Poronienie - pierwsza ciąża
-
Cześć dziewczyny,
Dziś stwierdzono na USG (8 tydzień) że nie wykryto pracy serca to moja pierwsza ciąża. Proszę o polecenie szpitala w Warszawie do którego najlepiej się udać. Nie widzi mi się leżenie na oddziale kilka dni, jestem bardzo roztrzęsiona…najchętniej przyjęłabym tabletkę i poszła pod koc -
Ja po próbie wywołania farmakologicznego (bezskutecznej) z powodu ogromnego bólu zostałam skierowana na zabieg i tego samego dnia wyszłam
-
MoniaCudn955 wrote:Cześć dziewczyny,
Dziś stwierdzono na USG (8 tydzień) że nie wykryto pracy serca to moja pierwsza ciąża. Proszę o polecenie szpitala w Warszawie do którego najlepiej się udać. Nie widzi mi się leżenie na oddziale kilka dni, jestem bardzo roztrzęsiona…najchętniej przyjęłabym tabletkę i poszła pod koc
06.10.2023 pozytywny test- niespodzianka naturalna
07.10.2023 beta 742 (godz15)
09.10.2023 beta 1551 (godz 11)
11.10.2023 beta 2994 (godz 10:30)
14.10.2023 beta 8476 (godz 21)
19.10 ♥️ 96 uderzeń
31.10 CRL 13,4mm FHR 159/min
21.11 3,86 człowieczka ♥️173 (10w5d)
04.12 USG prenatalne ok (12w4d) PAPPA ok
19.12 ♥️150 (14w5d)
16.01 273 gr człowieczka (18w5d)♥️152
22.02 397 gr córcia, badania połówkowe ok (22w)
15.02 556gr (23w) ♥️142
14.03 973gr (27w) ♥️155
09.04 1484gr (30w5d) ♥️147 prenatalne nieznacznie poszerzona miedniczka
07.05 2379gr (34w5d) ♥️153
22.06.2024 2840g 53cm 18:20 nasza kruszynka jest z nami
-
Z tym ile się jest to zależy od szpitala. Ja byłam na sali o 8, były badania, usg potwierdzające, beta potwierdzająca. To trwa. Ok 14 dostałam tabletkę i czekałam. Lekarz czekał też oprócz tego na anestezjologa, bo szpital posiadał jednego 😏 Zabieg miałam o 21 a do domu wyszłam o 9 rano dnia kolejnego.➡️ kwiecień 2021 pozytywny test ciążowy
💔 maj 2021 - łyżeczkowanie (puste jajo)
➡️ 31 styczeń 2022 pozytywny test ciążowy
❤️ 11 październik 2022 - mamy synusia
➡️ 08 marzec 2024 pozytywny test ciążowy
💔 11 kwiecień 2024 poronienie w domu (puste jajo) -
Cześć Dziewczyny! Niestety u mnie było inaczej - 5 dni leżałam w szpitalu. Cały czas naciskali na tabletki jak tylko usłyszałam argument przeciw łyżeczkowaniu: „może to spowodować problem z zajściem w ciążę w przyszłości” to brałam tabletki. Dopiero 3 dnia poroniłam, ale jeszcze coś zostało i znowu tabletki.. czwartego dnia jak znowu nic się nie działo poprosiłam już o łyżeczkowanie.
-
Hej
Ja jestem ze tak powiem …na bieżąco w temacie…
Wczoraj wyszłam ze szpitala.
Mój lekarz po stwierdzeniu ciąży zatrzymanej, namawiał nas żeby pojechał do szpitala św Zofii w Warszawie (jestem z Radomia), mówił że jeśli chcemy być odpowiednio zaopiekowani a wszystko poszło tak jak trzeba żeby jechać tam.
Ja się nie zdecydowałam, bo nie wyobrażałam sobie być 100km od domu nie wiadomo ile tak daleko od domu.
Natomiast jeśli o tabletki, lekarz który mnie prowadził, tłumaczył to tak, że jak tabletki zaczną działać, i zacznę się oczyszczać, i jak poronię zarodek…wtedy robi się rozwarcie i on może o wiele mniej inwazyjnie zrobić zabieg, bo ma łatwiejszy dostęp do środka i można to zrobić delikatniej.
Ja w środę po południu pojechałam do szpitala, na początku USG badania, rano dostałam 4 tabletki, około 17 wyronilam część , potem rano 2 tabletki i długo długo nic az po 12 zaczęło lecieć……..
Jak już dużo oczyściłam od razu zabrali mnie na zabieg póki było rozwarcie. 15minut zabiegu, 3h i do domu.
Trzymaj się ❤️💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488 -
nick nieaktualnyeeemakarena wrote:Hej
Ja jestem ze tak powiem …na bieżąco w temacie…
Wczoraj wyszłam ze szpitala.
Mój lekarz po stwierdzeniu ciąży zatrzymanej, namawiał nas żeby pojechał do szpitala św Zofii w Warszawie (jestem z Radomia), mówił że jeśli chcemy być odpowiednio zaopiekowani a wszystko poszło tak jak trzeba żeby jechać tam.
Ja się nie zdecydowałam, bo nie wyobrażałam sobie być 100km od domu nie wiadomo ile tak daleko od domu.
Natomiast jeśli o tabletki, lekarz który mnie prowadził, tłumaczył to tak, że jak tabletki zaczną działać, i zacznę się oczyszczać, i jak poronię zarodek…wtedy robi się rozwarcie i on może o wiele mniej inwazyjnie zrobić zabieg, bo ma łatwiejszy dostęp do środka i można to zrobić delikatniej.
Ja w środę po południu pojechałam do szpitala, na początku USG badania, rano dostałam 4 tabletki, około 17 wyronilam część , potem rano 2 tabletki i długo długo nic az po 12 zaczęło lecieć……..
Jak już dużo oczyściłam od razu zabrali mnie na zabieg póki było rozwarcie. 15minut zabiegu, 3h i do domu.
Trzymaj się ❤️
Też jestem z Radomia, w którym szpitalu byłaś? Który lekarz? Przepraszam za pytania, ale ciekawi mnie podejście.eeemakarena lubi tę wiadomość
-
Nopek wrote:Też jestem z Radomia, w którym szpitalu byłaś? Który lekarz? Przepraszam za pytania, ale ciekawi mnie podejście.
Oooo jak miło mieć tu kogoś ze tak powiem od siebie:))…
Byłam na Józefowie, prowadził mnie Winter. Całkiem w porządku, specyficzny gość i specyficzny humor ale pozytywnie go odebrałam na tyle na ile byłam w stanie. W szpitalu było znośnie o tyle, że pielęgniarki były miłe. Cały etap poronienia i pobyt w szpitalu to jakiś dramat, ale tak to musi wyglądać i cieszę się że już po wszystkim..
Ciążę prowadziłam u Nyca i na fundusz, i prywatnie i z PZU byłam na wizytach, jak się trafiło.
Jak coś to śmiało pytaj .
💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488 -
nick nieaktualnyWidzę, że dłużej byłaś w ciąży. Czy to dlatego miałaś zabieg?
Pytam, bo ja miałam Repecia, jak pamiętam to razem są zazwyczaj, powiedział że zabieg to ostateczność i woli mi go nie robić. Dostałam tabletki, po paru godzinach wydalenie, kolejnego dnia sam dał wybór i wyszłam. Miałam kontrolę i jest ok.
Dziewczyna obok miala zabieg, ale tylko dlatego, że u niej po tabletkach nie ruszyło.
Teraz się zastanawiam do kogo w przyszłości chodzić. Pzu też mam i Winter właśnie się pojawiał.
Jak długo masz czekać na wizytę i wyniki? -
Generalnie Winter też mówił że woli bez zabiegu, mówił że mogę się nie zgodzić na zabieg ale nie wypuści mnie na pewno do domu przez weekend i nie wiadomo kiedy się oczyszczę.
W tych wszystkich emocjach się zgodziłam, już chciałam mieć wszystko za sobą.
U mnie ciąża była ogólnie o tydzień młodsza, i jak byłam 10t5d to się dowiedziałam że zatrzymała się w 8t6d mniej więcej …
Z tego co pamiętam 4 tygodnie 🤔💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488 -
A o Winterze, szczerze bałam się do niego chodzić na wizyty bo o nim słowa w internecie nie ma, żadnych opinii,
Jedyne co to moja szwagierka do niego chodzi i bardzo go sobie chwali
Ale ja się nie zdecydowałam, jednak do Nyca się przyzwyczaiłam bo zawsze do niego chodziłam - tylko w polmedicu to trzeba sępić na terminy wizyt, zerkać czy coś się zwolniło, bo tak to dostać się to 2miesiace trzeba czekać💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488 -
nick nieaktualnyeeemakarena wrote:Generalnie Winter też mówił że woli bez zabiegu, mówił że mogę się nie zgodzić na zabieg ale nie wypuści mnie na pewno do domu przez weekend i nie wiadomo kiedy się oczyszczę.
W tych wszystkich emocjach się zgodziłam, już chciałam mieć wszystko za sobą.
U mnie ciąża była ogólnie o tydzień młodsza, i jak byłam 10t5d to się dowiedziałam że zatrzymała się w 8t6d mniej więcej …
Z tego co pamiętam 4 tygodnie 🤔
eeemakarena wrote:A o Winterze, szczerze bałam się do niego chodzić na wizyty bo o nim słowa w internecie nie ma, żadnych opinii,
Jedyne co to moja szwagierka do niego chodzi i bardzo go sobie chwali
Ale ja się nie zdecydowałam, jednak do Nyca się przyzwyczaiłam bo zawsze do niego chodziłam - tylko w polmedicu to trzeba sępić na terminy wizyt, zerkać czy coś się zwolniło, bo tak to dostać się to 2miesiace trzeba czekać
Właśnie widziałam, że czy to Graniczna czy Osiedlowa to do niego terminy są na koniec maja. Prywatnie całkiem sporo bierze.
Koleżanka była kiedyś prywatnie u Gmyrka, niemało zapłaciła, ale on jest kierownikiem oddziału na Józefowie i w awaryjnych sytuacji przyjmuje tego samego dnia w szpitalu. Mówiła, że fajny, wszystko tłumaczy itd.
Teraz to czekam na odbiór wyników i nie planuję wizyt, ale rozglądam się na przyszłość za lekarzem. -
Gmyrka nie znam w ogóle.
A Nyc bierze za wizytę 200zl z USG, także jeszcze znośnie.
Gdzie nie patrzyłam prywatnie to 300-350-400
No to to już troszkę kosmos, do tego badania dodatkowe wizyty i robią sie totalnie spore kwoty…
U Nyca spodobało mi się podejście, żebym przychodziła tam gdzie chce -czy prywatnie, czy PZU czy na fundusz -„ i wy i ja jesteśmy wszędzie tacy sami” także spoczko.
Teraz się zastanawiam od czego zacząć, od jakich badań, co dalej, jakoś tak mnie troszkę to przerasta. Miałam umówioną wizytę u Nyca 18.04 i chyba jej nie będę odwoływać, pogadam z nim co i jak teraz.
Zdecydowaliśmy się na badania płci i te genetyczne, zobaczymy czy wyjdzie co było nie tak.
Najgorszy jest taki strach, że znowu będziemy się starać półtora roku i historia się powtórzy ..jakiś mam dzisiaj zjazd emocjonalny, a myślałam że całkiem nieźle sobie radzę💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488 -
Ale jak się udało bez zabiegu to nic tylko się cieszyć i szybciej można zacząć się starać znowu, i podobno bezpieczniej mimo wszystko. Zawsze to lepiej jak organizm sam sobie poradzi bez pomocy i gmerania w środku.
💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488 -
nick nieaktualnyDlatego ja zapisywałam się na PZU, bo było najszybciej chociaż wybór lekarzy średni. Kolejnej ciąży nie chciałabym prowadzić przez nich, bo badania tylko w Medica, a tam gigantyczne kolejki są, wolę Dignostykę.
Pierwsze poronienie? Mam wrażenie, że lekarze olewają to pierwsze i samemu trzeba zagłębiać się w badania.
Ja się umówiłam do mojego rodzinnego i na co będzie mogła mi dać skierowanie to super, chciałabym na pewno morfologię, mocz, żelazo, toxo, cytomegalia, glukoza, tsh, ft3, ft4, antytpo, antytg, homocysteina, d3. Na genetyczne się nie decydowaliśmy, jeśli będą kolejne poronienia to wtedy. Obydwoje nie jesteśmy najmłodsi.
Wszystko będzie dobrze:) widzę w wielu miejscach, że po poronieniu podobno łatwiej w kolejną zajść. Jesteś na świeżo po stracie więc te uczucia są silne.
My generalnie zaskoczyliśmy w 1 cyklu starań, sami zdziwieni i mam nadzieję, że w kolejnej też tak będzie.
-
Nopek wrote:Dlatego ja zapisywałam się na PZU, bo było najszybciej chociaż wybór lekarzy średni. Kolejnej ciąży nie chciałabym prowadzić przez nich, bo badania tylko w Medica, a tam gigantyczne kolejki są, wolę Dignostykę.
Pierwsze poronienie? Mam wrażenie, że lekarze olewają to pierwsze i samemu trzeba zagłębiać się w badania.
Ja się umówiłam do mojego rodzinnego i na co będzie mogła mi dać skierowanie to super, chciałabym na pewno morfologię, mocz, żelazo, toxo, cytomegalia, glukoza, tsh, ft3, ft4, antytpo, antytg, homocysteina, d3. Na genetyczne się nie decydowaliśmy, jeśli będą kolejne poronienia to wtedy. Obydwoje nie jesteśmy najmłodsi.
Wszystko będzie dobrze:) widzę w wielu miejscach, że po poronieniu podobno łatwiej w kolejną zajść. Jesteś na świeżo po stracie więc te uczucia są silne.
My generalnie zaskoczyliśmy w 1 cyklu starań, sami zdziwieni i mam nadzieję, że w kolejnej też tak będzie.
Trzymam mocno kciuki żeby szybciutko się udało
No ja też się wybiorę niedługo na badania, na początek krew i to czego mi nie zlecił Nyc, kwas foliowy żelazo…ta homocysteine właśnie też czytałam że ważne.
No,będzie lepiej narazie emocje mną miotają, raz spoko, raz źle, ale trochę czasu potrzeba.
💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488 -