Starania po więcej niż jednym poronieniu

Jestem po dwóch poronieniach, jedno w sierpniu, drugie w grudniu 2023. Oba w 7 tc.

Machina diagnostyczna ruszyła, ale wiadomo, że zanim wszystko uda się zrobić to miną 2-3 miesiące.

Czy Wasi ginekolodzy kazali Wam na ten czas się zabezpieczać i powstrzymać od starań?

Po pierwszym poronieniu gdy miałam łyżeczkowanie kazali czekać z 3 pełne cykle, a na wypisie ze szpitala miałam żeby wstrzymać się przez dwa tygodnie. Przy drugim miałam samoistne poronienie i szybko zaczęłam się diagnozować i przed pierwszą miesiączką czekałam chyba tylko na wyniki kariotypow. Lekarz dał zielone światło po pierwszej miesiączce. Wiele dziewczyn nie czeka nawet do pierwszej miesiączki i część z nich zachodzi w kolejną ciążę. Ja w obu przypadkach dałam chwilę organizmowi na dojście do siebie i zrezygnowałam na jakiś czas ze współżycia.

Dori, dzięki za odpowiedź, jednak chodziło mi nie tyle o przygotowanie ciała, tylko o to czy po kolejnym poronieniu powinno się zaczekać do czasu aż zakończona będzie diagnostyka, czy można się normalnie starać, a diagnostyka niech sobie gdzieś się w tle dzieje

Zalezy co podejrzewasz i co badasz. Niektóre badania jak np. Biopsja endometrium nie dość że jest wykonywana wtedy co potencjalna implantacja, to jeszcze seksu nie wolno przed nią uprawiać natomiast większość badań nie koliduje i można się starać, o ile nie boisz się, że to się znowu powtórzy. Ja się starałam cały czas i cały czas się diagnozowaoam. Zajęło mi to ponad rok. W mojej stopce widać ile musiałam przejść, żeby być teraz tu, gdzie jestem. Pytanie jak gruba masz skórę powodzenia

No to tak jak Roxie mówi, wszystko zależy od Twojej psychiki. Jeśli uważasz, że dasz radę w razie czego znieść kolejną stratę to lekarze dadzą Ci zielone światło.