X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • Foto80 Autorytet
    Postów: 1105 750

    Wysłany: 2 marca 2021, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trodde, Baksia
    Kciuki dziewczyny za wizyty ✊💛 czekamy na wieści!

    baksia, trodde lubią tę wiadomość

    age.png

    09/2013 👼 6tc
    03/2020 👼 8tc

    PAI-1 4G homo
    MTHFR_677C T, 1298A C hetero
    ANA dodatnie 1:160 typ świecenia ziarnisty

    Euthytox 75
  • AsiaKK Autorytet
    Postów: 581 249

    Wysłany: 2 marca 2021, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, gratuluje wszystkim pozytywnych wieści! Super! Dziewczyny, przyszłam po poradę... na początku, jak się dowiedziałam. Te dwa tyg temu to byłam jeszcze w miarę spokojna a teraz każdy dziwny objaw, każde ukłucie w brzuchu mnie martwi i sprawia, ze zastanawiam się, czy tak ostatnio tez było... jak sobie z tym radzić? Niby wiem, ze nie mam wpływu ma to co się stanie, i czy nastawie się na sukces czy na porażkę i tak będę załamana jak będzie złe... staram się mieć dobry scenariusz w głowie, ale ze nigdy mi się nie przydarzył to ciężko... niby wszystko wyglada ok, ale ja psychicznie coraz gorzej... tak się cieszyłam, ze idzie mi całkiem dobrze, a tu znów spadek. Nie mam tez za wielu objawów, tzn . Piersi i ciagle boli mnie żołądek, czasem napady gorąca... tak co drugi dzień mnie mdli, mam ochotę zwymiotować ale nie wymiotuje... al przecież wiem ze objawy mogą być a ciąża może się nie rozwijać... ten brzuch żołądka mnie martwi, w ostatniej ciąży tez go miałam... 😔 i od czasu do czasu ciągnie mnie jak na okres... powiedzcie, ze to normalne...

    Starania od 06.2019
    3cs - ciąża
    10.2019 - puste jajo
    Cykle 34-36 dni
    5-6 cs - ciąża
    08.2020 - poronienie zatrzymane
    2-3 cs - ciąża biochemiczna
    01.2021
  • baksia Autorytet
    Postów: 1489 1316

    Wysłany: 2 marca 2021, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Foto 😘

    AsiaKK ten strach jest normalny. Musisz po prostu przejść te najgorsze tygodnie, później powinno być już lepiej. Ciągnięcie w brzuchu to normalka, ja też tak miałam i z 2 razy musiałam no spe wziąść i magnez, bo dosyć mocno mnie bolało + odpoczynek i pomogło. Ja macalam się dosyć długo po cyckach aby sprawdzić czy mnie bolą chociaż też wiedziałam, że to nie jest wyznacznik zdrowej rozwijającej się ciąży 🤷🏼‍♀️ Ja przyznaje, że przez pierwsze tygodnie mało rozmawiałam o ciąży, starałam się nie myśleć o niej, nie przyzwyczajać się do tgeo stanu aby później jak coś by się nie udało może łatwiej to,, przeżyć,, 🤷🏼‍♀️ Nie znam żadnych sposobów aby łatwiej przeżyć ten czas..u mnie na pewno dużo dały częste wizyty (przez chwilę byłam spokojniejsza, a później zostały kilka dni to wizyty więc jakoś dawałam radę) i czekałam aż przyjdzie ten czas kiedy będę trochę spokojniejsza. Ale jak już kiedyś tu wspomniałam, jak urodzę i dojdę do siebie na pewno będę chciała iść do kogoś (psycholog, terapia) czuję, że jest mi to potrzebne i żałuję, że przed ciąża tego nie zrobiłam, bo nadal nie pogodziłam się z tym wszystkim co się wydarzyło.
    Aa no na pewno tu dziewczyny są meeeega wsparciem ❤️ więc pisz tu do nas, a my zaraz Cie podniesiemy na duchu 😘

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2021, 08:25

    iv09ej28y92h7fp1.png
    23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
    6.06.2019 - puste jajo płodowe
    12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
    Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
    Pomorskie
  • AsiaKK Autorytet
    Postów: 581 249

    Wysłany: 2 marca 2021, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baksia, ja tez macam się po cyckach jak szalona... tez staram się nie myśleć i nie rozmawiać o ciąży, ale mój mąż jest przekonany, ze będzie wszystko ok i często coś zagaduje... z jednej strony daje mi to sile, ze on wierzy, z drugiej upadek będzie straszny i choć wiem, Że już to przeżyłam i przeżyje kolejny raz... i ze się nie poddam to jednak w głębi duszy błagam, wręcz błagam, żeby wszystko było dobrze... naprawdę starałam się dużo po drugim poronieniu: sport, dieta, dbanie o siebie, rozwój osobisty... wszystko aby maluszek miał jak najlepsze miejsce u mnie. Mam super lekarza, w końcu! Mam heparynę! Ale to mi nie daje gwarancji... gdzieś na fb pokazało mi się zdjęcie pt. Bądź dobrej myśli bo czemu masz być złej! I tego się trzymam...

    Starania od 06.2019
    3cs - ciąża
    10.2019 - puste jajo
    Cykle 34-36 dni
    5-6 cs - ciąża
    08.2020 - poronienie zatrzymane
    2-3 cs - ciąża biochemiczna
    01.2021
  • baksia Autorytet
    Postów: 1489 1316

    Wysłany: 2 marca 2021, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaKK trzeba wierzyć i myśleć pozytywnie ale nie oszukujmy się, ciężko tak pozytywnie myśleć caly czas po przejściach. U mnie jak ktoś już wiedział o ciąży i mówił mi takie rzeczy to miałam ochotę rzucić się na niego i wydrapać oczy 🙈 bo my wiemy, że musimy myśleć pozytywnie aby przetrwać jakoś te tygodnie, miesiące ale nie jest to takie łatwe. Ja mówię wszystkim szczerze, że dla mnie pierwsze ok 12tc byly mega trudne psychicznie. Przed wizytą to myślałam, że zejdę na zawał, zawsze miałam łzy w oczach i dopóki nie usłyszałam, że serduszko bije i że jest wszystko dobrze gapiłam się w sufit albo miałam zamknięte oczy. Mój mąż akurat chyba też bardzo to przeżywał, bo jak widział, że się denerwuje albo płaczę to mnie pocieszał i mówił, że wszystko będzie dobrze ale sam raczej nie zaczynał tematu dziecka, ciąży.
    Wierzę, że u Ciebie będzie wszystko dobrze i Maluszek zdrowo rośnie ❤️
    A który to wgl tyfzien? 🙊

    iv09ej28y92h7fp1.png
    23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
    6.06.2019 - puste jajo płodowe
    12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
    Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
    Pomorskie
  • trodde Autorytet
    Postów: 816 1207

    Wysłany: 2 marca 2021, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaKK w zasadzie baksia napisała to co ja też chciałam napisać. Ten strach będzie już z nami cały czas. Ja też od początku praktycznie nie miałam żadnych objawów ciąży, piersi raz bolały a raz nie a w momencie kiedy przestawały ja zaczynałam wariować. Ja na początku praktycznie wegetowałam najpierw od bety do bety, później od usg do usg. Brak objawów nie pomagał, bo w poprzednich ciążach też tak było. Wariowałam i żyłam od usg do usg. Kiedyś pisałam to już Dziewczynom, że wszystko się zmieniło w momencie kiedy ginekolog na wizycie chyba w 9tc. pokazała mi jak moje nerwy wpływają na moje dziecko. W momencie kiedy ja zaczynałam się denerwować tętno maluszka zaczynało bardzo szybko rosnąć. Dostałam wtedy straszny opiernicz. Wtedy zrozumiałam, że nie mogę się denerwować i muszę zadbać przede wszystkim o dobro mojego dziecka.
    Tak jak pisałaś nie mamy wpływu na to co się stanie, a to że teraz będziemy się denerwować i wyczekiwać co złego może się stać nie sprawi, że kiedy coś złego nas spotka będzie bolało mniej. Dlatego postanowiłam, że będę się cieszyć z każdego dnia ciąży jaki jest mi dany, bo niektóre z nas czekają na to latami i być może nigdy tego nie doświadczą. Masz leki, dobrego lekarza, zrobiłaś co mogłaś żeby zapewnić swojemu maluszkowi wszystko czego mu potrzeba. Więc teraz potrzebuje już tylko spokojnej mamy :) Później z każdym dniem będzie już łatwiej.
    Ciągnięcia i bóle jak na okres u mnie były zupełnie normalne, wszystko się tam rozciąga i pracuje. Co do bólu żołądka wydaje mi się, że to mogą być nerwy. Nie wiem czy bierzesz acard i progesteron, bo po nich też często może boleć żołądek.
    W razie czego pisz, na pewno postaramy się pomóc ;)

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    783d57eae4.png

    Starania od 07.2018, 38 lat
    NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
    alloMLR 0% !
    szczepienia limfocytami

    10.2018 - poronienie 9 tc
    02.2019 - poronienie 6 tc
    12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka

    09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙

    19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️

    Lublin

    "kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..."
  • AsiaKK Autorytet
    Postów: 581 249

    Wysłany: 2 marca 2021, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To dopiero jakoś końcówka 6 tygodniA, podejrzewam ze 5+6, będzie ciężko, ale modlę się, żeby mi było dane przez to przechodzić... 🍀💚

    Starania od 06.2019
    3cs - ciąża
    10.2019 - puste jajo
    Cykle 34-36 dni
    5-6 cs - ciąża
    08.2020 - poronienie zatrzymane
    2-3 cs - ciąża biochemiczna
    01.2021
  • trodde Autorytet
    Postów: 816 1207

    Wysłany: 2 marca 2021, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baksia kciuki za wizytę! ;)

    baksia lubi tę wiadomość

    783d57eae4.png

    Starania od 07.2018, 38 lat
    NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
    alloMLR 0% !
    szczepienia limfocytami

    10.2018 - poronienie 9 tc
    02.2019 - poronienie 6 tc
    12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka

    09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙

    19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️

    Lublin

    "kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..."
  • baksia Autorytet
    Postów: 1489 1316

    Wysłany: 2 marca 2021, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaKK dasz radę 😘 teraz będzie Ci pewnie wolno leciał czas ale zobaczysz raz dwa i będziesz w 2 trym ✊🏻😘

    iv09ej28y92h7fp1.png
    23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
    6.06.2019 - puste jajo płodowe
    12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
    Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
    Pomorskie
  • baksia Autorytet
    Postów: 1489 1316

    Wysłany: 2 marca 2021, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trodde dziękuję i za Was też trzymam kciuki 😘

    iv09ej28y92h7fp1.png
    23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
    6.06.2019 - puste jajo płodowe
    12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
    Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
    Pomorskie
  • Natka95 Autorytet
    Postów: 2392 3592

    Wysłany: 2 marca 2021, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, kciuki za wizyty ✊
    Ja odliczam do soboty i zaczynam się stresować, a maly leniuszek w brzuchu mi wcale tego oczekiwania nie ułatwia :D

    baksia lubi tę wiadomość

    08.2020 👼
    17.07.2021 👦
    22.09.2023 👧
    age.png
    age.png
  • Foto80 Autorytet
    Postów: 1105 750

    Wysłany: 2 marca 2021, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka,
    Znam ten ból 😉😘 będzie dobrze, musi!

    Natka95 lubi tę wiadomość

    age.png

    09/2013 👼 6tc
    03/2020 👼 8tc

    PAI-1 4G homo
    MTHFR_677C T, 1298A C hetero
    ANA dodatnie 1:160 typ świecenia ziarnisty

    Euthytox 75
  • AsiaKK Autorytet
    Postów: 581 249

    Wysłany: 2 marca 2021, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trodde dzięki! Biorę progesteron dwa razy dziennie rano i wieczorem. Acardu nie biorę, tylko heparyna. Wydaje mi się, ze może to być problem z trawieniem... wprawdzie nie mam zaparć ani nic w ten deseń, ale jak tylko coś zjem na co niby mam ochotę to za chwilkę żałuje ze to zjadłam bo zaczyna się ból żołądka, dzisiaj zaczęłam od kanapek z samym masłem i do 14 nie mam zamiaru nic innego jeść, zazwyczaj po południu mi przechodzi trochę i mogę jeść, ale wczoraj najadłam się ciężkostrawnych rzeczy i cały dzień ból... myślałam ze może jak zwymiotuje będzie lepiej... No ale boje się ze jak sprowokuje wymioty to już pójdzie, próbowałam druga strona 😜 i troche lepiej... nie wiem, aż tak się nie denerwuje, jestem dziwnie spokojna ale jednak zmartwiona... dziwne to jest co teraz przeżywam, No ale komu ja to mówię 😘

    Starania od 06.2019
    3cs - ciąża
    10.2019 - puste jajo
    Cykle 34-36 dni
    5-6 cs - ciąża
    08.2020 - poronienie zatrzymane
    2-3 cs - ciąża biochemiczna
    01.2021
  • Malina Autorytet
    Postów: 903 944

    Wysłany: 2 marca 2021, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny kciuki zaciśnięte❤️ Jak zawsze jestem z Wami całym serduszkiem i czekam na relacje i zdjęcia z wizyty🥰

    AsiaKK,
    Nawet za bardzo nie mam nic do dodania bo i Baksia i Trodde napisały wszystko, co chciałabym Ci napisać. Cieżko mi uwierzyć i się cieszyć i tez jak głupia macam się po cyckach jakby to był jakiś wyznacznik🙈 Tak na prawdę żyje od wizyty do wizyty starając się myśleć pozytywnie. Mam świadomość, ze ma być co będzie i nie mam na to żadnego wpływu. Początki zawsze są trudne, jednak z każdym dniem ryzyko spada i tego staram się trzymać. Wierzę, że będzie dobrze😘
    Kiedy jesteś umówiona na wizytę🤔

    baksia lubi tę wiadomość

    age.png
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6061 6542

    Wysłany: 2 marca 2021, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trodde i Baksia kciuki za wizyty!

    Wczoraj chyba Lady pytała o ruchy i wieczorem zaczęłam sobie wkręcać, że może juz powinnam coś czuć, w końcu to trzecie, a nie pierwsze dziecko 🤔Np AnnaMaria juz od jakiegoś czasu czuje, a jest w troszkę młodszej ciaży, a ja nie. No i tak się zaczyna wkręcanie. Niestety często wieczorami miewam wzdęcia i ciężko mi cokolwiek wyczuć. Chciałabym już czuć regularne kopniaczki, pewnie byłabym spokojniejsza. A do wizyty jeszcze ponad tydzień...

    AsiaKK jak widzisz nie ma dobrej rady na przetrwanie tego jakże cieżkiego I trymestru. Ja też jakoś unikałam rozmów o ciaży. Mimo, że mam już dwójkę dzieci, które dodają mi siły i wiem, że w razie najgorszego pewnie bym sobie jakoś poradziła, to i tak ogromny strach mi towarzyszył aż do prenatalnych włącznie. Teraz już jest sporo lepiej, ale zupełnie spokojna niestety nie jestem. Może jak poczuję ruchy.
    My tu wszystkie siebie nawzajem wspieramy i Was wszystkie w tych pierwszych tygodniach też wspierać będziemy :)! Musimy być dobrej myśli.
    No właśnie, podpinam się pod pytanie Malinki, kiedy masz wizytę?

    baksia lubi tę wiadomość

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6061 6542

    Wysłany: 2 marca 2021, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do zaparc w ciaży, jakby któraś miała z nimi problemy, to polecam Ispagul! Mi bardzo pomógł, a próbowałam już wielu rzeczy. Co najważniejsze 100% bezpieczny w ciąży i w trakcie karmienia piersią i nie rozleniwia jelit. Szkoda, ze tak późno go odkryłam :)

    Malina, Foto80, baksia lubią tę wiadomość

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • Lady_Dior Autorytet
    Postów: 4810 3951

    Wysłany: 2 marca 2021, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baksiu, Trodde mocne kciuki za wizyty😊 Na pewno będzie wszystko dobrze😁

    AsiaKK No 1wszy trymestr jest cholernie ciężki. Nie da się wyłączyć w ogóle głowy i pozostaje nam to przejść ale warto włączyć pozytywne myślenie - choć tyle dla siebie zrobić 😊

    baksia lubi tę wiadomość

    preg.png

    2019 córka 💗
    2021 synek💙

    2013.08.26 11tc [*]
    2018.01.20 8tc [*]
    2018.05.26 cb [*]
    2020.11.21 cb [*]
    2023.02.20 6t2d [*]
    2023.06.27 cb [*]
    V Leiden hetero
    MTHFR 677 hetero
    Niedoczynność tarczycy
    HPA-1a dodatnia
  • baksia Autorytet
    Postów: 1489 1316

    Wysłany: 2 marca 2021, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po 😃 wszystko jest dobrze i waży ponad 1200g 🥰

    Lady_Dior, Malina, Zula36, Natka95, Żonkil, Gela093, agulineczka, Foto80, baljov., Annie1981 lubią tę wiadomość

    iv09ej28y92h7fp1.png
    23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
    6.06.2019 - puste jajo płodowe
    12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
    Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
    Pomorskie
  • trodde Autorytet
    Postów: 816 1207

    Wysłany: 2 marca 2021, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też już po. Mam na pokładzie kilogramowego lokatora :) Wygląda na to, że wszystko jest dobrze.

    Baksia gratuluję ;)

    Lady_Dior, Malina, Zula36, Żonkil, Gela093, agulineczka, Foto80, Gosiak93, baksia, baljov., Annie1981 lubią tę wiadomość

    783d57eae4.png

    Starania od 07.2018, 38 lat
    NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
    alloMLR 0% !
    szczepienia limfocytami

    10.2018 - poronienie 9 tc
    02.2019 - poronienie 6 tc
    12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka

    09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙

    19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️

    Lublin

    "kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..."
  • Lady_Dior Autorytet
    Postów: 4810 3951

    Wysłany: 2 marca 2021, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję Wam mamuśki 😍 Duze te bobasy juz😁

    baksia lubi tę wiadomość

    preg.png

    2019 córka 💗
    2021 synek💙

    2013.08.26 11tc [*]
    2018.01.20 8tc [*]
    2018.05.26 cb [*]
    2020.11.21 cb [*]
    2023.02.20 6t2d [*]
    2023.06.27 cb [*]
    V Leiden hetero
    MTHFR 677 hetero
    Niedoczynność tarczycy
    HPA-1a dodatnia
‹‹ 3453 3454 3455 3456 3457 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ