X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Odmowa wykonania zabiegu.....
Odpowiedz

Odmowa wykonania zabiegu.....

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • cocosowa Autorytet
    Postów: 615 152

    Wysłany: 24 lipca 2015, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy miałyście przypadek aby lekarz odmówił by wykonania zabiegu. Moja sytuacja: 10 tyd. ciązy, brak akcji serca, ciąza wyglada na 7 tydzień. odmowa łyżeczkowania z powodu wzrostu bety hcg o 15 %.

    Starania od 06.2014
    Walka z męskim problemem:( (Terato-Asthenozoospermia ) Z 0 do 1% prawidłowych plemników
    28.07.2015 *11tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lipca 2015, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podzielę się znaną historią. Dzisiaj wyszłam ze szpitala, straciłam ciążę w 13 tc. Zabieg miałam wykonany od razu, tylko raz pobrano mi krew na HCG, no bo wg OM byłam w 15tc, wg USG w 13, brak akcji serca potwierdzone przez 3 lekarzy nie dawało wątpliwości.
    Leżała ze mną dziewczyna, która najpierw leżała na podtrzymaniu ciąży, ale niestety nie udało się. W poniedziałek, gdy serce dziecka przestało bić, pobrano jej krew, we wtorek również i wynik był wyższy. Lekarz wstrzymał się z zabiegiem i dopiero, jak w środę i czw. wynik obniżał się, dokonano zabiegu.
    Nie jestem pewna, czy prawnie nie jest to uregulowane, jak HCG rośnie - nie można wywołać poronienia. Podobno dopiero od 10tc nie robi się HCG (nie sprawdza się przyrostu) - tak usłyszałam od ordynatora.

  • cocosowa Autorytet
    Postów: 615 152

    Wysłany: 24 lipca 2015, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie eneska ja już dziś kończę 10 tydzien jutro rozpoczynam 11.

    Starania od 06.2014
    Walka z męskim problemem:( (Terato-Asthenozoospermia ) Z 0 do 1% prawidłowych plemników
    28.07.2015 *11tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lipca 2015, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem, to tak na granicy (a ciąża na USG 7 tydzień). No, ale skoro zlecono HCG i rośnie, to na pewno jeszcze będą zlecone kolejne badania. Co innego, gdyby poronienie zaczęło się samo. Jesteś w szpitalu?

  • cocosowa Autorytet
    Postów: 615 152

    Wysłany: 24 lipca 2015, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana wysłali mnie do domu bez żadnych zaleconych badań. Sama zrobiłam wczoraj hcg i zrobię jeszcze jedno po 48 godzinach. zrobiłam sobie też morfologie d-dimery aptt oraz fibrynogen.ja już chodzę 4 tydzień z martwym plodem, boję się jakiejś infekcji...

    Starania od 06.2014
    Walka z męskim problemem:( (Terato-Asthenozoospermia ) Z 0 do 1% prawidłowych plemników
    28.07.2015 *11tc
  • Chamomilla Ekspertka
    Postów: 211 177

    Wysłany: 24 lipca 2015, 23:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cocosowa znam dziewczyne, która zaczęła samoistnie ronić w 12 tygodniu, a płód był martwy od 6 tygodnia. Bez żadnej infekcji się odbyło. Po prostu wypisali ze szpitala i kazali czekać w domu. Mój gin też jest tego zdania żeby czekać i ja tak zamierzam - zabieg tylko w razie konieczności.

    f2wle6ydyez5rsng.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lipca 2015, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cocosowa wrote:
    Kochana wysłali mnie do domu bez żadnych zaleconych badań. Sama zrobiłam wczoraj hcg i zrobię jeszcze jedno po 48 godzinach. zrobiłam sobie też morfologie d-dimery aptt oraz fibrynogen.ja już chodzę 4 tydzień z martwym plodem, boję się jakiejś infekcji...
    Rozumiem to, ja w dowiedziałam się we wtorek, w środę poszłam do szpitala i tam czekałam jak na szpilkach, aż zaczną coś ze mną robić, bo nie umiałam już psychicznie wytrzymać, po prostu chciałam być po wszystkim.
    Ja miałam zabieg, ale najpierw podano mi tabletki, by poronić samoistnie. Lekarze czekali do samego końca, żeby chirurgicznie nie otwierać szyjki macicy, żeby jak najmniej ingerować - za to jestem im wdzięczna, choć jak to wszystko się działo, to w myślach na nich klęłam, bo naprawdę miałam dość. Nawet podczas jednego badania już ze łzami w oczach mówiłam lekarce, że mam dość. Ona mi odparła, że mogą już robić zabieg, ale działają tak, by nie zaszkodzić mi.
    Więc ja poroniłam "naturalnie", a zabieg wykonano w celu upewnienia się, że nie została żadna część łożyska czy coś.

  • cocosowa Autorytet
    Postów: 615 152

    Wysłany: 25 lipca 2015, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ile poronień tyle historii. ja oczywiście tez bym wolała ronić samoistnie a najlepiej bez żadnej ingerencji lekarza. ale na przyklad dziś wstałam i wymiotowalam dalej niż widziałam mimo obumarlej ciąży i tak mam prawie co dzien bole żolądka takie że skręcają a to wszystko zupelnie po nic ;(

    Starania od 06.2014
    Walka z męskim problemem:( (Terato-Asthenozoospermia ) Z 0 do 1% prawidłowych plemników
    28.07.2015 *11tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lipca 2015, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cocosowa wrote:
    Ile poronień tyle historii. ja oczywiście tez bym wolała ronić samoistnie a najlepiej bez żadnej ingerencji lekarza. ale na przyklad dziś wstałam i wymiotowalam dalej niż widziałam mimo obumarlej ciąży i tak mam prawie co dzien bole żolądka takie że skręcają a to wszystko zupelnie po nic ;(
    Nic dziwnego, hormony ciążowe jeszcze działają.
    Nie mogłabyś pójść do lekarza po skierowanie na zabieg, skoro nic nie chce samo w tym kierunku się podziać?

  • cocosowa Autorytet
    Postów: 615 152

    Wysłany: 25 lipca 2015, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eneska wrote:
    Nic dziwnego, hormony ciążowe jeszcze działają.
    Nie mogłabyś pójść do lekarza po skierowanie na zabieg, skoro nic nie chce samo w tym kierunku się podziać?
    Kochana ja na szpital udawałam sie zawsze z dwoma skierowaniami od dwóch roznych specjalistów....

    Starania od 06.2014
    Walka z męskim problemem:( (Terato-Asthenozoospermia ) Z 0 do 1% prawidłowych plemników
    28.07.2015 *11tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lipca 2015, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :( to chyba pozostaje mi tylko życzyć Ci, żeby ten koszmar jak najszybciej się skończył, bo wiem, co przeżywasz.

  • Ediii Autorytet
    Postów: 506 749

    Wysłany: 27 lipca 2015, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co, wszystko zalezy od lekarza.
    Przy pierwszym poronieniu w wielkim bolu, lekarka podsunela mi papier i kazala podpisac zgode na zabieg, nie wyjasniajac nawet o co chodzi, po co, dlaczego, na czym polega.
    Przy drugim lekarz powiedzial wprost, ze lepiej by bylo bez zabiegu, co ja na to. Dostalam jakis lek na obkurczenie miesni macicy i udalo sie samoistnie.
    Oba sa straszne, bez dyskusji, ale po samoistnym mozna sie starac od razu a po zabiegu czesto lekarze chca czekam min 2 miesiace, 2 cykle.
    Trzymajcie sie dziewczyny, na pewno wszystko sie ulozy!


    n59y3e5ewov6z8v4.png

    mhsvpx9inset8y66.png
    I dwa Aniołki 1.11.2014 i 2.4.2015
  • cocosowa Autorytet
    Postów: 615 152

    Wysłany: 27 lipca 2015, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja marzę o tym aby poronic sama w zaciszu domowym, lecz troche sie obawiam bo chodzę juz ponad 3 tyg z obumarłą ciążą, co prawda mam delikatne plamienia lecz sa już obecne od 2 tygodni i nic naprzód

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 17:51

    Starania od 06.2014
    Walka z męskim problemem:( (Terato-Asthenozoospermia ) Z 0 do 1% prawidłowych plemników
    28.07.2015 *11tc
  • Ediii Autorytet
    Postów: 506 749

    Wysłany: 27 lipca 2015, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A nie próbujesz dostać się do innego szpitala?


    n59y3e5ewov6z8v4.png

    mhsvpx9inset8y66.png
    I dwa Aniołki 1.11.2014 i 2.4.2015
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 27 lipca 2015, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ehh cocosowa zobaczyłm na głównym Twoj nick i az mi się gorąco zrobiło :( bo ostatnio nawet myslalam o Tobie co u Was
    tulam i wspieram <3

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • cocosowa Autorytet
    Postów: 615 152

    Wysłany: 27 lipca 2015, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ediii wrote:
    A nie próbujesz dostać się do innego szpitala?
    Rozmawialam z lekarzami dyżurującymi w dwoch roznych szpitalach. Takie maja procedury......

    Starania od 06.2014
    Walka z męskim problemem:( (Terato-Asthenozoospermia ) Z 0 do 1% prawidłowych plemników
    28.07.2015 *11tc
  • cocosowa Autorytet
    Postów: 615 152

    Wysłany: 27 lipca 2015, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_84 wrote:
    ehh cocosowa zobaczyłm na głównym Twoj nick i az mi się gorąco zrobiło :( bo ostatnio nawet myslalam o Tobie co u Was
    tulam i wspieram <3
    EHHHHH.... daj spokój. myślalam że udreka jest starać sie o dziecko tyle czasu, ale nie, udrekę to mam teraz, kiedy mam objawy ciązowe tak nieprzyjemne i nic z tego nie bedzie a żaden lekarz nie moze ci pomóc. A na dodatek wyniki powtórnej bety miały byc dzisiaj i ich nie ma, a krew oddawałam w sobotę. Wszystko do d...y. Wiem ze dziewczyna sie udaje z cienkimi wynikami facetów, ale gdybym wiedziała przez co teraz przechodzę w zyciu nie starałabym sięz niską morfologia. Wiesz co, nawet myslę, aby odpuścic sobie jakiekolwieg starania o dziecko. jestem tak zmeczona psychicznie.... Jak wcześniej myslelismy o in vitro tak teraz nawet to mam gdzies bo jak bym miala podchodzic kila razy i przezyć znów porazki to bym chyba wyladowala w pokoju bez klamek... czytalam nawet ostatmio o adopcjach, ale tez mi sie odechcialo jak usłyszalam o historiach w kregu moich znajomych. Macierzyństwo to piękna rzecz ale moze nie stworzona dla mnie....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 18:39

    Starania od 06.2014
    Walka z męskim problemem:( (Terato-Asthenozoospermia ) Z 0 do 1% prawidłowych plemników
    28.07.2015 *11tc
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 27 lipca 2015, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ehh kochana wierze :(
    sluchaj jesli nie robiliscie kariotypu ,AZF CFTR to pozniej zrobcie .. ale to juz pozniej jak dojdziesz do siebie .. jeszcze raz wspieram <3

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2015, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ediii wrote:
    Wiecie co, wszystko zalezy od lekarza.
    Przy pierwszym poronieniu w wielkim bolu, lekarka podsunela mi papier i kazala podpisac zgode na zabieg, nie wyjasniajac nawet o co chodzi, po co, dlaczego, na czym polega.
    Przy drugim lekarz powiedzial wprost, ze lepiej by bylo bez zabiegu, co ja na to. Dostalam jakis lek na obkurczenie miesni macicy i udalo sie samoistnie.
    Oba sa straszne, bez dyskusji, ale po samoistnym mozna sie starac od razu a po zabiegu czesto lekarze chca czekam min 2 miesiace, 2 cykle.
    Trzymajcie sie dziewczyny, na pewno wszystko sie ulozy!
    to prawda, zależy jaki szpital, jaki lekarz. Mi podano najpierw tabletki na rozkurczenie, poroniłam sama, ale zabieg i tak był, by upewnić się, że nic nie zostało. I nie miał tutaj nic do rzeczy wiek ciąży (13 tc), bo dziewczyny, które leżały ze mną na sali były w młodszych ciążach i procedury takie same.
    Ja nawet chciałam ten zabieg, byłam już sponiewierana psychicznie chodząc co chwila na fotel do badania, a tam można się domyśleć, co się działo.

    Dużo siły, cocosowa, mam nadzieję, że już wkrótce będzie po wszystkim!

  • Ediii Autorytet
    Postów: 506 749

    Wysłany: 28 lipca 2015, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale ja tego nie potrafie zrozumiec, serio.
    Przeciez maja usg i inna mase sprzetow, widza ze dziecko nie zyje, nie bije serce, to co ich obchodzi przyrost bety?!
    Przepraszam ze mkze brutalnie to napisalam, ale serio nie rozumiem tego, przeciez masz nawet skierowanie na zabieg!
    Nie wiem, uderzac do ordynatora, nie wiem do kogo, ale nie moga chyba tak traktowac ludzi.
    Wspolczuje ci bardzo, bo to ze musisz tak dlugo cierpiec wplywa bardzo na psychike i dlatego zaczynasz myslec ze nie chcesz dziecka, a w gruncie rzeczy napweno go pragniesz, ale teraz strach orzewyzsza wszystko.
    Trzymaj sie cieplo i mocno!


    n59y3e5ewov6z8v4.png

    mhsvpx9inset8y66.png
    I dwa Aniołki 1.11.2014 i 2.4.2015
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ