Płód zmalał
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam 09.02 miałam usg dziecko mierzył 2.12cm i serduszko biło. Ponieważ mam coś co przypomina plamienia pojechał m na izbę. Jak zwykle plamienia lekarz nie wykrył za to zrobił usg ktore trwało może 5sek. Włożył głowicę stwierdził że jest ok i wyjął. Zrobił jedno zdjęcie. Problem w tym że zarodek ma 2.06cm. Nie dość że przez 4 dni nie urósł to zmalał o 0.6mm. Czy to koniec i mam się żegnać z ciążą. Dla niego wygląda wszystko ok a mówi że jest jużż starszym Panem więc doświadczenie ma i nie chciał słuchać ani obejrzeć poprzedniego usg.
-
To po prostu błąd pomiaru. Usg nie jest dokładne. Sama się o tym przekonałam. Kiedyś miałam usg 3 dni pod rząd i na każdym pokazywało, że dziecko jest co raz mniejsze. To jest błąd pomiaru.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2019, 08:04
08.02.2019 ❤ Julka 39t i 1d 2645g 51 cm
-
Nie załamuj się tylko najlepiej idź na wizytę do swojego lekarza jeśli nie daje Ci to spokoju. Usg było na innym sprzęcie i pewnie przez to ta różnica. Poza tym sama pisałaś że lekarz jakoś mocno się nie wyslilił nad robieniem tego usg. Może też inaczej złapał wymiar. Stąd ta różnica. A plamienie może miałaś na ostatniej wizycie robiona cytologie? I przez to te plamienia.
KasiaLukasia lubi tę wiadomość
-
Po pierwsze to inny sprzęt,a po drugie wystarczy,że lekarz "uchwyci" dzieciatko w innym miejscu (0,5 mm dalej czy bliżej) i już mamy spore różnice. Jeśli doktorek mówi,że jest ok,to jest ok nie stresuj babelkaWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Lubieswieczki wrote:Nie załamuj się tylko najlepiej idź na wizytę do swojego lekarza jeśli nie daje Ci to spokoju. Usg było na innym sprzęcie i pewnie przez to ta różnica. Poza tym sama pisałaś że lekarz jakoś mocno się nie wyslilił nad robieniem tego usg. Może też inaczej złapał wymiar. Stąd ta różnica. A plamienie może miałaś na ostatniej wizycie robiona cytologie? I przez to te plamienia.
Lekarz stwierdził że on plamienia nie widzi byłam na izbie już 5 raz i tylko raz stwierdzono że plamię w 5 tyg. Lekarz mówi że to zabarwiona wydzielina z pochwy jest żółto pomarańczowa ale nic nie leci z macicy i tam jest ok. We wtorek robię posiew może to od luteiny a może infekcja. Wczorajsze usg trwało 5sek po prostu sprawdzał czy nie ma krwawienia i czy serduszko dobrze bije. Biło dobrze tylko ta wielkość mnie złamała. W piątek mam wizytę u swojej ginki. To usg było na innym sprzęcie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2019, 09:44
-
Smutnamiss, aż takie głąby w szpitalu nie pracują, jakby było coś nie tak, to by powiedzieli. Po prostu potrzebujesz się trochę uspokoić. Błąd pomiaru w usg jest duży, szczególnie w takim odstępie czasu.
Nic Twojemu dziecku się nie stanie. Wszystko jest OKCóreczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
ja miałam badania u tego samego lekarza... mam kilka ujęć. 2,69 i 2,95cm... badanie tego samego dnia w tym samym momencie... tylko inaczej uchwycone. nie panikuj
Leira lubi tę wiadomość
-
Mogę podczepić się pod temat?
Byłam na USG w piątek ( w dobrej klinice na dobrym sprzęcie u mojego zaufanego lekarza) i był bąbelek 2,1mm z pikającym serduszkiem 91bpm. Wychodziło 5t5d, z om 6t0d, ale owulację miałam 15/16dc. I byłam dziś na ponownym USG (w dobrej klinice, sprzęt słabszy, lekarz zdecydowanie nie z powołania) i człowieczek 2,2mm więc 5t6d, z om 6t4d. Nie chciał nawet zmierzyć tętna dziecka, ale po obrazie widzę że raczej przyspieszyło. USG robił od niechcenia, szybko, więc mam nadzieję że stąd ten mały przyrost, może tak być? Jestem już po jednej stracie i wtedy też dzieciątko rosło wolniej niż powinno, z tym że tętno było wykryte bardzo późno i od razu było słabe, a potem zanikło.Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
monkle wrote:Mogę podczepić się pod temat?
Byłam na USG w piątek ( w dobrej klinice na dobrym sprzęcie u mojego zaufanego lekarza) i był bąbelek 2,1mm z pikającym serduszkiem 91bpm. Wychodziło 5t5d, z om 6t0d, ale owulację miałam 15/16dc. I byłam dziś na ponownym USG (w dobrej klinice, sprzęt słabszy, lekarz zdecydowanie nie z powołania) i człowieczek 2,2mm więc 5t6d, z om 6t4d. Nie chciał nawet zmierzyć tętna dziecka, ale po obrazie widzę że raczej przyspieszyło. USG robił od niechcenia, szybko, więc mam nadzieję że stąd ten mały przyrost, może tak być? Jestem już po jednej stracie i wtedy też dzieciątko rosło wolniej niż powinno, z tym że tętno było wykryte bardzo późno i od razu było słabe, a potem zanikło.
Poczekałabym tydzień i powtórzyłabym USG - będziesz mieć pewność. Z pierwszych pomiarów wynika, że ciąża się dopiero rozkręcała, wskazywałoby na to chociażby tętno, które jak twierdzisz rozkręciło się od tego czasu. Wiem, że gadają, że przyrost zarodka powinien być 1 mm dziennie, ale patrz na to w taki sposób, że to wartość średnia, czyli jednego dnia/tygodnia może nie być widocznego przyrostu, a w ciągu kolejnego dnia/tygodnia nagle przyrost będzie dużo większy i średnio wyjdzie, że dziecko przyrasta ileś tam mm dziennie, co nie ma pokrycia w rzeczywistości.
-
Leira dziękuję za odpowiedź. Masz rację w tym co piszesz ale serce mówi swoje
Na USG zaznaczyłam jak lekarz zmierzył dzieciątko. Myślicie że ta część poniżej to też dzieciątko? Nie powinien tego "doliczyć"?Tomuś 06.12.2017r, 37t6d, 2400g szczęścia, SN.
Bartuś 08.09.2019r, 38t2d, 3430g szczęścia, SN.
12.2016 [*] pamiętam Aniołku. -
monkle wrote:Leira dziękuję za odpowiedź. Masz rację w tym co piszesz ale serce mówi swoje
Na USG zaznaczyłam jak lekarz zmierzył dzieciątko. Myślicie że ta część poniżej to też dzieciątko? Nie powinien tego "doliczyć"?
Wiesz co.. ja ekspertem nie jestem, ale jak na to patrzę, to wydaje mi się, że pomiar jest nielogiczny. W sensie ta linia pomiaru ustawiona jest tak "\", a mi się wydaje, że dziecko jest ustawione odwrotnie i ja mierzyłabym tak "/" - taka luźna, pierwsza myśl, która wpadła do mojej głowy, na podstawie tego co widzę
EDIT: może to złudzenie optyczne, możesz dać fotkę bez tej narysowanej kreski?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2019, 10:58
-
Ja też latałam na usg w odstępie kilku dni i też się załamywałam teraz chodzę co 2 tyg (no teraz nędzie odstęp 6 dni bo wczoraj patrzyli czy ciąża żywa a w pon następny usg genetyczne) Dopiero w odstępie tygodnia dwóch widać przyrosty i można spokojnie przeanalizować jak rośnie.