Dziwne poronienie
-
WIADOMOŚĆ
-
Opiszę Wam mój przypadek, bo sama nie wiem co sądzić.
Wtorek - usg wykazuje mały zarodek i niskie tętno. Lekarz każe zrobić betę. Beta 80tys. ale jej przyrost jest niewystarczający.
Czwartek - odchodzą mi wszystkie objawy ciąży, przestają boleć cycki, apetyt hamuje, czuję się normalnie.
Piątek - usg, brak wzrostu zarodka i brak tętna. Ślady krwi na głowicy usg. Lekarz wpisuje poronienie zatrzymane i idę do domu czekając na rozwiązanie. Przez dwa dni pojawia się kilka brązowych kropel i to wszystko.
Poniedziałek - nawrot dolegliwości ciążowych! Cycki prawie eksplodują, głód nie do opanowania i ponad przeciętne zmęczenie oraz mdłości.
Jak myślicie… wkręcam sobie czy jest jakakolwiek nadzieja, że zarodek ruszył jednak?
Ostatnia miesiączka 5 marca…
-
Hej moim zdaniem tylko usg pokaże jak się ma sytuacja. Co do objawów ja miałam jeszcze bardzo długo po poronieniu, ból piersi, wrażliwość na zapachy itp. Co do plamienia mogło być wynikiem badania. Jeśli masz wątpliwości umów się do innego dobrego lekarza na spokojnie. Trzymaj się wiem jak to trudny czas 💜
-
Generalnie zdarza się, że objawy w ciąży zanikają i nawracają sama tak miałam w pierwszej ciąży , sprawa jest bardzo świeża więc organizm może jeszcze nie miał czasu zareagować. Nie słyszałam o sytuacji gdzie tętno powróciło, ewentualnie lekarz mógł się pomylić lub zarodki były dwa. Kochana bardzo bym chciała żeby wszystko u Ciebie dobrze się ułożyło i trzymam kciuki za Ciebie💜
-
JustMe wrote:Beta spada więc nie ma szans ani nadziei.
Inne pytanie - minął tydzień od diagnozy, miałam jedno małe plamienie i koniec. Podobno w ciągu 3 tygodni powinnam się oczyścić? Czy to bezpieczne czekać? Bardzo chcę uniknąć szpitala.
Bardzo mi przykro, że przez to teraz przychodzisz 💔 Ja czekałam na poronienie ponad 3tygodnie i wszystko się ładnie oczyściło. Konsultowałam to z kilkoma lekarzami i żaden nie widział w tym problemu. Bardziej ich martwi łyżeczkowanie, bo jest to zabieg bardzo zrostogenny. Trzymaj się!2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 09.2024 ✖ mezoterapia
- 11.2024 ✖
- 12.2024
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
JustMe wrote:Beta spada więc nie ma szans ani nadziei.
Inne pytanie - minął tydzień od diagnozy, miałam jedno małe plamienie i koniec. Podobno w ciągu 3 tygodni powinnam się oczyścić? Czy to bezpieczne czekać? Bardzo chcę uniknąć szpitala.
Bardzo mi przykro, trzymaj się 😕 ja tez czekałam, zaczęło się po 2 tyg i oczyściło się samo, tak jak pisze Echo jest to dużo korzystniejsze dla późniejszych starań. Chyba, że np dostaniesz gorączki wtedy do lekarza. Ściskam 💔 -
Cześć dziewczyny.
28.04 byłam na wizycie i moja ciąża zatrzymała się w 8/9 Tc. Dzień przed wizytą zaczęło się brązowe plamienie.
Wczoraj byłam na USG w szpitalu i zatrzymanie potwierdzone. Wczoraj ból typowo okresowy, dziś od rana silne krwawienie. Po godzinie dostałam bólu w szyjce i wypadła taka biała galareta... Czy to mogło być jajo płodowe?
Od dwóch godzin boli mnie znów szyjka i mam straszne skórze, czy to może być już łożysko?
04.2023 💔8tc
18.12.2023💔19+6tc💔
Mój Maleńki wraz z Tobą odeszła część Nas💔
Kiedyś Cię przytulę😍
12.2024 ⏸️ Grudniowy cud💫🌈
Trombofilia złożona: v-leiden, PAI-1, MTHFR
👫Kariotypy prawidłowe, ryzyko 1%
25.09.24 🟢 -
JustMe wrote:Słuchajcie siedziałam na łóżku, zaczęłam kichać i wypłynęło ze mnie bardzo dużo płynu - myślałam, że się posiusiałam ale to nie mocz. Bez zapachu, bezbarwna woda i było tego naprawdę dużo - wody płodowe????2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Incognitka wrote:Cześć dziewczyny.
28.04 byłam na wizycie i moja ciąża zatrzymała się w 8/9 Tc. Dzień przed wizytą zaczęło się brązowe plamienie.
Wczoraj byłam na USG w szpitalu i zatrzymanie potwierdzone. Wczoraj ból typowo okresowy, dziś od rana silne krwawienie. Po godzinie dostałam bólu w szyjce i wypadła taka biała galareta... Czy to mogło być jajo płodowe?
Od dwóch godzin boli mnie znów szyjka i mam straszne skórze, czy to może być już łożysko?2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Babulka wrote:Też na tym etapie nie zobaczysz raczej łożyska, to białe to mógł być sluz zaczopowany w szyjce a może już jajo płodowe, ciężko określić. Fragmenty trofoblastu to takie "mięsko" albo gąbka w kolorze szarym, beżowym, nie rozwala się od dotyku. Na etapie 8-9 tygodnia możesz też zobaczyć zarodek.
Może i faktycznie to był duży fragment trofoblastu, bo bolała mnie szyjka około 3godzin. Choć nie wiem czy kolor jak piszesz się zgadza, bo to było bardzo brązowe aż pod czarne podchodziło
Nie mogłam na to patrzeć( przy horrorach i krwawych scenach w filmach wymiękam).
04.2023 💔8tc
18.12.2023💔19+6tc💔
Mój Maleńki wraz z Tobą odeszła część Nas💔
Kiedyś Cię przytulę😍
12.2024 ⏸️ Grudniowy cud💫🌈
Trombofilia złożona: v-leiden, PAI-1, MTHFR
👫Kariotypy prawidłowe, ryzyko 1%
25.09.24 🟢 -
U mnie już po wszystkim. Czekałam 12 dni, ostatnie 3 to śluzowe plamienie brązowe. Nagle poczułam jak leci mnóstwo krwi i wypadł mi na papier w jednym kawałku taki dość masywny skrzep (mam swoje podejrzenie co to ale nie jestem pewna). Bezbolesna akcja dosłownie 10 minut i krwawienie w zasadzie ustało.
24h później zaczęła się ta gorsza część - bardzo mocne bóle o charakterze skurczowym, rozrywające. Mega mocne krwawienie, 30 min i maxi podpaska przeciekła na wskroś. Znowu wyleciał ogromny skrzep w jednym kawałku… wielkości dłoni O_o
3 godziny takiej męki z bólami, skurczami i intensywnym krwawieniem ze skrzepami - i nagle koniec. Teraz leciutko sobie jeszcze leci troszkę krwi ale już nic nie boli i czuję się dobrze.
Mam porównanie z tabletkami i tamto to dopiero było koszmarne doświadczenie, czułam każdy milimetr otwierania szyjki - straciłam przytomność z bólu przy skurczach. Teraz było luksusowo, w swoim domku, z mężem, bardzo spokojnie. Mam nadzieję teraz szybko odżyć i zajść w kolejną, tym razem zdrową ciążę. -
JustMe wrote:U mnie już po wszystkim. Czekałam 12 dni, ostatnie 3 to śluzowe plamienie brązowe. Nagle poczułam jak leci mnóstwo krwi i wypadł mi na papier w jednym kawałku taki dość masywny skrzep (mam swoje podejrzenie co to ale nie jestem pewna). Bezbolesna akcja dosłownie 10 minut i krwawienie w zasadzie ustało.
24h później zaczęła się ta gorsza część - bardzo mocne bóle o charakterze skurczowym, rozrywające. Mega mocne krwawienie, 30 min i maxi podpaska przeciekła na wskroś. Znowu wyleciał ogromny skrzep w jednym kawałku… wielkości dłoni O_o
3 godziny takiej męki z bólami, skurczami i intensywnym krwawieniem ze skrzepami - i nagle koniec. Teraz leciutko sobie jeszcze leci troszkę krwi ale już nic nie boli i czuję się dobrze.
Mam porównanie z tabletkami i tamto to dopiero było koszmarne doświadczenie, czułam każdy milimetr otwierania szyjki - straciłam przytomność z bólu przy skurczach. Teraz było luksusowo, w swoim domku, z mężem, bardzo spokojnie. Mam nadzieję teraz szybko odżyć i zajść w kolejną, tym razem zdrową ciążę. -
Pecherzyk, a właściwie to co go otacza, jest białe jak gąbka - szarawe ewentualnie. Czerwone, ciemne struktury to nasze tkanki. Pecherzyk nie musiał wypaść w całości, mogłaś to przeoczyć. Skontroluj za jakiś czas, czy się wszystko oczyściło. Trzymam kciuki i bądź dobrej myśli :*Kir AA, MTHFR, wysokie NK maciczne i we krwi obwodowej, rozjechane cytokiny.
W latach 2022-2023 - 7 ciąż biochemicznych.
03.23 - 8+6 poronienie chybione na etapie 6+1- synuś z trisomią chromosomu 3 🥺
Nowe rozdanie:
Acard, Accofil, Hydroxychloroquine, Intralipidy
20.07.2024 - 40+1 Jerzy 🥰 -
Hej dziewczyny, u mnie okazalo sie w 9tc ze brak serduszka. Wlasciwie tylko tyle mi powiedziano na usg.
Ja od poczatku ciazy nie mialam zadnych objawow ciazowych oprocz zmeczenia i 'odbijania' po posilkach. W ostatnich dniach nawet te przeszly. Nie bylo krwawienia, zadnego bolu brzucha, kompletnie nic. Czy to normalne?
Gino doradzil lyzeczkowanie - pewnie w nast tyg. Powiedzcie na czym teraz mam sie skupic, co robic? Mam myslec o jakis badaniach, moze biopsji endometrium?
-
Ja miałam tak samo. Nawet beta rosła, nieprawidłowo ale jednak, więc nie miałam żadnych objawów zbliżającego sie poronienia. Ja chciałam wykonać badanie genetyczne zarodka i nie żałuję. Może to nic nie zmienia, ale łatwiej mi z myślą że i tak nie mogłam nic zrobić. Ponieważ to nie była moja pierwsza strata - musiałam i tak szukać innych przyczyn. Ale jeśli pierwsza - to pewnie łatwiej przełknąć jak wada była losową.
Łyzeczkowanie polecam - humanitarny zabieg, w porównaniu do samoistnych. Zielone światło po pierwszej miesiączce.
Robiłaś jakiekolwiek badania? Wymazy, hormony, tarczyca, ana, asa, trombofilie wrodzone, nabyte, Kiry, immunofenotyp, cytokiny? Coś?Kir AA, MTHFR, wysokie NK maciczne i we krwi obwodowej, rozjechane cytokiny.
W latach 2022-2023 - 7 ciąż biochemicznych.
03.23 - 8+6 poronienie chybione na etapie 6+1- synuś z trisomią chromosomu 3 🥺
Nowe rozdanie:
Acard, Accofil, Hydroxychloroquine, Intralipidy
20.07.2024 - 40+1 Jerzy 🥰