Badania na "własną rękę"

Kochane, staramy się z mężem o maleństwo już 7 cykl i przypuszczam, że niestety nie był on tym ostatnim Jakieś 2 lata temu, jeszcze przed ślubem trafiłam do Pani ginekolog, która pracuje również w Centrum Leczenia Niepłodności. Wtedy to był zupełny przypadek ale przy niej już pozostałam Kiedy zaczęliśmy starać się o maleństwo zrobiła mi wszystkie "rutynowe" badania (usg, cytologia) i kazała działać Miesiąc temu trafiłam do niej znowu ale z całkiem innym tematem ale jako, że jestem w gorącej wodzie kąpana zapytałam o badania no bo w końcu już 6 cykl nam się nie udaje! Gin wyjaśniła jednak, że to jeszcze zdecydowanie za wcześnie, że teraz takie czasy, że nie jest to takie proste i żeby się wyluzować i póki co odpuścić badania...
No ale mnie oczywiście dręczą myśli, że może po co czekać, że może można coś zrobić co nam pomoże..i od nowego cyklu postanowiłam wykonać u siebie jakieś badania. Wiem, wiem może to głupie ale jakoś nie mogę wytrzymać tej "bezczynności" Czy któraś z Was tak miała? Robiłyście jakieś badania na własną rękę? Jeśli tak to co to były za badania?
Dodam tylko, że traf chciała, że dostałam skierowanie na badanie TSH od mojej rodzinnej w związku z innym problemem zdrowotnym kompletnie nie związanym z ciążą

to dobrze ze dostałaś na TSH bo ono ma związek z ciażą.
Zbyt wysokie tzn powyżej 2 TSH moze utrudniać zajście w ciąże albo być przyczyna porobień. Ja mam 2,92 no i to mój 8 cykl starań ( 1 rok i 7 miesieęcy od odstawienia tabletek ) no i dostałam od endo na USG tarczycy i przeciwciała tarczycowe anty TPO i anty TG. dopiero po tych badaniach da mi moze leki na zbicie TSH.

Możesz sama zrobić prolaktynę i progesteron w 7-8 dni po owulacji ( koszt ok. 30 zł za kazde ) no i LH i FSH ( tez coś koło 30 zł kazde )
Powodzenia

Mycha28 dziękuję bardzo za rady Nad prolaktyną też myślałam ale nie byłam pewna kiedy zrobić, wszędzie piszą co innego..na niektórych stronach, że dzień cyklu nie ma znaczenia, gdzie indziej wyszukałam, że 3-5 dzień cyklu

Przyjęło się, że po roku niepowodzeń warto się przebadać. Ja za racji wieku i różnych problemów pojawiliśmy się u specjalisty wcześniej niż po 12 miesiącach. Negatywne myśli i nakręcanie się nie pomogą w starankach.

Zakładam, że mąż też przebadany,
możesz zrobić USG badające pęcherzyki Graffa w Lublinie 45 zł, mogę odesłać do profesora w Lublinie, który jest rzetelny, robi badania, 2 moje koleżanki (to one miały problem, nie mąż) zawdzięczają mu macierzyństwo, ale to kosztuje do kilku tysięcy w zależności od problemów zdrowotnych.
Zastanów się

Pieniądze póki co nie są przeszkodą (odpukać) także w razie czego myślę, że nie będzie problemu Co do męża to nie był jeszcze badany, moja Gin, która myślę, że zna się na rzeczy uważa, że jeszcze za wcześnie i ogólnie postanowiliśmy jeszcze próbować a jeżeli do marca nie będzie rezultatu (co mam nadzieję się nie wydarzy ) to mąż idzie na badania Ja jestem w gorącej wodzie kąpana dlatego te badania nie dają mi spokoju i chcę wszystko najpierw u siebie posprawdzać
Teoretycznie wszystko jakoś w miarę "hula", cykle regularne 27-29 dni, to dopiero mój 2 miesiąc z Ovu i pięknie wskazuje owulkę, nigdy żadnych problemów ginekologicznych ale jednak wolę wszystko sprawdzić

I (2-4dc)
-mocz bad. ogólne
-OB
-glukoza
-ALT
-AST
-kreatynina
-białko całkowite
-FSH
-LH
-estradiol
-progesteron
-prolaktyna
-DHEAS
-androstendion
-testosteron wolny
-17-OH progesteron


II 21-23 dc(zaznaczyć który dc!)
-TSH
-FT4
-FT3
-anty-TPO
-anty-TG
-estradiol
-progesteron

III ciążowe
-toksoplazmoza IgG
-toksoplazmoza IgM
-różyczka IgG
-różyczka IgM
-CMV IgG
-CMV IgM
-p/c kardiolip. kl. IgG i IgM

badania zlecone przez mojego lekarza w nawiasie zaznaczone dc w którym należy je wykonać

Tak serio to badania b. szczegółowe zlecane są w zależności od przypadku. jeżeli masz zamiar badać się na razie tylko Ty, to weź Męża pod rękę i niech przepada chociaż nasienie.

Zamierzam w tym cyklu zrobić badania, ale na razie myślałam tylko o prolaktynie i progesteronie. Chcę z tym pójść do gina i poprosić o skierowanie na więcej. Mąż już oczywiście przebadany i niby wszystko w normie. Dziewczyny, czy to prawda, że te dwa hormony powinno się badać w 7-8 dpo?

Moja Gin też powiedziała, że do pół roku starań nie ma sensu robić badań. Miałam tylko USG i cytologie. Natomiast sama poprosiłam rodzinnego o skierowanie na TSH.

MOI sa rozne szkoly nt prolaktyny, ja sie trzymam tego ze mozna w kazdym dniu cyklu, co potwierdzil moj endokrynolog. Natomiast progesteron jak najbardziej 7dpo, takze mozesz machnac dwa za jednym razem.

ja tez jestem w goracej wodzie kapana, ale przede wszystkim juz tez wiekowa wiec zaczelam robic badania na wlasna reke.
mocz, krew, hormony, nasienie gaszka. wszystko ok. moze tsh troche za wysokie ale doktór mówi ze ok.

wydaje mi sie ze do powyzszego najlepiej sprawdzic na monitoringu czy masz jajka, czy rosna, czy pekaja. i atakowac jak wszystko bedzie dobrze

ja mam kijową owulacje. dostaje hormony na stymulacje no i zobaczymy.

faszerowalam sie strasznie kwasem i itaminami przez miesiace - teraz mam to w nosie, stawiam na nature i hormony doktóra...