Czy jest jeszcze szansa?
-
Dziewczyny, witam, jestem tu pierwszy raz. Siedze i placze.
Moze ktoras z Was miala podobnie i bedziecie mogly mnie pocieszyc...
Moja sytuacja:
OM 11.09.2014
OWU prawdopodobnie 22.09.2014, pisze prawdopodobnie bo nie mialam monitoringu, ale tez znam swoje cykle i wlasnie wtedy wydaje mi sie, ze byla owu. Z reszta gdyby byla pozniej to nie mialam jak w ciaze zajsc bo caly nastepny tydzien bylam u rodzicow.
Cykle mam 25 dniowe.
7.10.2014 dwa pozytywne testy.
8.10.2014 HCG 1073.
13.10.2014 HCG 2606.
16.10.2014 USG pecherzyk ciazowy 4,1 mm pusty.
18.10.2014 HCG 3363.
I dlatego wczoraj trafilam znow na USG, niepokoil mnie niski przyrost bety.
Na USG pecherzyk 6,1 mm wiec urosl, ale gin powiedzial, ze beta jest za niska, przyrost powinien byc wiekszy. Szanse sa nikle. Powiedzial, ze to moze byc poczatek poronienia. Nie moze powiedziec dzisiaj, ze na pewno i nadziei mi nie odebral, ale moze tak byc, ze beta w poniedzialek zacznie spadac. Wtedy mam przyjechac do szpitala.
Strasznie sie martwie, bardzo chce tego dziecka.
Pecherzyk przeciez urosl, on sam powiedzial, ze to, ze jest pusty nic nie znaczy, bo w 5 t 2d ma prawo nic nie byc widac. Ale ta beta
Siedze i rycze, nie wiem co mam robic, zwariuje do poniedzialku
Kasia
Kasia34 -
Kasia kochana nie płacz bo to nie pomaga maleństwu spróbuj myśleć pozytywnie ja wiem że to bardzo trudne naprawdę. tule cie kochana mocno i myślami jestem z tobą. co do przyrostu bety to ci nie pomogę bo ja nigdy jej nie robiłam bo się bałam jej wyników.
-
nick nieaktualnyKochana moim zdaniem to głupota ze strony lekarzy, że robią usg na tak wczesnym etapie ciąży, ja byłam w 6tyg i był pęcherzyk a za tydzień już dzidzia z bijącym serduszkiem, niestety straciłam tę ciążę, ale to przez nieprzyswajanie kwasu foliowego.
Trzymaj się i daj znać co i jak! -
Ja też się dziwię, że tak Cię męczyli badaniami i wynikami.
Natura to nie liczby. Sama wróciłam ze szpitala z silnym krwawieniem i nadal plamię, ale betę zrobiłam tylko raz i więcej się nie zamęczałam.
W szpitalu zrobili mi owszem USG, ale sami mówili, że trzeba czekać, bo to jest zbyt młoda ciąża !!!
Musisz teraz dużo odpoczywać i czekać tak jak każda z nas - nic więcej nie zrobisz, bo będzie tak jak ma być. Ja też czekam, bo sama jak widać dopiero w 5 tygodniu jestem.
Trzymam mocno kciuki !!! -
Za taka pewność dałabym dużo. Szkoda, że po stracie żadna ciąża już nie będzie tak samo radosna, tylko pełna obaw...
Ale jesteśmy silniejsze o nasze smutne doświadczenia!
Miejmy nadzieję, że wszystko się uda -
No moim zdaniem Kasiu to nie wygląda dobrze, sama miałam takie słabe przyrosty i mimo że beta cały czas wolno rosła ciąża niestety się nie rozwijała. Ale! Nie zawsze tak jest!!! Była tu jedna dziewczyna która miała fatalny przyrost bety a urodziła Do tego gdzieś kiedyś czytałam że jak beta rośnie szybciej (a u ciebie w sumie bardzo urosła na początku) to czasem potem trochę zwalnia, ale nie wiem czy to prawda. Nie zostaje Ci nic innego niż wierzyć i czekać.
Nie wiem czy chcesz też o tym słyszeć, ale moim zdaniem powinnaś rozważyć alternatywę dla zabiegu, bo jeżeli nie daj Boże jednak ciąża się nie rozwija to prawdopodobnie będą chcieli Cię wysłać na zabieg łyżeczkowania. Zabieg jest dużym obciążeniem dla macicy i wielu lekarzy zaleca odczekanie po zabiegu ze staraniami od 1 do nawet 6@. Dlatego czasami lepiej poczekać na poronienie samoistne, choć niesie to ryzyko krwotoku...Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -