Stawianie się brzucha
-
Dziewczyny.
Stawia mi się macica praktycznie od początku ciąży. Robi się taka twarda kulka... już w 8 tyg miałam takie stawianie ale co miesiąc u lekarza badanie usg wychodzilo dobrze. Malec się rozwija prawidłowo... szyjka 3.7cm i jest twarda pozamykana.. Ale jednak naslucjalam się że to twardnienie nie jest bezpieczne. Biorę magnez 3x2 i duphastonx3 czasem no spe jak już mi się stawia kilka razy pod rząd.
Czy któraś z Was tak miała? Lekarz mówi że jak się martwię to mogę się położyć do szpitala na obserwację... jednak chce jeszcze poleżeć w domu I zobaczyć czy się wyciszy to wszystko. Powiedział że być może to przez to że jestem bardzo szczupla A macica się rozpycha..
Dodam że nie mam żadnych boli czy plamien . To stawianie jest bez bolesne tylko czuje taka twarda kulke .. -
Możesz spróbować poczekać w domu, skoro lekarz tak mówi, a szyjka na razie jest ok.
Ja przerabiałam podobny scenariusz, choć brzuch zaczął mi twardnieć trochę później. W ciągu ostatnich 6 tygodni szyjka skróciła mi się o 6 mm (badam co 2 tygodnie i ciągle o 2 mm mniej niż ostatnio), obserwację w szpitalu też przerabiałam, ale ostatecznie nic nie zrobili (szyjka 27mm). Ostatecznie jutro idę na założenie pessara, bo szyjka ma już 25 mm i gin stwierdził, że nie ma na co czekać.
Też biorę magnez i luteinę 3x100, ale jak widać to wiele nie pomogło.
Jeśli mogę Ci coś poradzić, to upewnij się, że Twój lekarz dobrze mierzy szyjkę. Ja dwa razy miałam taką sytuację, że dwóch róznych lekarzy (na nfz) ocenili szyjkę na 37 mm, a dosłownie 2 dni później w szpitalu i tydzień później prywatny gin już ocenił ją na 27mm a potem znów lekarz na nfz ocenił na ponad 35 mm. Być może wina sprzętu, być może umiejętności.. w każdym razie musisz być pewna, bo w takich sytuacjach nie ma czasu i miejsca na błędne pomiary.
Być może najbezpieczniej będzie założyć szew na szyjkę. -
OvuGrażyna moja " leżąca historia " zaczęła się w 6 tyg ciązy ( niby niegroźne kłucie w macicy a poza tym nic) a okazało się groźnym stawianiem się macicy. Gdyby nie końskiej dawki luteiny 3x3 - 100mg, nospy 3x40mg, magnezu 3x3 tabletki, czopków przeciwskórczowych, leżenia plackiem i zero ruchu to nasz synek dziś byłby w innym miejscu. Masz bardzo wszesną ciążę a przez te skurcze może Ci się skracaćszyjka co zagraża utrzymaniu sie ciąży. Musisz - dosłownie musisz ograniczyć ruch do minimum do 36 tyg. Leżeć cały dzień.
happi ma 100 % racji.Każ sobie założyć pessar - idź prywatnie i nie czekaj. Koszt nie jest wysoki bo u nas w Warszawie to 350 zł a szanse na utrzymanie ciąży wzrastają do niemalże 100 %.
Bądź czujna i trzymam kciuki. -
Ja byłam na Luteinie 100mg 3x1 plus magnez 3x1 a mimo to i małej ilości ruchu od 15 tygodnia gdzieś twardniał mi brzuch, najpierw kilka razy dziennie, potem coraz częściej. W 24tc cały dzień były regularnie, co godzinę, w badaniu wszystko ok. Choć na tamten czas szyjka za bardzo się skracała, w 18tc była ok 45mm, w 22tc 38mm, w 24tc 32mm. Magnez sama sobie zwiększyłam, jednak skurcze były cały czas, raz regularne, raz nie. Ale całe szczęście szyjka prawie przestała się wtedy skracać, w 32tc była 26mm.
Przydałaby się regularna kontrola szyjki w najbliższym czasie i wymaz, czy nie ma "bezobjawowej" infekcji i szyjka za szybko się nie skraca.
Ja myślałam, że osiwieję przez te skurcze, jak na zbawienie czekałam chociaż na 28 tygodni skończone. Bo te skurcze około 24tc były takie jak pierwsze skurcze co w pierwszej ciąży poród mi się zaczynał.
Oprócz widocznego twardnienia brzucha, że taka kulka się robi, czułam od początku te skurcze, jakby ktoś zaciskał jakąś opaskę i totalny brak tchu się robił. U mnie skurcze same w sobie mogły być gorsze teraz bo dziecko bardzo ruchliwe, łożysko z tyłu i nie ma co amortyzować kopniaków. A szyjka wtedy skracała się prawdopodobnie przez infekcję. Jednak po wdrożonym leczeniu przestała się skracać.
Obecnie skurcze od paru tygodni mam nawet co 15 minut przez dwie godziny, potem co godzinę, potem znów co jakieś pół godziny.12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualny
-
mi twardnieje tylko taka mała kulka, czasem mam wrazenie ze to nie cała macica bo by byla za mała jak na 22 tydz...
lekarz mnie uspakaja, usg bylo dobre, dzidzia rosnie prawidlowo. szyjke mam 3,8 na teraz... wizyte za 3 tyg. poleze poodpoczywam i zobaczymy...
a no i zrobilam dzis wymaz z pochwy i posiew moczu - zobaczymy... -
Hej, u mnie twardnienia macicy - właśnie takie jak opisałaś, czyli pojawiła się ok 21/22 tc mała doskonale wyczuwalna kulka (wielkości piłki do ręcznej), pokryta skórą. Na początku potraktowałam to jako efekt przeciążenia, starałam się odpocząć, zrelaksować itd., jednak niestety było tylko gorzej. Wybrałam się na wycieczkę na ip do szpitala. Tam oczywiście badanie gin., spr. szyjki i usg - wszystko ok. Zalecono duuużo odpoczynku, magnez z B6 i no-spę 3 razy dziennie. Poza stałym pakietem zrobiono mi na miejscu badanie moczu, morfologię i cpr pod kątek stanu zapalnego w organizmie - wszystko w ciążowych normach... ale lekarka zwróciła uwagę, że nie można bagatelizować tematu, bo mimo że nie ma stanu zapalnego wg cpr, szyjka ok, wody płodowe i łożysko ok, z maluszkiem nic się nie dzieje, to czasami za takie spięcia odpowiada bezobjawowa infekcja intymna. Sprawdzałaś czystość pochwy bądź robiłaś wymaz z kanału szyjki na bakterie i grzyby?XyZ
-
Ciekawe jest to co dziewczyny piszecie. Ja cały czas czuję napięty brzuch jak tylko wstaje z łóżka. Czasami nawet jak leżę to też czuję że się napnie ale jest to bezbolesne. Czasami tylko odczuje jakiś skurcz lub jakiś pociągnięcie e dole brzucha. Naradzie biorę luteinę 2*100, bioder i witaminy i nic więcej. W poniedziałek do ginie więc się okaże co dalej. Dwa tygodnie temu szyjka była wiotka i dokturka nakazała bardzo dużo leżeć.Elwira
-
Lagostina wrote:Hej, u mnie twardnienia macicy - właśnie takie jak opisałaś, czyli pojawiła się ok 21/22 tc mała doskonale wyczuwalna kulka (wielkości piłki do ręcznej), pokryta skórą. Na początku potraktowałam to jako efekt przeciążenia, starałam się odpocząć, zrelaksować itd., jednak niestety było tylko gorzej. Wybrałam się na wycieczkę na ip do szpitala. Tam oczywiście badanie gin., spr. szyjki i usg - wszystko ok. Zalecono duuużo odpoczynku, magnez z B6 i no-spę 3 razy dziennie. Poza stałym pakietem zrobiono mi na miejscu badanie moczu, morfologię i cpr pod kątek stanu zapalnego w organizmie - wszystko w ciążowych normach... ale lekarka zwróciła uwagę, że nie można bagatelizować tematu, bo mimo że nie ma stanu zapalnego wg cpr, szyjka ok, wody płodowe i łożysko ok, z maluszkiem nic się nie dzieje, to czasami za takie spięcia odpowiada bezobjawowa infekcja intymna. Sprawdzałaś czystość pochwy bądź robiłaś wymaz z kanału szyjki na bakterie i grzyby?
Tak właśnie wczoraj byłam zrobić posiew ż pochwy i posiew moczu w razie czego.. -
Ja w pierwszej ciąży przez takie stawianie leżakami w szpitalu kilka razy i hamowania poród bo to były skurcze.. Brałam macie dawkę no spy i luteiny na dzień. Dodatkowo musiałam leżeć i Tobie też polecam.
Teraz w drugiej ciąży też mi się stawia brzuch ale nie tak często i regularnie jak w pierwszej. Narazie nic nie biorę tylko doraźnie no spe jak męczy bardzo. Z szyjką ok póki co. -