Hejos, to jedziemy niestety na jednym wozku. U mnie przy pierwszej ciazy wykryli, ze mam podwojna macice. W pierwsza ciaze zaszlam szybko, ale nie bylo happy endu. W 23tc cesarka
Musielismy odczeka 2 lata bo byly komplikacje. Pozniej dwa poronienia w 5tc.
O operacji zlaczenia macic nikt w szpitalu nie mowil. Wydaje mi sie, ze operuja jesli jest przegroda, ale lekarzem to ja nie jestem, wiec w blad wprowadzac nie chce.
Rada ode mnie jesli uda Wam sie zajsc w ciaze, a mocno trzymym za Was kciuki, to nalegaj na zwolnienie lekarskie.
Ja juz uslyszalam, ze jesli tylko bedzie slychac serduszko to zwolnienie i lezenie. Kontrole co 2 tygodnie.
Sa kobiety, ktore ciaze szczesliwie donosily i nawet nie wiedzial, ze maja podwojna. Przy pierwszej tez myslalam, ze sie uda. Lekarz mowil, ze cesarka bedzie miesiac predzej z powodu braku miejsca i ze damy rade. No ale jednak nie dalismy. Nie chce robic stracha, ale nalegaj na zwolnienie.
A teraz walczymy dalej