Pytanie
-
Dziewczyny, miałyście tak kiedyś?
Okres miałam dostać 1 lipca, wczoraj zaczęło się plamienie o 12:00, o 15:00 lekkie krwawienie. Dzisiaj jak wymieniałam tampon zauważyłam dość duży skrzep. Ogólnie olałam sprawę. Ale teraz widzę, że przestałam w ogóle plamić.
Sam przeźroczysty śluz.
Czy to było biochemiczne poronienie?
Czy 1 lipca powinnam w takim razie dostać normalnie okres?
Czy są problemy w kolejnym cyklu?
Jejku, mój gin wyjechał gdzieś, nie mam z nim kontaktu, a lekarz, który jest w przychodni obok mnie lata temu na pierwszej wizycie (jako dziewica) śmiał się, że zaraz mnie rozdziewiczy więc NIGDY już do niego nie pójdę! -
hej ciezko powiedziec co to bylo. moze zrob sobie test i zobacz co pokaze. mysle ze gdyby bylo to poronienie to teraz macica by sie oczyszala i bylo by krawienie - tak mysle. Moze to twoje krwawienie to byla implantacja zarodka? zagniezdzil sie w macicy stad krwawienie i teraz juz ok. nie jestem lekarzem to sa tylko przypuszczenia.maj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
nick nieaktualny
-
Mi się wydaje, że ciężko będzie się tego dowiedzieć na podstawie testu, bo tak czy siak trochę za wcześnie na testowanie skoro okres miał być 1 lipca. Może bardziej implantacja? Nie mam pojęcia, czy u kogoś objawiło się to aż tak że skrzep wyleciał Sama nie wiem, ale co do testu to mam mieszane uczucia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2014, 19:32
-
nick nieaktualnyJa bym zrobila test. Wcale nie musialo dojsc do zaplodnienia w polowie cyklu. Sa kobiety ktore maja owulacje zaraz po miesiaczce co jest dziwne i potrafia wtedy zaciazyc..ale to sa rzadkie przypadki..implantacja chyba by nie spowodowala skrzepu chociaz jak uszkadza naczynie krwionosne to kto wie... ja nie mam pojecia musialaby pojsc do lekarza.. moze to nic groznego.. ja tez plamilam tydzien po jajeczkowaniu ale nie byl to skrzep...
-
nick nieaktualnyw ciąży biochemicznej po poronieniu leje się bardzo. ja miałam w lutym, okres mi się spóźnił tydzień, wyszła beta (23 jakoś) a tydzień po dacie spodziewanej miesiączki dostałam okresu z skrzepami. Więc to na pewno nie ciąża biochemiczna a może rzeczywiście implantacja
-
Robiłam dwa testy, to rzeczywiście musiałby być cud, żebym była w ciąży.
Jutro idę z ciężarną koleżanką na usg (jej), mam nadzieję, że doproszę lekarza, żeby mnie zbadał.
Kurcze, najbardziej się obawiam tego, że sama nie wiem, czy będzie owulacja w tym miesiącu.
Od kiedy współżyję z mężem i on kończy w środku dzieją się jakieś dziwne rzeczy.
Zaczęłam plamić na 2-3 dni przed miesiączka, wcześniej się to nie zdarzało...teraz to!
Pytałam się lekarza o plamienia, na co powiedział, że to mogło być wszystko od zmiany wagi po stres.
Do lutego (wcześniej zawsze gumka, przerywany, z 4 lata temu anty) okres miałam książkowy.
Testów na razie nie robię, nie chce się nakręcać niepotrzebnie. Kosztuje mnie to masę stresów.
Dziękuję za dokładnie wyjasnienie co do poronienia. Gdyby - odpukać - kiedyś takie coś się zdarzyło to bedę wiedziała co się dzieje z moim ciałem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 19:43
-