X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Skracająca się szyjka macicy
Odpowiedz

Skracająca się szyjka macicy

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 4 listopada 2018, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, nie znalazłam takiego tematu... A jestem obecnie w 32 tc, w 31+1 szyjka miała już tylko 2.6 cm... skróciła się w 2 tygodnie prawie centymetr, wcześniej skracała się 0.5 cm na dwa tygodnie... Jestem pod ciągłą kontrolą ginekologa, zeszłam z 6 centymetrowej szyjki od 06.09... Termin porodu mam 1.01 ale nie sądzę, że dotrzymam...
    Od 3 tygodni ponad biorę luteine 2x100 gram i oszczedzam się, nie dzwigam, nie wychodzę praktycznie z domu, mąż mnie wyręcza... Od sierpnia walczę też z infekcjami w kanale szyjki... Co wymaz to inna bakteria i antybiotyk :/ to jest pewnie u mnie przyczyną.
    Czy któraś miała podobnie? Ma?... Chcialabym chociaż skończyć 37 tc, niby nie wiele zostało, ale się martwię.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5555

    Wysłany: 5 listopada 2018, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    Jest wątek "leżące mamy" i tam kilka takich historii.

    Ja 2,6cm szyjki miałam w 20tygodniu. W 26 już 1,8 z rozwarciem na 2cm. U mnie winna po prostu niewydolność szyjki.

    Donosiłam do równo 38 tygodnia. Oszczedzalam się od 16 do 36, czyli 20 tygodni w domu :)

    Głowa do góry :) 2,6cm to całkiem nieźle, to tylko 5 tygodni :) odpoczywaj, bierz luteinę i ciesz się tym czasem :)

    Seli lubi tę wiadomość

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 5 listopada 2018, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie się zastanawiałam nad tamtym wątkiem ale wydawał mi się z inną tematyką ;)

    Dzięki za odpowiedź i pocieszenie. Mam nadzieję, że też dam radę :)

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2018, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weź też pod uwagę że szyjka 6 cm to jakiś gigant, ja miałam wyjściowo niecałe 4 a teraz 3.5 cm i nikt nawet nie powiedział że cokolwiek jest nie tak ;) Nie musi być długaśna żeby trzymać.

  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 5 listopada 2018, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Hej, nie znalazłam takiego tematu... A jestem obecnie w 32 tc, w 31+1 szyjka miała już tylko 2.6 cm... skróciła się w 2 tygodnie prawie centymetr, wcześniej skracała się 0.5 cm na dwa tygodnie... Jestem pod ciągłą kontrolą ginekologa, zeszłam z 6 centymetrowej szyjki od 06.09... Termin porodu mam 1.01 ale nie sądzę, że dotrzymam...
    Od 3 tygodni ponad biorę luteine 2x100 gram i oszczedzam się, nie dzwigam, nie wychodzę praktycznie z domu, mąż mnie wyręcza... Od sierpnia walczę też z infekcjami w kanale szyjki... Co wymaz to inna bakteria i antybiotyk :/ to jest pewnie u mnie przyczyną.
    Czy któraś miała podobnie? Ma?... Chcialabym chociaż skończyć 37 tc, niby nie wiele zostało, ale się martwię.

    Wszystko wskazuje na to, że urodzisz wcześniej, ale myślę, że dociągniesz do skończonego 36 tygodnia :) Oszczędzaj się, staraj się więcej polegiwać, mniej chodzić, oczywiście dźwiganie zabronione.

    A co do tych bakterii to powiedz, jakie masz te bakterie, jak liczne szczepy, jakie antybiotyki bierzesz i czy stosujesz probiotyki?!

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 5 listopada 2018, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiktoria - długa, owszem ale skraca się za szybko. Jeśli skraca się powoli i minimalnie później to raczej norma przed porodem :P

    Leira biorę probiotyki, a antybiotyków było przez te 3 miesiące tyle i różnych bakterii w szczepach licznych...
    Czekam teraz na wyniki kolejnego wymazu, powinny dziś albo jutro być najpóźniej, ostatnio brałam amotax i nystatynę dopochwową, po tym jeszcze kuracja lactovaginalem 7 dniowa a bakterie to były :
    Enterococcus faecalis
    Saccharomyces spp.
    Lactobacillus spp

    Poprzednio było :
    Klebsiella pneumoniae
    Saccharomyces spp

    Poprzednich antybiotyków już nie pamiętam nawet... Ale oprócz tego biorę dicoflor przez ostatnie 3 miesiące.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 5 listopada 2018, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ładna plejada, widzę, że masz nie tylko bakterie, ale i drożdże (SACHAROMYCES), ale przy tym masz też bakterie kwasu mlekowego (Lactobacillus) - to dobrze. Najgorsza w tym wszystkim jest Klebsiella - tej bakterii szczególnie bym się obawiała.

    Z mojej wiedzy wynika, że bardzo prawdopodobne jest, że problem ze skracającą się szyjką jest właśnie wynikiem działalności tych bakterii, sama jestem (byłam?) nosicielką GBS i bardzo zagłębiłam się w temat bakterii w szyjce. Mogą one powodować skracanie szyjki i rozwieranie, dlatego trzeba wytępić te "złe" szczepy.

    Dziwi mnie jednak, że lekarze pakują w Ciebie antybiotyki, a probiotyk dają na.. 7 dni (!) to jakiś żart chyba. Piszę to z perspektywy osoby, która pozbyła się z szyjki GBS i e.coli. Na początku dostałam maść dopochwową (na e.coli bo GBS się nie leczy), a potem, całe 9 miesięcy, codziennie (!) brałam probiotyki. Lactovaginal(dopochwowo) na zmianę z Lacibios Femina(doustnie), przez bite 9 miesięcy. Efekt był taki, że w 36 tygodniu wymaz miałam czysty i do dziś dnia (5 mcy po porodzie) bakterie nie wróciły.

    Koniecznie bierz probiotyki, bierz je codziennie, żeby utrzymywać populację dobrych bakterii na stałym poziomie. Do tego, biorąc pod uwagę, że masz drożdże, koniecznie odstaw cukier i produkty mączne, chociaż do końca ciąży. Do tego kwaśna dieta - zjadaj codziennie jakieś ogórki kwaszone, czy kapustę. Przy skracającej się szyjce i takich bakteriach, może dojść do rozwarcia i dostania się bakterii do macicy, a to już może być duży problem. To nie są żarty.

    Twój organizm jest mocno osłabiony antybiotykami, więc proszę nie lekceważ tego.

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 5 listopada 2018, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę... Przestraszyłaś mnie... Tym bardziej, że ostatnio na słodkie mam rzut jak nigdy, nie mówiąc, że kocham się w mącznych rzeczach ;/ nie miałam pojęcia, że mogą wpływać na to... Lactovaginal sama sobie zakupiłam, probiotyków żaden z lekarzy mi nie przepisywał...

    Czy maść o jakiej mówisz jest bez recepty? I brałaś też luteinę dopochwową? Ja biorę rano i wieczorem, a w południe lactovaginal, cieknie ze mnie, że hoho... ;/

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 5 listopada 2018, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Kurczę... Przestraszyłaś mnie... Tym bardziej, że ostatnio na słodkie mam rzut jak nigdy, nie mówiąc, że kocham się w mącznych rzeczach ;/ nie miałam pojęcia, że mogą wpływać na to... Lactovaginal sama sobie zakupiłam, probiotyków żaden z lekarzy mi nie przepisywał...

    Czy maść o jakiej mówisz jest bez recepty? I brałaś też luteinę dopochwową? Ja biorę rano i wieczorem, a w południe lactovaginal, cieknie ze mnie, że hoho... ;/

    Drożdże żywią się cukrami i mącznymi tworami. Dlatego całkowicie bym to odstawiła. Wytrzymasz do porodu, to tylko kilka tygodni, a potem sobie odbijesz ;)

    Dziwi mnie właśnie, że nikt Ci nie zalecił probiotyków, to jest bardzo przykry żart. Moja lekarka wręcz twierdziła, że zaburzenia flory bakteryjnej w pochwie leczy się właśnie probiotykami, że to podstawa. Bo jak użyjesz antybiotyk to zabijesz wszystkie bakterie: i te dobre i te złe. Natomiast po zakończeniu kuracji, te złe od razu wrócą, więc trzeba zasiedlać pochwę dobrymi bakteriami, żeby skolonizowały pochwę i wtedy te dobre bakterie wyprą te złe. Jest to szalenie ważne.

    Probiotyków się nie kupuje na receptę, sama wiesz. Kup sobie do tego Lactovaginalu jeszcze Lacibios Femina i bierz raz jeden raz drugi, codziennie. Ja brałam w dzień Lacibios Femina, a na drugi dzień na noc Lactovaginal. Do tego Lactovaginal bierz jeszcze przed i po KAŻDYM badaniu ginekologicznym i KAŻDYM USG dopochwowym. Jeśli chodzisz na basen to też przed i po basenie.

    Nie brałam luteiny, miałam duphaston, ale to, że się z Ciebie leje to nieważne. Zainwestuj w dobre wkładki higieniczne i już ;) Dobrze jest też na wkładkę higieniczną dać sobie kilka kropel oleju z drzewa herbacianego (kupisz w aptece za kilka zł), działa on bakteriobójczo i pomaga w zwalczaniu m.in. bakterii, które przedostają się z odbytu do pochwy.

    Kwaśna dieta też jest mega ważna, bo bakterie giną w kwaśnym środowisku, więc dobrze jest, żeby takie stworzyć. Ja do probiotyków codziennie brałam jeszcze Żuravit, albo piłam szklankę soku żurawinowego 100%.

    EDIT: maść jest na receptę, natomiast nie była ona tak mocna jak antybiotyki, które bierzesz, więc to nie ma żadnego znaczenia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 10:30

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Gusia28 Koleżanka
    Postów: 60 91

    Wysłany: 5 listopada 2018, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    Hej, nie znalazłam takiego tematu... A jestem obecnie w 32 tc, w 31+1 szyjka miała już tylko 2.6 cm... skróciła się w 2 tygodnie prawie centymetr, wcześniej skracała się 0.5 cm na dwa tygodnie... Jestem pod ciągłą kontrolą ginekologa, zeszłam z 6 centymetrowej szyjki od 06.09... Termin porodu mam 1.01 ale nie sądzę, że dotrzymam...
    Od 3 tygodni ponad biorę luteine 2x100 gram i oszczedzam się, nie dzwigam, nie wychodzę praktycznie z domu, mąż mnie wyręcza... Od sierpnia walczę też z infekcjami w kanale szyjki... Co wymaz to inna bakteria i antybiotyk :/ to jest pewnie u mnie przyczyną.
    Czy któraś miała podobnie? Ma?... Chcialabym chociaż skończyć 37 tc, niby nie wiele zostało, ale się martwię.
    w pierwszej ciazy ciagle skracala mi siw szyjka i takze mialam bakterie w kanale szyjki macicy, ktore ostatecznie spowodowaly odejscie wod w 37 tygodniu ciazy, obecnie moja szyjka takze sie skraca, obecnie ma 22 mm a mam 34 tydzien i 3 dzien, tylko bakterii tym razem nie mam, mysle ze teraz tez urodze wczesniej bo szyjka dodatkowo jest bardzo miekka;)

  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 5 listopada 2018, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam dopochwowe dwie luteiny, więc tego tam dużo wkładam... Dlatego dopytuje.

    Dzięki za porady :) Na basen nie chodzę bo co chwila te bakterie no i teraz skracająca się szyjka to głównie leżę w domu :P

    Już robię sobie zamówienie na aptece.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 5 listopada 2018, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia28 wrote:
    w pierwszej ciazy ciagle skracala mi siw szyjka i takze mialam bakterie w kanale szyjki macicy, ktore ostatecznie spowodowaly odejscie wod w 37 tygodniu ciazy, obecnie moja szyjka takze sie skraca, obecnie ma 22 mm a mam 34 tydzien i 3 dzien, tylko bakterii tym razem nie mam, mysle ze teraz tez urodze wczesniej bo szyjka dodatkowo jest bardzo miekka;)

    moja jest lekko miękka ale to też spowodowane jest luteiną dopochwową :)

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Justynases Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 22 listopada, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, nie wiem czy jeszcze tu zaglądasz @Seli
    Mam pytanie jak z tymi infekcjami się skończyło, a najbardziej czy dziecko urodziło się zdrowe i wolne od tych bakterii? Ja aktualnie mam antybiotykoterapię, bo wyszła Klebsiella w szyjce

  • Saimi Autorytet
    Postów: 1223 1319

    Wysłany: 22 listopada, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam 3 razy antybiotykoterapie w 2 trymestrze. Tak naprawde antybiotyk jeden za drugim. W 3 trymestrze już w szpitalu leżąc dali mi antybiotyk w kroplówce ale ecoli nadal zostało. Urodziłam zdrowa dziewczynkę. Ale po urodzeniu dostała też antybiotyk. To tak jak przy pozytywnyn gbsie rodzisz pod antybiotykiem tak u mnie mała dostała juz po.
    Nie miałam ciężkich infekcji i "trudnych" bakterii. W sumie u mnie objawów brak było tylko w wymazach wychodziły.

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    I IUI - 2019 nieudane
    I IVF - 25.09.23
    7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
    11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
    15dpt - Beta Hcg - 4174
    24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
    31dpt - CRL 10mm 💓
    11+2 - CRL 45mm 🧡
    13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
    17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
    20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
    22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
    26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
    30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
    32+2 - 1980 g. 😍
    33+2 - 2150g. 🤩
    35+2 - 2600g. 💖
    36+2 - 2900g. 🧡
    36+6 - A. już na świecie! 🥰💓

    age.png
  • Justynases Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 23 listopada, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie właśnie też brak objawów infekcji przez całą ciążę, mówią, że jestem nosicielem tej bakterii

  • AEGO Autorytet
    Postów: 2344 2081

    Wysłany: 26 listopada, 00:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak samo jak wątkowa koleżanka Saimi 💜, miałam 3 razy antybiotyk, który nie zadziałał. Ani tabletki ani już w szpitalu dożylny.
    W tracie porodu dostałam antybiotyk, dziecko po porodzie nie dostało, miało jedynie kontrolowane wyniki czy nie doszło do żarzenia. Więc jak widać różne są praktyki, a rodziłyśmy w tym samym szpitalu.

    age.png
  • Justynases Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 26 listopada, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odebrałam dzisiaj wynik posiewu. Klebsielli nie ma, ale są dwie inne: Enterobacter cloacae esbl- pojedyncze kolonie i Enterococcus spp +++
    W czwartek mam wizytę u ginekologa, zobaczymy co powie.
    A jak się zaraziłam przez ten krótki czas w szpitalu? Nie mamnpojecia, bo dłonie aż mam popękane od mycia co chwilę, myłam przed toaletą, po toalecie, na toalecie nie siedziałam, dezynfekowałam klamki tam, bo sprzątaczka jedna szmata wszystko, okolice intymne wycierałam jednorazowym ręcznikiem. a i tak coś się przyczepiło. Inne kobiety na pewno myślały o mnie jakby wariatce, ale nie przejmowałam się tym w ogóle

Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ