Wiara w Boga i modlitwy.
-
nick nieaktualnyWiem, że religia jest jednym z tematów, którego raczej się nie porusza w większej grupie, ale nie chodzi mi o walkę zdań na temat czy Bóg rzeczywiście istnieje albo jacy księża są pazerni na kasę itd. Chciałabym się dowiedzieć czy modlitwy bądź rozmowa z Bogiem daje Wam jakąś ulgę, czy obwiniacie go o to co się stało ?
Dlaczego pytam ? Sama ostatnio co raz częściej myślę o tym żeby pójść do kościoła albo się pomodlić nie tylko wtedy kiedy jestem z mężem na cmentarzu i zapalamy znicz dla Maleństwa pod krzyżem. Ale czy to coś da? Biorąc pod uwagę to, że jakoś nigdy się nie zastanawiałam głębiej nad swoją wiarą. Do kościoła chodziłam tylko na ważne uroczystości czy święta.
Więc skąd u mnie taka chęć ? Czy podświadomie czuję, że to jakoś mi pomoże ? -
Po moim ostatnimm poronieniu maz wrocil z pracy i poweidzial do mnie- ja juz w Boga nie wierze, gdzie on niby jest?
Ja osobiscie czassami mam ochote isc do kosciola , ale rzeczywiscie mecza mnie pytania dlaczego? Ostatnio nawet snilo mi sie 2 ksiezy u mnie w domu, sprawdzilam w senniku, jest to ostrzezenie przed izolowaniem sie i/ lub prosba o rozmowe z Bogiem.
Od tego snu minelo 2 tyg, ale jakos pozbieralam sie bo poczulam jakby Bog wyslal mi wiadomosc zrob cos ze soba bo zwariujesz a wtedy nikt Ci juz nie pomoze.
Bedac w kosciele czuje sie jakos nie swojo, zly same cisna mi sie do oczu. Jakbym chciala sie zapytac Boga dlaczego akurat mnie tak karze?
1.XII 2004 8tc [*],2.X 2005 16.07.2006 2650g moje szczescie,3.XI 2007 13 tc [*] usg 7tc,4.IV 2012 12 tc [*] usg 6tc,5.IV 2013 10 tc[*],6.VII 2013 6tc [*],7.VII 2014 10tc [*] heparyna, acard,prog,8.VIII 2015 5tc [*] haparyna, acard, prog,9.III 2016 7tc [*] heparyna, acard, prog.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny proszę polubcie moje pytanie do eksperta. W dziale "Diagnostyka i leczenie niepłodności". Tytuł: Trzy poronienia. Szanse na kolejne dziecko. Będę bardzo wdzięczna. W pierwszej kolejności lekarz odpowiada na te pytania, które mają najwięcej polubień!
Tutaj link do pytania:
https://ovufriend.pl/forum/pytania-do-eksperta-diagnostyka-i-leczenie-nieplodnosci/trzy-poronienia-szansa-na-kolejne-dziecko,5738.html
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Ja w ubiegłym roku miałam 2 zabiegi łyżeczkowania. Nie wyobrażałam sobie kiedyś abym mogła opuścić w niedzielę Mszę św. Z czasem to się jednak zmieniło. Opuszczałam Msze, nie modliłam się w domu wcale. Po pierwszym zabiegu poczytałam trochę o Nowennie Pompejańskiej- zwaną inaczej "nowenną nie do odparcia". Odmawia się codziennie przez 54 dni 3 części różańca, kończąc je pewną modlitwą a poprzedzając intencją. Gdy zaszłam w kolejną ciążę i byłam juz pewna, że jest źle zaczęłam się modlić, w międzyczasie miałam drugi zabieg, ale nie zaprzestałam modlitwy. Ciężko było, czasami naprawdę mi się nie chciało ale dokończyłam. W sobotę 03,01,2015 r. dokończyłam tą nowennę. Modliłam się w intencji o zajście w ciażę i uodzenie zdrowego dziecka. Wierzę, że moja intencja się spełni. Powiem Wam jeszcze, że często w modlitwie pomagałam mi moja 7-letnia córka i mój mąż, chociaz jeden dziesiątek różańca ale było mi łatwiej. I tak sobie kiedyś pomyślałam patrząc na nas gdy tak się zjednoczyliśmy w modlitwie..pomyślałam sobie, że aż do tego musiało dojść, do 2 poronień aby moja rodzina wróciła do Boga?? Kiedyś mi się wydawało, że będę chciała drugie dziecko to sobie je urodzę. Hmmm...naiwne...wiem teraz, że Bóg wie co robi. Chyba to muiało się stać abyśmy do niego wrócili. Wierzę mocno, że Matka Boska wyprosi dla mnie moją intencję i gorąco polecam Wam Nowennę Pompejańską
Bluberry lubi tę wiadomość
Córka 8 lat
2 Aniołki (13.05.2014 i 17.11.2014) -
nick nieaktualnyJa nie jestem najgorliwsza katoliczka, ale czasem mam potrzebę wizyty w kościele. Od pogrzebu Mai byłam tam tylko 3 razy, ale to głównie dlatego że łzy stają mi w oczach jak organista zaczyna śpiewać od razu wracają wspomnienia z pogrzebu co do samego Boga to są dni ze nie rozumiem dlaczego zabrał moją dziewczynkę do siebie, a czasami jestem mu za to wdzięczna, że oszczędzil jej tylu ziemskich cierpień.
-
Ja w ostatnich tygodniach ciąży (jeszcze przed stratą, bo już wiedziałam, że moje dziecko umiera we mnie) długo nie chodziłam do kościoła, ani się nawet nie modliłam, chociaż wcześniej zawsze byłam praktykującą katoliczką. Pytałam tylko Boga przez łzy, dlaczego nam to zrobił?!...
Gdzieś po 1 miesiącu po porodzie przestałam być na Boga zła, wręcz brakowało mi Go, prosiłam o siłę, bo nie dawałam rady funkcjonować. Wiedziałam, że nie dowiem się dlaczego, ale chciałam pocieszenia z Jego strony. Nie chodziłam jednak długo do kościoła, bo na mszy leciały mi łzy jak grochy a ludzie się gapili..
Zaczęłam się modlić Nowenną Pompejańską. Jestem w trakcie 3ciej, jak na razie łask, o które prosiłam w poprzednich Nowennach nie otrzymałam, ale co mi zostało? Wierzę, że kiedyś zostaną wysłuchane...
Do Kościoła chodzę znowu, ale w domu, w trakcie modlitwy często płaczę i pytam Boga, dlaczego, dlaczego musieliśmy/musimy przez to przechodzić? Dlaczego inni mają tak łatwo a nawet o to nie proszą..Aniołek [*] 5tc - 15/08/2012
Aniołek [*] 9tc - 22/10/2013 (pusty pęcherzyk)
Aniołek Karolek [*] 21tc - 11/09/2014 -