po łyżeczkowaniu
-
WIADOMOŚĆ
-
Wczoraj miałam zabieg łyżeczkowania 6t(10od OM) jest dzień po nie krwawie lekko plamie prawie wcale czy nie za krótko było krwawienie tylko w dniu zabiegu ? Dzisiaj od rana Zaczął bolec mnie jajnik po lewej stronie nie wiem czy tak powinno być ? Nikt mi nie powiedział co bedzie bolec po zabiegu .. Boli jajnik jak przy owulacji chociaż nie wiem czy nie jest troche mocniejszy teraz niby cykl się zaczął ale jeden dzień po zabiegu nie mialabym owulacji prawda ? A wydaje mi sie ze macica jak sie kurczy to bol byłby jak przy miesiaczce ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2018, 23:58
-
Dokładnie tak jak piszesz. Krwawić może do dwóch tygodni ale to nie jest mocne krwawienie .Ja po pierwszym łyżeczkowaniu w ogóle nie krwawiłam. U mnie było dużo słabsze niż przy @. Ból brzucha utrzymuje się parę dni ale jeśli porównujesz go z okresem to jest dobrze. Gdybyś czuła, że coś jest nie tak jedź na pogotowie.
-
Dabria u mnie po zabiegu plamienia delikatne pojawiły się dopiero 3 dnia, później plamienia pojawiały się w kratkę, dziś jeszcze mam lekko "brudną" podpaskę.
Brzuch dokuczał mi bardzo przez prawie tydzień po zabiegu, macica się obkurcza więc musi niestety troche dać znać o sobie, weź sobie coś przeciwbólowego (tylko nie no-spę) i odpoczywaj. Dodatkowo pojawiły się u mnie mdłości, przez kilka dni leciałam na waflach ryżowych i wodzie. Jednak każdy organizm inaczej może reagować więc u Ciebie może być inaczej.
Mam nadzieję że wzięłaś L4 i jesteś w domu. -
L4 od swojej gin do jutra mam nadzieje ze mi troche przedłuży bo może prawda ? Bo zabieg był przedwczoraj wiec ze wzgledu na ten zabieg moglaby dac l4
Długo bylyscie na l4 po zabiegu ? -
Dabria wrote:L4 od swojej gin do jutra mam nadzieje ze mi troche przedłuży bo może prawda ? Bo zabieg był przedwczoraj wiec ze wzgledu na ten zabieg moglaby dac l4
Długo bylyscie na l4 po zabiegu ?
dostałam w szpitalu jak wychodziłam L4 - lekarz powiedział że przysługuje 7 dni i tyle dostałam -
powinna, w szpitalu nie pytali czy chcesz zlecić badanie genetyczne płodu i robić pochówek ? doczytałam w przepisach że jeśli zrobisz badanie genetyczne to na podstawie karty zgonu ze szpitala przysługuje macierzyński po poronieniu coś ok 2 m-ce
-
to jest właśnie nasza służba zdrowia cholerna, ja miałam tą wiedzę przed zabiegiem i zdążyłam się zapoznać z tematem zanim poszłam do szpitala, wetknęli mi karteczkę do podpisu czy chce badania płodu i czy będę robić pochówek.
Gdybym nic o tym nie wiedziała to myślę że doznałabym szoku gdyby mi takie oświadczenie kazali podpisywać "na gorąco".
Tez czekam na badania histo - jutro powinny być do odbioru
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2021, 16:44
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Simons_cat wrote:w szpitalu dostałam L4 na tydzień, a później przedłużyłam u rodzinnego. Też nie mówili nic o badaniach genetycznych. O nich dowiedziałam się od dziewczyny, która była ze mną w pokoju. Ale nie zdecydowałam się na nie. Wolałam już zamknąć ten rozdział. Gdybym robiła badania to jeszcze przez jakiś czas nie mogłabym osiągnąć spokoju.
I ja ich nie zrobiłam, ale martwi mnie to ze kobiety w ogóle nie są świadome jakie maja prawa w takiej sytuacji a nie każda jest przecież na tyle silna psychicznie by w takiej sytuacji się dowiadywać
Przykre to jest -
Dabria wrote:L4 od swojej gin do jutra mam nadzieje ze mi troche przedłuży bo może prawda ? Bo zabieg był przedwczoraj wiec ze wzgledu na ten zabieg moglaby dac l4
Długo bylyscie na l4 po zabiegu ?
A no i teraz to ostatnie L4 mam już bez kodu B czyli jest tylko 80% płatne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2018, 22:28
Syn 21 lat.
Aniołek 25.11.2017 (5tc) 05.03.2018 (10tc)
Wyniki męża-OK.
Niskie AMH
wrzesień-wspomagacze. -
Powiem Wam szczerze, ze ja jestem już półtora miesiąca na L4 i cały czas mam opór przed powrotem do pracy. Psychicznie nie czuję się gotowa...
Naturalny Cud - 2015 rok ❤
Starania o rodzeństwo
Słabe nasienie
AMH 1,24
Kir AA
W planach in vitro - lipiec/sierpień 2021 - tylko dwie komórki, obie nie przetrwały doby.
Decyzja o AZ💚
Transfer 21 sierpnia: 5dpt 32hcg, 7dpt 92hcg, 9dpt 192hcg, 12 dpt 820hcg🍀
Wierzę, że będzie dobrze...
Każdy dzień przybliża nas do spełnienia marzenia. -
Angie1212 wrote:Witam Dziewczyny.
Mam pytanie.
Moja ciąża obumarła w 9tc.
W poniedziałek mam się zgłosić do szpitala na zabieg łyżeczkowania.
Ten zabieg zawsze jest robiony w znieczuleniu ogólnym i kiedy można po nim wrócić do domu.
powinnaś dostać narkozę, nic nie będziesz pamiętać, zabieg trwa ok 5 min a Ty sobie śpisz ok 15 - 20 min. Powiedzieli mi że jak uda mi się zrobić zabieg do godz 17:00 to wyjdę tego samego dnia a jak później to dnia następnego. Zabieg miałam o 20:00 do 22:00 nie pozwalali wstawać z łóżka a do domu wyszłam o 9:00 dnia następnego.
Trzymam kciuki -
Siwulec wrote:powinnaś dostać narkozę, nic nie będziesz pamiętać, zabieg trwa ok 5 min a Ty sobie śpisz ok 15 - 20 min. Powiedzieli mi że jak uda mi się zrobić zabieg do godz 17:00 to wyjdę tego samego dnia a jak później to dnia następnego. Zabieg miałam o 20:00 do 22:00 nie pozwalali wstawać z łóżka a do domu wyszłam o 9:00 dnia następnego.
Trzymam kciuki
Dziękuję za odpowiedź