Bo i dla nas wyjdzie słońce 🤩
-
WIADOMOŚĆ
-
Clausix wrote:Ja mam teraz taki czas, po drugim poronieniu, które trzy tygodnie później okazało się ciążą pozamaciczną. Odstawiłam wszystko, odczekam, zobaczę jak będzie.
Do mierzenia temperatury pewnie wrócę, bo lubię te wykresikii popieram zdrową dietę zamiast supli
U mnie starania od października 2019, wcześniej też za bardzo się nie zabezpieczaliśmy. Nie wiem ile to już cykli... w 5 się udało - poronienie, w 15 się udało - pozamaciczna.
Ja jestem po dwóch ciążach pozamacicznych jedna w 2018 roku druga w 2019 i od 2019 roku nadal nic z czego 6 miesięcy odpuściliśmy bo ja psychicznie już nie dałam rady musiałam odpocząć.
A jak u Ciebie? cały jajowód Ci usunęli? u mnie niestety tak. A jak z okresem u Ciebie w miarę regularnie? bo u mnie to różnie. -
Ja temperatury nie mierzę. Sprawdzam owulacje testami. Łykam codziennie Acard, witaminę D3, kwas foliowy i witaminy prenatalne. Przed owulacją biorę jeszcze olej z wiesiołka, bo różnie u mnie bywa ze śluzem.
Mąż wcześniej brał też witaminę D3, kwas i l-arginine. Od początku lutego bierze tylko witaminy Fertilman Plus.
My tak na poważnie zaczęliśmy się starać od października 2019. W styczniu 2019 odstawiłam tabletki i się nie zabezpieczaliśmy, ale wtedy nawet nie sikałam na owulaki. W czerwcu straciliśmy pierwszą ciążę. Walczymy dalej.
10.2019 początek starań
05.06.2020 poronienie samoistne w 6tym tygodniu👼💔
14.02 ❣️⏸️❣️
15.02 Beta hCG 205,6 mIU/mL
17.02 Beta hCG 480,0 mIU/mL
22.02 Beta hCG 4320,0 mIU/mL -
Jus@tyna wrote:Ja jestem po dwóch ciążach pozamacicznych jedna w 2018 roku druga w 2019 i od 2019 roku nadal nic z czego 6 miesięcy odpuściliśmy bo ja psychicznie już nie dałam rady musiałam odpocząć.
A jak u Ciebie? cały jajowód Ci usunęli? u mnie niestety tak. A jak z okresem u Ciebie w miarę regularnie? bo u mnie to różnie.
Na szczęście jajowód był w dobrym stanie i go zostawili, ale nie wiadomo jak z drożnością będzieOgólnie mam regularne cykle, owulacje, niezłe endometrium itp. Ale jakoś nie pyka
Miałam telewizytę u jakiegoś endo z Krakowai kazał nie odstawiać euthyroxu tylko zejść z 75 na 50... ale jakoś mu nie wierzę. Ewidentnie wpadłam w nadczynność, czy 50 to nie za dużo? Powiedział, że za miesiąc krew i jak będzie jeszcze za nisko to znów zmniejszymy. Teraz się będę jeszcze z tarczycą bujać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2021, 13:52
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Papillon wrote:Królik to chyba jakaś turboowulacja w tym cyklu nastąpiła 😂 mam nadzieję, że udało się ją wykorzystać.
MayMasza à jakie u Ciebie plany na najbliższą przyszłość? Próbujecie dalej coś z inseminacją?
Hanka a jak Twój nastrój 😊? Za chwilę będziesz miała histeroskopie?
Mama8latka przytulam 🤗😘 Bardzo smuci mnie to ile razy musiałaś przechodzić takie traumy 😑 Życie jest nieobliczalne.
Kochana chyba lepiej nie mówić co u mnie... Nie chce tu wjeżdżać ze złym nastrojem. Moja histeroskopia stoi pod znakiem zapytania, bo okres się spóźnia i nie wiem co jest grane (uprzedzam pytania, ciąży nie ma na 100%), także czekam. Jutro jest jeszcze ostatni dzień, kiedy ten okres może się pojawić, choć i tak nie wiem jak z krwawieniem będzie...
Generalnie mam mega doła, znowu pod górę wszystko... Ale jakby jakimś cudem udała się i histeroskopia i HSG to szansa na ciążę (jeśli jajowód w dalszym ciągu okaże się niedrożny) będzie dopiero w kwietniu:("Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
bambusek93 wrote:Ja temperatury nie mierzę. Sprawdzam owulacje testami. Łykam codziennie Acard, witaminę D3, kwas foliowy i witaminy prenatalne. Przed owulacją biorę jeszcze olej z wiesiołka, bo różnie u mnie bywa ze śluzem.
Mąż wcześniej brał też witaminę D3, kwas i l-arginine. Od początku lutego bierze tylko witaminy Fertilman Plus.
My tak na poważnie zaczęliśmy się starać od października 2019. W styczniu 2019 odstawiłam tabletki i się nie zabezpieczaliśmy, ale wtedy nawet nie sikałam na owulaki. W czerwcu straciliśmy pierwszą ciążę. Walczymy dalej.
Ja brałam wcześniej olej z wiesiołka i faktycznie ze śluzem było lepiej i chyba muszę do tego wrócić ale go się bierze chyba tylko do owulacji a później już nie wolno tak kiedyś słyszałam. Te testy owulacyjne średnio mnie przekonują też je robiłam ale jakoś nigdy się nie sprawdziły. -
Clausix wrote:Na szczęście jajowód był w dobrym stanie i go zostawili, ale nie wiadomo jak z drożnością będzie
Ogólnie mam regularne cykle, owulacje, niezłe endometrium itp. Ale jakoś nie pyka
Miałam telewizytę u jakiegoś endo z Krakowai kazał nie odstawiać euthyroxu tylko zejść z 75 na 50... ale jakoś mu nie wierzę. Ewidentnie wpadłam w nadczynność, czy 50 to nie za dużo? Powiedział, że za miesiąc krew i jak będzie jeszcze za nisko to znów zmniejszymy. Teraz się będę jeszcze z tarczycą bujać
-
Mama8latka jak wrócę z pracy do domu to wrzucę listę, nie ma problemu:))
Oliwia23 no właśnie rano tak drastycznie spadła tempka, że dziś powinien być okres, jestem niesamowicie obolała, już od 3 dpo mega bolą mnie sutki i ogólnie mam silny PMS, a tu okresu ani widu ani słychu:(( Nie wiem czy stres tak mocno mógłby na to wpłynąć?? Przecież lutelna jest stała, ja ostatnio mam 11-12 dni cały czas, a dziś już 13 jest.
Martwię się, bo do histeroskopii nie może być krwawienia, ona ma być 12.02 w piątek. Jeśli jutro przyjdzie dopiero @ to będzie to 4 dc, więc jak będzie okres skąpy to spoko, ale jak nie to już mi tego nie zrobią, a na 17.02 już mam HSG umówione. Ciężko to pospinać wszystko;/
Czekam też na wyniki na MUCHE, mam nadzieję, że na dniach będą."Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
daisy813 wrote:Cześć dziewczyny
Założyłam nowy temat, a widzę, że mogłam zajrzeć tutaj do was
Poruszacie różne tematy:) No ale nic... nie będę usuwać tamtego ... Czy powinnam przenieść tutaj pytanie? Co radzicie?
Zapraszamy tutajja tez dzisiaj dołączyłam i zostaje na dłużej
-
daisy813 wrote:Cześć dziewczyny
Założyłam nowy temat, a widzę, że mogłam zajrzeć tutaj do was
Poruszacie różne tematy:) No ale nic... nie będę usuwać tamtego ... Czy powinnam przenieść tutaj pytanie? Co radzicie?
Daisy akurat pytanie o niezachodzenie to u nas średnie hahaAle moim zdaniem, jeżeli owulacje masz w 11-13 dc to 17dc mała szansa. Oczywiście owu mogła się przesunąć tak jak sama piszesz. Rosyjska ruletka tak naprawdę.
Trzymam kciuki, żeby było po Twojej myśli33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Clausix wrote:Daisy akurat pytanie o niezachodzenie to u nas średnie haha
Ale moim zdaniem, jeżeli owulacje masz w 11-13 dc to 17dc mała szansa. Oczywiście owu mogła się przesunąć tak jak sama piszesz. Rosyjska ruletka tak naprawdę.
Trzymam kciuki, żeby było po Twojej myśli
Bardzo dziękujeWidzisz... człowiek ma 30 na karku i niby wiedzę jakąś też a tak naprawdę w chwilach stresu myślenie się blokuje i szuka się pocieszenia wśród innych 😂 Też mam nadzieje, że z szaleństwa w 17 dc nic nie będzie 😂 bo rzeczywiście przy cyklach 26 dniowych to byłoby zbyt pozno na owulacje...
daisy813 -
Clausix wrote:Na szczęście jajowód był w dobrym stanie i go zostawili, ale nie wiadomo jak z drożnością będzie
Ogólnie mam regularne cykle, owulacje, niezłe endometrium itp. Ale jakoś nie pyka
Miałam telewizytę u jakiegoś endo z Krakowai kazał nie odstawiać euthyroxu tylko zejść z 75 na 50... ale jakoś mu nie wierzę. Ewidentnie wpadłam w nadczynność, czy 50 to nie za dużo? Powiedział, że za miesiąc krew i jak będzie jeszcze za nisko to znów zmniejszymy. Teraz się będę jeszcze z tarczycą bujać
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
daisy813 wrote:Bardzo dziękuje
Widzisz... człowiek ma 30 na karku i niby wiedzę jakąś też a tak naprawdę w chwilach stresu myślenie się blokuje i szuka się pocieszenia wśród innych 😂 Też mam nadzieje, że z szaleństwa w 17 dc nic nie będzie 😂 bo rzeczywiście przy cyklach 26 dniowych to byłoby zbyt pozno na owulacje...
Co do ellaone to brałam kiedyś, daaawno temu i nie miałam żadnych ubocznych skutków, okres przyszedł normalnie, może minimalnie spóźniony. Tylko wtedy wzięłam max 2 godziny po stosunku, ale podobno jest skuteczna również później.33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
ami_ami wrote:a jakie masz wyniki tarczycy teraz?
0,025. W październiku było 1,23, w czerwcu 1,45.33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Clausix wrote:0,025. W październiku było 1,23, w czerwcu 1,45.
tsh spada na początku ciąży, wiem na swoim przykładzie, w październiku miałam 1,8 a tuz po poronieniu 1,1. Podobno to się później wszystko samo normuje. Może w twoim przypadku tez spadło przez ciąże
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Clausix wrote:Co do ellaone to brałam kiedyś, daaawno temu i nie miałam żadnych ubocznych skutków, okres przyszedł normalnie, może minimalnie spóźniony. Tylko wtedy wzięłam max 2 godziny po stosunku, ale podobno jest skuteczna również później.
No tak... podobno jest skuteczna o ile pamietam do 120 godzin... ja bym mogła przyjąć dzisiaj po 55 godzinach dokładnie z tym, że to już 19 dzień cyklu wiec nie wiem czy jest sens przy 26 dniowych 😂daisy813 -
Może wkleję tak wgl tutaj całą wiadomość, żeby było wiadomo o co chodzi
Wtrąciłam się wam tutaj, a przecież nie będziecie szukać po innych tematach co ja tam chciałam
Cześć dziewczyny:) Jestem ciekawa, czy któraś z was przy regularnych cyklach 26 dniowych, zaszła w ciąże z seksu w 17 dniu cyklu?Wiem, że głupie pytanie, bo zapewne napiszecie, że owulacja mogła się przesunąć i nie wiem kiedy jest jeśli nie mierzę temperatury, ale odkąd obserwuje organizm i zapisuje na WomanLog ( już 4 lata) to zawsze 11 albo 13 dnia mam okropne bóle i kłucia jajnika:/ ciężko się mi czasami ruszyć, dlatego wtedy pewno następuje owulacja... Ale do rzeczy... martwię się tym, że nie zabezpieczamy się z partnerem, ponieważ do tej pory ewentualna ciąża nie byłaby tragedią ale... troszkę się nam w życiu pozmieniało i wolałabym zaczekac jeszcze troszkę. Seks zawsze w dni po owulacji ( wyznaczonej tylko na podstawie śluzu i bólu) i zawsze przerywany... tym razem jednak mój kochany poszalał 😂 Mam tabletkę ellaone ale... bardzo bym jej nie chciała brać
Czy według was przy cyklach 26 dniowych jest szansa na zajście z seksu w 17 i czy dzisiaj dwa dni po warto zażyć tabletkę? Bo według mojej skromnej wiedzy nie ma to już sensu... a wy jak uważacie?
daisy813 -
Martyna33 wrote:Ze tak się znowu wtrącę
tsh spada na początku ciąży, wiem na swoim przykładzie, w październiku miałam 1,8 a tuz po poronieniu 1,1. Podobno to się później wszystko samo normuje. Może w twoim przypadku tez spadło przez ciąże
Możliwe, ale żeby aż tak spadło?!No nic, wykupi mi dziś M tą 50 i zobaczymy za miesiąc. Już powinno być histopato i po okresie, więc może uda się wszystko za jednym zamachem ogarnąć.
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Clausix wrote:Możliwe, ale żeby aż tak spadło?!
No nic, wykupi mi dziś M tą 50 i zobaczymy za miesiąc. Już powinno być histopato i po okresie, więc może uda się wszystko za jednym zamachem ogarnąć.
Ja byłam w szoku ze u mnie tak spadło. Oczywiście u Ciebie może być inny powód, ale raczej u wszystkich TSH spada w 1 trymestrze, pytanie o ile 🤔 Oby się unormowalo 💪🏼25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Oliwia23 wrote:Dziewczyny!! bardzo WAM dziękuje! BARDZO!! Każdej z osobna
wczoraj jak zobaczyłam proga wpadłam w histerię... teraz jestem spokojna i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze - to dzięki Wam. I wpisy tej dziewczyny nie zrobiły na mnie wrażenia, bo wasze zdanie jest dla mnie ważniejsze
Oliwia nie przejmuj się słowami osoby ktora nie zna twojego przypadku.
Beta ładnie rośnie wiec jest jest wszystko ok
I pamiętaj wszystko będzie dobrze :*Oliwia23 lubi tę wiadomość