X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Staranie po PÓŹNYM poronieniu
Odpowiedz

Staranie po PÓŹNYM poronieniu

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • LaBellePerle Autorytet
    Postów: 1981 3237

    Wysłany: 20 kwietnia 2019, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margo108 wrote:
    Dziękuję. U mnie od początku były problemy. Bóle brzucha, plamienia. Musiałam dużo leżeć i brać leki.
    Z początkiem czwartego miesiąca jakoś się to zaczęło uspokajać. Więc moja "super Pani doktor " zmniejszyła dawkę leków do minimum. Pozwoliła na większą aktywność...jednak nie 30 września pękł mi pęcherz płodowy. Od razu szpital, krwawiłam strasznie jednak Mały żył. Serducho biło, że hej. Niestety tylko dwa dni...
    Jeszcze w południe słyszeliśmy Serduszko...A wieczorem zaczęła się akcja porodowa. Mój Wiktor był okręcony pępowiną...
    Mam nadzieję, że choć odrobinkę przeszłaś już nad tym do porządku dziennego. To tragedia i każda z nas przeszła ją na swój sposób, ale Magda ma rację, że niestety pielęgnowanie żalu jest najgorszym co można zrobić...

    preg.png


    17.04.2023 14:00 - Amelia, 4060g, 51 cm SN
    14.10.2021 13:54 - Oliwia, 4150g 53cm SN
    27.09.2020 0:55 - Wiktoria, 1150g, 36 cm CC

    "Nie ma takiego cierpienia, którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć"


    9.10.2018 biochem.
    10.02.2019 18tc (*) Oliwia
    3.10.2019 20tc (*) Gabriela
  • Magdaa Debiutantka
    Postów: 15 7

    Wysłany: 24 kwietnia 2019, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, wiec byłam dzisiaj u lekarza i okazało się , ze poroniłam przez infekcje górnych dróg oddechowych, takie bakterie/wirusy wykryli, tylko jest jedno ALE! Ja nie byłam chora.. dopiero tydzień po poronieniu coś mnie złapało, ból garda , chrypka, ale nic wielkiego, jeszcze trzyma, w sumie zastanawiałam się , czy w szpitalu mi czegoś nie „sprzedali” . Kumacie coś takiego?
    Czuje się totalnie zbita z tropu, nie wiem co mam myśleć..
    Zielone światło mamy od lipca.. i ginekolog zapewnił mnie ze przy następnej ciąży przy każdej wizycie będą mi robić CRP.
    Umówię się jeszcze do ogólnego lekarza, żeby zrobić morfologię.

    f2w33e3kzw2jh2xq.png
    ___________________________________________
    09.04.2019 19tc (*)
  • ef36 Autorytet
    Postów: 1502 1654

    Wysłany: 1 maja 2019, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdaa wrote:
    Hej, wiec byłam dzisiaj u lekarza i okazało się , ze poroniłam przez infekcje górnych dróg oddechowych, takie bakterie/wirusy wykryli, tylko jest jedno ALE! Ja nie byłam chora.. dopiero tydzień po poronieniu coś mnie złapało, ból garda , chrypka, ale nic wielkiego, jeszcze trzyma, w sumie zastanawiałam się , czy w szpitalu mi czegoś nie „sprzedali” . Kumacie coś takiego?
    Czuje się totalnie zbita z tropu, nie wiem co mam myśleć..
    Zielone światło mamy od lipca.. i ginekolog zapewnił mnie ze przy następnej ciąży przy każdej wizycie będą mi robić CRP.
    Umówię się jeszcze do ogólnego lekarza, żeby zrobić morfologię.

    Jak stwierdzili tą infekcje? Robili Ci jakieś badania?

    1 x CP
    3 x poronienie (5tc, 6tc, 13tc)
    ANA1 wątpliwe
    Mutacja PAI-1
    12.2020 IVF ostatnie podejście
  • Magdaa Debiutantka
    Postów: 15 7

    Wysłany: 5 maja 2019, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ef36 wrote:
    Jak stwierdzili tą infekcje? Robili Ci jakieś badania?

    w badaniach histopatologicznych chyba.. jak przyszłam na wizytę kontrolną do ginekologa , powiedział, że przyszły wyniki ze szpitala.

    f2w33e3kzw2jh2xq.png
    ___________________________________________
    09.04.2019 19tc (*)
  • LaBellePerle Autorytet
    Postów: 1981 3237

    Wysłany: 10 maja 2019, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdaa wrote:
    w badaniach histopatologicznych chyba.. jak przyszłam na wizytę kontrolną do ginekologa , powiedział, że przyszły wyniki ze szpitala.

    A masz te wyniki? Co tam konkretnie jest napisane?

    preg.png


    17.04.2023 14:00 - Amelia, 4060g, 51 cm SN
    14.10.2021 13:54 - Oliwia, 4150g 53cm SN
    27.09.2020 0:55 - Wiktoria, 1150g, 36 cm CC

    "Nie ma takiego cierpienia, którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć"


    9.10.2018 biochem.
    10.02.2019 18tc (*) Oliwia
    3.10.2019 20tc (*) Gabriela
  • Magdaa Debiutantka
    Postów: 15 7

    Wysłany: 14 maja 2019, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LaBellePerle wrote:
    A masz te wyniki? Co tam konkretnie jest napisane?

    Nie mam tych wyników.. one zostały wysłane mailem do mojego ginekologa.

    f2w33e3kzw2jh2xq.png
    ___________________________________________
    09.04.2019 19tc (*)
  • LaBellePerle Autorytet
    Postów: 1981 3237

    Wysłany: 26 maja 2019, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdaa wrote:
    Nie mam tych wyników.. one zostały wysłane mailem do mojego ginekologa.


    I on Ci ich nie dał? Dla mnie to trochę dziwne... Ja dostałam je do ręki, dokumentację pełna ze szpitala i badań

    preg.png


    17.04.2023 14:00 - Amelia, 4060g, 51 cm SN
    14.10.2021 13:54 - Oliwia, 4150g 53cm SN
    27.09.2020 0:55 - Wiktoria, 1150g, 36 cm CC

    "Nie ma takiego cierpienia, którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć"


    9.10.2018 biochem.
    10.02.2019 18tc (*) Oliwia
    3.10.2019 20tc (*) Gabriela
  • Magdaa Debiutantka
    Postów: 15 7

    Wysłany: 13 czerwca 2019, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, dawno tu nie zaglądałam.. wyników nie dostałam, nie wiem, tak jest w niemczech, jakbym się uparła to pewnie drukneli by dla mnie kopie.. ale po co? Nie chcę już drążyć tego tematu, skupiam się na tu i teraz.. a tymczasem 3 czerwca przyszła pierwsza @, prawie miesiąc opóźnienia, ale cieszę się.. Nawet nie była jakoś bardziej bolesna i obfita, powiedziała bym, że nawet bardziej skąpa. Najchętniej już zaczęła bym się starać, mój facet mnie stopuje trochę..

    f2w33e3kzw2jh2xq.png
    ___________________________________________
    09.04.2019 19tc (*)
  • LaBellePerle Autorytet
    Postów: 1981 3237

    Wysłany: 14 czerwca 2019, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdaa wrote:
    Hej, dawno tu nie zaglądałam.. wyników nie dostałam, nie wiem, tak jest w niemczech, jakbym się uparła to pewnie drukneli by dla mnie kopie.. ale po co? Nie chcę już drążyć tego tematu, skupiam się na tu i teraz.. a tymczasem 3 czerwca przyszła pierwsza @, prawie miesiąc opóźnienia, ale cieszę się.. Nawet nie była jakoś bardziej bolesna i obfita, powiedziała bym, że nawet bardziej skąpa. Najchętniej już zaczęła bym się starać, mój facet mnie stopuje trochę..

    u mnie też tak było, ja miałam parcie - on wręcz przeciwnie... dwa miesiące staraliśmy się tak bez jego przekonania, ale w tym miesiącu zmienił swoje nastawienie i co? UDAŁO SIĘ <3

    preg.png


    17.04.2023 14:00 - Amelia, 4060g, 51 cm SN
    14.10.2021 13:54 - Oliwia, 4150g 53cm SN
    27.09.2020 0:55 - Wiktoria, 1150g, 36 cm CC

    "Nie ma takiego cierpienia, którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć"


    9.10.2018 biochem.
    10.02.2019 18tc (*) Oliwia
    3.10.2019 20tc (*) Gabriela
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2019, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeeej! Gratuluję!:)

    LaBellePerle lubi tę wiadomość

  • Oliwka Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 31 stycznia 2020, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, przeczytałam Wasz temat od początku. Ja straciłam Mikołaja w 39 tc. I teraz tak bardzo się boje, żeby to znowu mnie nie spotkało. Dlatego chciałam zapytać La Belle Perle i jak tam? Co się stało? Jeśli jesteś na siłach oczywiście, jeśli nie to przepraszam.

  • Adik Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 5 maja 2020, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @LabellePerle ciekawa jestem jak skończyła się Twoja historia.
    Ja straciłam ciążę w 19 tygodniu, płodzik był martwy od ok 17-18 tyg. Nie chcialiśmy poznać płci (czego żałuję).
    Po czasie okazało się, że mam niedobór białka S, co wiąże się z krzepliwością krwii. Pradopodobnie miałam skrzep w łożysku. Teraz przy staraniach biorę Akard, po zajściu włączona zostanie Clexane. Obawiam się co będzie, chciałabym od razu iść na L4, ale mam umowę na czas określiony i nie wiem, czy przy ewentualnym niepowodzeniu byłoby do czego wracać... no ale staramy się, chęć posiadania dzieci jest chyba silniejsza niż obawy :)

1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ