Dzień Dziecka Utraconego 15 października
-
nick nieaktualnyNoszę twe serce z sobą (noszę je w moim
sercu) nigdy się z nim nie rozstaję (gdzie idę
ty idziesz ze mną; cokolwiek robię samotnie
jest twoim dziełem, kochanie)
i nie znam lęku
przed losem (ty jesteś moim losem) nie pragnę
piękniejszych światów (ty jesteś mój świat prawdziwy)
ty jesteś tym co księżyc od dawien dawna znaczył
tobą jest co słońce kiedykolwiek zaśpiewa
oto jest tajemnica której nie dzielę z nikim
(korzeń korzenia zalążek pierwszy zalążka
niebo nieba nad drzewem co zwie się życiem; i rośnie
wyżej niż dusza zapragnie i umysł zdoła zataić)
cud co gwiazdy prowadzi po udzielnych orbitach
noszę twe serce z sobą (noszę je w moim sercu)
Cummings Edward Estlin
(*)Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2013, 16:39
Miriam lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZ bloga odnośnie Dzień Dziecka Utraconego:
"Nie prosiłam, żeby mnie "władować" w obchodzącą to Święto, ten dzień, a władowana na siłę od losu się czuję. I tak, jak to już pisałam przy poprzednich dwóch tych smutnych dniach, tak naprawdę rodzic Dziecka, które zmarło, nieważne, w jakim wieku, ten dzień ma codziennie i do końca życia. Ci, których to dotyczy , doskonale wiedzą, o czym mówię.
To taki dzień, który bardziej chyba służyć powinien tym, którzy nie przeszli tego piekła (i dobrze) a może chcą wspomóc , czy dać odczuć, że o nich myślą, tych, którzy dzieci utracili.
Ja w pamięci mam wszystkie Dzieci, które odeszły (niestety, o kilkorgu dowiedziałam się w przeciągu roku od poprzedniego piętnastego października) i ich Rodziców.
To nie tak miało być i nie ma we mnie na to zgody.
To taki dzień, w którym bardziej czuje się, co odeszło. Nie tylko Dziecko fizycznie ale całe te nadzieje i przyszłość jaką się z Nim wiązało. Bo miłość nie. Ta zostaje na zawsze tu...
Wiele osób mówi, że nie wie, co powiedzieć osieroconemu rodzicowi. Wychodzę z założenia, że czasem lepiej pomilczeć a powiedzieć to, co ja mówię innym osieroconym rodzicom czyli to, że nie mam słów, że właśnie nie wiem, co mogę powiedzieć bo ogrom niesprawiedliwości i niemoc zabiera sensowne słowa.
Ale warto przy rodzicach dzieci, które odeszły być. Nie bać się ich. My nie zarażamy złem, nieszczęściem. My jesteśmy tylko dowodem na to, że ono się przytrafia. Nie pytając czy może."
http://chiara76.blox.pl/2013/10/Dzien-Dziecka-Utraconego.html -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOjcze Miłosierny, Ty nam dałeś Maryję za Matkę, niech więc Ona otacza matczyną opieką także nasze zmarłe dziecko.
Maryjo, przyjmij je z całą miłością, tak jak przyjęłaś swojego umiłowanego Syna Jezusa Chrystusa w dniu Zwiastowania i w dniu Jego Śmierci.
Otocz je swą macierzyńską miłością, której nie może mu już dać w pełni ziemska matka.
Święty Józefie, opiekunie Pana Jezusa, zastąp naszemu dziecku jego ziemskiego ojca.
Pokornie Cię błagamy, wszechmogący Boże, niech Anioł Stróż naszego dziecka, jego opiekun na czas ziemskiej pielgrzymki, zaniesie je przed Twoje oblicze. Niech ma ono udział w Twojej radości, światłości i pokoju.
Prosimy Cię również za nas samych. Uzdrów w nas wszystko to, co wymaga uleczenia – Ty widzisz nasz ból, tęsknotę, niezrozumienie, zwątpienie. Napełnij nasze serca miłością i pokojem. Niech miłość do naszego zmarłego dziecka towarzyszy nam przez całe życie, dopomóż, aby pamięć o nim w nas nie zginęła. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen. -
Dominisiu (*) , i moja druga kruszynko Aniołku(*) pamietam o Was , nie tylko dziś ale każdego dnia i każdej nocy kiedy kładę sie spać KOCHAM WAS :* mamusia z Waszym braciszkiem w moim łonie :*
Miriam, zozol, nezumi lubią tę wiadomość
-