Nieprawidłwy kariotyp
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam Was nieśmiało z nadzieją że dobrze trafiłam. Chcialabym się gdzieś zaczepic w sieci a nie bardzo wiem gdzie.. otóż kilka słów ode mnie:
Mialam za sobą dwie wysokie ciąże zakończone martwymi dziećmi (syn i córka), i zrobilam badanie kariotypu- nieprawidlowy, translokacja 13,14. Mąż ok. Oczywiscie genetyk, ginekolog konsultacje co dalej... prawie jednym glosem mowili ze zachodzic w ciążę, bo to przychodzi mi bez problemu. Bylam tak przerazona ze nie chcialam myslec o żadnej naturalnej ciąży. "Pech" mnie dopadl bo znowu bylam w ciąży w zasadzie juz podczas wizyt konsultacyjnych z wynikami i to w momencie kiedy kategorycznie mowilam NIE. Jak sie pozniej okazalo byl to szczesliwy traf. Zdrowe dziecko. Nie dowierzam do tej pory, gdyz trafili sie tez lekarze ktorzy mowili kategorycznie: nie ma szans na zdrowe dziecko. W zeszłym roku po raz kolejny niespodziewanie, kompletnie nieplanowanie ciąża, teraz wiem że okropnie pechowa. Córci nie bylo dane wydać pierwszego krzyku
Powiedzcie mi bo moj lekarz i genetyk odradza in vitro z pgd, jak to jest u Was? Mam 20% szans na powodzenie w każdej ciąży naturalnej, ale nie wiem czy mam na to wystarczająco dużo sił. Chcialabym obejsc ryzyko i trochę "oszukac" moje geny i powiedzmy pojsc pod tym względem na łatwiznę badajac no wlasnie komórkę, zarodek czy jedno i drugie w procesie invitro. Czy jest to warte pomijając szczesliwe zakończenia, chodzi mi o całą procedurę, wyjazdy,leki, przygotowania... (mamy 1.5roku dziecko w domu, ktore musialoby jezdzic z nami, ogarniemy logistycznie z tak malym dzieckiem, ile się czeka na wizytę, i ile od wizyty do zaplodnienia.... milion pytań mam w głowie. A ja mam tylko walniete komórki jajowe i to jak widać nie wszystkie. Poza tym okaz zdrowia i ja i mąż w sensie rozrodczym.
Dlaczego Wam lekarze proponowali, czy Wy sami decydowaliscie o takiej formie na spelnienie marzenia o dziecku?
Ps do Gdańska mam jakies 6godz drogi. -
Czesc Nadzieja
Super ze udalo sie z jednym zdrowym dzieckiem Jak widzisz jednak mozna Jednak bardzo mi przyrko z powodu Waszych strat
Jesli chodzi o translokacjie robertsonowskie to przelecialam duzo info na ten temat. Jedno z badan na ktore zwrocilam uwage to badanie plemnikow facetow z translokacja... przewaznie ta translokacja odbjia sie na jakosci nasienia. Tutaj jednak badali chromosomy w plemnikach. Z badania wyszlo ze uszlodzone plemniki to od 10 do 30 % w zaleznosci od faceta.
Niestety u kobiet ze wzgeldu na wartosc komorek jajowych i trudnosc w ich pozyskaniu nie przeprowadzano tego badania.
U Kobiet natomiast jest ta opacja ze moga one zachodzic w ciaze i czekac na dobre jajeczko... mozna zrobic tez invitro z pgs.
Jesli chodzi o procedure i wizyty to my podchodzilismy w invicta Gadansk ze wzgledu na lab genetyczny jaki oni maja. Sylszalam tez ze podobny jest w GynCentrum na slasku ale Gdansk ma chyba wieszke doswiadczenie - to tylko moja opinia.
W kazdym badz razie wygladalo to u mnie tak
1 wizytya - zlecenie badan dla mnie hormony , amh dla mojego szczegolowe badanie nasienia + hba + fragmenracja. Za ta badania zaplacilismy z wizyta cos okolo 2 tys zl (samo szczeglowe badanie nasienia kosztowalo 1000 zl )
Na pierwszej wizytcie nikt nam nie zlecal kariotypu , zrobismy to sami. Ale invicta zleca to badanie przed invitro.
2 wizytya - obgadanie tych wynikow, i do tego mielismy wyniki kariotypu. Wiec skierowanie do in vitro
3 wizyta z gentykiem wymaga -
4 wizyta - podpisanie papierow i wybranie programu . Jak juz oplacisz program to reszte masz juz w programie
5 wizyta - usg + badanie hormonow + rozpoczecie stymulacji
6 wizyta - byl to juz 8 dzien stymulacji wiec usg i okazalo sie ze mozna juz wyznaczyc dzien punkcji
7 wizyta - punkcja
Pozniej czekanie czy beda zarodki i wyslanie ich do badania.
To bylo zanim przyszedl wirus, teraz ograniczaja wizyty w klinice do minimum wiec wiecej mozna zalatwic na wideo rozmowach bez jezdzenie do kliniki. Wszystkie zlecone badania mozna zrobic w innych lab i oni je uznaja (ale o badanie nasienie lepiej sie dowiedziec czy napewno)
Caly koszt stymulacji to okolo 11 tys do 13 tys + leki. W zalenosci jakie opcje zleca do procedury, u nas bylo slabsze nasienie dlatego dodtkowe platne opcje.
Koszt badania zarodkow to w zaleznosci ile ich jest
1 zarodek - 2000 tys
2 zarodki - 4000
3-4 zarodki -6000
za kazdy kolejny -1200
No i pozniej jest koszt transferu.
Jesli chodzi o decyzje to musicie ja podjac sami My nie mielismy wyboru bo u nas naturalnie moglbysmy czekac wieki... a wieki to my juz mamy na karku
Pozrdawiam i jesli masz jakie pytanie to smialo pytajStart starań-09.18 Ja 84r L; Amh 1 -1.8
07.07.20 *1 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny), CD138 : 64/25mm2 * Brak leczenia , lekarz uznal wynik za poprawny 😳
12.08 transfer 5.1.1 - cb
09.09.20 - start leczenie - summamed 500 na 6 dni
04.01.21 Biopsja rysowa (slepa) druga faza cyklu CD138 : BRAK ; uNK ponad 100 silnie dodatnie / mm2
15.01.21 *2 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny) CD138 : 8 kom , uNK - 70/80 mm2 - „metronidazol + tarivit „ 10 dni
18.03.21 *3 Histero - brak mikropolipow (cykl na antkach) CD138 BRAK
07.04.21 *4 Minihistero w drugiej fazie cyklu - 2/3 mikropolipy -usniete . CD138 BRAK ; uNK - do 70 na mm2
Immu - Il10: 151 Il2: 113 nk 22% uNk -100
19.08 - drugi transfer - beta 0
03.20 icsi ,, 2 zarodki - oba ok ( pgs) - transfery nieudane
09.21 imsi 2 zarodki - oba nieprawidlowe (pgs) - brak transferu
11.21 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - 🙏
01.22 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - nieudany -
aassiiaa wrote:Ja juz z ta 2 tyg kwaranatnna w pl sie pogodzilam, ale oni cos zaczynaja gadac o kwarantanie w uk... ehhh no nic zobaczymy co jutro powie lekarz.
U mnie to juz kiedys dziewczyna mowilam problem to jest ze slodyczami Jako ze my i tak nie jemy miesa a za to duzo warzyw i owcow. Sami robimy oleje lniane, z wiesloka i innych nasion. Codziennie swieze wyciskane soki i kotajle... witaminy
Postanowilam teraz jednak ze zrobie diete dla naszych sniezynek od next week ... przechodze
Super, ja tez zaczne diete. My tez robimy soki i staramy sie zdrowo odzywiac.
Pieczywo jasne postaram sie zastapic tylko razowym. Bede tez robic owsianki. Sprobuje takie na wodzie lub mleku kokosowym
U nas bylo lepiej tzn. mniej przypadkow corony. Teraz znowu liczba zachorowan rosnie… W Niemczech takze trzeba odbyc kwarantanne po powrocie z Polski … Chyba musimy troche odczekac. -
Anka 32 wrote:Super, ja tez zaczne diete. My tez robimy soki i staramy sie zdrowo odzywiac.
Pieczywo jasne postaram sie zastapic tylko razowym. Bede tez robic owsianki. Sprobuje takie na wodzie lub mleku kokosowym
U nas bylo lepiej tzn. mniej przypadkow corony. Teraz znowu liczba zachorowan rosnie… W Niemczech takze trzeba odbyc kwarantanne po powrocie z Polski … Chyba musimy troche odczekac.
Zobaczymy jak z ta dieta pojdzie...
Ja czytalam ze ta kwarantanna w niemczech nie obowiazuje jak ktos jedzie na leczenie ... ale chyba chodzilo o to ze jedzie na leczenie do niemiec. Ale moze poszukaj info, bo nie wiadomo ile bedzie to trwac.
Chociaz wy jestescie mlodsci wiec macie wiecej czasu odemnie jak kolowiek to zabrzmi
Ja jutro ustale plan i w zalenosci od tego co uslysze nastawiam sie na wyjazd do pl w lipcu na jakies 7 tyg bo chce zrobic histo i inne zanim tranfer. No ale moje plany i gdybanie to co innego niz rzeczywistosciStart starań-09.18 Ja 84r L; Amh 1 -1.8
07.07.20 *1 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny), CD138 : 64/25mm2 * Brak leczenia , lekarz uznal wynik za poprawny 😳
12.08 transfer 5.1.1 - cb
09.09.20 - start leczenie - summamed 500 na 6 dni
04.01.21 Biopsja rysowa (slepa) druga faza cyklu CD138 : BRAK ; uNK ponad 100 silnie dodatnie / mm2
15.01.21 *2 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny) CD138 : 8 kom , uNK - 70/80 mm2 - „metronidazol + tarivit „ 10 dni
18.03.21 *3 Histero - brak mikropolipow (cykl na antkach) CD138 BRAK
07.04.21 *4 Minihistero w drugiej fazie cyklu - 2/3 mikropolipy -usniete . CD138 BRAK ; uNK - do 70 na mm2
Immu - Il10: 151 Il2: 113 nk 22% uNk -100
19.08 - drugi transfer - beta 0
03.20 icsi ,, 2 zarodki - oba ok ( pgs) - transfery nieudane
09.21 imsi 2 zarodki - oba nieprawidlowe (pgs) - brak transferu
11.21 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - 🙏
01.22 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - nieudany -
Dziewczyny dziś powtórzyłam Ana4, wynik za tydzień, zobaczymy co wyjdzie.
Stanka trzymam kciuki za jutrzejsze mrożenie, oby była większa armia, poradziłaś sobie z zastrzykami bez problemu?Nie konsultowałam jeszcze wyniku poczekam na ten drugi.Ja zawsze do transferu miałam steryd a w obecnej sytuacji nie wiadomo czy przepiszą.Wyników PGS nie ma jeszcze.Mają dać mi znać ale ja w przyszłym tygodniu napiszę do doktora.
Anka 32 miło Cię poznać na forum, ja nie leczę się w Invikcie Gdańsk ale Asia i Stanka tak wiec one są kopalnią wiedzy
Asia ściskam mocno, byłam raz w Gdańsku i też mi się bardzo podobał.2xIUI
styczeń 2019(Imsi - 2 blastki-4AA,4BA)-PGS -Transfer blastki
czerwiec 2019(Imsi - 2 blastki)-Transfer blastki 4BA -poronienie 8 tydz.
Transfer blastki 3BB
luty 2020 pobrano 13 oocytów-są 4 blastocysty - PGS)- 1 zdrowy zarodek , transfer
4IVF - 9 komórek ( transfer 3 dniowca , 3 ❄❄❄, 4AA,4AA,3AA))
Czynnik męski-translokacja (3,7)
Niedoczynność tarczycy
Wysoka prolaktyna
Trombofilia - ok
Ana - dodatnie -
Nadzieja1314 wrote:Witam Was nieśmiało z nadzieją że dobrze trafiłam. Chcialabym się gdzieś zaczepic w sieci a nie bardzo wiem gdzie.. otóż kilka słów ode mnie:
Mialam za sobą dwie wysokie ciąże zakończone martwymi dziećmi (syn i córka), i zrobilam badanie kariotypu- nieprawidlowy, translokacja 13,14. Mąż ok. Oczywiscie genetyk, ginekolog konsultacje co dalej... prawie jednym glosem mowili ze zachodzic w ciążę, bo to przychodzi mi bez problemu. Bylam tak przerazona ze nie chcialam myslec o żadnej naturalnej ciąży. "Pech" mnie dopadl bo znowu bylam w ciąży w zasadzie juz podczas wizyt konsultacyjnych z wynikami i to w momencie kiedy kategorycznie mowilam NIE. Jak sie pozniej okazalo byl to szczesliwy traf. Zdrowe dziecko. Nie dowierzam do tej pory, gdyz trafili sie tez lekarze ktorzy mowili kategorycznie: nie ma szans na zdrowe dziecko. W zeszłym roku po raz kolejny niespodziewanie, kompletnie nieplanowanie ciąża, teraz wiem że okropnie pechowa. Córci nie bylo dane wydać pierwszego krzyku
Powiedzcie mi bo moj lekarz i genetyk odradza in vitro z pgd, jak to jest u Was? Mam 20% szans na powodzenie w każdej ciąży naturalnej, ale nie wiem czy mam na to wystarczająco dużo sił. Chcialabym obejsc ryzyko i trochę "oszukac" moje geny i powiedzmy pojsc pod tym względem na łatwiznę badajac no wlasnie komórkę, zarodek czy jedno i drugie w procesie invitro. Czy jest to warte pomijając szczesliwe zakończenia, chodzi mi o całą procedurę, wyjazdy,leki, przygotowania... (mamy 1.5roku dziecko w domu, ktore musialoby jezdzic z nami, ogarniemy logistycznie z tak malym dzieckiem, ile się czeka na wizytę, i ile od wizyty do zaplodnienia.... milion pytań mam w głowie. A ja mam tylko walniete komórki jajowe i to jak widać nie wszystkie. Poza tym okaz zdrowia i ja i mąż w sensie rozrodczym.
Dlaczego Wam lekarze proponowali, czy Wy sami decydowaliscie o takiej formie na spelnienie marzenia o dziecku?
Ps do Gdańska mam jakies 6godz drogi.
Witaj Nadzieja, baaardzo serdecznie gratuluje ci zdrowego dziecka.
Bardzo dobrze wiem przez co przeszlas. Jestem takze nosicielka wady genetycznej oraz po stracie dziecka i po poronieniach. Przykro mi z powodu twoich strat. Moge ci powiedziec, ze u moich rodzicow bylo podobnie jak u ciebie. Piersze dziecko zdrowe, ale nosiciel wady (Ja )
2 dziecko chore Martwe ,
3 dziecko zupelnie zdrowe (siostra nie jest nosicielem)
4 dziecko moj brat (bardzo chore, zmarl w wieku 18 stu lat).
Mysle, ze zawsze dobrze jest przebadac wczesniej zarodek (PGS) jezeli wystepuje prawdopodobienstwo wady genetycznej odziedziczonej po rodzicu nosicielu. Jest to bardzo inwidualna decyzja i musi byc przez was indywidualnie przemyslana. Jest wiecej Klinik, ktore zajmuja sie badaniem genetycznym. Jednak slyszalam, ze Invicta w Gdansku jest jedna z lepszych.
U mnie wlasnie z poczucia bezsilnosci zdecydowalam sie na metode in vitro. Nawet nie na swoich komorkach tylko kom. od anonimowej dawczyni ze zdrowym kariotypem.
Psychicznie nie dam rady probowac az sie uda. Bardzo boje sie tez przekazac mojemu dziecku nosicielstwa wady genetycznej. Widze, ze moi rodzice czesto obwiniaja sie, ze jestem nosicielem i, ze odziedziczylam to nosicielstwo po jednym z rodzicow i musze tyle przejsc mimo, ze zupelnie nie jest to ich wina i ze tez przez to nosicielstwo bardzo cierpieli. -
Mila to czekamy na wyniki.
Mila a Ty stosowalas jakies diety przeciw zapalne??
Ja sie jako ze mam dzisiaj wolne to zabralam sie za czytanie o tymStart starań-09.18 Ja 84r L; Amh 1 -1.8
07.07.20 *1 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny), CD138 : 64/25mm2 * Brak leczenia , lekarz uznal wynik za poprawny 😳
12.08 transfer 5.1.1 - cb
09.09.20 - start leczenie - summamed 500 na 6 dni
04.01.21 Biopsja rysowa (slepa) druga faza cyklu CD138 : BRAK ; uNK ponad 100 silnie dodatnie / mm2
15.01.21 *2 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny) CD138 : 8 kom , uNK - 70/80 mm2 - „metronidazol + tarivit „ 10 dni
18.03.21 *3 Histero - brak mikropolipow (cykl na antkach) CD138 BRAK
07.04.21 *4 Minihistero w drugiej fazie cyklu - 2/3 mikropolipy -usniete . CD138 BRAK ; uNK - do 70 na mm2
Immu - Il10: 151 Il2: 113 nk 22% uNk -100
19.08 - drugi transfer - beta 0
03.20 icsi ,, 2 zarodki - oba ok ( pgs) - transfery nieudane
09.21 imsi 2 zarodki - oba nieprawidlowe (pgs) - brak transferu
11.21 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - 🙏
01.22 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - nieudany -
Nadzieja też mi przykro z powodu Twoich strat, ja poroniłam 2 razy.Raz po ciąży naturalnej w 7 tyg a drugi raz po 2 invitro w 8 tyg.Ja naturalnie tylko raz zaszłam i w końcu okazało się , że mój M ma translokacje.Więc zaczęła się przygoda z invitro trwająca już 1.5 roku.Nam od razu genetyk powiedział , że mamy 2 wyjścia invitro z Pgs lub bez Pgs.Leczę się w Invimed Wrocław.Na pierwszą wizytę poszliśmy z kompletem badań bo moja koleżanka wcześniej podchodziła do Invitro w tej klinice i wiedziałam jakie badania trzeba zrobić.Lekarz na pierwszej wizycie od razu zaproponował PGS.Teraz czekam na wyniki badać 4 zarodków, ogólnie czeka się około 6 tygodni ale ze względu na Virusa czas oczekiwania się wydłużył.Invimed wysyła próbki do badania do laboratorium w Hiszpanii.Koszt PGS do 4 zarodków 7800 , od 5-9 zarodków - 9650zł.2xIUI
styczeń 2019(Imsi - 2 blastki-4AA,4BA)-PGS -Transfer blastki
czerwiec 2019(Imsi - 2 blastki)-Transfer blastki 4BA -poronienie 8 tydz.
Transfer blastki 3BB
luty 2020 pobrano 13 oocytów-są 4 blastocysty - PGS)- 1 zdrowy zarodek , transfer
4IVF - 9 komórek ( transfer 3 dniowca , 3 ❄❄❄, 4AA,4AA,3AA))
Czynnik męski-translokacja (3,7)
Niedoczynność tarczycy
Wysoka prolaktyna
Trombofilia - ok
Ana - dodatnie -
aassiiaa wrote:Zobaczymy jak z ta dieta pojdzie...
Ja czytalam ze ta kwarantanna w niemczech nie obowiazuje jak ktos jedzie na leczenie ... ale chyba chodzilo o to ze jedzie na leczenie do niemiec. Ale moze poszukaj info, bo nie wiadomo ile bedzie to trwac.
Chociaz wy jestescie mlodsci wiec macie wiecej czasu odemnie jak kolowiek to zabrzmi
Ja jutro ustale plan i w zalenosci od tego co uslysze nastawiam sie na wyjazd do pl w lipcu na jakies 7 tyg bo chce zrobic histo i inne zanim tranfer. No ale moje plany i gdybanie to co innego niz rzeczywistosci
Moj kolega z pracy przechodzil kwarantanne w Niemczech po powrocie ze swojego kraju. Wracal jakos w kwietniu lub pod koniec marca. Mysle, ze wyjade do Polski dopiero po otwarciu granicy. Moj szef nie daje nam teraz urlopow. Wstrzymal je przez kwiecien i maj.
Bardzo chcemy z mezem tez szybko zrobic transfer. Maz troszke starszy niz ja. Ma teraz 37 lat
Mila, mi takze jest milo poznac Cie na forum -
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi na moj wpis. Również jest mi przykro że macie za sobą tak trudne i ciężkie przeżycia. Czasem mam wrazenie ze nas to wzmacnia ale i zmienia. Jakbym trochę zaczynala byc inną osobą..w bardziej czarnych barwach do wszystkiego podchodząc.
Mila życzę dobrych wyników zarodków. Długo jeszcze bedziesz musiała czekac na wyniki?
Anka32 proszę nie gniewaj się, ale Ty chociaz wiesz jaka jest historia Twojej Rodziny.. u mnie rodzina jest bardzo oporna w tym temacie i mimo tłumaczenia nic sobie z tego nie robi. Tak jakby nie bylo tematu. Nawet grobu naszych dzieci nie odwiedzają. Nikt nie chce sie zbadać a przecież powinni, takie są zalecenia. Przypadkiem wiem że mama miala poronienia i nic poza tym. Mam dwojke rodzeństwa przyrodniego więc sama nie wiem czy to mama tata sa nosicielami czy ja pierwsza. Siostra tez po przejaciach. Ale oboje maja dzieci.. my prywatnie szukaliśmy odpowiedzi a oni nie chca nam pomoc na nfz z badaniami nawet. Tez sie boje przekazania wady ale z drugiej strony zawsze moze wyjsc nowa u zdrowych rodzicow, i gdybym sie nie zbadala to nie wiedzialabym ze mam translokacje. Zastanawia mnie jeszcze czy mozna najpierw sprawdzic sama komórke jajowa czy jest zdrowa a nastepnie zarodek czy czasem tam nie doszlo do zlego polaczenia.. ja jestem otwarta na wszystkie warianty, nawet zarodek adoptowany ale mój ma opory, skoro ciąża jest u nas na wyciągnięcie ręki bez leczenia, jeżdżenia, funduszy tylko z mega dużym prawdopodobienstwem chorego dzieciatka pod katem genetycznym. Mam migreny okropne i tez jakos muszę funkcjonować z dzieckiem, boję się reakcji organizmu na cale leczenie.
Asssia dziękuję za tak dokładną odp. Czy jesli mamy wyniki kariotypu to jeszcze raz zalecają w Gdańsku? To wychodzi 11-13tys. Plus koszt badan zarodkow w zaleznosci od ilości i koszt transferu-jaki? + dojazdy, noclegi akurat mamy za darmo. Czy można cos na nfz ogarnąć z uwagi na problemy rozrodcze?Anka 32 lubi tę wiadomość
-
Nadzieja1314 wrote:Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi na moj wpis. Również jest mi przykro że macie za sobą tak trudne i ciężkie przeżycia. Czasem mam wrazenie ze nas to wzmacnia ale i zmienia. Jakbym trochę zaczynala byc inną osobą..w bardziej czarnych barwach do wszystkiego podchodząc.
Mila życzę dobrych wyników zarodków. Długo jeszcze bedziesz musiała czekac na wyniki?
Anka32 proszę nie gniewaj się, ale Ty chociaz wiesz jaka jest historia Twojej Rodziny.. u mnie rodzina jest bardzo oporna w tym temacie i mimo tłumaczenia nic sobie z tego nie robi. Tak jakby nie bylo tematu. Nawet grobu naszych dzieci nie odwiedzają. Nikt nie chce sie zbadać a przecież powinni, takie są zalecenia. Przypadkiem wiem że mama miala poronienia i nic poza tym. Mam dwojke rodzeństwa przyrodniego więc sama nie wiem czy to mama tata sa nosicielami czy ja pierwsza. Siostra tez po przejaciach. Ale oboje maja dzieci.. my prywatnie szukaliśmy odpowiedzi a oni nie chca nam pomoc na nfz z badaniami nawet. Tez sie boje przekazania wady ale z drugiej strony zawsze moze wyjsc nowa u zdrowych rodzicow, i gdybym sie nie zbadala to nie wiedzialabym ze mam translokacje. Zastanawia mnie jeszcze czy mozna najpierw sprawdzic sama komórke jajowa czy jest zdrowa a nastepnie zarodek czy czasem tam nie doszlo do zlego polaczenia.. ja jestem otwarta na wszystkie warianty, nawet zarodek adoptowany ale mój ma opory, skoro ciąża jest u nas na wyciągnięcie ręki bez leczenia, jeżdżenia, funduszy tylko z mega dużym prawdopodobienstwem chorego dzieciatka pod katem genetycznym. Mam migreny okropne i tez jakos muszę funkcjonować z dzieckiem, boję się reakcji organizmu na cale leczenie.
Asssia dziękuję za tak dokładną odp. Czy jesli mamy wyniki kariotypu to jeszcze raz zalecają w Gdańsku? To wychodzi 11-13tys. Plus koszt badan zarodkow w zaleznosci od ilości i koszt transferu-jaki? + dojazdy, noclegi akurat mamy za darmo. Czy można cos na nfz ogarnąć z uwagi na problemy rozrodcze?
Czesc
Duzo translokacji u 13/14 jest tak zawnych denovo, powstaja one same. Kochana nie zdreczaj sie rodzina Co dala by Ci ta wiedza o tym czy ktos ja ma u Ciebie w rodzinie czy nie ?? Fajnie ich poinfrmowac, rodzenstwo szczegolnie o zaistnialej sytuacji i niech sami podejmuja decyzje.
My nawet nie myslelismy zeby testowac rodzicow ?? co by to dalo ?? Moj tylko powiedzial siostrze, ona ma syna ze warto to sprawdzic.
Jak juz masz wynik kariotypu to nie trzeba powtarzac.
Koszt tranfseru w invicta to 1800 zl + jak chcesz jakies dodatkowe opcje typu
-naciecie otoczki 650 zl
-embroglue 350 zl
No i oczywscie okolo 200 zl to wizyta kwailifikacyjna do transferu.
To sa tylko przykladowe koszty bo cenniki i proramy sa rozne, kazdy dobiera pod siebie.
Duze obciazenie psychiczne i strach wiedzac ze zachodzisz w ciaze i dopiero po jakims czasie sie okazuje co z tego bedzie... bardzo wspolczuje.
Start starań-09.18 Ja 84r L; Amh 1 -1.8
07.07.20 *1 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny), CD138 : 64/25mm2 * Brak leczenia , lekarz uznal wynik za poprawny 😳
12.08 transfer 5.1.1 - cb
09.09.20 - start leczenie - summamed 500 na 6 dni
04.01.21 Biopsja rysowa (slepa) druga faza cyklu CD138 : BRAK ; uNK ponad 100 silnie dodatnie / mm2
15.01.21 *2 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny) CD138 : 8 kom , uNK - 70/80 mm2 - „metronidazol + tarivit „ 10 dni
18.03.21 *3 Histero - brak mikropolipow (cykl na antkach) CD138 BRAK
07.04.21 *4 Minihistero w drugiej fazie cyklu - 2/3 mikropolipy -usniete . CD138 BRAK ; uNK - do 70 na mm2
Immu - Il10: 151 Il2: 113 nk 22% uNk -100
19.08 - drugi transfer - beta 0
03.20 icsi ,, 2 zarodki - oba ok ( pgs) - transfery nieudane
09.21 imsi 2 zarodki - oba nieprawidlowe (pgs) - brak transferu
11.21 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - 🙏
01.22 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - nieudany -
Ja dziewczyny jestem po wizycie , trwala 45 min i bylo spoko bez pospiechu , wytlumaczyla mi lekarz wszystko
Ja mialam taki plan ze przyjade do pl w 1 dzien cyklu pozniej . Wiec pierwsza polowa cyklu to 2 tyg kwarantanny , a druga polowa po kwarntannie histeroskopja + scraching + badnie kom NK .
Nastepnie czekala bym na wyniki i w kolejnym cykly transfer
Jednak okazalo sie ze histo musi byc w pierszej polowie i moge to polaczyc ze scrachingiem.
Biopsja endo na Nk musi byc w drugiej polowie, ale nie tego samego cyklu gdyz bo histo moge Nk pojsc troche do gory. Wiec musialabym czekac na kolejny cykl na biopje. Pozniej miesiac na wyniki. I dopiero transfer. Wiec wychodzilo 3 miesiace. Nie do wykonania przez to ze nie ma lotow i kwarantanny.
Wiec te kom Nk odpuszczam , zastosuje diete przeciwzapalna.
Zrobie tylko histo + scraching + badania krwi immu (ale to sama sobie zlecam) , do tego dieta na maxa.
Do transferu
- ah podobno nie musze bo byla biopsja
-embro glue
- wlew z atozybanu na moje zyczenie
Tylko teraz musimy z moim ustalic date kiedy zwitamy do Pl albo ruszymy w polowie czerwca albo w polowie lipca, albo jeszcze pozniej... Ja zostane w pl pewnie jakies 7 tyg... nigdy w zyciu nie mialam wolnego 7 tyg, chyba sobie poszukam pracy w polsceStart starań-09.18 Ja 84r L; Amh 1 -1.8
07.07.20 *1 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny), CD138 : 64/25mm2 * Brak leczenia , lekarz uznal wynik za poprawny 😳
12.08 transfer 5.1.1 - cb
09.09.20 - start leczenie - summamed 500 na 6 dni
04.01.21 Biopsja rysowa (slepa) druga faza cyklu CD138 : BRAK ; uNK ponad 100 silnie dodatnie / mm2
15.01.21 *2 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny) CD138 : 8 kom , uNK - 70/80 mm2 - „metronidazol + tarivit „ 10 dni
18.03.21 *3 Histero - brak mikropolipow (cykl na antkach) CD138 BRAK
07.04.21 *4 Minihistero w drugiej fazie cyklu - 2/3 mikropolipy -usniete . CD138 BRAK ; uNK - do 70 na mm2
Immu - Il10: 151 Il2: 113 nk 22% uNk -100
19.08 - drugi transfer - beta 0
03.20 icsi ,, 2 zarodki - oba ok ( pgs) - transfery nieudane
09.21 imsi 2 zarodki - oba nieprawidlowe (pgs) - brak transferu
11.21 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - 🙏
01.22 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - nieudany -
aassiiaa wrote:Ja dziewczyny jestem po wizycie , trwala 45 min i bylo spoko bez pospiechu , wytlumaczyla mi lekarz wszystko
Ja mialam taki plan ze przyjade do pl w 1 dzien cyklu pozniej . Wiec pierwsza polowa cyklu to 2 tyg kwarantanny , a druga polowa po kwarntannie histeroskopja + scraching + badnie kom NK .
Nastepnie czekala bym na wyniki i w kolejnym cykly transfer
Jednak okazalo sie ze histo musi byc w pierszej polowie i moge to polaczyc ze scrachingiem.
Biopsja endo na Nk musi byc w drugiej polowie, ale nie tego samego cyklu gdyz bo histo moge Nk pojsc troche do gory. Wiec musialabym czekac na kolejny cykl na biopje. Pozniej miesiac na wyniki. I dopiero transfer. Wiec wychodzilo 3 miesiace. Nie do wykonania przez to ze nie ma lotow i kwarantanny.
Wiec te kom Nk odpuszczam , zastosuje diete przeciwzapalna.
Zrobie tylko histo + scraching + badania krwi immu (ale to sama sobie zlecam) , do tego dieta na maxa.
Do transferu
- ah podobno nie musze bo byla biopsja
-embro glue
- wlew z atozybanu na moje zyczenie
Tylko teraz musimy z moim ustalic date kiedy zwitamy do Pl albo ruszymy w polowie czerwca albo w polowie lipca, albo jeszcze pozniej... Ja zostane w pl pewnie jakies 7 tyg... nigdy w zyciu nie mialam wolnego 7 tyg, chyba sobie poszukam pracy w polsce
Czesc Asia,
super, ze juz jestes po wizycie. Polecam ci do diety przeciwzapalnej suplementowanie Omega 3 te wielkie kapsuly ( stosuje od firmy Pure 1000mg) oraz spore ilosci witaminy D3( 5000) Ja kupuje Vigantol sa dostepne w Polsce i w Niemczech. Polecil mi je moj immunolog oraz zelazo . Ponoc to obiza NK. Mysle ze to nie zaszkodzi, a moze pomoc .
Ja od dzisiaj stosuje juz ta diete Robie na sniadanka zdrowe owsianki na wodzie z owocami, orzechami, suszonymi owocami. Pieczywko tylko bardzo ciemne razowe. 0 slodyczy, mnuuustwo warzyw, owoce
Ja tez robilam histeroskopie ,ale zrobilam w Niemczech i placila mi za to moja kasa chorych. Mam fajna pania ginekolog, ktora mi dala skierowanie. Tu jest skierowanie na histeroskopie popularne przed zabiegiem in vitro
Ja tez planuje Gdans na lipiec lub sierpien. Jezeli beda otwarte granice. Mysle, ze ta kwarantanna juz nie bedzie aktualna. Mam taka nadzieje. W Niemczech, Franji beda znosic kwarantanne i otwierac granice w polowie czerwca. Zostanie tylko nakaz chodzenia w maseczkach.
Ja sobie te badania immunologiczne robilam w Niemczech i skierowanie dostalam od mojej lekarki rodzinnej. Doplacilam tam tylko ok 70 euro za konsultacje -
Nadzieja1314 wrote:Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi na moj wpis. Również jest mi przykro że macie za sobą tak trudne i ciężkie przeżycia. Czasem mam wrazenie ze nas to wzmacnia ale i zmienia. Jakbym trochę zaczynala byc inną osobą..w bardziej czarnych barwach do wszystkiego podchodząc.
Mila życzę dobrych wyników zarodków. Długo jeszcze bedziesz musiała czekac na wyniki?
Anka32 proszę nie gniewaj się, ale Ty chociaz wiesz jaka jest historia Twojej Rodziny.. u mnie rodzina jest bardzo oporna w tym temacie i mimo tłumaczenia nic sobie z tego nie robi. Tak jakby nie bylo tematu. Nawet grobu naszych dzieci nie odwiedzają. Nikt nie chce sie zbadać a przecież powinni, takie są zalecenia. Przypadkiem wiem że mama miala poronienia i nic poza tym. Mam dwojke rodzeństwa przyrodniego więc sama nie wiem czy to mama tata sa nosicielami czy ja pierwsza. Siostra tez po przejaciach. Ale oboje maja dzieci.. my prywatnie szukaliśmy odpowiedzi a oni nie chca nam pomoc na nfz z badaniami nawet. Tez sie boje przekazania wady ale z drugiej strony zawsze moze wyjsc nowa u zdrowych rodzicow, i gdybym sie nie zbadala to nie wiedzialabym ze mam translokacje. Zastanawia mnie jeszcze czy mozna najpierw sprawdzic sama komórke jajowa czy jest zdrowa a nastepnie zarodek czy czasem tam nie doszlo do zlego polaczenia.. ja jestem otwarta na wszystkie warianty, nawet zarodek adoptowany ale mój ma opory, skoro ciąża jest u nas na wyciągnięcie ręki bez leczenia, jeżdżenia, funduszy tylko z mega dużym prawdopodobienstwem chorego dzieciatka pod katem genetycznym. Mam migreny okropne i tez jakos muszę funkcjonować z dzieckiem, boję się reakcji organizmu na cale leczenie.
Asssia dziękuję za tak dokładną odp. Czy jesli mamy wyniki kariotypu to jeszcze raz zalecają w Gdańsku? To wychodzi 11-13tys. Plus koszt badan zarodkow w zaleznosci od ilości i koszt transferu-jaki? + dojazdy, noclegi akurat mamy za darmo. Czy można cos na nfz ogarnąć z uwagi na problemy rozrodcze?
Witaj Nadzieja. Bardzo dobrze to rozumie. W przypadku mojej rodziny jest tak poniewaz moj braciszek byl chory i sporo swojego zycia spedzil w szpitalu gdzie lekarze informowali, ze to wada genetyczna i ze, ktores z nas dzieci moz byc nosicielem takiej wady. Moi rodzice byli bardzo zajeci leczeniem mojego brata i nie dopilnowali badan na nosicielstwo u mnie i u siostry. Siostra i ja bylysmy okazami zdrowia i rodzica nie przyszlo do glowy, ze ktoras z nas moze miec problemy. Niestety u mnie okazalo sie, ze ja jestem nosicielem dopiero kiedy u mojego bardzo chorego synka wykryto wade genetyczna .
Pozniej zbadala sie szybko moja mlodsza siostra i ona juz nie jest nosicielka jest zdrowa i ma sliczna, zdrowa coreczke. Oczko w glowie calej naszej rodziny
Nadzieja mozesz sobie przejrzec programy jakie proponuje np Invicta w Gdansku. Sa tam wypisane koszta z jakimi sie to wiaze. Moj program kosztowal 18600 zl + leki. Mozesz sobie tez umowic taka wstepna 1 wizyte. Ta wizyta do niczego nie zobowiazuje. Pani koordynator oraz lekarz opowiedza ci jakie sa opcje leczenia i koszta. Pamietam ja odbylam taka wizyte ok 5 lat temu. Zdecydowalam sie na leczenie dopiero po 5 latach Pozdrawiam serdecznie -
Anka 32 wrote:Czesc Asia,
super, ze juz jestes po wizycie. Polecam ci do diety przeciwzapalnej suplementowanie Omega 3 te wielkie kapsuly ( stosuje od firmy Pure 1000mg) oraz spore ilosci witaminy D3( 5000) Ja kupuje Vigantol sa dostepne w Polsce i w Niemczech. Polecil mi je moj immunolog oraz zelazo . Ponoc to obiza NK. Mysle ze to nie zaszkodzi, a moze pomoc .
Ja od dzisiaj stosuje juz ta diete Robie na sniadanka zdrowe owsianki na wodzie z owocami, orzechami, suszonymi owocami. Pieczywko tylko bardzo ciemne razowe. 0 slodyczy, mnuuustwo warzyw, owoce
Ja tez robilam histeroskopie ,ale zrobilam w Niemczech i placila mi za to moja kasa chorych. Mam fajna pania ginekolog, ktora mi dala skierowanie. Tu jest skierowanie na histeroskopie popularne przed zabiegiem in vitro
Ja tez planuje Gdans na lipiec lub sierpien. Jezeli beda otwarte granice. Mysle, ze ta kwarantanna juz nie bedzie aktualna. Mam taka nadzieje. W Niemczech, Franji beda znosic kwarantanne i otwierac granice w polowie czerwca. Zostanie tylko nakaz chodzenia w maseczkach.
Ja sobie te badania immunologiczne robilam w Niemczech i skierowanie dostalam od mojej lekarki rodzinnej. Doplacilam tam tylko ok 70 euro za konsultacje
Ja mysle o 2-3 tyg diecie Dabrowskiej a pozniej wlasnie lekko strawna diete. Duzo olejow , warzyw owocow. Bez chleba, makaronow, ryzu (chociaz ja i tak malo tego jem) i najwazniejsze BEZ SLODYCZY ;( ale zrobie to
Dzisiaj polska zamknela granice do 12 czerwca. Nie wiem wlasnie co dalej, wydaje mi sie ze moze sie przeciagnac do polowy lipca wlasnie.
Bedziesz robic ten wlew z intralipidu ?? Ja bym tego nie chciala. to jest na soji robione... a soja mi sie zle kojazyStart starań-09.18 Ja 84r L; Amh 1 -1.8
07.07.20 *1 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny), CD138 : 64/25mm2 * Brak leczenia , lekarz uznal wynik za poprawny 😳
12.08 transfer 5.1.1 - cb
09.09.20 - start leczenie - summamed 500 na 6 dni
04.01.21 Biopsja rysowa (slepa) druga faza cyklu CD138 : BRAK ; uNK ponad 100 silnie dodatnie / mm2
15.01.21 *2 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny) CD138 : 8 kom , uNK - 70/80 mm2 - „metronidazol + tarivit „ 10 dni
18.03.21 *3 Histero - brak mikropolipow (cykl na antkach) CD138 BRAK
07.04.21 *4 Minihistero w drugiej fazie cyklu - 2/3 mikropolipy -usniete . CD138 BRAK ; uNK - do 70 na mm2
Immu - Il10: 151 Il2: 113 nk 22% uNk -100
19.08 - drugi transfer - beta 0
03.20 icsi ,, 2 zarodki - oba ok ( pgs) - transfery nieudane
09.21 imsi 2 zarodki - oba nieprawidlowe (pgs) - brak transferu
11.21 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - 🙏
01.22 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - nieudany -
aassiiaa wrote:Ja mysle o 2-3 tyg diecie Dabrowskiej a pozniej wlasnie lekko strawna diete. Duzo olejow , warzyw owocow. Bez chleba, makaronow, ryzu (chociaz ja i tak malo tego jem) i najwazniejsze BEZ SLODYCZY ;( ale zrobie to
Dzisiaj polska zamknela granice do 12 czerwca. Nie wiem wlasnie co dalej, wydaje mi sie ze moze sie przeciagnac do polowy lipca wlasnie.
Bedziesz robic ten wlew z intralipidu ?? Ja bym tego nie chciala. to jest na soji robione... a soja mi sie zle kojazy
Czesc Asia,
bede robic ten intralipid. To bardzo pomaga. Bede tez robic te wlewy z Omega 3, ktore dzialaja jak intralipid az do konca 3 miesiaca ciazy. Co tydzien sie to robi i kontroluje NK we krwi. -
Asia super że jesteś już po konsultacji i wiesz na czym stoisz, teraz żeby szybko znieśli te granice.Na Stronie invimedu jest komunikat że wznawiają wszystkie procedury " Biorąc pod uwagę stanowiska międzynarodowych towarzystw naukowych zajmujących się leczeniem niepłodności, które wskazują na niewielką wiedzę dotyczącą wpływu koronawirusa na rozwój płodu, ciążę oraz zdrowie dziecka, wszystkim parom rekomendujemy szczególną ostrożność podczas starań i leczenia lub ewentualne odroczenie decyzji o ciąży (ograniczenie się do mrożenia komórek jajowych lub zarodków)."Pisze też , że nie mozna stosować leków obniżających odporność czyli sterydów.2xIUI
styczeń 2019(Imsi - 2 blastki-4AA,4BA)-PGS -Transfer blastki
czerwiec 2019(Imsi - 2 blastki)-Transfer blastki 4BA -poronienie 8 tydz.
Transfer blastki 3BB
luty 2020 pobrano 13 oocytów-są 4 blastocysty - PGS)- 1 zdrowy zarodek , transfer
4IVF - 9 komórek ( transfer 3 dniowca , 3 ❄❄❄, 4AA,4AA,3AA))
Czynnik męski-translokacja (3,7)
Niedoczynność tarczycy
Wysoka prolaktyna
Trombofilia - ok
Ana - dodatnie -
Dzieki mila za info. Sprawdzilam co invicta na to i oni tez sie otwieraja i wymagaja testy na covid 19. Nie jestem zdziwionaStart starań-09.18 Ja 84r L; Amh 1 -1.8
07.07.20 *1 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny), CD138 : 64/25mm2 * Brak leczenia , lekarz uznal wynik za poprawny 😳
12.08 transfer 5.1.1 - cb
09.09.20 - start leczenie - summamed 500 na 6 dni
04.01.21 Biopsja rysowa (slepa) druga faza cyklu CD138 : BRAK ; uNK ponad 100 silnie dodatnie / mm2
15.01.21 *2 Histero - Mikropolipy (cykl naturalny) CD138 : 8 kom , uNK - 70/80 mm2 - „metronidazol + tarivit „ 10 dni
18.03.21 *3 Histero - brak mikropolipow (cykl na antkach) CD138 BRAK
07.04.21 *4 Minihistero w drugiej fazie cyklu - 2/3 mikropolipy -usniete . CD138 BRAK ; uNK - do 70 na mm2
Immu - Il10: 151 Il2: 113 nk 22% uNk -100
19.08 - drugi transfer - beta 0
03.20 icsi ,, 2 zarodki - oba ok ( pgs) - transfery nieudane
09.21 imsi 2 zarodki - oba nieprawidlowe (pgs) - brak transferu
11.21 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - 🙏
01.22 imsi 2 zarodki - 1 prawidlowy ❤️ - nieudany -
mila82 wrote:Asia super że jesteś już po konsultacji i wiesz na czym stoisz, teraz żeby szybko znieśli te granice.Na Stronie invimedu jest komunikat że wznawiają wszystkie procedury " Biorąc pod uwagę stanowiska międzynarodowych towarzystw naukowych zajmujących się leczeniem niepłodności, które wskazują na niewielką wiedzę dotyczącą wpływu koronawirusa na rozwój płodu, ciążę oraz zdrowie dziecka, wszystkim parom rekomendujemy szczególną ostrożność podczas starań i leczenia lub ewentualne odroczenie decyzji o ciąży (ograniczenie się do mrożenia komórek jajowych lub zarodków)."Pisze też , że nie mozna stosować leków obniżających odporność czyli sterydów.
Witaj Mila, bardzo przydatna informacja z zakazem przyjmowania lekow obnizajacych odpornosc. Ja bez sterydow nie moge podejsc do transferu . Zostanie tylko czekanie…….. Pozdrawiam -
Hej dziewczyny,
Zamrozilismy wczoraj nasienie. Wyniki niestety slabsze niz ostatnio co oczywiście potwierdza fakt problemow ze spermatogeneza w przypadku translokacji u mezczyzn. Ale nie ma tragedii i mam nadzieję, ze wybiora nam kilku wojownikow do zapłodnienia 😊
Mila, jesli nie podaja sterydu to nie bedziesz mogla podejsc do transferu??? Przeciez ten wirus moze trwac kolejne miesiace... kurcze co za czasy 😞
Wszystkim wam kochane zycze udanych przygotowań i transferow z lekami jakich potrzebujecie. Ja w srode stratuje ze stymulacja.Hashimoto, Pai-1 4G homo, nk 17 %, th1 wysokie, amh 3,76
01.2020 - sis,2x histero, usuniecie przegrody
Zmiana Vitrolive Szczecin----> Invicta Gdańsk
On- slabe nasienie, translokacja rob. 45 xy ( 13,14)
01.06.2020 14 kumulusow-13 MII- IMSI - 8 ❄
20.06.2020 10 kumulusow - 6 MII - IMSI - 2 ❄
8 badanych PGS - 5 zdrowych ❄
26.08. - transfer 6.1.1.
6dpt - bhcg 9, 8 dpt - bhcg 32, 9 dpt - bhcg 56, 12 dpt - bhcg 220, 14dpt - bhcg 600, 17 dpt - bhcg 1867
3.05.2021 ❤ "Dokądkolwiek pójdę poniosę za sobą twój pierwszy krzyk..."