Dzień dobry,
Staram się z mężem o maleństwo od roku, Mam stwierdzoną niedoczynność tarczycy i hiperprolaktylemię czynnościową. Od 7 mc biorę Euthyrox i Dosinex. Wyniki męża ok. tzn.:35,2 mln/ejakulat (1,800 mL), ruchliwych 68 % plemników. Przeszliśmy już przez monitoringi- owulacja jest, naprzemiennie, endo 3warstwowe rośnie, płyn w zatoce widoczny. Ostatnio robiłam HSG - kontrast nie przeszedł przez oba jajowody, dodatakowo dowiedziałam się o wadzie w budowie szyjki macicy - "jej tylna ścianka jest podwinięta" jak to określił lekarz.
Moje pytanie brzmi - Czy laparoskopia jest dobrym sposobem na udrożnienie zatkanych jajowodów ? Czy lepiej dać sobie spokój i zacząć starć się o In Vitro? Jakie są szanse na ich udrożnienie i na ciążę ? jakie jest ryzyko ciąży pozamacicznej po takim udrażnianiu ?
Bardzo proszę o odpowiedź, dziękuję i pozdrawiam.
Kava, zonaboba, Cigaretta, ewa13, anusiakt, dżona, Mega, Alienek, czekoladka, Betti, oliffka, MartaJ, Milady lubią tę wiadomość
- Leczona niedoczynność tarczycy i hiperprolaktylemia
- zmiana Kliniki Niepłodności po 2 cyklach
- Trzecie HSG ( tym razem z rozszerzeniem szyjki macicy która miała wadę budowy )wreszcie udane

>>>>> 16 cykl starań, 2 z CLO UDANY !!!!
14.04.2015 II kreseczki - JEST NASZ CUD
Kava, zonaboba, Cigaretta, ewa13, anusiakt, dżona, Mega, Alienek, czekoladka, Betti, oliffka, MartaJ, Milady lubią tę wiadomość
- Leczona niedoczynność tarczycy i hiperprolaktylemia
- zmiana Kliniki Niepłodności po 2 cyklach
- Trzecie HSG ( tym razem z rozszerzeniem szyjki macicy która miała wadę budowy )wreszcie udane

>>>>> 16 cykl starań, 2 z CLO UDANY !!!!
14.04.2015 II kreseczki - JEST NASZ CUD