Smierc bliskiej osoby
-
Przepraszam dziewczyny ze o tym tutaj pisze... Bo wiem ze nie jest fajnie czytać o nieszczesciach innych, dzisiaj przezylam koszmar odd rana jestem w szpitalu, dostalam telefon od mamy ze moj tata sie powiesil, nie wiem co ze soba zrobic, zostawili mnie w szpitalu i czuję sie strasznie nie mam tu sie dokogo odezwac, mam kontakt z mezem ale czuje ogromny bol, musze soe jakos trzymac dla malenstwa jest ciezko, przepraszam ze o tym tutaj piszeJackie89
-
Jackie ogromnie mi przykro z poweodu tego co cie spotkalo! Nie wiem co ci moge napisac bo chyba nie ma slow ktore przyniosly by ulge. Ja tez przezylam niespodziewana smierc mojego ojca, co prawda nie bylam wtedy wciazy ale moge sie domyslac co teraz czujesz. Przedewszystkim skup sie teraz na sobie i dziecku bo wy jestescie teraz najwazniejsi, jestes w szpitalu wiec lekarze wiedza co rtobia, jestes pewnie w szoku i nie dociera do ciebie co sie stalo. Mam nadzieje ze maz moze byc przy tobie, bo potrzebujesz wsparcia, placz, krzycz jesli chcesz to tez pomaga, nie tlum emocji bo ta tama kiedys peknie i wtedy moze byc bardzo cviezko. Trzymaj sie jakos dziewczyno, dla tego malenstwa w brzuchu musisz byc silna! Przytulasm wirtualnie bo tylko tyle moge zrobic!
Mati 16.07.2009
-
nick nieaktualnyJackie, żadne słowa nie ukoją Twego bólu, ogromnie mi przykro. Musisz teraz myśleć o sobie i Dziecku. Staraj się nie zostawać sama, rozmawiaj z kimkolwiek się da w szpitalu, niech Mąż będzie możliwie z Tobą najdłużej, może poproś o wsparcie psychologiczne na miejscu? Bardzo Ci współczuję. Przytulam wirtualnie i jestem z Tobą myślami.
-