główka wciśnięta w pecherz płodowy

Witam, proszę o radę.
W 16/17 tc zgłosiłam się do lekarza z częstym kłuciem w pachwinach i pochwie oraz z ciągnięciami brzucha. Nie są bolesne ale odczuwalne.
Szyjka jest zamknięta, doktor twierdzi że trzyma i jest ok, natomiast na usg okazało się,że maluszek jest obrócony główką w dół (trochę po skosie) i ma wciśniętą główkę w worek plodowy. Lekarz zalecił lezene,luteine dopochwowo i nospe 3xdziennie przez 2 tygodnie.
Proszę o opinie, czy któraś z was tak miała i czy jest to w jakiś sposob groźne?

Kochana czy chodzi o to, że dziecko ma nisko główkę?Ja na ostatnim usg też tak miałam. Synek ma bardzo nisko ułożoną główkę i moja pani doktor też każe leżeć, odpoczywać, kanapowy styl życia. Ja mam nadzieję, że mając jeszcze tyle miejsca w brzuszku przekręci się jakoś wyżej. Myślę, że ryzyko może być związane z zagrożeniem porodem przedwczesnym bo główka będzie napierać na szyjkę. Stąd nakaz odpoczynku

Aha, i ja też stosuję luteinę (podobno ma dobry wpływ na szyjkę) i odpowiednik nospy oraz magnez ale ja dodatkowo mam częste twardnienia brzucha. Zastanawiałam się nad tym, czy coś by zmieniło gdyby leżeć sobie na poduszce pod pośladkami odciążając w ten sposób szyjkę (mimo, że z nią nie ma problemu).

ja leże z nogami w gorze, ale nie wytrzymuje wiecej niz pare godzin, bol kregoslupa okropny.
A jaka dawke magnezu bierzesz? mi lekarz stwierdzil wzmozone napiecie macicy, ale ja nie zauwazam twardnienia, nie potrafie rozpoznac.
Tak jest nisko ulozony, ale ma glowke wcisnieta w sciane worka owodniowego, tak ze worek przylega do skory glowy.

a mialam w 14 tc usg i bylo wszystko ok i mial polozenie poprzeczne

Co do magnezu to nie umiem Ci powiedziec jaka to dawka. Napisane mam 34jony, nie wiem ilu mg odpowiadaja. Jesli masz napieta macice (twardnienia na Twoim etapie ciazy moga wygladac jak kulka po jednej stronie macicy,ja poczatkowo myslalam,ze to dziecko sie wypina ale to nie ono) to odpoczywaj, najlepiej na lewym boku. Mi pomaga jak mam podkurczone nogi do ok.90stopni wtedy macica nie jest napieta. Jesli bys czula mocne i dluzsze napiecie to wez nospe.

Wysłałam lubego do apteku i kupił mi magnez Olimpu, biorę po 2 tabletki dziennie ( 2 x 130 mg).
Właśnie mam po prawej stronie,tam gdzie jest maluszek czasem taka twardą gulkę, ale ja twardnien nie mam bolesnych tylko takie dźganie po bokach jakby szpila i bole pochwa - lechtaczka.Teraz juz sporadycznie przy tych lekach, ale boje sie co dalej.
I mam czasem takie bardzo twarde pod pepkiem i schodzi w dol, trwa to mniej niz minute i wcale nie boli.
A nospe lekarz kazał mi brac 3x dziennie po tabletce.
A jak leze na boku to mam byc cala na plasko? Czy glowe moge wyzej miec?
I powiedz mi, wchodzisz normalnie pod prysznic czy do toalety? Bo ja po kazdym prysznicu, jak jestem dluzej niz 10 min na nogach, to mam wyzuty sumienia i doszukuje sie od razu objawow dziwnych.
Boje sie,bo cale 4 miesiace bylo wszystko ksiazkowo, a tu nagle zagrozenie.
To moja 1 ciaza, walczylismy ponad 1,5 roku

Kochana to co opisujesz - twarde i kulka po jednej stronie to właśnie to twardnienie(inaczej skurcze). Moje też są bezbolesne. Z kolei to, co opisałaś jako uczucie schodzenia od pępka w dół to brzmi jak skurcze braxtona, ja tego nie odczuwałam chyba. Leż sobie na lewym boku normalnie z poduszką pod głową i lekko zgiętymi nogami - wtedy macica jest rozluźniona, a jak masz wyprostowane nogi to ona może się dodatkowo napinać. Możesz mieć wrażenie, że po wstaniu z łóżka występuje twardnienie ale na to mój lekarz powiedział, że tak się może dziać, najważniejsze żebyś nie miała wrażenia, że ból się nasila lub występują jakieś silniejsze skurcze, ból jak na miesiączkę lub ból krzyża. Magnez łykaj sobie nawet 3 razy dziennie i nospę nawet wtedy, jak nie masz twardnień. Przez pewien czas trzeba tak stosować leki żeby macica się wyciszyła. Wstawaj normalnie po domu, te twardnienia nie szkodzą dziecku, najważniejsze jest wydolne łożysko Moja ciąża też była przez 3 miesiące idealna, dopiero w 13tc się zaczęły kłopoty i zagrożenie, a twardnienia mam od 15tc i od tamtego czasu jestem na magnezie i odpowiedniku nospy. Powiem Ci, że dwa dni temu miałam bardzo nieprzyjemne badanie usg, lekarz bardzo uciskał mi macicę w różnych miejscach robiąc usg, stawiała się na baczność podczas tego badania i... od tamtego badania mam tych twardnień w ciągu dnia zamiast KILKUDZIESIĘCIU tylko kilka! śmieję się, że tak ją lekarz docisnął, że jej się znudziło Dzidziuś w brzuszku szaleje więc się nie martwię. Ty też odpoczywaj i obserwuj ale nie martw aż tak bardzo bo mnóstwo dziewczyn ma te twardnienia i wszystko jest dobrze.

Dziekuje Ci bardzo za wsparcie! Podniosłas mnie na duchu,dobrze jest porozmawiac z kims, kto jest w podobnej sytuacji i wie o co chodzi.
Za tydzien mam wizyte, wiec mam nadzieje ze bedzie wszystko ok.
Naprawde jeszcze raz dziekuje

Nie ma za co dziekowac. Duzo odpoczywaj w pozycji lezacej, nie miej skrupulów bo dzidzius najwazniejszy. Juz zs chwile poczujesz ruchy maluszka i to Cie uspokoi ale pamietaj jesli poczulabys sie jakos zle,bolal by brzuszek albo krzyz to bez wahania jedz na IP bo lepiej wyjsc na wariatke niz cos zaniedbac. I lekarzowi mow na kazdej wizycie jak sie czulas i jakie dolegliwosci mialas. Ja przez te incydenty mam wizyty co 2-3tyg ale dzieki temu czuje sie spokojniejsza.