Lekkie krwawienie bez przyczyny 3 trymestr
-
Cześć, czy może miał ktoś przypadek niedużego krwawienia w 27 TC ( od godziny 5 do 11 jak przy końcówce miesiączki + na początku skrzep) i tydzień później znów pojedyncze krwawienie przy kucaniu i niewielkiej aktywności fizycznej?
W szpitalu nie znaleźli przyczyny, początkowo, że to od nisko położonego łożyska, ale dzień po wypisie byłam u swojego lekarza, który stwierdził, że brzeg łożyska jest ok 5 cm od wew. Ujścia.
Po drugim krwawieniu wizyta u lekarza - łożysko się nie odkleja, jest wysoko, przepływy u dziecka ok, wód płodowych w normie, szyjka długa. Krwiaków nie znaleziono. Żadnych leków nie dostałam. Biorę acard 150, ale to od początku ciąży, czy może on jest przyczyną. A może to słabe naczynia?
Mija 4 dzień od drugiego krwawienia. Czasem delikatnie plamię na brązowo lub po podtarciu na papierze. -
Hey
A miałaś wcześniej krawienia spowodowane niskim lozyskiem?
Ja do 24 tyg prawie co tydzień krwawiłam teraz pierwszy raz mam spokój. Jestem w 26tyg.
Mi powiedzieli że to wsYtakonjest od niskiego łożyska. Ale jakby było ponownie krwawienie to mam od razu na emergency jechać.
Ja mam zalecone leżenie cały czas, z minimalnym wysiłkiem (chodzi mino chodzenie). Może nadwyrężyłaś się ? Robisz coś w domu?
Pozdrawiam i trzymam kciuki żeby szybko minęło.
Napewno powinnaś leżę tak mi zalecili., mimo podniesionego łożyska.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2024, 15:35
-
NovaS wrote:Hey
A miałaś wcześniej krawienia spowodowane niskim lozyskiem?
Ja do 24 tyg prawie co tydzień krwawiłam teraz pierwszy raz mam spokój. Jestem w 26tyg.
Mi powiedzieli że to wsYtakonjest od niskiego łożyska. Ale jakby było ponownie krwawienie to mam od razu na emergency jechać.
Ja mam zalecone leżenie cały czas, z minimalnym wysiłkiem (chodzi mino chodzenie). Może nadwyrężyłaś się ? Robisz coś w domu?
Pozdrawiam i trzymam kciuki żeby szybko minęło.
Napewno powinnaś leżę tak mi zalecili., mimo podniesionego łożyska.
Nie, w 27 TC było pierwsze krwawienie i w 28 tc ponownie. Jak u ciebie wyglądały te krwawienia i jak długo trwały? Jak długo plamienia?
Jak łożysko było nisko (wiedziałam od 18 tyg), to pytałam się 3 lekarzy, żaden nie zalecił leżenia, wręcz odradzali że względu na zakrzepy. Teraz większość czasu leżę, wstaję jedynie zrobić jedzenie dzieciom - sama sobie tak ustaliłam. -
U mnie krwawienia były od 6 tyg. na początku mówili że to polip ale jak zaczęło się wykształcać łożysko i było nisko i do tego przodujące - placenta previa - to już byłam pod stałą obserwacją co 2 tyg miałam wizyty, a krwawienia były co tydzień . Różnie nasilenie jak leżałam to były małe ale jak trochebtylko wstałam i pochodziła ale pojechałam na zakupy z mężem to na drugi dzień było jakbyś wyciskała gąbkę. Krwiaka nie znaleźli więc to łożysko uciskało. Od początku byłam na zwolnieniu z pracy i miałam tylko odpoczywać. Zakrzepów nie mam bo ja biorę profilaktycznie clexan, który został mi przepisany od początku ciąży ze względu na mutację serpine w heterozygocie.
Często pisalo że krwawienia mogą wystąpić same w sobie. Ale jak miała krwawienia i nie znaleźli krwiaka a łożysko masz nisko to bym się oszczędzała na maksa. Tym bardziej teraz. Jakkolwiek jak się powtórzy to powinnaś od razu jechać do szpitala bo ju w tym okresie może to być ślad wcześniejszego porodu.
Ja tylko leżę i wstaje do łazienki. Jak jest słonecznie to wyjdę na 10 min na spacer z mężem. Ale takto chucham i dmucham na siebie. Za dużo że mnie już wyleciało a ju tak blisko.
Ja teraz mam 3 tyg spokoju bez krwawień, w piątek ma wizyte to dam znać!
-
NovaS wrote:U mnie krwawienia były od 6 tyg. na początku mówili że to polip ale jak zaczęło się wykształcać łożysko i było nisko i do tego przodujące - placenta previa - to już byłam pod stałą obserwacją co 2 tyg miałam wizyty, a krwawienia były co tydzień . Różnie nasilenie jak leżałam to były małe ale jak trochebtylko wstałam i pochodziła ale pojechałam na zakupy z mężem to na drugi dzień było jakbyś wyciskała gąbkę. Krwiaka nie znaleźli więc to łożysko uciskało. Od początku byłam na zwolnieniu z pracy i miałam tylko odpoczywać. Zakrzepów nie mam bo ja biorę profilaktycznie clexan, który został mi przepisany od początku ciąży ze względu na mutację serpine w heterozygocie.
Często pisalo że krwawienia mogą wystąpić same w sobie. Ale jak miała krwawienia i nie znaleźli krwiaka a łożysko masz nisko to bym się oszczędzała na maksa. Tym bardziej teraz. Jakkolwiek jak się powtórzy to powinnaś od razu jechać do szpitala bo ju w tym okresie może to być ślad wcześniejszego porodu.
Ja tylko leżę i wstaje do łazienki. Jak jest słonecznie to wyjdę na 10 min na spacer z mężem. Ale takto chucham i dmucham na siebie. Za dużo że mnie już wyleciało a ju tak blisko.
Ja teraz mam 3 tyg spokoju bez krwawień, w piątek ma wizyte to dam znać!
Cześć, jak twoje łożysko? Który to już tydzień ciąży u Ciebie?NovaS lubi tę wiadomość
-
Marmiz wrote:Cześć, jak twoje łożysko? Który to już tydzień ciąży u Ciebie?
Trochę u mnie się wydarzyło.
19.12 trafiłam do szpitala w nocy z krwawienie. I zostawili mnie na obserwacje. Krwawienia ustały na drugi dzień, po 3 dniach mnie wypuścili.
Wczoraj miałam wizyte u swojej gyn i okazało się że ze łożysko się przesunęło ( u mnie prawie 30 tyg) i jest na przedniej ścianie. Sama mówiła że prawdopodobnie to krwawienie mogło być z samego ptEsuniecia ale tego nikt nie jest w stanie potwierdzić. Mam się oszczędzać - więc leżę i odpoczywam - nic nie robię. Jak sytuacja i ciebie?
A i odstawiam po mału clexane. -
NovaS wrote:Hey Marmitz,
Trochę u mnie się wydarzyło.
19.12 trafiłam do szpitala w nocy z krwawienie. I zostawili mnie na obserwacje. Krwawienia ustały na drugi dzień, po 3 dniach mnie wypuścili.
Wczoraj miałam wizyte u swojej gyn i okazało się że ze łożysko się przesunęło ( u mnie prawie 30 tyg) i jest na przedniej ścianie. Sama mówiła że prawdopodobnie to krwawienie mogło być z samego ptEsuniecia ale tego nikt nie jest w stanie potwierdzić. Mam się oszczędzać - więc leżę i odpoczywam - nic nie robię. Jak sytuacja i ciebie?
A i odstawiam po mału clexane.
To dobre wiadomości u Ciebie, że łożysko się podniosło. Jak duże było to ostatnie krwawienie? Wiążesz je z jakąś większą aktywnością fizyczną?
U mnie łożysko się podniosło i jest w dnie macicy, więc zagrożenie chyba minęło. Od miesiąca nie było też krwawienia. Na pewno więcej poleguję, czuję wtedy mniej zmęczenia. Pojutrze zaczynam 33 tydzien. -
Marmiz wrote:To dobre wiadomości u Ciebie, że łożysko się podniosło. Jak duże było to ostatnie krwawienie? Wiążesz je z jakąś większą aktywnością fizyczną?
U mnie łożysko się podniosło i jest w dnie macicy, więc zagrożenie chyba minęło. Od miesiąca nie było też krwawienia. Na pewno więcej poleguję, czuję wtedy mniej zmęczenia. Pojutrze zaczynam 33 tydzien.
U mnie teraz łożysko na przedniej ścianie 15 mm od ujścia szyjki więc dalej obserwujemy. Mam nadzieje ze to było ostatnie krwawienie. Ale zakładają że może to krwawienie było od łożyska przez ucisk macicy ale tego nie da się dokładnie stwierdzić. -
Hej ❤️ przychodzę z podobnym problem, tym że u mnie 20t. I brązowe plamienia.
Czy Wam przy plamieniach krwawieniach zdążały się też bóle miesiączkowe ?
U mnie się wiąże zawsze jedno z drugim, lekarze nic nie widzą, poza łożyskiem nisko. Ale nie mówią że to się dzieje od tego.
Od kilku dni odkąd wystąpiło plamienie staram się leżeć i nigdzie nie ruszać💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488 -
eeemakarena wrote:Hej ❤️ przychodzę z podobnym problem, tym że u mnie 20t. I brązowe plamienia.
Czy Wam przy plamieniach krwawieniach zdążały się też bóle miesiączkowe ?
U mnie się wiąże zawsze jedno z drugim, lekarze nic nie widzą, poza łożyskiem nisko. Ale nie mówią że to się dzieje od tego.
Od kilku dni odkąd wystąpiło plamienie staram się leżeć i nigdzie nie ruszać
Ja przy moim ostatnim krwotoku, to gdyby nie to że stałam bez majtek i czułam ciepło na nogach to bym się nawet nie zorientowała że zaczęłam krwawić. Mega dziwne uczucie, na IP skrzepy zaczęły ze mnie lecieć i byłam bez jakichkolwiek bóli…Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia, 18:02
-
eeemakarena wrote:Hej ❤️ przychodzę z podobnym problem, tym że u mnie 20t. I brązowe plamienia.
Czy Wam przy plamieniach krwawieniach zdążały się też bóle miesiączkowe ?
U mnie się wiąże zawsze jedno z drugim, lekarze nic nie widzą, poza łożyskiem nisko. Ale nie mówią że to się dzieje od tego.
Od kilku dni odkąd wystąpiło plamienie staram się leżeć i nigdzie nie ruszać
Hej, u mnie dwukrotne krwawienia (pojedyncze o niedużym nasileniu - 1, 2 podpaski jak przy końcówce okresu) nie były powiązane z żadnym bólem. Mniej więcej wtedy, kiedy się pojawiły, łożysko się podniosło. Od tamtej pory (1.5 mca) nie krwawię i nie plamię. Jednak ginekolog nie powiązał krwawienia z podniesieniem łożyska. W szyjce mam nadżerkę i torbiele nabotha. Z nimi też lekarz nie wiązał krwawień. -