nie moge po poronieniu zajsc w ciaze
-
Witam. Rok temu poroniłam. Zaszłam wtedy w ciaze za pierwszym razem. byłam w szoku ze tak szybko no ale moje szczescie za dlugo nie trwalo bo tylko 9 tygodni. Potem mialam robione badania. wykryto u mnie wysokie ana oraz przeciwcialalozyskowe . Chodzilam od lekarza do lekarza i wreszcie dostalam leki ktore mam brac jak bede w ciazy oraz zastrzyki zeby ta ciaze donosic. staramy sie o dziecko od marca i nic. wtedy zaszlam za pierwszym razem teraz nic. mierze temperature ktora nie skacze tak jak kiedys wiec pewnie owulacji nie mam. sluzu plodowego brak. suchosc pochwy zatem jest i brak ochoty na seks. bylam u ginekologa stwierdzi lze cykl bezowulacyjny i wyslal na badania hormonow. Miesiaczki po poronieniu tez mi sie wydluzyl. tyle ze ja nie mam czasu czekac..... nie chce byc kolejne miesiace w plecy bo teraz musze czekac kolejny miesiac do okresu aby zrobic badania a potem kolejny miesiac czekac na wprowadzenie lekow. Ja juz rok stracilam przez to poronienie i chodzenie od lekarza do lekarza.Rok. mam juz 29 lat..... jesli nie zajde do 30 lat to sie zabijezalamana8989
-
nick nieaktualny
-
hormonow robionych jeszcze nie mialam. Dopiero mam na nie isc jak zacznie sie miesiaczka. zdziwiło mnie tylko że mam wszystkie hormony zrobić 3 dnia cyklu. z tego co kiedyś robiłam to robiłam hormony w róznych dniach cyklu. ( dwa lata temu badałam hormony tak dla siebie ) usg mialam robione dwa razy ostatnio i nic nie wyszlo. zrobilam tez test owulacyjny i dzisiaj jedna kreska wyszla troche bladsze od drugiej. nie wiem czy to dobrze..... po poronieni u okresy mi sie wydluzyly. cykle mam nawet do 35 dni. przed poronieniem jak w zegarku zawsze mialam 15 dnia owulacje jak mierzylam sobie temperature chociaz jak plodna wydzielina wystepowala zawsze 3 lub 4 dni pozniej.zalamana8989
-
nie mam sily. Po poronieniu mialam milion badan robionych. teraz dostalam pozwolenie od lekarza ze mozna dzialac ale juz i tak rok mam w plecy.... i teraz co kolejne miesiace beda w plecy....nie moga dac mi tabletek na owulacje bez badan hormonow?zalamana8989
-
Załamana, tak hormony powinnaś zbadać najlepiej w 3-4dc.
Skoro jesteś po poronieniu, to moim zdaniem powinnaś zrobić:
tsh
ft3, ft4
anty tpo
anty tg
aspat
alat
kreatynina
testosteron
17-0H-progesteron
dheas
androstendion
shbg
prolaktyna
krzywą cukrową 3punktową
krzywą insulinową 3punktową.
Co z tego co wypisałam dostałaś?
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
wszystko to robilam araz po poronieniu. progesteron mialam bardzo maly i dostalam luteine na trzy miesiace. oprocz tego robilam wszystkie przeciwciala jakie sa. wyszly dodatnie ana przeciwlozyskowe ale na to mam leki ktore mam brac w trakcie ciazy dopiero bo ana spadlo. przed poronieniem mialam tez robione badania i bylo ok. temperatura co miesiac skala, co miesiac plodny sluz, duze libido, do tego klucie w jajniku. endo wynosilo zawsze okolo 13 mm. teraz wynosi 4 mmzalamana8989
-
zalamana8989 wrote:wszystko to robilam araz po poronieniu. progesteron mialam bardzo maly i dostalam luteine na trzy miesiace. oprocz tego robilam wszystkie przeciwciala jakie sa. wyszly dodatnie ana przeciwlozyskowe ale na to mam leki ktore mam brac w trakcie ciazy dopiero bo ana spadlo. przed poronieniem mialam tez robione badania i bylo ok. temperatura co miesiac skala, co miesiac plodny sluz, duze libido, do tego klucie w jajniku. endo wynosilo zawsze okolo 13 mm. teraz wynosi 4 mm
ale robiłaś zwykły progesteron, czy właśnie ten 17 oh?
Bo jest różnica pomiędzy nimi💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
ja wiem.... tez czytalam tym ze owulacje zaburza stres..... tak samo ogolnie hormony sa zaburzone . teraz mierze temperature i w tym cyklu mam caly czas temperature 36,30/40. nic nie podskakuje.... a juz dzisiaj mam 19 dzien cyklu. w pon mam zrobic jeszcze raz badanie estriadiolu progesteronu i prolaktyny . cos czuje ze okresu nie bedzie skoro sa tkie niskie temperatury.
Ja ogolnie jestem zdenerwowana sama z siebie codzienie. czuje uczucie zawsze niepokoju. ze cos sie stanie. nie potrafie zapanowac nad tymzalamana8989 -
Zalamana8989 , ja mam taką samą sytuację jak ty.. - nie jesteś sama, równiez zaszłam w ciaze za pierwszym razem w kwietniu 2017, w 8 tyg. poroniłam i do dziś nie mogę zajść. ZObacz sobie posty "Nieplodnosc wtórna po poronieniu" lub "problemy z zajsciem w ciaże po poronieniu" tam sa dziewczyny które przechodzą to co my. ;( Moje wyniki i męża są bardzo dobre - robiłam już cytologie, chlamydie, ureaplasme, mycoplasme, FSH i LH, TSH, drożnośc jajowodów, prolaktyne, glukozę. Mialam tez robiony monitoring przez 5 cykli - wszystko wskazywalo na piekna owulacje. Bralam Clostilbegyt i Duphaston. Pod koniec czerwca mam wizyte w klinice nieplodnosci i ide zaniesc te wszystkie wyniki. Potem chyba inseminacja. Na razie tez jestem zmeczona i w czerwcu zamierzam "odpuscic" myslenie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 11:02
Aniołek [*] 1 czerwca 2017r.
29.06.2018 1 IUI
naturalne starania - udało się !!!
-
A poza tym nie mysl o tym ile Ci zostalo do 30 i jak nie zajdziesz to sie zabijesz .. to bardzo stresujące podejscie. Ja koncze w lipcu 30 i co mam sie zastrzelic.. ? To ci nie pomoze...Aniołek [*] 1 czerwca 2017r.
29.06.2018 1 IUI
naturalne starania - udało się !!!
-
Dziewczyny są na forum kobiety po 40 które starają się o pierwszego dzidziusia... co one mają powiedzieć??
Może warto naprawdę trochę odpuścić, wyjechać, poopalać się i odpocząć.
Przecież 30 to nie jest straszny wiek, większość moich koleżanek rodzi pierwsze dzidzi po 30 i nic się nie dzieje
Po co takie nerwy?
5.05.2010 - mój największy Skarb
01.2018 - Aniołek, 8 tydz. na zawsze pozostaniesz w moim sercu. -
zalamana8989, myślę, że jesteś po prostu strasznie znerwicowana. Naprawdę myślenie o zajściu w ciążę i ciągła presja ma ogromny wpływ na starania oraz na poczęcie. Na Twoim miejscu wybrałabym się do psychologa, aby pomógł uporać Ci się z myślami i z całą sytuacją. Przechodzisz trudne chwile i w takich momentach, kiedy wszystko wymyka się spod kontroli, najlepiej poradzić się specjalisty.
Powiem Ci, że też czułam lekką presję czasu, bardzo chiałam urodzić przed 30tką, ale ze względu na inne problemy zdrowotne musiałam zmienić plany. A kiedy w końcu udało mi się zajść w ciążę z planowanym terminem porodu na 2 miesiące po moich 30 urodzinach okazało się, że ciąża przestała się rozwijać, zdiagnozowano puste jajo, które samoistnie poroniłam. Poczułam się głupio, że tak strasznie chciałam mieć wszystko idealnie poukładane. Wręcz czułam się winna, że to może dlatego, że za bardzo chciałam. Nie da się niczego zaplanować. Ani płci dziecka, ani terminu porodu, a tym bardziej momentu zajścia w ciążę. Musisz najpierw doprowadzić swoją głowę do porządku, oswoić się z sytuacją, spróbować odpocząć, zająć się czymś, planować najbliższe dni, tygodnie i miesiące nie biorąc pod uwagę ciąży, co pomoże Ci rzadziej o niej myśleć. To dobrze robi dla związku i siebie samej
I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018) -
Witam ja zaszłam w sierpniu 2016 a w październiku 2016 miałam puste jajo płodowe i lyzeczkowanie od tamtej pory nie mogę zajść w ciążę. Z każdym miesiącem załamuje się, mówią odpuść psychika tak działa.. Staram się ale z tyłu głowy nadal to jest. Jestem po zabiegu hsg wszystko drozne partner zdrowe nasienie ja tylko mam niedoczynność ale tsh 0.52
-
nick nieaktualnyMarta93 wrote:Witam ja zaszłam w sierpniu 2016 a w październiku 2016 miałam puste jajo płodowe i lyzeczkowanie od tamtej pory nie mogę zajść w ciążę. Z każdym miesiącem załamuje się, mówią odpuść psychika tak działa.. Staram się ale z tyłu głowy nadal to jest. Jestem po zabiegu hsg wszystko drozne partner zdrowe nasienie ja tylko mam niedoczynność ale tsh 0.52
-