Zabieg aspiracji próżniowej - późniejsze starania?
-
Cześć wszystkim!
29.07.2025 przeszłam zabieg aspiracji próżniowej- poronienie chybione. Jest to juz drugie pod rząd, wczesniej w czerwcu ciąża biochemiczna.
Chciałam zapytać dziewczyn, które przeszły podobne historię, co dalej? Czy po jednym cyklu (wg zaleceń lekarza) starać się ponownie? Czy zrobić jakies badania? Czy polować teraz na owulację? -
Cześć! Przykro mi ze was to spotkało...
Jeśli chodzi o ponowne starania ja również mialam zielone światło po zabiegu, nie zdecydowałam się na to ze względów psychicznych. Mówi się że organizm pamięta ciąże i jest łatwiej, ale nie wiem ile w tym prawdy. Mój pierwszy cykl po każdym poronieniu był bezowulacyjny, ale jak wiadomo każda kobieta jest inna.
Kwestią badań to w zasadzie temat rzeka. Mi po pierwszym poronieniu mówiono ze zazwyczaj to statystka, wtedy też nie robiłam badań. Po drugim (cb) zaczęłam szukać i stopniowo sie badać, po trzecim zgłosiłam się do kliniki i tam wykonano dużo badań. Przyczyn nie znam do dzisiaj. Te badania które mialam nic nie wykazały.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia, 11:51
💔 06/23 10 tc
💔12/23 cb
💔06/24 8 tc
🩵🌈 05/25 -
Winny_Lis wrote:Cześć wszystkim!
29.07.2025 przeszłam zabieg aspiracji próżniowej- poronienie chybione. Jest to juz drugie pod rząd, wczesniej w czerwcu ciąża biochemiczna.
Chciałam zapytać dziewczyn, które przeszły podobne historię, co dalej? Czy po jednym cyklu (wg zaleceń lekarza) starać się ponownie? Czy zrobić jakies badania? Czy polować teraz na owulację?
Ja byłam u lekarza tydz po indukcji tabletkami, wg zaleceń że szpitala. Zrobił mi USG i powiedział, że praktycznie ładnie się już oczyściło i za miesiąc możemy zacząć starać się.
Badań żadnych mi nie zlecił, bo stwierdził, że pierwsze ciążę często się tak kończą, że występuje wada genetyczna "matka natura wie co robi".
Sama go poprosiłam, żeby mi dał badania na tarczycę, glukozę z insulina, ferrytyne, prolaktynę, witaminy i kwas foliowy. W moim przypadku wyszło tylko, że muszę witaminę D3 brać, bo wyszła do suplementacji, a reszta w sumie badań wyszła bardzo ładnie, więc przestałam szukać przyczyny.
Teraz 13go mam lekarza i też się zastanawiam, czy według zaleceń poprzedniego już zaczynać próbę, miesiączka lada dzień się skończy, czy poczekać na decyzję drugiego -
Mart0511 wrote:Ja byłam u lekarza tydz po indukcji tabletkami, wg zaleceń że szpitala. Zrobił mi USG i powiedział, że praktycznie ładnie się już oczyściło i za miesiąc możemy zacząć starać się.
Badań żadnych mi nie zlecił, bo stwierdził, że pierwsze ciążę często się tak kończą, że występuje wada genetyczna "matka natura wie co robi".
Sama go poprosiłam, żeby mi dał badania na tarczycę, glukozę z insulina, ferrytyne, prolaktynę, witaminy i kwas foliowy. W moim przypadku wyszło tylko, że muszę witaminę D3 brać, bo wyszła do suplementacji, a reszta w sumie badań wyszła bardzo ładnie, więc przestałam szukać przyczyny.
Teraz 13go mam lekarza i też się zastanawiam, czy według zaleceń poprzedniego już zaczynać próbę, miesiączka lada dzień się skończy, czy poczekać na decyzję drugiego
Jeśli będziesz sie czuła pewniej to poczekaj na zalecenia drugiego lekarza. Zawsze to utwierdzenie.
Ja mam np mętlik w głowie, bo bardzo bym nie chciała czekać aż do miesiączki, ale wiem że moze to buc skrajnie nieodpowiedzialne... -
Fox wrote:Jeśli będziesz sie czuła pewniej to poczekaj na zalecenia drugiego lekarza. Zawsze to utwierdzenie.
Ja mam np mętlik w głowie, bo bardzo bym nie chciała czekać aż do miesiączki, ale wiem że moze to buc skrajnie nieodpowiedzialne...
Też właśnie nie chce czekac na lekarza, jakby się przesunęła miesiączka bo owulacja może mi przejść koło nosa.
Jeszcze pomyśle, do okresu to czekałam, bo jeszcze beta mi wtedy nie spadła -
Mart0511 wrote:Też właśnie nie chce czekac na lekarza, jakby się przesunęła miesiączka bo owulacja może mi przejść koło nosa.
Jeszcze pomyśle, do okresu to czekałam, bo jeszcze beta mi wtedy nie spadła
Ale miałaś juz USG po zabiegu? Wszystko było ok?
Ja na betę pojadę w sobotę- to bedzie dzien decydujący. -