Trzecie poronienie
-
Dziewczyny, Nie wiem już, co robić. Piszę ten post z ciężkim sercem, bo czekam już na trzecie poronienie i czuję się po prostu rozbita.
Pierwsze było trzy lata temu – ciąża prawdopodobnie bezzarodkowa. Mówię „prawdopodobnie”, bo moja ginekolog mówiła, że widziała zarodek, ale nie było akcji serca. Dostałam skierowanie z diagnozą: ciąża obumarła. W szpitalu jednak powiedzieli, że to puste jajo płodowe. Miałam wywoływane poronienie tabletkami w 9 tc.
Dwa miesiące temu poroniłam ciążę biochemiczną – beta najpierw rosła książkowo, a potem nagle zaczęła spadać.
A teraz? Zrobiłam progesteron – był niski (6,33),więc dostałam Duphaston i Luteinę. Myślałam że może tu leży problem. Brałam te leki z tydzień, ale po badaniu ginekologicznym zaczęłam krwawić, więc zrobiłam betę. Wczoraj było 420, dziś już 280. Czekam na kolejne poronienie.
Chyba czas zacząć robić jakieś badania, ale kompletnie nie wiem, od czego zacząć. Czy możecie mnie pokierować? To trzecie poronienie dobiło mnie bardzo. Mam 25 lat, zawsze marzyłam o własnej rodzinie, ale czuję teraz, że chyba nie jest mi to daneWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia, 17:37
-
Lukrecja// wrote:Dziewczyny, Nie wiem już, co robić. Piszę ten post z ciężkim sercem, bo czekam już na trzecie poronienie i czuję się po prostu rozbita.
Pierwsze było trzy lata temu – ciąża prawdopodobnie bezzarodkowa. Mówię „prawdopodobnie”, bo moja ginekolog mówiła, że widziała zarodek, ale nie było akcji serca. Dostałam skierowanie z diagnozą: ciąża obumarła. W szpitalu jednak powiedzieli, że to puste jajo płodowe. Miałam wywoływane poronienie tabletkami w 9 tc.
Dwa miesiące temu poroniłam ciążę biochemiczną – beta najpierw rosła książkowo, a potem nagle zaczęła spadać.
A teraz? Zrobiłam progesteron – był niski (6,33),więc dostałam Duphaston i Luteinę. Myślałam że może tu leży problem. Brałam te leki z tydzień, ale po badaniu ginekologicznym zaczęłam krwawić, więc zrobiłam betę. Wczoraj było 420, dziś już 280. Czekam na kolejne poronienie.
Chyba czas zacząć robić jakieś badania, ale kompletnie nie wiem, od czego zacząć. Czy możecie mnie pokierować? To trzecie poronienie dobiło mnie bardzo. Mam 25 lat, zawsze marzyłam o własnej rodzinie, ale czuję teraz, że chyba nie jest mi to dane
A i jeszcze zrob sobie podstawowe wymazy, zrob sobie chlamydie, mycoplazme i ureaplazme. Wymaz z szyjki na posiew.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia, 18:03
-
Lukrecja// wrote:Dziewczyny, Nie wiem już, co robić. Piszę ten post z ciężkim sercem, bo czekam już na trzecie poronienie i czuję się po prostu rozbita.
Pierwsze było trzy lata temu – ciąża prawdopodobnie bezzarodkowa. Mówię „prawdopodobnie”, bo moja ginekolog mówiła, że widziała zarodek, ale nie było akcji serca. Dostałam skierowanie z diagnozą: ciąża obumarła. W szpitalu jednak powiedzieli, że to puste jajo płodowe. Miałam wywoływane poronienie tabletkami w 9 tc.
Dwa miesiące temu poroniłam ciążę biochemiczną – beta najpierw rosła książkowo, a potem nagle zaczęła spadać.
A teraz? Zrobiłam progesteron – był niski (6,33),więc dostałam Duphaston i Luteinę. Myślałam że może tu leży problem. Brałam te leki z tydzień, ale po badaniu ginekologicznym zaczęłam krwawić, więc zrobiłam betę. Wczoraj było 420, dziś już 280. Czekam na kolejne poronienie.
Chyba czas zacząć robić jakieś badania, ale kompletnie nie wiem, od czego zacząć. Czy możecie mnie pokierować? To trzecie poronienie dobiło mnie bardzo. Mam 25 lat, zawsze marzyłam o własnej rodzinie, ale czuję teraz, że chyba nie jest mi to dane
Czesc, przede wszystkim trzeba znalezc dobrego lekarza i nie oszczedzac na badaniach.
Koniecznie przebadaj sie w kierunku zespolu antyfosfolipidowego/trombofilii.
Ja miałam pierwsza ciaze biochemiczna, kolejna skonczyla sie brakiem tetna w 10tc, trzeci raz juz nie chcialam ryzykowac. U mnie wyszedl jeden parametr nieprawidłowy wsrod wszystkich prawodlowych parametrow badajac sie w kierunku zespolu antyfosfolipidowego. Ale ja robilam bardzo rozszerzone badania, nie takie podstawowe, które mozna kupic np na testdna. Ale to musialby ciebie poprowadzić dobry lekarz.
Jak zaszlam w ciaze trzeci raz, to od razu mialam zaleconą heparynę.
Dzis tule synka…
Na pewno sie uda, jestes mloda! Masz czas. Tylko znajdz dobrego lekarza i sie nie poddawaj!
Ja moge z czystym sumieniem polecic moja pania doktor, jezeli nie masz daleko do Krakowa. -