Acard i Clexane w ciąży, a zdrowie urodzonego dzieciaczka
-
Cześć dziewczyny!
To mój pierwszy post tutaj. Mam za sobą utratę ciąży w 25 tygodniu. Obecnie jestem w 6 tygodniu drugiej ciąży. Od razu profilaktycznie zalecono mi Acard 150mg i Neoparin 40mg.
I tu mam pytanie do tych z was,które zażywały te leki w ciąży od początku,a następnie urodziły i doczekały się swoich pociech - czy leki okazały się rzeczywiście bezpieczne? Czy z waszymi maluszkami wszystko w porządku?
Jestem przerażona tym, co jest napisane na ulotce Acardu, jednocześnie wiem, że jest to powszechna praktyka lekarzy obecnie i przepisuje się te leki. Mimo wszystko mało znalazłam informacji od dziewczyn, które urodziły już dzieciaczki.
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź.
Dziękuję
-
pistacja wrote:Cześć dziewczyny!
To mój pierwszy post tutaj. Mam za sobą utratę ciąży w 25 tygodniu. Obecnie jestem w 6 tygodniu drugiej ciąży. Od razu profilaktycznie zalecono mi Acard 150mg i Neoparin 40mg.
I tu mam pytanie do tych z was,które zażywały te leki w ciąży od początku,a następnie urodziły i doczekały się swoich pociech - czy leki okazały się rzeczywiście bezpieczne? Czy z waszymi maluszkami wszystko w porządku?
Jestem przerażona tym, co jest napisane na ulotce Acardu, jednocześnie wiem, że jest to powszechna praktyka lekarzy obecnie i przepisuje się te leki. Mimo wszystko mało znalazłam informacji od dziewczyn, które urodziły już dzieciaczki.
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź.
Dziękuję
Te leki są po coś. Nikt nie naraża kobiet w ciąży na podawanie substancji, z których nie ma żadnych korzyści. Myślę że lekarz ocenił że w Twoim przypadku lepiej dla Ciebie i ciąży będzie je przyjmować niż pozostawić Cię bez leków. Ulotki nie są aktualizowane, więc mogą zawierać stare dane oparte na małej liczbie osób w badaniach klinicznych. Część zdarzeń niepożądanych przy większej próbie badawczej nie potwierdza się - okazuje się że była to koincydencja.31 👩❤️👨 38 + 🐕🦺
💃zaburzenia lękowe od dzieciństwa - od 7 lat w psychoterapii, od roku sertralina
TSH 1,2
AMH - 3,14
ferrytyna 33 (do poprawy)
💊 folian, Wit D3, omega 3
💆♀️praca z fizjoterapeutką urogin nad napiętymi mdm
👦 jelito drażliwe, SIBO
🔬seminogram 10.25 - morfologia 0%, pozostałe parametry ok, posiewy nasienia ujemne, obniżony testosteron całkowity, niski estradiol ➡️ walczymy 💊
pierwszy stymulowany Clostilbegyt + Ovitrelle ❌
11 cs
(jeszcze nie widzieliśmy ⏸️)
nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu -
Dziękuję za odpowiedź Morgo.
Wiem, że te leki mają mi pomóc i są po coś. Zastanawia mnie tylko doświadczenie dziewczyn, które już urodziły i je przyjmowały w czasie ciąży.
Kieruje mną zapewne lęk, dlatego szukam potwierdzenia, że przyjmowanie tych substancji jest bezpieczne. Boję się, staram się myśleć właśnie w ten sposób, że leki mają mi pomóc.
Morgo lubi tę wiadomość
-
Hej Pistacja, no brałam Accard w pierwszej ciąży, ale nie od początku. Chyba w okolicach 8 tc miałam plamienia, wtedy lekarz zalecił mi duphaston i accaard własnie i córcia zdrowa
pistacja lubi tę wiadomość
Ja - 38 l, mąż 42 l
IX.2023 - córeczka
IX.2025 - aniołek
teraz - kolejne starania -
Dziękuję
wiesz co Pistacja, nie pamiętam, ale może mi się uda przeszperać stare wiadomości i to wykopać. Jak mi się uda, to się odezwę, jak nie, to znaczy, że nie udało mi się tego odnaleźć. Trzymaj się!
pistacja lubi tę wiadomość
Ja - 38 l, mąż 42 l
IX.2023 - córeczka
IX.2025 - aniołek
teraz - kolejne starania -
Hej Pistacja, ja brałam acard i clexane przez całą ciążę i dodatkowe jeszcze inne leki. Urodziłam zdrową córeczkę, rozwija się bardzo dobrze i nie widzę aby te leki miały negatywny wpływ. Jestem przekonana, że bez nich miałabym na koncie kolejne poronienie.
Nie bój się tych leków, wiele kobiet tylko dzięki nim ma zdrowe dzieci. Wszystkiego najlepszego dla Ciebie ❤️
pistacja lubi tę wiadomość
-
Ja przyjmuje clexane ze względu na trombofilię, aktualnie jestem w 25 tc. Czy u Ciebie wyszły jakies problemy z krzepliwością krwi, że lekarz zalecił leki na rozrzedzenie krwi ? Wiadomo jaka była przyczyna utraty poprzedniej ciąży ? Ogromnie mi przykro z powodu Twojej straty, mam nadzieję że tym razem wszystko pójdzie dobrze. Wiele kobiet przyjmuje w ciąży acard ze względu na ryzyko wystąpienia rzucawki w ciąży i rodzą zdrowe dzieci, więc nie zamartwiałabym się tym aż tak na Twoim miejscu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada, 22:01
pistacja lubi tę wiadomość
Trombofilia
Rozjechane cytokiny
Cross match 29,9%, allo mlr 0%
Od 01/2021 starania naturalne
11/2021 poronienie zatrzymane 9/12 tc 💔
Od 2023 starania w klinice
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ cb ?
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 5/7 tc 💔
30/12 (S) IV FET ❄️ nieudany (prograf+encorton)
02/04 histeroskopia, przewlekłe zapalenie endometrium (Doxycyklina+Metronidazol), adenomioza
09/06 (S) V FET ❄️
6 dpt ⏸️ zostań z nami 🌈🍀
17 dpt bhcg 5633
24 dpt CRL 5,7 mm i bijące ❤️
7+0 CRL 8,1 mm i ❤️
9+6 CRL 2,91 cm bobisia 🥹
12+5 prenatalne i NIPT prawidłowe, CRL 6,9 cm 🐥
19+6 połówkowe prawidłowe 342 g💕
27+0 1180 g 🐻

-
Pistacja, brałam acard razem z heparyną w pierwszym trymestrze, teraz biorę sama heparynę na zlecenie immunologa z powodu wyników na krzepliwość itd. Jest to standardowy lek używany w ciąży w celu profilaktyki. Do tego biorę lek na serce beto zk 50, ma w ulotce jest ten sam zapisek - o stosowaniu gdy korzyści przewyższają ryzyko, a jest w pełni bezpieczny i potwierdzało mi to 4 kardiologów i 1 ginekolog. Po prostu muszą tak napisać w ulotce, bo badania na kobietach w ciąży i wpływie leku na płód są mało etyczne, plus zostawiają sobie "dupochron".
pistacja lubi tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (CINIII i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 x letrozol ❌
30♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, APCA i Castle, hiperlipoproteinemia
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
03.25 IMSI 💉13MII →1❄️ 5BB
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII→1❄️ 3AB
💙🌈naturals po scratchingu
30.07 ⏸️
accofil, neoparin, acard, encorton, luteina →neoparin 0,6
łożysko częściowo przodujące

-
Magdanka wrote:Hej Pistacja, ja brałam acard i clexane przez całą ciążę i dodatkowe jeszcze inne leki. Urodziłam zdrową córeczkę, rozwija się bardzo dobrze i nie widzę aby te leki miały negatywny wpływ. Jestem przekonana, że bez nich miałabym na koncie kolejne poronienie.
Nie bój się tych leków, wiele kobiet tylko dzięki nim ma zdrowe dzieci. Wszystkiego najlepszego dla Ciebie ❤️
Dziękuję Magdanka. Cudownie to słyszeć, cieszę się, że u Twojej córeczki wszystko super. i gratuluję.
Konsultowałam się z dwoma ginekologami i zapewniali mnie, że leki są bezpieczne, jednak dobrze jest słyszeć od tych z was, które mają już maluszki przy sobie, że wszystko jest w porządku.
Leki oczywiście biorę. Teraz zastanawiam się nawet czy nie zwlekałam z braniem Acardu zbyt długo, bo kilka dni się z tym ociągałam. Mam nadzieję, że tym razem się uda i będzie wszystko dobrze.
Wszystkiego najlepszego dla Was
-
jo_ana wrote:Ja przyjmuje clexane ze względu na trombofilię, aktualnie jestem w 25 tc. Czy u Ciebie wyszły jakies problemy z krzepliwością krwi, że lekarz zalecił leki na rozrzedzenie krwi ? Wiadomo jaka była przyczyna utraty poprzedniej ciąży ? Ogromnie mi przykro z powodu Twojej straty, mam nadzieję że tym razem wszystko pójdzie dobrze. Wiele kobiet przyjmuje w ciąży acard ze względu na ryzyko wystąpienia rzucawki w ciąży i rodzą zdrowe dzieci, więc nie zamartwiałabym się tym aż tak na Twoim miejscu.
Hej jo_ana
Mam mutację PAI-1 w homozygocie i MTHFR w homozygocie. Prawdopodobną przyczyną utraty ciąży było zadzierzgnięcie pępowiny. Nie był to węzeł, tylko takie zaciśnięcie tuż przy przyczepie. Lekarz prowadzący mówi, że mógł tam się utworzyć skrzep, ale tego nie wiemy. Badanie histopatologiczne łożyska i pępowiny nie wykazało nieprawidłowości. Na sekcję się nie zdecydowaliśmy, bo zapewniano nas, że to przez pepowinę. Nie wiadomo czy to skrzep, równie dobrze mógł to być nieszczęśliwy wypadek. Tego już się nie doweim. Zrobiliśmy badania genetyczne córeczki (była zdrowa) i moje w kierunku trombofilii. Wyszedł PAI-1 i MTHFR, stąd zalecenia ginekologów.
Boję się od samego początku tej ciąży i bardzo bym chciała, żeby wszystko było dobrze. Wiem,że od 12 tygodnia ciąży zaleca się Acard w przypadku wysokiego ryzyka preaklampsji, ale zastanawia mnie czy branie go wcześniej jest bezpieczne.
Jestem typem zamartwiającym się, ciężko toleruję niepewność.
Dziękuję za odpowiedź.
-
siesiepy wrote:Pistacja, brałam acard razem z heparyną w pierwszym trymestrze, teraz biorę sama heparynę na zlecenie immunologa z powodu wyników na krzepliwość itd. Jest to standardowy lek używany w ciąży w celu profilaktyki. Do tego biorę lek na serce beto zk 50, ma w ulotce jest ten sam zapisek - o stosowaniu gdy korzyści przewyższają ryzyko, a jest w pełni bezpieczny i potwierdzało mi to 4 kardiologów i 1 ginekolog. Po prostu muszą tak napisać w ulotce, bo badania na kobietach w ciąży i wpływie leku na płód są mało etyczne, plus zostawiają sobie "dupochron".
Dzięki za odpowedź siesiepy.
Niby to wiem, ale mój zalękniony umysł szaleje. Staram się jednak myśleć pozytywnie. Na pewno historie kobiet, które są w podobnej sytuacji pomagają nieco wyluzować. A bardzo chciałabym teraz nieco odpuścić i cieszyć się tą ciążą, tak samo, jak cieszyłam się poprzednią.
-
Magdanka wrote:Hej Pistacja, ja brałam acard i clexane przez całą ciążę i dodatkowe jeszcze inne leki. Urodziłam zdrową córeczkę, rozwija się bardzo dobrze i nie widzę aby te leki miały negatywny wpływ. Jestem przekonana, że bez nich miałabym na koncie kolejne poronienie.
Nie bój się tych leków, wiele kobiet tylko dzięki nim ma zdrowe dzieci. Wszystkiego najlepszego dla Ciebie ❤️
A pamiętasz może jaką dawkę Acard brałaś? -
nick nieaktualny
-





