Prawie płaski brzuch i brak przybierania na wadze
-
Cześć dziewczyny!
Jutro zaczynam 19 tydz. ciąży a brzuch mam ciągle prawie płaski. Nie martwiłoby mnie to gdyby nie fakt, że przytyłam do tej pory tylko 1kg, a należę do osób raczej szczupłych. Czy któraś z Was miała podobnie? Wizytę u lekarza mam w przyszłym tygodniu, a USG za 2,5 tyg.mamaasia -
nick nieaktualnyCześć! W pierwszym trymestrze schudłam z 57-58kg do 54-55kg. Ta waga cały czas się trzyma. Nie przytyłam nawet pół kg. Nie mam zbytnio apetytu (czasem, ale to raczej zachcianki w małych porcjach), kilka razy zdarzały się mdłości i nie mam brzucha. Gin 2 tygodnie temu powiedział, że na tym etapie ciąży nie mam się tym przejmować. Do porodu wg lekarza przytyje 7kg. Po prostu taka nasza uroda- będzie mniej do zrzucania
Tez jestem szczupła. I chodzę dużo na siłownię (oczywiście w ciąży się nie przemęczam). -
Nic się nie martw, z pierwszymi ciążami tak po prostu bywa. Mi do 7 miesiąca nikt nie wierzył, że w ciąży jestem (za to dziecko od początku miałam spore, nie wiem, gdzie on się chował), jeszcze jak byłam luźniej ubrana to już w ogóle... Brzuch zaczął rosnąć zupełnie nagle i sporo tak naprawdę pod sam koniec ciąży, wtedy też szybko przybierałam na wadze.
Za to zupełnie inaczej to wygląda w obecnej (drugiej) ciąży. Tutaj "wydęło" mnie niemalże od razu, a chociaż jestem raptem na początku 7 miesiąca, to wszyscy wokół myślą, że niedługo rodzę...
I tak źle i tak nie dobrze . -
Ja w pierwszej ciąży w pierwszym trymestrze schudłam 5kg (nie wymiotowałam, jadłam bardzo dużo). Brzuch zaczął być widoczny dopiero prawie w szóstym miesiącu ale bez szału - wciąż chodziłam w spodniach sprzed ciąży i tylko jak byłam nago to było widać delikatną wypukłość, w ciuchach wszystko się chowało.
W drugiej ciąży nie schudłam ale waga stała mi bardzo długo w miejscu.
Niektóre kobiety tak po prostu mają, zwłaszcza jeśli wcześniej się ćwiczyło i mięśnie są mocne i "trzymają" bo wtedy brzucha nie widać. Zapytaj mamy i siostry (jeśli ją masz) jak one przechodziły ciąże, bo może się okazać, że miały identycznie. -
Dzięki nanu za odpowiedź. Teraz jestem w 7m-cu właśnie wyszłam ze szpitala i nawet położne się dziwiły, że praktycznie nie ma brzucha. Moja mama miała ogromny brzuch, który był widoczny już w 1 trymestrze. W każdym razie dziecko ładnie rośnie, nie wiem gdzie ono się mieści, ale wierci się bardzo. Już przywykłam do tego, że go nie ma, skoro maluch znajduje tam sobie miejsce i wszystko jest w porządku to ja się cieszę . Pozdrawiammamaasia
-
Askia, tu jest zdjęcie na dosłownie godzinę przed tym jak urodziłam
Tu jest na dwie godziny po, gdy mogłam wstać i iść się umyć
Tutaj piąta doba po porodzie
Dodam, że ostatecznie miałam +10kg.
Najważniejsze aby dziecko było zdrowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2015, 13:43
Est lubi tę wiadomość
-
Nanu rewelacja Ja chyba będę miała podobnie , zgadzam się - dziecko najważniejsze. Ja wcześniej się martwiłam, ale kiedy wiem, że wszystko z dzieckiem jest dobrze,to się cieszę, że nie mam brzucha, przynajmniej nie będę musiała go zrzucaćmamaasia
-
askia wrote:Nanu rewelacja Ja chyba będę miała podobnie , zgadzam się - dziecko najważniejsze. Ja wcześniej się martwiłam, ale kiedy wiem, że wszystko z dzieckiem jest dobrze,to się cieszę, że nie mam brzucha, przynajmniej nie będę musiała go zrzucać
Wiadomo, że każda kobieta się martwi jeśli ma malutki brzuszek. Człowiek przyzwyczajony jest do tego, że jednak ciężarna ma duży brzuch, który dość szybko widać. Ale czasami taka natura danej kobiety i tyle. Jak stawiłam się na porodówkę do drugiego porodu to każda położna która mnie widziała nie chciała mi uwierzyć jak mówiłam który to tydzień ciąży i tylko powtarzały "za mały ma pani brzuch". No ale przecież go sobie dodatkowo nie napompuję Owsem, dziecko było małe ale podejrzewam, że jakby ważyło to kilo więcej to jakoś wiele większego brzucha bym nie miała. -