Pierwsza ciąża... i pierwsze poronienie... "Świeży temat" :(
-
Witam wszystkich! Pierwsza próba- dosyć szybko poszło, niestety nie udana- poronienie około 5 tygodnia (podejrzenia ze szpitala, tak nam powiedziano), poronienie w praktyce... nastąpiło około 9-10 tyg., zaczęło się od niewielkiego plamienia, skan wykazał brak rozwoju zarodka- tylko 3mm, męki w domu, szpital, skan potwierdzający, oczyszczanie resztek metodą odsysania. Niestety nie będzie badań genetycznych z materiału prywatnie (jak później po przeczytaniu przyszło nam na myśl że można było odpowiednio zabezpieczyć materiał i zawieść do badań genetycznych aby poznać przyczynę) ponieważ nie wiedzieliśmy co z czym i że trzeba do 48h najlepiej zawieść materiał- najlepiej kosmówkę do badania i odpowiednio zabezpieczyć materiał, najlepiej w lodówce. Zostały tylko resztki materiału z odsysania, które posiada szpital państwowy i zrobią tylko jakieś podstawowe badania, chyba tylko żeby potwierdzić czy to był zarodek już. Genetyczne państwowo wykonywane są dopiero po 3 poronieniu.
Zmierzając do tematu... Czy mógłby nam ktoś poradzić jakie badania genetyczne/ krwi możemy wykonać na początek aby móc poznać przyczynę? Żałuję też tego że nie poszliśmy do ginekologa prywatnie częściej, może coś można było zrobić, bo czytałam że można podtrzymywać ciążę jeśli może być zagrożona hormonami itd.. Dodam jeszcze że badania krwi prywatne na samym początku pakiet ciążowy w Diagnostyce nic podejrzanego nie wykazały, a w 7-8 tygodniu państwowo wykazały niski poziom leukocytów. Skan mieliśmy na samym początku prywatnie- nie dało się jeszcze potwierdzić ciąży. Później dopiero jak zaczęły się problemy... Byłabym wdzięczna za wszystkie wskazówki, badania które możemy wykonać aby móc poznać przyczynę i co zrobić żeby móc zapobiec temu cierpieniu następnym razem? Może zacząć od badania nasienia z morfologią wspomaganym komputerową analizą danych? Bo czytałam że słabo jakość może wpłynąć na ciążę a później szukać innej przyczyny?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego, 09:19
-
Kochana przede wszystkim bardzo Ci współczuję i widzę z Twojego posta jak bardzo Cię to zraniło. Przede wszystkim na 99,9% nic nie mogłaś zrobić. Podtrzymywać można ciąże w wyjątkowych sytuacjach, gdy np jest krwiak i się opróżnia, gdy jest niedomoga lutealna, wtedy podaje się progesteron. Większość poronień w tak wczesnych etapach to po prostu wada genetyczna lub rozwojowa zarodka i na to nic nie jesteś w stanie poradzić.
Jeśli szybko zaszliscie to ja bym chyba dała spokój z badaniem nasienia. Zrobicie sobie podstawowe badania z krwi, Ty sobie dodatkowo możesz zbadać tarczycę oraz rozważyć wit d, b12, kwas foliowy, homocysteine, trombofilie, zespół antyfosfolipidowy.
Tak naprawdę badać można się bardzo dokładnie i wydać na to dziesiątki tysięcy ale czy to ma sens po pierwszym wczesnym poronieniu? Wg mnie nie.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Dziękuję bardzo.
"Zrobicie sobie podstawowe badania z krwi, Ty sobie dodatkowo możesz zbadać tarczycę oraz rozważyć wit d, b12, kwas foliowy, homocysteine, trombofilie, zespół antyfosfolipidowy."
Jakie jeszcze ewentualnie można badania?
A czy z badania materiału po poronieniu można było dowiedzieć się jak była przyczyna?
Pozdrawiam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego, 16:28
-
Można badać jeszcze immunologie, genetyke u siebie, czyli przede wszystkim kariotypy, wymazy z szyjki macicy i wiele wiele innych. Tylko i tak wszystkiego nie zbadasz a nawet jak to się stanie to nie daje to 100% gwarancji, że następnym razem nic się nie stanie. To po prostu tak nie działa Wiem, że każdy chciałby zrobić wszystko, żeby to się nie powtórzyło, ale to co napisałam, to uważam, ze i tak jest dużo po 1 poronieniu. Statystycznie znakomita większość kobiet po 1 poronieniu następną ciążę ma prawidłową.
Z materiału z kosmówki można zbadać kariotyp dziecka czyli płeć i czy były wady chromosomalne. Tak naprawdę szpital powinien na Twoją prośbę taki materiał zabezpieczyć i przekazać Ci do Twojego prywatnego badania, bo to nie jest refundowane. Jeżeli nie ma żadnego materiału zachowanego np w bloczkach parafinowych to już nie da się tego zrobić.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Dziękuję bardzo, już tylko jedno pytanie, jeśli dałaby radę odpowiedzieć to byłabym wdzięczna.
Czy te wszystkie badania o które pisałaś na początku "podstawowe" to można wykonać dopiero po jakimś czasie po poronieniu czy nie ma wpływu na wynik jeśli wykona się np. już po 2 tygodniach?
Drugie pytanie- wspomniałaś że z kosmówki można zbadać wady chromosomalne?
Czyli mam rozumieć że z badań dla kobiety o których pisałaś nie dowiemy się tego czego możemy dowiedzieć się z badań z kosmówki i odwrotnie, tak?
Nie ma tak, że samo badanie z kosmówki dałoby nam odpowiedź?
Pochodzimy z Krakowa i chyba te "podstawowe" badania, które poleciała nam wcześniej wykonamy w Diagnostyce, ale zauważyliśmy, że np. trombofilia jest tam z krwi a w niektórych miejscach z policzka?
Rozumiem że wszystkie te badania są tylko dla mnie a dla mężczyzny tylko krew i ew. Nasienie, tak?
Dziękuję jeszcze raz za pomocWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego, 14:46
-
Uważam jak Babulka przy pierwszym poronieniu zbadałabym jedynie podstawę typu tarczyca witamina d, insulinę i glukozę, morfologię z crp. Na prawdę wiele kobiet niestety robi na tak wczesnym etapie, bo zarodek zatrzymał się bardzo wcześnie. I tak jak napisała Babulka możesz wydać majątek na badania i nic nie znaleźć06.10.2023 pozytywny test- niespodzianka naturalna
07.10.2023 beta 742 (godz15)
09.10.2023 beta 1551 (godz 11)
11.10.2023 beta 2994 (godz 10:30)
14.10.2023 beta 8476 (godz 21)
19.10 ♥️ 96 uderzeń
31.10 CRL 13,4mm FHR 159/min
21.11 3,86 człowieczka ♥️173 (10w5d)
04.12 USG prenatalne ok (12w4d) PAPPA ok
19.12 ♥️150 (14w5d)
16.01 273 gr człowieczka (18w5d)♥️152
22.02 397 gr córcia, badania połówkowe ok (22w)
15.02 556gr (23w) ♥️142
14.03 973gr (27w) ♥️155
09.04 1484gr (30w5d) ♥️147 prenatalne nieznacznie poszerzona miedniczka
07.05 2379gr (34w5d) ♥️153
22.06.2024 2840g 53cm 18:20 nasza kruszynka jest z nami
-
Bardzo ci współczuję wiele lekarzy odradza badania genetyczne po pierwszym poronieniu, mi lekarka mówiła że pierwsze ciążę są wg statystyk bardzo często ronione, wiele z dziewczyn nawet nie ma świadomości że była w ciąży bo myśli że im się miesiączka spóźnia.
Jeśli wam się szybko udało zajść w ciążę to kolejna ciąża w całe nie oznacza ze może wydarzyć ten sam scenariusz.
Możesz sobie zbadać PA1 bo na podstawie tego możesz mieć włączona od początku heparyne w okresie ciąży i może ona przyczynić się do waszego sukcesu w przyszłości
Start starań 09.2018r
02-06.2021 monitoring
07-09.2021 3 razy inseminacji 👎
11.2021IVF 10🥚 3zapłodnione, 1 zarodek transferowany, reszta padła
👎
02.2022IVF 12🥚6 zapłodnionych, do 3doby dotrwały tylko 4, 2zarodki transferowane, reszta padła
O6. 2022IVF 10🥚6 zapłodnionych, do 5doby dotrwały tylko 1zarodki transferowane, reszta padła
01.2024 pozytywny test ⏸ naturalne
02.2024 poronienie- zarodek zatrzymał się 6tyg💔
06.2024 pozytywny test ⏸ naturalne
Ona 90r👩🦱:
Jajowody drożne +
Hormony w normie +
Anna2 -pod obserwacja reaumatologa
Pa1, MTHR homozygotyczne±
Kariotyp - prawidłowy
On 👦91r
Słaba morfologia<1%
Kariotyp -prawidłowy -
Wszystko mozesz zbadac od razu po poronieniu, jedynie badania hormonów płciowych nie, ale nie widzę sensu ich badania jeśli ktoś szybko zaszedł w ciążę.
Badanie kosmówki bada kariotyp dziecka. Nie da się tego zbadać od Ciebie, skoro nie jesteś już z tym dzieckiem w ciąży. W prostych słowach, mogłabyś się np dowiedzieć czy dziecko miało zespół downa albo inną tego typu wadę, która doprowadziła do poronienia. Więc zakładając, że większość poronień tak wczesnych wynika właśnie z wady zarodka to tak - to badanie mogło Wam naprawdopodobniej dać odpowiedź.
Badania genetyczne niektóre placówki robią z krwi, inne z wymazu, nie znam danych czy któraś metoda jest lepsza. Myślę, że w przypadku trombofilii to nie ma akurat znaczenia, prawdę mówiąc kierowałabym się ceną ale też nie wykonywała badań w firmie krzak.
Z krwi na pewno bada się trombofilię nabytą, czyli np białko C i białko S. Trombofilia wrodzona to badanie genetyczne.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
@Babulka jeszcze raz dziękuję
"W prostych słowach, mogłabyś się np dowiedzieć czy dziecko miało zespół downa albo inną tego typu wadę, która doprowadziła do poronienia."
Poprzedniej wiadomości znalazłam pocieszenie, że za drugim razem jest duże mniejsze prawdopodobieństwo następnego poronienia, czyli jeśli to np. taka wada, to mam rozumieć że nie powtórzy się ponownie?
"Z krwi na pewno bada się trombofilię nabytą, czyli np białko C i białko S. Trombofilia wrodzona to badanie genetyczne."
Czyli w naszym wypadku która będzie bardziej potrzebna, aby wykonać?
Rozumiem, że tylko ja muszę się przebadać pod tym kątem, tak?
Pozdrawiam!
-
Większość wad genetycznych zarodków nie jest dziedziczona i powstaje de novo. Jeśli byś chciała wykluczyć wady kariotypu u Was to musielibyście zbadać sobie kariotyp.
Jeśli chcesz badać krzepliwość, to już wtedy sens ma sprawdzenie zespołu antyfosfolipidowego, trombofilii wrodzonej i nabytej.Mamausia lubi tę wiadomość
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Kasii wrote:Żałuję też tego że nie poszliśmy do ginekologa prywatnie częściej, może coś można było zrobić, bo czytałam że można podtrzymywać ciążę jeśli może być zagrożona hormonami itd..
Kasii, bardzo współczuję Ci straty. Jestem w takiej samej sytuacji jak Ty.
W 5tyg. ciąży dostałam Duphaston "na podtrzymanie ciąży". Brałam go przez 3 tygodnie i na badaniu USG w 8 tyg. ciąży lekarz stwierdził, że ciąża się nie rozwija i mam tzw. puste jajo płodowe.
Nawet leki na "podtrzymanie ciąży" nic nie poradzą jeśli ciąża się nie rozwija lub występują jakieś inne wady, które przyczynią się do poronienia.
Pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć.
Musimy się z tym pogodzić. -
Reasumując (może niektórym kobietom się przyda) wymienię badania te które należy wykonać oraz można. Proszę o informację, które badania z wymienionych pokażą że coś jest źle i można to medycznie próbować wyleczyć.
NALEŻY: homocysteina, morfologia z rozmazem, crp, insulina i glukoza, progesteron- odczekać, witamina D metabolit, żelazo, TSH, witamina B12, kwas foliowy- był badany na początku i prawidłowy. Jakieś jeszcze?
MOŻNA- które z tych dadzą informacje, że można będzie coś medycznie próbować poprawić ?
1. KARIOTYP (badanie zespołu Turnera) które dzieli się zespół antyfosfolipidowy oraz badanie na krzepliwości - panel rozszerzony (trombofilia)?
Tutaj pytanie- czy to da wynik na wrodzoną i nabytą?
Którą lepiej zbadać ? Czy dwie?
2. IMMUNOFENOTYP (tak się nazywa to badanie dokładnie?)
3. ANA-1
4. Badanie nasienia z morfologią
Dodam że w badaniu w 8 tyg. wyszły niskie leukocyty i przypomnę że poronienie nastąpiło w 9-10tyg. a zarodek zatrzymał się na 5-6 tyg .
W ciążę udało się zająć stosunkowo szybko.
Dziękuję za odpowiedzi i odpowiedz na mam nadzieję moje ostatnie pytanieWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego, 22:06
-
Cześć dziewczyny. „Niestety” dołączam do tego miejsca, bo też znalazłam sie w tych smutnych statystkach. Też jestem tą statystyczną 1 na 4 której się to przydarzyło. Straciłam swoje dziecko w 10 tc. Równe 3 tygodnie temu. Na początku myślałam że radzę sobie z tym nienajgorzej. Spałam, jadłam, potrafiłam się śmiać, pamiętałam o prysznicu i robieniu obiadu itp. Ale od kilku dni jest coraz gorzej. Męczą mnie koszmary, za każdym razem motyw jest ten sam - walczę o życie bo ktoś chce mnie zabić. Czuję się pusta w środku. Czuję jakby ktoś wyrwał mi serce. Ciężko złapać pełen oddech. Najchętniej zakopałabym sie kilka metrów pod ziemią i spała co najmniej kilka miesięcy. Izoluje się od innych. Nie mam ochoty na kontakt z ludźmi. Czuję ogromną złość i niesprawiedliwość. Miałam być szczęśliwa, a cierpię tak bardzo że nie spodziewałam się że może istnieć taki rodzaj cierpienia…
Męczą mnie obrazy z tamtego dnia. Odtwarzam w głowie wszytsko co się działo. Przepełnia mnie lęk. Towarzyszy mi każdego dnia. Boję się nagle wszystkiego.
Nie umiem podjąć najprostszej decyzji. Straciłam zaufanie do życia. Straciłam poczucie że świat jest fajny i bezpieczny. Najdrobniejszy problem wytrąca mnie z równowagi i powoduje poczucie że już więcej nie dźwignę, że już nie dam rady. Boję się że nie dam sobie z tym rady, że się po tym nie podniosę. -
Kochana, bardzo mocno Cię przytulam. Wiem, że jest Ci bardzo ciężko.
Spróbuj porozmawiać z kimś bliskim. Mi bardzo pomogła rozmowa z przyjaciółką, która doświadczyła dwóch poronień a teraz jest matką ponad rocznego malucha i kolejne dziecko nosi pod sercem. Jakoś ta rozmowa podniosła mnie na duchu. Wierzę, że skoro jej się udało przetrwać najgorsze chwile to i mi się uda.
Porozmawiaj z mężem/partnerem, jeśli nie masz ochoty na rozmowę to wypłacz się. To też pomaga.
Ważne jest żeby przerwać jakoś tę spiralę bólu, poczucia niesprawiedliwości i straty...
-
Bardzo mi przykro, że przez to przechodzisz. Ten ból jest normalny, w końcu straciłaś bardzo wiele. Pozwól sobie go poczuć a on kiedyś minie. Nie tak zupełnie, ale będzie jeszcze normalnie. Nie zamykaj się na wszystkich ludzi, czy masz kogoś, chociaż jedną osobę, która mogłaby Cię jakoś wesprzeć? Jeśli masz taką osobę to nie wahaj się mówić wprost czego potrzebujesz. Jedna kobieta potrzebuje o tym mówić a druga właśnie mówić o czymś zupełnie innym, żeby choć na chwilę się oderwać. A jeszcze inna pomilczeć.
To poczucie lęku mi też towarzyszyło, dopiero Twój post mi w sumie o tym przypomniał.
Mi pomogły spotkania z psychotraumatologiem. Bardzo dokładnie wybrałam osobę, która właśnie zajmuje się traumami. Pomogły mi też koleżanki, które po prostu pytały czego ja teraz chcę. No i to forum.
Twój ból jest normalny i na miejscu ale staraj się nie pogrążać bez pamięci. Jeśli poczujesz, że dotyka Cię depresja - nie wahaj się sięgać po pomoc.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -