💕2021💕
-
WIADOMOŚĆ
-
SunnyMe wrote:Dziewczyny, po jakim czasie od rozpoczęcia starań zdecydowałyście się na badania, suplementy czy jakieś leczenie?
Ja co miesiąc mam nadzieję, niestety nic z tego nie wychodzi i chciałabym coś więcej zrobić, ale nie wiem od czego zacząć
Też się nad tym zastanawiam i gin mi powiedział że jak po roku się nie uda to dopiero robić jakieś rozszerzone badania.
A tak to robiłam tylko podstawowe z krwi i tsh. Mój robił tylko podstawowe z krwi -
nick nieaktualnySunnyMe wrote:Dziewczyny, po jakim czasie od rozpoczęcia starań zdecydowałyście się na badania, suplementy czy jakieś leczenie?
Ja co miesiąc mam nadzieję, niestety nic z tego nie wychodzi i chciałabym coś więcej zrobić, ale nie wiem od czego zacząć -
SunnyMe wrote:No właśnie kiedyś myślałam, że wystarczy że nie będziemy się zabezpieczać i samo pójdzie, ale to nie jest takie proste. Staramy się około pół roku
-
nick nieaktualnyJa po jakimś czasie bezowocnych starań zupełnie straciłam ochotę na sex Właściwie to straciłam ochotę na cokolwiek:/ Żyłam jak na autopilocie. Praca - dom - praca - dom - praca. Jak miałam wolny dzień to cały dzień spędzałam w piżamie oglądając bezmyślnie telewizję
Miasa lubi tę wiadomość
-
Regina wrote:Ja po jakimś czasie bezowocnych starań zupełnie straciłam ochotę na sex Właściwie to straciłam ochotę na cokolwiek:/ Żyłam jak na autopilocie. Praca - dom - praca - dom - praca. Jak miałam wolny dzień to cały dzień spędzałam w piżamie oglądając bezmyślnie telewizję
-
Drogie Panie, jestem tu nowa:) Dlatego, jeśli wpisuję się nie tu gdzie trzeba, przepraszam
Chciałam się poradzić, ponieważ kilka dni temu mąż odebrał wyniki badań i jestem załamana.
W kwietniu tego roku poroniłam - 9 tydzien. Mąż stwierdził, że pomimo dobrych wyników sprzed roku, dwoch lat i trzech lat, nie będzie mnie narażał na ponowną traumę i zrobi sobie jeszcze raz aktualne badania. I wlasnie te ostatnie wyszły dramatyczne.
abstynencja -4
kolor - opalizujący
aglugacja - brak
upłynnienie - zupełne
ph - 8.1.
koncentracja - 64,2x10(6)/mL
Całkowita liczba w ejakulacie 417,6x10(6)
żywotność - 34 (zawsze było 58)
ruch postępowy 16% (zawsze było około 45)
plemniki nieprawidłowe 99% (zwykle było 93%)
%plemników z uszkodzoną strukturą DNA 34% (pierwszy raz robilismy to badanie)
posiew dobry.
Mąż jest szczupły, pracuje z komputerem (informatyk), ale codziennie po pracy jest aktywny - biega przez dwie godziny).
Bardzo mnie to martwi. Czy jest nadzieja na wspolne dziecko Waszym zdaniem ? Wizytę mamy umówioną na przyszły poniedziałek, ale nie jestem w stanie się uspokoić, stąd proszę o porady
Zastanawiam się, czy sylwestrowe picie 5 dni przed badaniem mogło być przyczyną aż tak złych wyników...
Proszę o komentarze:)
PS. Jestem z Krakowa
Agnieszka -
SunnyMe wrote:Kochane, a jak u Was z przyjemnością w czasie starań? Dużo się zmieniło od tego jak było przed? Bo mi się często po prostu nie chce i trochę się zmuszam, żeby nie przegapić dnia płodnego. 😉
Generalnie nie miałam problemu z ❤️ robiliśmy to często miałam wysokie libido (zdarzało się że 2xdziennie miałam ochotę) a tak to co 3/4dni mniej więcej było. A teraz jak zaczęliśmy się badać i lekarz coś wspominał o ivf to jakoś mam mniejsza ochotę nie wiem dlaczego w sumie. To chyba w pewnym momencie zaczyna nas przerastać (nie wiem czy też tak myślicie)
W sumie my jakoś tak ok 2lat może ponad 2lata tak po prostu ❤️ bez zabezpieczenia, mówiliśmy sobie jak się uda to fajnie a jak nie to tragedii nie ma. Ale 2lata to sporo więc zaczęliśmy się badać. Ehhh...
Mój L ma mieć USG jąder i gr krokowego 9.02 jeszcze te badania z krwi musi zrobić (w sumie ja też tylko ja mam w 3dc)
Zobaczymy co z tego wyjdzie (jakie będą wyniki i co dalej robić)
Dziewczyny a jak przyjmujecie/przyjmowalyscie duphaston to miałyście jakieś niefajne efekty uboczne?
Ja '92, Maz'85
Starania od ok 2020
Po drodze po szczęście dużo zakrętów.
Wizyta w klinice leczenia niepłodności, niskie parametry nasienia, u mnie wycięta tarczyca i leczenie jodem oraz cukrzyca typu 2- pod kontrolą cukry ok, różne badania zrobione. Starania na razie zawieszone.
Będzie dobrze, nie ma innej opcji. -
SunnyMe wrote:Kochane, a jak u Was z przyjemnością w czasie starań? Dużo się zmieniło od tego jak było przed? Bo mi się często po prostu nie chce i trochę się zmuszam, żeby nie przegapić dnia płodnego. 😉
-
Dziewczyny, a napiszcie jak wyglądają Wasze @?
U mnie 4dni plamienia potem dopiero 1dzień okres słaby, 2 dzień dość mocny, ale nie żeby się lało, 3dzień słabszy, 4 dzień już słaby, 5-6 dzień resztki.Kkarolinaa lubi tę wiadomość
-
SunnyMe wrote:Kochane, a jak u Was z przyjemnością w czasie starań? Dużo się zmieniło od tego jak było przed? Bo mi się często po prostu nie chce i trochę się zmuszam, żeby nie przegapić dnia płodnego. 😉
-
Patrycja3791 wrote:Dziewczyny, a napiszcie jak wyglądają Wasze @?
U mnie 4dni plamienia potem dopiero 1dzień okres słaby, 2 dzień dość mocny, ale nie żeby się lało, 3dzień słabszy, 4 dzień już słaby, 5-6 dzień resztki. -
Landrynka25 wrote:I są już efekty? Słyszałam że migdały też działają na libido ale tego nie probowalam. Na mnie w tym cyklu Maca zadziałała 😊
Marti7, Pum lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPatrycja3791 wrote:Dziewczyny, a napiszcie jak wyglądają Wasze @?
U mnie 4dni plamienia potem dopiero 1dzień okres słaby, 2 dzień dość mocny, ale nie żeby się lało, 3dzień słabszy, 4 dzień już słaby, 5-6 dzień resztki.
Odkąd biorę dwa raz w tygodniu leki od endokrynologa misiączka jest idealna - 28 dniowe cykle, brak plamień czy krwotoków
Agnieszkaa wrote:Drogie Panie, jestem tu nowa:) Dlatego, jeśli wpisuję się nie tu gdzie trzeba, przepraszam
Chciałam się poradzić, ponieważ kilka dni temu mąż odebrał wyniki badań i jestem załamana.
W kwietniu tego roku poroniłam - 9 tydzien. Mąż stwierdził, że pomimo dobrych wyników sprzed roku, dwoch lat i trzech lat, nie będzie mnie narażał na ponowną traumę i zrobi sobie jeszcze raz aktualne badania. I wlasnie te ostatnie wyszły dramatyczne.
abstynencja -4
kolor - opalizujący
aglugacja - brak
upłynnienie - zupełne
ph - 8.1.
koncentracja - 64,2x10(6)/mL
Całkowita liczba w ejakulacie 417,6x10(6)
żywotność - 34 (zawsze było 58)
ruch postępowy 16% (zawsze było około 45)
plemniki nieprawidłowe 99% (zwykle było 93%)
%plemników z uszkodzoną strukturą DNA 34% (pierwszy raz robilismy to badanie)
posiew dobry.
Mąż jest szczupły, pracuje z komputerem (informatyk), ale codziennie po pracy jest aktywny - biega przez dwie godziny).
Bardzo mnie to martwi. Czy jest nadzieja na wspolne dziecko Waszym zdaniem ? Wizytę mamy umówioną na przyszły poniedziałek, ale nie jestem w stanie się uspokoić, stąd proszę o porady
Zastanawiam się, czy sylwestrowe picie 5 dni przed badaniem mogło być przyczyną aż tak złych wyników...
Proszę o komentarze:)
PS. Jestem z Krakowa
Agnieszka
My wyniki mamy idealne i lekarze się dziwią że nam się nie udaje:/ ale dziewczyny na forum miały tragiczne wyniki i mają dzieci więc nie przekreślaj waszego rodzicielstwa:) Myślę że alkohol , przeziębienie czy antybiotyki mogły pogorszyć wyniki.
Patrycja3791 wrote:O nie, ja mam aktualnie trochę podobnie 😢 łykam Mace z nadzieją, że pobudzi chociaż moje libido 🤷♀️
Mi pomogła zmiana pracy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2021, 08:39
-
Dziewczyny kochane, nie wytrzymam i dziś 2 dni przed @ zrobiłam test Clearblue i powiedzcie mi czy mi już lep płata figle czy coś cokolwiek tam widać
?
https://naforum.zapodaj.net/07ea46812523.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/da1b92756a6a.jpg.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2021, 10:25
Marti7 lubi tę wiadomość
Olgierd 04.12.16 - 55cm i 3865g
24.01.2017r - 5500g i 60 cm
07.02.2017r.- 5800g i 62cm
04.03.2017r. - 6300g i 67cm
21.03.17 6600g i 70cm
07.04.17 7kg i 71cm 09.05.17- 8kg i 73cm
-
Duśka;) wrote:Dziewczyny kochane, nie wytrzymam i dziś 2 dni przed @ zrobiłam test Clearblue i powiedzcie mi czy mi już lep płata figle czy coś cokolwiek tam widać
?
https://naforum.zapodaj.net/07ea46812523.jpg.html
Mi się wydaje, że coś tam jest, słabe ale jest 😃🧡🤰Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2021, 10:37