Witam, od 2 cykli biorę niepokalanek mnisi (Cyclodynon), gdyż moje cykle były nieregularne, nie zawsze widziałam oznaki owulacji, a przed miesiączką mam stopniowe spadki temperatury i kilkudniowe plamienia. Ginekolog poleciła mi ten ziołowy lek i już widzę poprawę (m.in. poprawa jakości śluzu płodnego, ładniejsze temperatury) i doradziła, żeby w momencie pozytywnego testu ciążowego odstawić niepokalanka.
Inna ginekolog odradziła mi niepokalanka przy staraniu się o dziecko, bo twierdzi, że nie powinno się go brać we wczesnej ciąży, a przecież nie ocenię sama, czy doszło do zapłodnienia i zagnieżdżenia zanim zrobię test.Jej zdaniem preparaty ziołowe czasem niosą duże zagrożenie, nie są przebadane itp.
Wiem też, że niektóre kobiety biorą niepokalanka w związku z tym tylko do owulacji.
Które stanowisko jest słuszne?
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Asienka1184, annabeau, klara_bella, angela2005, Eweli1984, Nikita, Amerie, Honey, Alessia, ewunia87, ewelinka2210, Asiak, zoi, Frelka, Robotka1, Hope2, Saramago lubią tę wiadomość
Asienka1184, annabeau, klara_bella, angela2005, Eweli1984, Nikita, Amerie, Honey, Alessia, ewunia87, ewelinka2210, Asiak, zoi, Frelka, Robotka1, Hope2, Saramago lubią tę wiadomość