Samoistne poronienie - spadek bety, a następnie jej przyrost. Czy to możliwe:
-
Cześć,
bardzo proszę o interpretację mojej sytuacji i podzielenie się możliwymi scenariuszami.
Background sytuacji:
Z mężem o dziecko staramy się od 2016, wyniki wszystkich zleconych badań hormonalnych wyszły w porządku (tarczyca, AMH itp.). Po HSG wyszła niedrożność lewego jajowodu, po kolejnych badaniach zlecono nam inseminację i podjęcie procedury invitro. Stwierdziliśmy, że jeżeli nie uda nam się do końca tego roku zajść w ciąże idziemy na invitro.
Ostatnią miesiączkę miałam 1.02 do 4.02 br, następnie bardzo bolał mnie lewy jajnik (ten niedrożny), ciągłe, kłucie i rozsadzanie.
- 2marca (tj. 4 dni po spodziewanym terminie @) zrobiłam test ciążowy - pozytywny,
- 3.03. Beta z krwi 150 z małym hakiem i ciągły okropny, wielogodzinny ból lewego jajnika,
- 4.03 ginekolog potwierdził ciążę (endometrium 19mm itp, oczywiście brak widoczności przy takiej becie zarodka), zaniepokoiły go moje objawy bólowe.
- 6.03 Beta 250, nieustający kujący ból lewej strony brzucha.
- 7.03 utrzymujący się ostry, kujący ból i pojawiło się plamienie. Pojechałam na Izbę Przyjęć, gdzie po badaniach wyniki: beta spadła do 205, endometrium do 17mm, diagnoza: start poronienia samoistnego.
Potem następnego dnia zaczęło się krwawienie właściwe, trwało z tydzień, taka bardziej boląca menstruacja. W międzyczasie beta regularnie spadała: 146, 102. Ostatnie badanie bety zostało zrobione 23.03 i wyniosło 25,5. Kolejną betę miałam oznaczyć 6.04 lub czekać na @. Ze względu na epidemię nie śpieszyło mi się do szpitala i wolałam zaczekać na okres. Zaczął niepokoić mnie jednak jego ciągły brak (od startu poronienia minęło już ponad 30 dni).
Dziś zrobiłam betę z krwi i wyszła 68,7.
Z mężem w międzyczasie mieliśmy tylko jeden stosunek z 3.04 na 4.04 .
Słyszałam, że nie ma opcji by zajść w ciąże w cyklu poprzedzającym poronienie, w którym jeszcze nie było @. Z resztą zawsze dbaliśmy o to by robić to kilkukrotnie w okolicach dnia owulacji, "wstrzelić się" we właściwy moment, a tu tylko jeden stosunek bez żadnych analiz. Czy ciąża w ogóle w takim przypadku jak mój jest możliwa? Jeżeli nie, jakie są inne scenariusze, dlaczego beta podskoczyła? Jestem ogromnie przerażona, nie chcę robić sobie płonnych nadziei i przeżywać kolejnego rozczarowania. Nie daje mi to spokoju, bardzo proszę o odpowiedź.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2020, 15:20
-