Poronienie chybione
-
Cześć! Dzisiaj niestety dowiedziałam się, że mam puste jajo. Miałam nadzieję usłyszeć serduszko a wylądowałam w szpitalu. Zaaplikowano mi już tabletki dopochwowo i czekam… Jak długo u Was trwało poronienie w takiej sytuacji? Ile dni byłyście w szpitalu? Czy wszystko później było ok? Szukam pocieszenia, bo to już moja druga stracona ciąża i wariuje w tej pustej sali. Nawet mąż nie może mnie odwiedzić
-
Bardzo mi przykro😔. Ja też trofilam do szpitala w 8tc nie wiem jakie panują zasady w tym szpitalu gdzie jesteś ale mnie przyjęli o 7 rano o 10 podali tabletki o 13 kroplówkę bo nic się nie działo o 14 zaczęłam plamić o 14.15 zrobili zaviek łyżeczkowania a o godz 19 byłam już domu
Zapato lubi tę wiadomość
-
Hej. Bardzo współczuję...
Jeny masakra jak sobie to teraz przypominam.....
U mnie poronienie zatrzymane. Brak bicia serca.
Pierwsza dawka tabletek o 10, 13..wydaliłam o 17stej. Ale u Ciebie może to trwać krócej lub dłużej.
Byłam od pon do czwartku. Za tydzień kontrola. Na kontroli okazało się, że zostało 13 mm. Zrobili mi zabieg łyżeczkowania. Wyszłam tego samego dnia na wieczór. Czuję się dobrze, nic mnie nie boli.
Lekarze nie kazali robić badań ale ja ich nie słucham.. Myślę, że też powinnaś zrobic.
Pakiet trombofilii na testdna jest najtaniej.
Mi wyszly dwie mutacje.
Homocysteina, B12, białko S, białko C, badanie ANA, zespół antyfosfolipidowy.
Żałuję że nie kupiłam odrazu całego zespołu antyfosfolipidowego tylko sam antykoagulant toczniowy kupiłam i wyszedł obecny..I teraz muszę czekać na wynik.
Ale zrobisz jak uważasz. Ja myślę, że warto się przebadać. Trzymaj się kochana 😘Zapato lubi tę wiadomość
-
Heparyna, acard
Mam nadzieję, że się dowiem więcej już niedługo...hematolog genetyk.
Chodź na wątek Poronienie 2021, a ponowne starania tam jest dużo dziewczyn w podobnej sytuacji. -