JAK SZYBKO można zacząć robić badania po poronieniach?
-
Witam. 10 września przeszłam zabieg łyżeczkowania, w sumie mam za sobą już dwa poronienia.
Byłam u mojej pani ginekolog na wizycie kontrolnej, wypisała Skierowanie do Poradni Genetycznej dla mnie i dla męża, miałam tylko wybrać jakąś poradnię i dzwonić i się umawiać itd.
Dzwoniłam próbowałam, wszędzie w pobliżu naszego miasta okres oczekiwania- około rok 2018! Okej, zaczęłam rozglądać się za zrobieniem tych badań prywatnie (chciałabym najpierw zrobić badania genetyczne płodu, a następnie badania kariotypu u mnie i u męża, oraz Trombofilię u mnie) i już prawie się zdecydowałam, kiedy stwierdziłam że zadzwonię jeszcze do Poradni Genetycznej w Rudzie Śląskiej (oddalonej od nas o około 400km), żeby sprawdzić jaki jest czas oczekiwania.
Pani z recepcji powiedziała że za 3 miesiące mam zadzwonić się umówić bo.. organizm po poronieniu musi się zregenerować, żeby mogli pobrać mi krew i w ogóle.
Czy naprawdę aż tyle trzeba czekać z badaniami?? Trochę mnie to zdołowało, bo chcieliśmy zacząć starania jak najszybciej...
Pomocy kochane, jak to u Was było?
-
Witaj Invis, bardzo mi przykro z powodu tego co Cię spotkało. Wiem, ze jeśli chodzi o ponowne starania to ilu lekarzy, tyle opinii, ale gdzieś tam się przyjęło, żeby odczekać choćby ten jeden cykl. Natomiast jeśli chodzi o badania to są to wierutne bzdury. Powiem więcej- są nawet pewne badania (przeciwciała) które trzeba zrobić jak najszybciej, bo mogą się one ujawniać tylko w ciąży. Poszukaj jeszcze w necie. Niektóre kliniki leczenia niepłodności maja swoje laboratoria i tam można takie badania wykonać- niestety odpłatnie.
-
Witaj Invis. Barrdzo mi przykro ze musialas dolaczyc do tego forum. Odnosnie Twojego pytania to nigdzie nie spotkalam sie z informacja ze z badaniem kariotypu trzeba odczekac. Przeciez on jest niezmienny czy w ciazy czy poza nia, tak samo z mutacjami na trombofilie wrodzona. Albo sie je ma albo nie, wiec czas nie powinien byc wyznacznikiem. Ale faktycznie czas oczekiwania na wizyte jest dlugi i na wyniki tez wiec zawzyczaj te badania robi sie pozniej. Natomiast jesli mialas na mysli zespol antyfosfolipidowy to tu sa rozne "szkoly" wsrod lekarzy. Jedni mowia ze do 6 tyg po poronieniu a inni ze dopiero po 3 m-cach.Amelka[*] - 17.03.13 (10tc)
Franio[*]- 16.06.14 (9tc)
Karolek[*]- 13.12.14 (10tc)
niedoczynność tarczycy, NK, MTHRF C667T homozygota - metylofolin 0,8mg, B6, B12, D3, eutyrox, acard,... -
nick nieaktualnyMnie również bardzo przykro. Miałam poronienie w tym sam czasie, u mnie na razie obeszło się bez łyżeczkowania.
Wracając do pytania. Moja bliska kolezanka poroniła 2 razy i dostała nakaz zrobienia badań. Nikt jej nie mówił ze musi tyle czasu czekać...robiła chyba od razu. Może podpytaj innego lekarza i porównaj opinie. Może też dziewczyny po badaniach po poronieniu coś podpowiedzą. -
Bardzo Wam dziękuję dziewczyny za odpowiedź. Powiem Wam, że ta kobieta z poradni genetycznej w Rudzie Śląskiej, mówiła że z terminami nie ma problemu (z tygodnia na tydzień zapisują), natomiast te 3 miesiące są "dla organizmu po poronieniu". Niestety nie poprosiłam jej o dalsze tłumaczenia. Pani z prywatnej kliniki natomiast powiedziała mi, że badanie kariotypu oraz na Trombofilię spokojnie możemy już zrobić.
Aha, dodam jeszcze że Pani z tej poradni w Rudzie Śląskiej (na NFZ) nie pytała jakie badania mają być robione. Ja sama nie wiem, jakie by mi robili na NFZ, po prostu dostałam skierowanie i tam niby miałam się wszystkiego dowiedzieć...
Tak czy inaczej muszę czekać jeszcze minimum 2 tygodnie na wyniki badań hispatologicznych. Chcę się zorientować, czy w szpitalu będzie możliwość wypożyczenia zabezpieczonego bloczku z próbką płodu, ponieważ pierwszym krokiem jaki chcielibyśmy wykonać jest badanie genetyczne płodu, prywatnie oczywiście.
-
Invis wrote:Bardzo Wam dziękuję dziewczyny za odpowiedź. Powiem Wam, że ta kobieta z poradni genetycznej w Rudzie Śląskiej, mówiła że z terminami nie ma problemu (z tygodnia na tydzień zapisują), natomiast te 3 miesiące są "dla organizmu po poronieniu". Niestety nie poprosiłam jej o dalsze tłumaczenia. Pani z prywatnej kliniki natomiast powiedziała mi, że badanie kariotypu oraz na Trombofilię spokojnie możemy już zrobić.
Aha, dodam jeszcze że Pani z tej poradni w Rudzie Śląskiej (na NFZ) nie pytała jakie badania mają być robione. Ja sama nie wiem, jakie by mi robili na NFZ, po prostu dostałam skierowanie i tam niby miałam się wszystkiego dowiedzieć...
Tak czy inaczej muszę czekać jeszcze minimum 2 tygodnie na wyniki badań hispatologicznych. Chcę się zorientować, czy w szpitalu będzie możliwość wypożyczenia zabezpieczonego bloczku z próbką płodu, ponieważ pierwszym krokiem jaki chcielibyśmy wykonać jest badanie genetyczne płodu, prywatnie oczywiście.
Invis ja niestety stracilam ciaze tego samego dnia co Ty 10 wrzesnia, mialam zabieg, a juz jestem po wszystkich badaniach z krwi i nie bylo problemu. W sumie bylam 3 razy w laboratorium, za kazdym razem pobierali po kilka probowek. Czesc robilam na nfz a zespol antyfosfolipidowy na wlasny koszt bo nie chcialam czekac bo potem moga go juz nie wykryc. Kariotypy zrobie pozniej bo wizyta na nfz dopiero marzec 2017 niestety takie kolejki. -
Dziewczyny, nadal jestem w kropce. W Poradni Genetycznej w Rudzie Śląskiej upierają się że badania genetyczne najwcześniej 3 miesiące po poronieniu (mówili że z terminami na badania nie ma problemu, niby zapisują z tygodnia na tydzień), bo organizm musi się zregenerować a wyniki mogą wyjść zakłamane (??).
Natomiast w prywatnym laboratorium genetycznym (mam na oku testdna.pl) mówią że nie ma przeciwskazań żeby robić badania JUŻ. To samo twierdziła jedna ginekolog z niemiec u której byłam wczoraj.
Waham się pomiędzy zrobieniem kariotypów i trombofilii już teraz, na własną rękę, a wzięcia skierowania na zrobienie tego w niemczech, najbliżej od nas w Dreźnie jest poradnia genetyczna (oboje z mężem jesteśmy ubezpieczeni w DE), ale trochę się boję z powodu ograniczeń językowych..
co radzicie dziewczyny?
-
Invis wrote:Bardzo Wam dziękuję dziewczyny za odpowiedź. Powiem Wam, że ta kobieta z poradni genetycznej w Rudzie Śląskiej, mówiła że z terminami nie ma problemu (z tygodnia na tydzień zapisują), natomiast te 3 miesiące są "dla organizmu po poronieniu". Niestety nie poprosiłam jej o dalsze tłumaczenia. Pani z prywatnej kliniki natomiast powiedziała mi, że badanie kariotypu oraz na Trombofilię spokojnie możemy już zrobić.
Aha, dodam jeszcze że Pani z tej poradni w Rudzie Śląskiej (na NFZ) nie pytała jakie badania mają być robione. Ja sama nie wiem, jakie by mi robili na NFZ, po prostu dostałam skierowanie i tam niby miałam się wszystkiego dowiedzieć...
Tak czy inaczej muszę czekać jeszcze minimum 2 tygodnie na wyniki badań hispatologicznych. Chcę się zorientować, czy w szpitalu będzie możliwość wypożyczenia zabezpieczonego bloczku z próbką płodu, ponieważ pierwszym krokiem jaki chcielibyśmy wykonać jest badanie genetyczne płodu, prywatnie oczywiście.
Nie chcę cię martwić, ale ja musiałam zgłosić chęć robienia badań genetycznych przed zabiegiem...i wtedy lekarz osobno pobierał próbkę do badań dna i na histopat. Bo z reguły próbka jest w soli fizjologicznej. A tą którą biorą na histopatologiczne badania zaraz po nich palą...także zorientuj się jak najszybciej. Ja dostałam próbkę zaraz, odesłałam ja do katowic "TestDNA" i już się niestety nie udało zbadać przyczyn poronienia...tylko płeć...Aniołek [*] 10.03.16 r.
Maja [*] 02.09.16 r. -