Trzy nieudane ciąże, nie pomógł nawet Clexane

Zabko Tobie po 2 h spada a nie rosnie wiec nie masz hiperinsulinemiii ale insulinoopornosc to juz masz bez watpienia

niestety kawa, orzeszki, paluszki itd to posilek, nawet jesli sa w malej ilosci. jak juz to podjadac mozna tylko surowe warzywa, wode i herbaty ziolowe.

a w ogole z kawa to tez ostroznie bo jak ktos ma problemy z krzepliwoscia albo z hormonami to ona dziala stymulujaco.

Hej.
Co to znaczy stymulująco?

Zwiększa krzepliwosc i wzmaga zaburzenia hormonalne
Myślę że jedna słaba kawa dziennie nie zaszkodzi ale 3 mocne nie będą najlepszym wyborem

Dziękuję.
Cenię Twoje wypowiedzi. Świadczą o dużej wiedzy.

Niestety to fakt ciągle coś podjadam:-( ze stresu...
Glukoza na czczo 95, po 2h 104.

22.12.mam wizytę u endo. Mam nadzieję że da mi jakieś leki. Rozumiem że starania muszę zawiesić?
Mega dół

Aps dzięki oj zanim się dowiedzialam o insulinooprnosci to podjadalam świństwa. Kawę pije 1 dziennie i z mlekiem myślę że aż tak nie zaszkodzi:-)
Ale ze kawa, paluszki itp to posiłek to Noe wiedziałam a ja już sobie plan dnia robiłam żeby było 5 posiłków oczywiście bez kawy,herbaty itp. Hahaha
Trzeba to teraz zmienić
Kas no u mnie badania wyszły pozytywnie czekam mają na dniach przyjść kariotypy. Tak myślę czy jakiś jeszcze nie zrobią np. Trombofili czy mthfr bo coś wspominał genetyk ale zobaczymy jak przyjdą
Wszystkie wyszły ok a ronilam
Najlepsze ze lekarze każą się starać bo uważają że każdy cykl jest inny a te były pechowe?!
Więc......Ciężko jest powiedzieć u mnie ta insulinoopornosc była powode teraz nie pęknięty pęcherzyk ( nie wiem czy tak cały czas było czy tylko ten cykl taki).
Insulinooprnosc ma do tego ze jajeczko albo pęcherzyk jest wadliwy
Tak lekarz mi powiedzial.

Na pewno dobrze by było się podleczyć tak z 3 mce. Na pewno dostaniesz metformine poproś o siofor najlepiej kobiety go przyswajaja. Nie ma skutków ubocznych. Tzn oczywiście zależy od organizmu.
Słuchaj pogadaj z lekarzem on ci powie czy się starać czy nie.
Z resztą nie robiłaś jeszcze dużo badań tak naprawdę to jeden powód twoich zmartwień więc ja bym się dopytać endo czy gina jakie jeszcze badania można zrobić.
Ja nie pytałam tylko poszłam zrobiłam ( polecane z neta) żucia potem teczkę wyników fakt dostałam opr dlaczego nie spytałam ale jak się okazało do poradni genetycznej i niepłodności mi się przydadzą( kazali by mi je zrobić gdyby ich nie było) i to nawet lekarze nie chcieli czy nie potrafili ( za dużo powiedziane) odczytać wyników.
Mam nadzieję że wy macie normalnych lekarzy:-)

Ja czekam jeszcze na wynik przeciwciał antykardiolipinowych...czuję nosem że też wyjdą źle:-(
Do gina idę 30.12, do endo 22.12. Nie mam już sił do tych lekarzy:-( co wynik to zły:-(
Ja chyba już powoli w depresję popadam...nic mnie nie cieszy...

Zabko a Ty sama sobie ustalilas dietę przy hashimoto i insulinoopornosci?

Czytałam w necie, na forach i dziewczyny piszą że na hashimoto najlepiej wpływa dieta bezglutenowa, unikanie nabiału,picie zielonych,czerwonych herbat. Duuuuuzo wody.
Na insulinoopornosc jak najmniej słodyczy a do popołudnia owoce też trzeba uważać jakie aby nie słodkie. Ale ja nie zwracam uwagi zjem pół jak domyślam się że jest słodkie i jest ok.
Przy tabletkach na insulinoopornosc będzie na początku ciężko będą mdłości,znienawidzony jedzenie na sam widok zapach możesz mieć mdłości, mogą być biegunki ja nie miałam. Ale mówię poproś o siofor bo jest najlepszy po innych dziewczyny mają skutki uboczne.
No i być może schludniesz:-)

Poszukaj w necie tabele o IG.
I sobie wydrukuj i się dostosuj.
Ja osobiście nie patrzę na nią tylko zwracam uwagę co jem.
Np.
Śniadanie kawa i 2 kanapki. Chleb z niskim ig, sałata,szynka swojsko lub pasztet bezglutenowy,pomidor lub ogórek czy rzodkiewki,szczypiorek.
Ok.10 - 11 owoc.
Obiad duuuuuzo świeżych warzyw do tego mięsko ( bez panierki - raz w tyg. zjem rybę w papierze)usmazony filet bez oleju w przyprawach
Kolacja 2 kanapki z czymś ale o godz 17:30 bo mi się ssanie włącza. A potem już nie potrzebuje am am:-)

Poczytaj na necie o tych dietach. Jakieś forum

Dzięki Zabko:-* czytam i trochę jestem tym wszystkim przerażona. Zamówiłam nawet książkę "tajemnice indeksu glikemicznego" , posluchalam wykladow dietetyka Iwony Wierzbickiej na youtube, wdrazam się w temat.

Kamilko wolalabym nie miec tej wiedzy

Dziewczyny z IO, jesli chcecie to moge Wam na maila wyslac bardzo doobra rozpiske od dietetyka, ile czego mozna jesc i jakie sa zasady diety.
Do tego polecam dolaczyc do grup wsparcia na facebooku, macie tam mnostwo informacji i mozecie smialo zadawac pytania grupy sa zamkniete wiec nikt z waszych znajomych tego nie zobaczy. Grupy maja moderatora i w porownaniu z innymi forami zawieraja naprawde fachowa wiedze.
i prosze nie idzcie z tym problemem do pierwszego lepszego gina albo endokrynologa bo sie nie znaja! to musi byc ktos z doswiadczeniem w tym zakresie.

co do staran to czesc lekarzy zaleca przeczekac 3 miesiace (czyli okres dojrzewania jajeczek) ale wiekszosc pozwala sie starac od razu od wlaczenia mety. natomiast nie spotkalam sie zeby lekarz po zajsciu w ciaze komus wlaczal mete po raz pierwszy.

Kazda musi to ocenic sama, ja na czczo insuline i glukoze mam w normie wiec o tyle dobrze. Zdecydowalam sie starac od razu po wlaczeniu mety i profesorka gin oraz endokrynolog nie mieli nic przeciwko.
Kas, ja doskonale rozumiem co czujesz. Ja tez w tym samym czasie poronilam i dowiedzialam sie o IO, wiec nawet nie moglam sie zajadac i zapijac, bo chcialam jak najszybciej sie wyleczyc i zaczac znow starac. ten okres zaloby a zarazem zawieszenia i badan byl jak dotad najgorszy w moim zyciu, nie chcialo mi sie wstawac z lozka. teraz nie wiem wiele wiecej, nadal strasznie sie boje i niecierpliwie kiedy znow sie uda, ale od kiedy postanowilam ze wznawiamy starania to jakos latwiej sie zyje. Mam nadzieje Kas ze i u Ciebie bedzie to moment przelomowy i zaczniesz sie usmiechac
Rowniez przez psychike ja nie wyobrazam sobie czekac 3 miesiecy na mecie do kolejnych staran. tzn gdybym musiala to bym tak zrobila, ale widze ze kazdy kolejny miesiac poglebial moj smutek i rezygnacje i taki nadmierny stres odbija sie na hormonach, jajeczkach, insulinoopornosci itd. wiec uznalam ze czekanie moze u mnie spowodowac niepotrzebne nakrecenie sie i wiecej skutkow ubocznych, stad ta decyzja.
Na waszym miejscu na pewno zawiesilabym starania do momentu dostania recepty na metformine a potem chyba od razu bym dzilala ale jak sie komus nie spieszy i nie jest niecierpliwy to mozna poczekac te 3 mies. do tej pory nie spotkalam osob ktore by poronily przez za szybkie zajscie na mecie ale oczywiscie nie da sie przewidziec na 100%.

Ja osobiscie biore Glucophage i jestem zadowolona, ale nie mam porownania z innymi lekami. mam wrazenie ze od kiedy przyjmuje lek to nie mam az takiego apetytu na slodkie, wiec nawet jest cos na plus

Ostatecznie stosuje diete o niskim IG, jem troche kwasnego nabialu typu jogurt naturalny czy kefir, gluten mocno ograniczony do 2 kromek chleba z pelnego zyta no i mnostwo warzyw.
Ale jak urodze to na porodowke zamawiam tort z beza i masa kajmakowa

Kas a co do Iwony Wierzbickiej to jest to dosc kontrowersyjna postac ogolnie moze i madrze gada, ale dieta w ciazy tez nie moze byc zbyt restrykcyjna. no i jak zaczniesz tak wszystko eliminowac jak ona radzi to tym bardziej bedzie ciezko to ogarnac, polapac sie w tym wszystkim i jeszcze sie nie zalamac. ja na poczatku zaczelam bardzo restrykcyjna diete i doslownie plalalam codziennie z tesknoty za jedzeniem i moje wyniki zamiast poprawic to sie pogorszyly - obwiniam za to stres. trzeba tez uwazac zeby przez tyle eliminacji nie jesc za malo i za rzadko, bo jesli sie doprowadzi do glodu i za duzego spadku glukozy to jest to najgorsze dla dzidziusia.

Dzięki aps
Ja też nie mam apetytu na jedzenie i słodkie no teraz wyjątek bo nadchodzi @ i bym wchlonela big maca z cukru
Ja poproszę te wytyczne tylko napisz jak Ci mam podać adres e-maila
Bo ja nie wiem!!!!
I co ty się stosujesz, sama sobie wymyślisz dania? Czy dietetyk ci ułożył?
A jak właśnie w ciąży??? Będziesz stosować ta dietę co teraz czy ja olejesz??? Tak się zastanawiam:-)

Fajne marzenie z tym tortem z bazy ja bym chyba pawia szczelila
Nie obrzydzenie cie bron boże tylko po tak długim czasie nie jadania Słodkiego i ta beza :-)Ufffff
Ale marzenie super:-)
No więc pozwolę sobie pomysł skrasc i też sobie coś zamówię ale mam plan wymyślić coś do porodu co wchlone z bananem na buzi:-)

Się osmialam z tego tortu

Kamilka jak wizyta? Jakoś teraz miałaś miec jedli dobrze pamiętam a mogę się mylić

Dziś tez zrobiłam krzywe. Ogólnie myślałam że gorzej zniose ta glukozę ale nawet przeżyłam. Obrzydliwe to to było i chwilami robiło mi się niedobrze ale najgorsze było chyba czekanie tych 2 godzin. Wyniki powinnam mieć kolo 21 to Wam napisze

Wiaterek to czekamy
No to czekanie naj gorsze
Ale było minęło!!!