Hej, ja chciałam odświeżyć temat akupunktury, byłam na 1 zabiegu, zastanawiam się czy to tak powinno wyglądać? Bo dla mnie to nie było w ogóle przyjemne ani relaksujące. Gabinet i specjalista w porządku, budzi zaufanie, miły, uważny, dużo pytał, puls badał, była relaksująca muzyczka itp
Ale ja się strasznie denerwowałam. Miałam 3 igły, 2 bolały, trzeciej nie czułam. Potem cały dzień pobolewały mnie miejsca po wkłuciach, jedną igłę miałam w brzuchu i do dziś mnie trochę ciągnie w dół od wkłucia, jakby jajnik.. Czy u Was to wyglądało podobnie? Czy ktoś jeszcze korzysta z aku, jak efekty??