Zapchane zatoki

Hey dziewczyny,
Czy któraś z was boryka się z zatokami?
Mi jak przyszły to tak nie chcą odpuścić i borykam się z nimi już jakiś czas. Oddychanie w ciągu dnia na połowę dziurek..

Robię inhalacje, sól na czoło, sól fizjologiczną 0.9 do płukania nosa i sól morską 2.3 jak już zatka.

Noce to jakaś maskara.
Nawilżacz chodzi cała noc, mimo tego rano wstaje z zapchaną dziurką po jednej stronie.. i budzę się co 2 godzinę.


Nie mam bólu głowy ale czasami czuje że przechodzi mi na zęby.

Byłam u laryngologa 2x przepisał mi rozkurczowe do nosa ale jeszcze włączę naturalnie żeby nie brać niezbędnych rzeczy. Moja gyn powiedziała że to jest te powiązane z ciążą i nos jest bardziej spulchniony co powoduje zatoki itd.

Jakieś inne domowe sposoby na normalne oddychanie???

Jestem obecnie w 25 tyg więc jeszcze troche zostało a tu dopiero zima się zaczyna

Irygacje i napary pod ręcznikiem.

No tak to już robię ale mimo to dalej zapchany jest nos więc chyba więcej sposobów nie ma. Podobno po 10-12 dniach przechodzą… zobaczymy dzisiaj to już z 7 dniem będzie a apogeum miałam w poniedziałek..

To moja druga ciąża też mnie często łapią zatoki. Pozwalam sobie na acatar baby w sytuacjach kryzysowych. Stosuje też woreczek z pestek wiśni rozgrzany na zatoki podgrzewam go w mikrofali to też mi bardzo pomaga.

Hej mnie też zatoki zaatakowały 🫣 spływa mi z tyłu po ściance i powoduje kaszel …. Robię inhalacje z soli fizj, pije woda z cytryną i miodem, sokiem z Czarnego bzu… czytałam o Zabłockiej mgiełce solankowej. Tylko czy ktoś z was się orientuje czy w ciąży powinniśmy ją rozcieńczać czy można prosto z butelki do inhalatora wlać ?

Dziewczyny ja już nie daję rady - w tamtym tygodniu tak mnie męczyło że użyłam leków przepisanych od laryngologa - puścił nos ale dalej co noc mam zapchaną 1 dziurkę- i mnie to tak denerwuje że spać w nocy nie mogę jak się obudzę ani się porządnie wydmuchać. Do tego coś mi od zęba 8semki promieniuje i mam taki drętwy ból. Juz to miałam w połowie listopada i mi sprawdzała dentystka ale nic nie znalazła: (nie chciałam rentgena) więc sprawdzała zimno ciepło pukanie zęba, dziąsła ale nic.
Teraz przy zatokach znowu wróciło. I już sama nie wiem czy dalej mam tą infekcję czy to jednak gdzieś ząb uciska lub to efekt ciąży i hormonów. Chyba znowu się wybiorę do laryngologa żeby sprawdzić czy przypadkiem dalej nie siedzi mi gdzieś ta infekcja - bo takto zostaje mi antybiotyk tylko….

W ciąży jest mega gorzej z zatokami. Infekcja trwa o kilka nawet dni u mnie dłużej i nie mogę nic wziąć co normalnie by mi je oczyściło w 1 dzień tj sudafed itp w ciąży niestety odpadają.. teraz mam już drugie zapalenie w ciągu 2 miesięcy ale niestety z dużym bólem głowy wiec lecę na antybiotyku. Jedyne co mogę polecić to czyszczenie nosa sprayem z woda mineralna / morska , u mnie aby nie był zablokowany muszę to robić z 20/30 razy na dzień niestety