X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ponowne krwawienie po łyżeczkowaniu
Odpowiedz

Ponowne krwawienie po łyżeczkowaniu

Oceń ten wątek:
  • Kajaa93 Koleżanka
    Postów: 49 44

    Wysłany: 8 kwietnia 2021, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.
    16 marca miałam wywoływane poronienie a później zabieg łyżeczkowania. Po zabiegu krwawiłam 2 tygodnie (do 30 marca). Myślałam, że krwawienie się już skończyło bo przez tydzień nawet nie plamilam a tu nagle po tygodniu przerwy (6 kwietnia) zaczęło się delikatne plamienie i krwawienie..
    Czym to może być spowodowane?

    KaJa, Annnnnnnna, Julita lubią tę wiadomość

    _____________________
    ♀️
    - cykle regularne
    - własne owulacje
    - Letrox 50/75, PregnaStart

    ♂️
    • STYCZEŃ 2023
    - morfologia 6%
    - mała liczba plemników ❌
    - DFI 38% ❌
    - żylaki powrózka nasiennego -> wrzesień embolizacja
    _________________________
    * 03.2021 (2cs) 10tc 👼❤
  • KaJa Autorytet
    Postów: 4127 3650

    Wysłany: 8 kwietnia 2021, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajaa93 wrote:
    Hej.
    16 marca miałam wywoływane poronienie a później zabieg łyżeczkowania. Po zabiegu krwawiłam 2 tygodnie (do 30 marca). Myślałam, że krwawienie się już skończyło bo przez tydzień nawet nie plamilam a tu nagle po tygodniu przerwy (6 kwietnia) zaczęło się delikatne plamienie i krwawienie..
    Czym to może być spowodowane?

    Podpinam się pod temat bo chociaż ja przeszłam poronienie farmakologiczne to kilka dni po skończeniu plamienia również zauważyłam brązowe delikatne plamienie. Nie wiem co to może być, pasowałoby na owulacje bo minęło równo 2 tygodnie od poronienia ale trochę to dziwne. A Ty masz mocne krwawienie teraz czy plamienie? Może u Ciebie to już miesiączka? Minęło 3 tygodnie od zabiegu a miesiączka powinna pojawić się po ok 4-6tygodniach ale możliwe, że przyszła wcześniej. A masz jeszcze jakieś objawy dodatkowo?

    24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
    13.10.22 ➡️ II kreski
    27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
    01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨‍👩‍👧‍👧❤
    08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
    11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
    17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️
  • Kajaa93 Koleżanka
    Postów: 49 44

    Wysłany: 8 kwietnia 2021, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaJa wrote:
    Podpinam się pod temat bo chociaż ja przeszłam poronienie farmakologiczne to kilka dni po skończeniu plamienia również zauważyłam brązowe delikatne plamienie. Nie wiem co to może być, pasowałoby na owulacje bo minęło równo 2 tygodnie od poronienia ale trochę to dziwne. A Ty masz mocne krwawienie teraz czy plamienie? Może u Ciebie to już miesiączka? Minęło 3 tygodnie od zabiegu a miesiączka powinna pojawić się po ok 4-6tygodniach ale możliwe, że przyszła wcześniej. A masz jeszcze jakieś objawy dodatkowo?

    Bardziej jest to plamienie. Jedynie przy podcieraniu po siku na papierze pojawia się krew..
    Na miesiączke to nie wygląda bo w pierwszy dzień miesiączki zawsze bardziej leciala krew, a tutaj jest plamienie i tylko przy podcieraniu widzę krew..
    Może macica dalej się oczyszcza, ale niepokoi mnie to, że przez tydzień było już wporządu a tutaj znowu plamienie..
    Żadnych objawów nie mam, nie boli brzuch itp.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2021, 17:58

    _____________________
    ♀️
    - cykle regularne
    - własne owulacje
    - Letrox 50/75, PregnaStart

    ♂️
    • STYCZEŃ 2023
    - morfologia 6%
    - mała liczba plemników ❌
    - DFI 38% ❌
    - żylaki powrózka nasiennego -> wrzesień embolizacja
    _________________________
    * 03.2021 (2cs) 10tc 👼❤
  • KaJa Autorytet
    Postów: 4127 3650

    Wysłany: 8 kwietnia 2021, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajaa93 wrote:
    Bardziej jest to plamienie. Jedynie przy podcieraniu po siku na papierze pojawia się krew..
    Na miesiączke to nie wygląda bo w pierwszy dzień miesiączki zawsze bardziej leciala krew, a tutaj jest plamienie i tylko przy podcieraniu widzę krew..
    Może macica dalej się oczyszcza, ale niepokoi mnie to, że przez tydzień było już wporządu a tutaj znowu plamienie..
    Żadnych objawów nie mam, nie boli brzuch itp.

    No to dokładnie jak u mnie. Może to owulacja. Ja to sobie tłumacze tak, że przy owulacji szyjka jest lekko otwarta a więc może jeszcze jakieś delikatne plamienie wtedy wystąpić z poronienia ale czy tak jest to nie wiem. Badałam sobie teraz szyjke przy tym plamieniu i rzeczywiście jest taka jak przy owulacji. Nie wiem czy Ty kiedyś badałaś ale wszystko wskazuje, że to jednak owulacja jest. Jeśli nie masz niepokojących objawów to myśle, że nie ma się czym martwić. Jeśli się boisz, że jest coś nie tak to leć do ginekologa albo szybciej sprawdź sobie poziom bhcg. Jeśli będzie jeszcze wysoki to lepiej iść do ginekologa. Ja właśnie dzisiaj zamierzam sobie kupić po prostu test ciążowy i sprawdzić czy jeszcze wykryje hormon czy nie. Jeśli nie no to znaczy, że organizm już wraca na dobre tory. Fakt, że ja poroniłam w 6tyg więc jeszcze wcześnie a beta wynosiła coś ok 28tys wtedy.
    Z drugiej strony miesiączka po poronieniu też bywa bardziej skąpa albo bardziej obfita. W Twoim przypadku może być skąpa bo miałaś zabieg i wszystko dokładnie oczyszczono.

    24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
    13.10.22 ➡️ II kreski
    27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
    01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨‍👩‍👧‍👧❤
    08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
    11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
    17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️
  • Kajaa93 Koleżanka
    Postów: 49 44

    Wysłany: 8 kwietnia 2021, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaJa wrote:
    No to dokładnie jak u mnie. Może to owulacja. Ja to sobie tłumacze tak, że przy owulacji szyjka jest lekko otwarta a więc może jeszcze jakieś delikatne plamienie wtedy wystąpić z poronienia ale czy tak jest to nie wiem. Badałam sobie teraz szyjke przy tym plamieniu i rzeczywiście jest taka jak przy owulacji. Nie wiem czy Ty kiedyś badałaś ale wszystko wskazuje, że to jednak owulacja jest. Jeśli nie masz niepokojących objawów to myśle, że nie ma się czym martwić. Jeśli się boisz, że jest coś nie tak to leć do ginekologa albo szybciej sprawdź sobie poziom bhcg. Jeśli będzie jeszcze wysoki to lepiej iść do ginekologa. Ja właśnie dzisiaj zamierzam sobie kupić po prostu test ciążowy i sprawdzić czy jeszcze wykryje hormon czy nie. Jeśli nie no to znaczy, że organizm już wraca na dobre tory. Fakt, że ja poroniłam w 6tyg więc jeszcze wcześnie a beta wynosiła coś ok 28tys wtedy.
    Z drugiej strony miesiączka po poronieniu też bywa bardziej skąpa albo bardziej obfita. W Twoim przypadku może być skąpa bo miałaś zabieg i wszystko dokładnie oczyszczono.

    Może rzeczywiście to owulacja tym bardziej, że nie mam żadnych niepokojących dolegliwości. Po niedzieli i tak miałam zamiar sprawdzić bete - w jakim tempie spada, wiec poobserwuje się przez weekend i wtedy zobaczę co dalej.
    Dziękuje Ci bardzo za pomoc 🙂

    _____________________
    ♀️
    - cykle regularne
    - własne owulacje
    - Letrox 50/75, PregnaStart

    ♂️
    • STYCZEŃ 2023
    - morfologia 6%
    - mała liczba plemników ❌
    - DFI 38% ❌
    - żylaki powrózka nasiennego -> wrzesień embolizacja
    _________________________
    * 03.2021 (2cs) 10tc 👼❤
  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 8 kwietnia 2021, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajaa93 wrote:
    Hej.
    16 marca miałam wywoływane poronienie a później zabieg łyżeczkowania. Po zabiegu krwawiłam 2 tygodnie (do 30 marca). Myślałam, że krwawienie się już skończyło bo przez tydzień nawet nie plamilam a tu nagle po tygodniu przerwy (6 kwietnia) zaczęło się delikatne plamienie i krwawienie..
    Czym to może być spowodowane?
    Bardzo długie wydaje mi się to Twoje krwawienie. Ja na początku marca miałam zabieg i krwawiłam 4dni, później plamiłam 1 dzien. Po dwóch dniach "suchych" znowu pojawiło się plamienie na 2 dni. Miesiączka pojawiła się 26 dni po zabiegu.
    Ja owulacji na pewno nie miałam.. Mierzyłam temperaturę i wykres to był istny rollercoaster.
    Czy po zabiegu owulacja jest w ogóle możliwa?
    Wydaje mi się, że jeżeli we krwi jeszcze było beta hcg to raczej nie mogło być owulacji.

    Każdy organizm jednak jest inny. Lekarka mówiła, że miesiączka może pojawić się nawet po 6 tygodniach.
    Wydaje mi się, że jeżeli nie masz objawów bólowych, to może u Ciebie tak to wygląda. Zabieg to niestety ingerencja... Najlepiej na spokojnie poczekaj na wyniki badania histopato i umów się na kontrolę do gina. Sprawdzi, czy wszystko jest w porządku 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2021, 19:52

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • Kajaa93 Koleżanka
    Postów: 49 44

    Wysłany: 8 kwietnia 2021, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bebetka93 wrote:
    Bardzo długie wydaje mi się to Twoje krwawienie. Ja na początku marca miałam zabieg i krwawiłam 4dni, później plamiłam 1 dzien. Po dwóch dniach "suchych" znowu pojawiło się plamienie na 2 dni. Miesiączka pojawiła się 26 dni po zabiegu.
    Ja owulacji na pewno nie miałam.. Mierzyłam temperaturę i wykres to był istny rollercoaster.
    Czy po zabiegu owulacja jest w ogóle możliwa?
    Wydaje mi się, że jeżeli we krwi jeszcze było beta hcg to raczej nie mogło być owulacji.

    Każdy organizm jednak jest inny. Lekarka mówiła, że miesiączka może pojawić się nawet po 6 tygodniach.
    Wydaje mi się, że jeżeli nie masz objawów bólowych, to może u Ciebie tak to wygląda. Zabieg to niestety ingerencja... Najlepiej na spokojnie poczekaj na wyniki badania histopato i umów się na kontrolę do gina. Sprawdzi, czy wszystko jest w porządku 🙂

    A jak u Ciebie wyglądała pierwsza miesiączka po zabiegu? U mnie dziś jest 23 dzień po wiec może to lekkie plamienie jest początkiem miesiączki?
    Badania histopato odebrałam we wtorek i nic one nie wykazały, pisze tylko "rozpoznanie - fragmenty doczesnej"... wizytę u ginekologa mam ustaloną dopiero na 19.04.

    _____________________
    ♀️
    - cykle regularne
    - własne owulacje
    - Letrox 50/75, PregnaStart

    ♂️
    • STYCZEŃ 2023
    - morfologia 6%
    - mała liczba plemników ❌
    - DFI 38% ❌
    - żylaki powrózka nasiennego -> wrzesień embolizacja
    _________________________
    * 03.2021 (2cs) 10tc 👼❤
  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 8 kwietnia 2021, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajaa93 wrote:
    A jak u Ciebie wyglądała pierwsza miesiączka po zabiegu? U mnie dziś jest 23 dzień po wiec może to lekkie plamienie jest początkiem miesiączki?
    Badania histopato odebrałam we wtorek i nic one nie wykazały, pisze tylko "rozpoznanie - fragmenty doczesnej"... wizytę u ginekologa mam ustaloną dopiero na 19.04.
    No to wizyta już niebawem 🙂
    Możesz zerknąć na mój wykres 😁 generalnie pierwszy dzień dość mocne krwawienie. Drugi i trzeci dzień lało się ze mnie jak z kranu. Szczerze, to jeszcze nigdy tak mocno nie krwawiłam (ja generalnie mam krótkie i dość skąpe miesiączki). Później już tylko plamienie.
    Ja od czasu do czasu mam bardzo bolesne miesiączki, jednak teraz ból był na prawdę do zniesienia.
    Jedyne co mnie martwi, to moje temperatury w tym cyklu-nie zanosi się na owulację ale może jeszcze coś się zadzieje.
    Co do wyników histopato-dobrze, że nie był to zaśniad.. To też dobra wiadomość 🙂
    Na innym wątku dziewczyny pisały, że pierwsza miesiączka czasami bywa poprzedzona plamieniami.
    Będzie dobrze 🙂
    Najgorsze już za Tobą.

    KaJa lubi tę wiadomość

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • Kajaa93 Koleżanka
    Postów: 49 44

    Wysłany: 8 kwietnia 2021, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bebetka93 wrote:
    No to wizyta już niebawem 🙂
    Możesz zerknąć na mój wykres 😁 generalnie pierwszy dzień dość mocne krwawienie. Drugi i trzeci dzień lało się ze mnie jak z kranu. Szczerze, to jeszcze nigdy tak mocno nie krwawiłam (ja generalnie mam krótkie i dość skąpe miesiączki). Później już tylko plamienie.
    Ja od czasu do czasu mam bardzo bolesne miesiączki, jednak teraz ból był na prawdę do zniesienia.
    Jedyne co mnie martwi, to moje temperatury w tym cyklu-nie zanosi się na owulację ale może jeszcze coś się zadzieje.
    Co do wyników histopato-dobrze, że nie był to zaśniad.. To też dobra wiadomość 🙂
    Na innym wątku dziewczyny pisały, że pierwsza miesiączka czasami bywa poprzedzona plamieniami.
    Będzie dobrze 🙂
    Najgorsze już za Tobą.

    Dziękuje Ci za pomoc i 3mam kciuki żeby owulacja się pojawiła ✊ 🙂 Powodzenia !

    _____________________
    ♀️
    - cykle regularne
    - własne owulacje
    - Letrox 50/75, PregnaStart

    ♂️
    • STYCZEŃ 2023
    - morfologia 6%
    - mała liczba plemników ❌
    - DFI 38% ❌
    - żylaki powrózka nasiennego -> wrzesień embolizacja
    _________________________
    * 03.2021 (2cs) 10tc 👼❤
  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 8 kwietnia 2021, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieję, że jeszcze troszkę i będziemy mogli znowu zacząć się starać 💓
    Musimy być dobrej myśli, chociaż czas teraz strasznie się wlecze. Musimy być cierpliwe.

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • Kajaa93 Koleżanka
    Postów: 49 44

    Wysłany: 8 kwietnia 2021, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bebetka93 wrote:
    Mam nadzieję, że jeszcze troszkę i będziemy mogli znowu zacząć się starać 💓
    Musimy być dobrej myśli, chociaż czas teraz strasznie się wlecze. Musimy być cierpliwe.

    Też mam wrażenie, że czas strasznie się wlecze.. ale to pewnie dlatego, że czekamy aż wszystko się unormuje, przyjdzie pierwsza miesiączka, dostaniemy zielone światło.. i tak jak napisałaś - musimy być cierpliwe i być dobrej myśli bo wkońcu musi być DOBRZE !

    _____________________
    ♀️
    - cykle regularne
    - własne owulacje
    - Letrox 50/75, PregnaStart

    ♂️
    • STYCZEŃ 2023
    - morfologia 6%
    - mała liczba plemników ❌
    - DFI 38% ❌
    - żylaki powrózka nasiennego -> wrzesień embolizacja
    _________________________
    * 03.2021 (2cs) 10tc 👼❤
  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 8 kwietnia 2021, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajaa93 wrote:
    Też mam wrażenie, że czas strasznie się wlecze.. ale to pewnie dlatego, że czekamy aż wszystko się unormuje, przyjdzie pierwsza miesiączka, dostaniemy zielone światło.. i tak jak napisałaś - musimy być cierpliwe i być dobrej myśli bo wkońcu musi być DOBRZE !
    Mój mąż to w ogóle nie przewiduje innej opcji 😉
    Ja jestem bardziej sceptyczna po tym niepowodzeniu... Jednak jest we mnie teraz obawa o to, czy aby na pewno nam się uda...
    No ale nie możemy się poddawać 🙂

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • Kajaa93 Koleżanka
    Postów: 49 44

    Wysłany: 8 kwietnia 2021, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bebetka93 wrote:
    Mój mąż to w ogóle nie przewiduje innej opcji 😉
    Ja jestem bardziej sceptyczna po tym niepowodzeniu... Jednak jest we mnie teraz obawa o to, czy aby na pewno nam się uda...
    No ale nie możemy się poddawać 🙂

    Obawy będą chyba zawsze.. najpierw czy się uda, potem czy wszystko będzie dobrze..
    U nas jeszcze nawet nie miną miesiąc od zabiegu a ja już się martwię czy wizyta u gin wyjdzie dobrze, czy badania będą wporządku, czy uda się szybko zajść w kolejną ciąże itp..
    I mimo, że staram się myśleć pozytywnie to pojawiają się różne pytania i chwile zwątpienia..

    _____________________
    ♀️
    - cykle regularne
    - własne owulacje
    - Letrox 50/75, PregnaStart

    ♂️
    • STYCZEŃ 2023
    - morfologia 6%
    - mała liczba plemników ❌
    - DFI 38% ❌
    - żylaki powrózka nasiennego -> wrzesień embolizacja
    _________________________
    * 03.2021 (2cs) 10tc 👼❤
  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 8 kwietnia 2021, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajaa93 wrote:
    Obawy będą chyba zawsze.. najpierw czy się uda, potem czy wszystko będzie dobrze..
    U nas jeszcze nawet nie miną miesiąc od zabiegu a ja już się martwię czy wizyta u gin wyjdzie dobrze, czy badania będą wporządku, czy uda się szybko zajść w kolejną ciąże itp..
    I mimo, że staram się myśleć pozytywnie to pojawiają się różne pytania i chwile zwątpienia..
    Ja nigdy w życiu nie pomyślałam, że nas to spotka... Szok i niedowierzanie.... Nie ma co jednak zakładać najgorszego.
    W końcu na się uda 🙂
    Ba forum są fajterki, które lata już się starają i nie tracą wiary.
    W końcu będzie dobrze 🙂

    Kajaa93 lubi tę wiadomość

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • Kajaa93 Koleżanka
    Postów: 49 44

    Wysłany: 8 kwietnia 2021, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bebetka93 wrote:
    Ja nigdy w życiu nie pomyślałam, że nas to spotka... Szok i niedowierzanie.... Nie ma co jednak zakładać najgorszego.
    W końcu na się uda 🙂
    Ba forum są fajterki, które lata już się starają i nie tracą wiary.
    W końcu będzie dobrze 🙂

    Właśnie takie "fajterki" podziwiam, a to forum i historie na nim dodają siły i wiary, że wszystko jest możliwe i wkońcu bedzie dobrze 💓

    Bebetka93 lubi tę wiadomość

    _____________________
    ♀️
    - cykle regularne
    - własne owulacje
    - Letrox 50/75, PregnaStart

    ♂️
    • STYCZEŃ 2023
    - morfologia 6%
    - mała liczba plemników ❌
    - DFI 38% ❌
    - żylaki powrózka nasiennego -> wrzesień embolizacja
    _________________________
    * 03.2021 (2cs) 10tc 👼❤
  • KaJa Autorytet
    Postów: 4127 3650

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajaa93 wrote:
    Właśnie takie "fajterki" podziwiam, a to forum i historie na nim dodają siły i wiary, że wszystko jest możliwe i wkońcu bedzie dobrze 💓

    I jak sytuacja u Ciebie? Rozkręciła się małpa czy dalej tylko plamienie? U mnie plamienie minęło po dwóch dniach więc to nie małpa. Czekam dalej 😊 jedynie doskwiera mi straszny ból piersi ale zupełnie inny niż przed miesiączką czy nawet na początku ciąży. Teraz przy dotyku piersi nie bolą wcale ale czuję takie kłucie ze środka aż czasami ciężko mi zasnąć. Już się zaczynam zastanawiać czy to nie jakieś zapalenie bo mam tak właściwie od czasu poronienia tylko zamiast zanikać to sie nasila 😟 może to hormony, sama nie wiem albo jakieś niedobory magnezu itp. Często miałam problemy z anemią i czuje że teraz znowu mnie dopadła😡

    24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
    13.10.22 ➡️ II kreski
    27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
    01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨‍👩‍👧‍👧❤
    08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
    11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
    17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️
  • KaJa Autorytet
    Postów: 4127 3650

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robiłam dzisiaj test ciążowy ten najbardziej czuły i nawet cienia nie było więc u mnie hormon już spadł (dzisiaj 16 dzień po poronieniu). Cieszę się, że chociaż to mam z głowy.

    24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
    13.10.22 ➡️ II kreski
    27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
    01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨‍👩‍👧‍👧❤
    08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
    11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
    17.06.24➡️ Mikołaj 3680g/59cm♥️
  • Kajaa93 Koleżanka
    Postów: 49 44

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaJa wrote:
    I jak sytuacja u Ciebie? Rozkręciła się małpa czy dalej tylko plamienie? U mnie plamienie minęło po dwóch dniach więc to nie małpa. Czekam dalej 😊 jedynie doskwiera mi straszny ból piersi ale zupełnie inny niż przed miesiączką czy nawet na początku ciąży. Teraz przy dotyku piersi nie bolą wcale ale czuję takie kłucie ze środka aż czasami ciężko mi zasnąć. Już się zaczynam zastanawiać czy to nie jakieś zapalenie bo mam tak właściwie od czasu poronienia tylko zamiast zanikać to sie nasila 😟 może to hormony, sama nie wiem albo jakieś niedobory magnezu itp. Często miałam problemy z anemią i czuje że teraz znowu mnie dopadła😡

    U mnie dziś już nie ma plamienia, wiec nie wiem czym to było spowodowane, że po tygodniu plamienie wróciło na 3 dni i koniec..
    Może warto dla własnego spokoju skonsultować to kłucie z jakimś lekarzem? Zawsze to będziesz spokojniejsza 🙂
    Fajnie, że hormon już się u Ciebie unormował i nie musisz się już o to martwić. Ja po niedzieli mam zamiar zrobić bete i mam nadzieje, że też już będę miała chociaż z tym spokój 🙂

    KaJa lubi tę wiadomość

    _____________________
    ♀️
    - cykle regularne
    - własne owulacje
    - Letrox 50/75, PregnaStart

    ♂️
    • STYCZEŃ 2023
    - morfologia 6%
    - mała liczba plemników ❌
    - DFI 38% ❌
    - żylaki powrózka nasiennego -> wrzesień embolizacja
    _________________________
    * 03.2021 (2cs) 10tc 👼❤
  • maciejka Autorytet
    Postów: 597 426

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bebetka93 wpadlam na to forum poczytac I widze ze starasz sie od pazdziernika 2020 ja tez. Test pozytywny styczen, ja poczatek lutego. Zabieg rowniez mialam w marcu. Mam nadzieje ze w koncu bedzie dobrze I w maju ujrzymy dwie kreski. Ja dostalam okres 31 dni po zabiegu. Przez 4 dni lało sie ze mnie jak nigdy. We wtorek wizyta kontrolna I mam nadzieje ze bedziemy mogli zaczac starania. Dziewczyny wiem ze jest ciezko ale musimy byc dobrej mysli

    KaJa, Bebetka93 lubią tę wiadomość

    02.2021 ⏸
    03.2021 7 tydz 💔
    15.06.2021⏸ 12 dpo
    21.06.2021 18 dpo beta hcg 3134,14
    24.06.2021 21 dpo beta hcg 12678,64

    w57vs65gi8metzy8.png
  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 9 kwietnia 2021, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maciejka wrote:
    Bebetka93 wpadlam na to forum poczytac I widze ze starasz sie od pazdziernika 2020 ja tez. Test pozytywny styczen, ja poczatek lutego. Zabieg rowniez mialam w marcu. Mam nadzieje ze w koncu bedzie dobrze I w maju ujrzymy dwie kreski. Ja dostalam okres 31 dni po zabiegu. Przez 4 dni lało sie ze mnie jak nigdy. We wtorek wizyta kontrolna I mam nadzieje ze bedziemy mogli zaczac starania. Dziewczyny wiem ze jest ciezko ale musimy byc dobrej mysli
    Przykro mi, że Cię to spotkało. To straszne przeżycie.
    Musimy mieć w sobie wiarę w to, że będzie dobrze 💓 u mnie ta wiara trochę jest jeszcze kulawa, taka słaba i czasami upada, ale pracuję nad tym 🙂
    Trzymam kciuki za Ciebie 💓

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
1 2 3 4
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ