mam 36 lat więc czas leci... jeden lekarz powiedział by nie czekać i nawet nie mialam okresu, od razu przy pierwszej owulacji 10 sierpnia zaszłam. Na razie ładnie się rozeija wszystko, 10 września mam kolejna wizyte❤️

Wixa🌸, Arisia, Kassialka, Mary27 lubią tę wiadomość

Mary27 lubi tę wiadomość

[QUOTE=Maoma88]Kochane ja zobaczyłam 2 kreski 18 czerwca niestety ciaza nie rozwijała sie prawidłowo i zarodek zniknął, 6 lipca w szpitalu mialam leki (16 poronnych) i łyżeczkowanie. Lekarze mówili zeby czekać 3m-6m, ale mam 36 lat więc czas leci... jeden lekarz powiedział by nie czekać i nawet nie mialam okresu, od razu przy pierwszej owulacji 10 sierpnia zaszłam. Na razie ładnie się rozeija wszystko, 10 września mam kolejna wizyte❤️[/QUOTE] Mam 33 lata. U mnie biochem 3.08 krwawienie, od razu staranie i ciaza. Wczoraj beta 276 progesteron 40. Jutro powtarzam. Jestem tak zestresowana :(

Mary27 lubi tę wiadomość

Po poronieniu samoistnym w 7 tygodniu (możliwe, że puste jajo płodowe), udało się w kolejnym cyklu. Aktualnie 13 tydzień.

powiadamiaj mnie o nowych wpisach w tym wątku

Anuluj Odpowiedz