Bo i dla nas wyjdzie słońce 🤩
-
WIADOMOŚĆ
-
Bebetka, udanej imprezy 😀
Z pewnością pozwoli odciągnąć myśli od tysiąca rozkmin 😉Bebetka93 lubi tę wiadomość
23.12.2020 - ⏸️ 🍀
03.01.2021 - 💔6 tc
04.01.2021 - pierwsza (i ostatnia) wizyta
---
24.05.2021- sono-HSG - lewy jajowód drożny, prawy udrożniono -
awE wrote:Bebetka, udanej imprezy 😀
Z pewnością pozwoli odciągnąć myśli od tysiąca rozkmin 😉
Ze mnie alkoholik żaden, ale czasami dla resetu mam ochotę na coś mocniejszego a tu uj 😔
No ale i bez tego będzie fajnie 🙂 -
Bebetka93 wrote:Dziękuję 😁Szkoda tylko, że mam leki przeciwzapalne i milion innych na te moje zatoki, bo bym chętnie sobie coś %%% wypiła.
Ze mnie alkoholik żaden, ale czasami dla resetu mam ochotę na coś mocniejszego a tu uj 😔
No ale i bez tego będzie fajnie 🙂
Ja mam lekkiego kaca po winie z siostrą, więc osobiście dziś nie polecam %% hahaha
Co 3 minuty zmieniam zdanie, ale gadaliśmy z M i chyba odpuścimy ten cykl. Nie będziemy się tam jakoś szczególnie zabezpieczać, aleraczej bez finału w środku. 6 kwietnia mam wizytę, zobaczymy co powie lekarka i od kolejnego cyklu może wjedziemy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2021, 15:31
Oliwia23, Bebetka93 lubią tę wiadomość
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Taka byłam zła na tego laryngologa ale chyba jednak trafił z lekami.
Już teraz jest lepiej i nie boli mnie tak głowa.
Do końca mojego zwolnienia chyba się doleczę.
A później tylko suplementy i zdrowa dieta.
Wiem, że jutro niedziela, dzień wolny z moim P, bez gotowania bo jedzenia po imprezie zostało sporo 😁 ale ja już nie mogę się doczekać kiedy odbiorę wyniki histopato.
Pragnę z całego serca żeby było wszystko dobrze, mam jednak jakieś obawy o ten zasniad...
W poniedziałek jadę do labo na betę i we wtorek mam nadzieję wizyta u Gin (jak będą wyniki histopato).
Moi pili Sheridana, jeszcze trochę zostało a P dostał jeszcze jednego od szwagra, więc jak tylko będę mogła to troszkę "umoczę dzioba" 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2021, 23:24
-
Dzień dobry, czy można tutaj przysiąść 🙂 zaraz nam stuknie rok starań o drugiego malucha. Pierwsza ciąża udała się w pierwszym cyklu starań, ale mieliśmy za sobą komplikacje przy porodzie. W związku z tym moja gin powiedziała żebym przyszła do niej jeśli już po pół roku nic się nie będzie udawało. Tak zrobiłam, przebadała mnie, były monitoringi, stymulacja, ale wychodzi na to, ze u mnie wszystko działa i to bez wspomagaczy. Przegadaliśmy męża i w morfologii wyszło, ze tylko 1% plemników ma prawidłową budowę oraz wysoki poziom leukocytów. Rozpoczął leczenie i suplementację, czekamy na efekty
-
Oliwia tak robilam i nadal nic nie wiem... cień na Facelle nadal jest ... 15dni po Ovi... widzicie jakim jestem pechowcem??? 🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤷♀️🤷♀️
A wczoraj miałam ostatni dzień dupka 😑 i teraz brac czy nie brać dalej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2021, 09:34
👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Mama8latka ty masz faze lutealna 16 dni nie?
Na serio to jest jedna wielka niewiadoma czy to jeszcze ovi czy juz kropek... Ale to juz 15 dni po więc juz tylko chwila żeby sie wyjaśniło. Ja trzymam mocno kciuki 🤞 🍀
A mam pytanie temat bromelaina. Bralam ja ostatni raz w sierpniu i teraz nie pamiętam w jakich dawkach. Jedna tabletka x2 dziennie? Czy 2x2? 😁 Kto stosuje i mi odpowie 😘04.11.2021 ⏸️🍀
28.06.2022 Blanka 🥰 Julia 🥰
👼11.2020r. 11tc💔
👱♀️ 29 lat
3dc:
AMH- 5,53
Tsh-1.55-->2,1 -->1,73-->2,02
Lh-7.78-->6,84✔️
Fsh-7.48-->8,57✔️
Estradiol-59.54--> <20 ❌
Prolaktyna-11.45--> 7,17✔️
Testosteron-0.27✔️
👱♂️29 lat
morfologia 4 %--->5%✔️
Koncentracja 58.70 mln/ml --->88.61mln/ml✔️
“Dalej. Otwórz drzwi, o których mówiono, że nie da się ich otworzyć. Tam czeka życie” -
Achna tak moja FL ostatnie kilka cykli miała 16dni... jak ja bym szybko chciała wiedzieć to jak na złość się wszystko ciagnie 🤦♀️🤦♀️
Przeszlo mi gdzieś przez myśl ze moze to biochem.
A co do bromelainy yyyyy czekaj tam chyba było 2x2 🤔kurde nie pamietam , ja miałam ten monokoncentrat z ananasa..
Edit : tak 2x2 👍👍Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2021, 10:00
👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Mama8latka wrote:Achna tak moja FL ostatnie kilka cykli miała 16dni... jak ja bym szybko chciała wiedzieć to jak na złość się wszystko ciagnie 🤦♀️🤦♀️
Przeszlo mi gdzieś przez myśl ze moze to biochem.
A co do bromelainy yyyyy czekaj tam chyba było 2x2 🤔kurde nie pamietam , ja miałam ten monokoncentrat z ananasa..
No ja tez mam ten monokoncentrat tylko właśnie cos mi sie kojarzyło z sierpnia ze 2 tab. Dziennie a nie 4... No i mam zagadkę 😁04.11.2021 ⏸️🍀
28.06.2022 Blanka 🥰 Julia 🥰
👼11.2020r. 11tc💔
👱♀️ 29 lat
3dc:
AMH- 5,53
Tsh-1.55-->2,1 -->1,73-->2,02
Lh-7.78-->6,84✔️
Fsh-7.48-->8,57✔️
Estradiol-59.54--> <20 ❌
Prolaktyna-11.45--> 7,17✔️
Testosteron-0.27✔️
👱♂️29 lat
morfologia 4 %--->5%✔️
Koncentracja 58.70 mln/ml --->88.61mln/ml✔️
“Dalej. Otwórz drzwi, o których mówiono, że nie da się ich otworzyć. Tam czeka życie” -
Mama8latka wrote:
Moja pani doktor zawsze mówiła ze jak mam chociaż cień podejrzenia to brać, dwa razy dostałam okres mimo brania dupka, wiec chyba to takie zapobiegawcze działanie a za dużo nie popsuje -
Mama8latka wrote:Oliwia tak robilam i nadal nic nie wiem... cień na Facelle nadal jest ... 15dni po Ovi... widzicie jakim jestem pechowcem??? 🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤷♀️🤷♀️
A wczoraj miałam ostatni dzień dupka 😑 i teraz brac czy nie brać dalej
Nadal nie widzę ☹️ 15 dni po ovi czyli 12dpo? Ja bym chyba nie brała dupka, i tak będziesz testować więc zawsze możesz do niego wrócić jeżeli test ściemnieje 😉🤞🤞🤞33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Clausix no tak samo pomyślałam że nie biorę już dzisiaj i będę patrzeć czy cokolwiek ciemnieje to wtedy wezmę A tak nie będę przetrzymywac bo mi się jeszcze nie zdarzyło żebym dostala okres biorac dupka....
👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Mama8latka wrote:Clausix no tak samo pomyślałam że nie biorę już dzisiaj i będę patrzeć czy cokolwiek ciemnieje to wtedy wezmę A tak nie będę przetrzymywac bo mi się jeszcze nie zdarzyło żebym dostala okres biorac dupka....
Tak mi też mówiła gin jak raz byłam na dupku, dała mi 12 tab, potem odstawić, za 2 dni test i jak pozytywny to brać.
A u mnie dzisiaj temperatura trupia wręcz - 36,00ale ogólnie na tym elektronicznym mi wychodzą niższe tempki niż na tym starym, który potłukłam
ciekawe czy to już spadek na owu... za wcześnie chyba 11dc. Ale nie będę płakać jak mi się cykle skrócą o te 2-3 dni, bo ostatnio 30-32 cały czas były.
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Clausix wrote:Tak mi też mówiła gin jak raz byłam na dupku, dała mi 12 tab, potem odstawić, za 2 dni test i jak pozytywny to brać.
A u mnie dzisiaj temperatura trupia wręcz - 36,00ale ogólnie na tym elektronicznym mi wychodzą niższe tempki niż na tym starym, który potłukłam
ciekawe czy to już spadek na owu... za wcześnie chyba 11dc. Ale nie będę płakać jak mi się cykle skrócą o te 2-3 dni, bo ostatnio 30-32 cały czas były.
Ja też bym chciała żeby mi się cykle skrocily, kiedyś 28 A teraz 32 😑😑 wiem że mieści się w normie ale to jest 4 dni więcej czekania....👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Mama8latka wrote:Kto wie może akurat już Ci się zbiera do owu 😊 ale jak odpuszczacie to większego znaczenia nie ma nie 😙
Ja też bym chciała żeby mi się cykle skrocily, kiedyś 28 A teraz 32 😑😑 wiem że mieści się w normie ale to jest 4 dni więcej czekania....
Dokładnie mam to samo! Bez znaczenia pod kątem starań, ale liczę, że będzie ładny wykres, owu itd bo to będzie znaczyło, że organizm się ogarnął i za miesiąc wjedziemy na pełnej hahaAchna lubi tę wiadomość
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Ja przed zajściem w ciążę miałam kilka cykli po 24 dni i jeszcze poprzednia Gin mówiła, że jeżeli to się utrzyma to mam lecieć na hormony do szpitala.
Jednak w rozmowie doszłyśmy do wniosku, że może miałam jakąś torbiel, która pękła, po cykl przed wizytą w okresie około owulacyjnym miałam strasznie silny ból pleców, brzucha, generalnie całej okolicy prawego jajnika.
Następny cykl już 27 dni. Śladu na usg już po tym nie było, ale szła owulacja z dwóch jajników 🤦♀️
Nie zaszłam w tamtym cyklu w ciążę i niż wtedy się załamałam, bo jak to, dwie komórki jajowe i żadnej się nie udało zapłodnić?
Generalnie znowu wróciłam do przeszłości, ale chciałam nawiązać do długości cyklu pod względem czekania.
Lepiej jest jak są trochę krótsze, bo wtedy w damym czasookrwsie jest wiecej szans na powodzenie 😁 no i nie trzeba czekać w nieskończoność. Każdy dzień jest jak męka.
Wiecie co, ja chyba teraz nie umiem normalnie żyć, skupiać się na normalnych sprawach.
Ciągle mi w głowie moje poronienie, oczekiwanie na wyniki histopato, teraz rozkmina na temat bety i kiedy będziemy mogli zacząć ponownie się starać.
Do tego dochodzi rozkmina czy na pewno mnie dobrze oczyścili, czy niczego nie spartaczyli i czy na pewno będziemy mieć dzieci...
Strasznie się boję, że znowu nas to spotka.
Wiem, że nie powinnam o tym myśleć, ale to jest jak trucizna.
Ja serio nie wiem, jak sobie dajecie radę, kiedy starania trwają latami a jeszcze po drodze przytrafia się poronienie.. To jest takie straszne.
Rozpalona nadzieja i takie nagłe- bum, nic z tego mała, ta ciąża nie jest dla ciebie.
Ja sobie obiecuję, że jak zaczniemy się starać to nie będę czatować i testować od 9-10dpo (a tak robiłam) tylko podejdę na chłodno.
Ale chyba jak się starasz, to jest kur** niewykonalne. -
Bebetka93 wrote:Ja przed zajściem w ciążę miałam kilka cykli po 24 dni i jeszcze poprzednia Gin mówiła, że jeżeli to się utrzyma to mam lecieć na hormony do szpitala.
Jednak w rozmowie doszłyśmy do wniosku, że może miałam jakąś torbiel, która pękła, po cykl przed wizytą w okresie około owulacyjnym miałam strasznie silny ból pleców, brzucha, generalnie całej okolicy prawego jajnika.
Następny cykl już 27 dni. Śladu na usg już po tym nie było, ale szła owulacja z dwóch jajników 🤦♀️
Nie zaszłam w tamtym cyklu w ciążę i niż wtedy się załamałam, bo jak to, dwie komórki jajowe i żadnej się nie udało zapłodnić?
Generalnie znowu wróciłam do przeszłości, ale chciałam nawiązać do długości cyklu pod względem czekania.
Lepiej jest jak są trochę krótsze, bo wtedy w damym czasookrwsie jest wiecej szans na powodzenie 😁 no i nie trzeba czekać w nieskończoność. Każdy dzień jest jak męka.
Wiecie co, ja chyba teraz nie umiem normalnie żyć, skupiać się na normalnych sprawach.
Ciągle mi w głowie moje poronienie, oczekiwanie na wyniki histopato, teraz rozkmina na temat bety i kiedy będziemy mogli zacząć ponownie się starać.
Do tego dochodzi rozkmina czy na pewno mnie dobrze oczyścili, czy niczego nie spartaczyli i czy na pewno będziemy mieć dzieci...
Strasznie się boję, że znowu nas to spotka.
Wiem, że nie powinnam o tym myśleć, ale to jest jak trucizna.
Ja serio nie wiem, jak sobie dajecie radę, kiedy starania trwają latami a jeszcze po drodze przytrafia się poronienie.. To jest takie straszne.
Rozpalona nadzieja i takie nagłe- bum, nic z tego mała, ta ciąża nie jest dla ciebie.
Ja sobie obiecuję, że jak zaczniemy się starać to nie będę czatować i testować od 9-10dpo (a tak robiłam) tylko podejdę na chłodno.
Ale chyba jak się starasz, to jest kur** niewykonalne.
To jest niewykonalne szczerze mówiąc. Nie da się nie myśleć, a im bardziej sobie mówisz "nie myśl nie myśl" tym więcej o tym myślisz. Ale to mija, potrzebny jest czas, trzeba to sobie w głowie ułożyć po prostu.
Myślę, że po łyżeczkowaniu w marcu wrócicie do pełni sił i starań w czerwcu, a to już niedługo, zobaczysz jak szybko minie
Oczywiście nie twierdzę, że zapomnisz totalnie o poronieniu, ale będzie o wiele łatwiejdla mnie najgorszy moment był na granicy roku... kiedy minął 12 cykl starań, a ja miałam za sobą poronienie 7 cykli wcześniej i żadnej kolejnej ciąży. Ale wypłakałam się i ruszyłam dalej z życiem
A potem życie kopnęło mnie w sam środek dupytak to już jest, ale walczę dalej!
Wszystkie tutaj jesteśmy wojowniczkami!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2021, 13:42
Bebetka93 lubi tę wiadomość
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Cześć dziewczyny,
Mama8latka, jeszcze czekamy, bo sytuacja nie jest jasna ✊
Co do brania dupka nie pomogę, bo nigdy nie brałam.
Czas/czekanie.. to drugie imię staraczki..
Najpierw czekałam na każdą owulację, na każde testowanie i kolejny @, 1,5 roku na dwie kreseczki, na pierwszą wizytę.. później po stracie czekałam aż się oczyści i czekałam aż będę znów się starać.. i znowu czekanie na owulację i testowanie.. czas, czekanie, czas, czekanie..
A życie mija 🤣
Ja od wczoraj gorzej się czuję. Łamanie w kościach, stan podgorączkowy, osłabienie. Mam nadzieję, że to nie 👑😯23.12.2020 - ⏸️ 🍀
03.01.2021 - 💔6 tc
04.01.2021 - pierwsza (i ostatnia) wizyta
---
24.05.2021- sono-HSG - lewy jajowód drożny, prawy udrożniono