Bo i dla nas wyjdzie słońce 🤩
-
WIADOMOŚĆ
-
hannah_92 wrote:Dziewczyny chciałam was przestrzec! Od 25 czerwca biorę 2 razy dziennie Niepokalanek, głównie na zbicie prolaktyny. 21 czerwca badałam TSH i miałam wręcz idealny wynik, zresztą jak zawsze, bo nigdy nie miała m problemów z tarczyca. Wynik wynosił 1,14. Natomiast dziś badałam TSH przed zabiegiem i okazało się, że mój wynik jest fatalny, wynosi 0,042!!! Mocno poniżej normy, bo wskazuje na nadczynność. Czekam na informacje od lekarza, ale prawdopodobnie nie dopuści mnie do zabiegu przez co jestem załamana😭😭 chciałam wam tylko powiedzieć żebyście uważały z tym Niepokalankiem. Wiadomo, że każdy organizm jest inny, inaczej reaguje, ale może warto zrobić badania przed braniem i potem w trakcie żeby zobaczyć czy sobie nie szkodzimy i czy wyniki są ok. Mi na prolaktynę pomógł, bo się zmniejszyła ale z kolei rozwalił mi moje hormony tarczycowe.😢 Chciałam to tu tylko zostawić,bo ostatnio rozmawiałyśmy o Niepokalanku. Ja od dziś odstawiam i liczę, że moje hormony wrócą do normy 🙏
Bardzo Ci współczuję, najgorsze jest jak człowiek się nastawi a nagle się okazuje, że trzeba wszystko odłożyć w czasie... Daj znać co lekarz powie. A próbowałaś lub lekarz proponował Ci na prolaktynę bromergon? Ja go biorę i na szczęście póki co wszystko ok👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
-
Mama8latka wrote:Clausix to ogólnie intensywny czas teraz masz 🥰 i dobrze ! Czas szybciej leci, głowa zajęta 🥰 humor dobry wszystko sprzyjające 😁👍
Ja się dowiedziałam że od jutra już mamy spotkania w kościele po wieczornej mszy bo młody w tym roku szkolnym komunia .... I już się zaczyna 🙄 ehhh będzie trzeba przeżyć 🤪🤪🤪
Wróciłam do takiego trybu sprzed starańjak pracowałam w eventach to było jeszcze intensywniej 🤪
Hannah ja brałam przez kilka cykli, ale nie zauważyłam spadku TSH, a wręcz mi wykryto wtedy hashimoto i biorę euthyrox bo miałam ok 4 (wcześniej badałam wiele razy i zawsze ok 1,5). Zbadam sobie chyba przed wizytą październikową TSH, glukozę, insulinę i to AMH które odkładam już trzeci miesiąc
Będzie dwa miesiące z inozytolami, więc chce zobaczyć czy coś pomogły na insulinę, razem ze spadkiem wagi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2021, 19:15
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Clasiia wrote:Bardzo Ci współczuję, najgorsze jest jak człowiek się nastawi a nagle się okazuje, że trzeba wszystko odłożyć w czasie... Daj znać co lekarz powie. A próbowałaś lub lekarz proponował Ci na prolaktynę bromergon? Ja go biorę i na szczęście póki co wszystko ok
Ciągle czekam na wiadomość od lekarza, ale nastawiam się na najgorsze, czyli na brak możliwości odbycia zabiegu a wszystko gotowe, łącznie z rezerwacją noclegu z której nie ma zwrotu;( całość została już opłacona. Ja mam 5 godzin drogi do Lublina. Jakaś mini nadzieja jest, ale tylko mini mini;(( już chciałam mieć to z głowy, głównie też ze względu na cholerny Covid. Nie wiem jak to będzie wyglądać za miesiąc. Nie wiem czy będę miała siłę żeby podejść i przygotować się ponownie! Bromergonu kiedyś brałam, ale rsednio działał. Także zdecyduje się na Dostinex, drogi bardzo ale ponoć skuteczniejszy i daje mniej skutków ubocznych. Pierwsze dni z Bromergonem były dla mnie ciężkie."Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
Clausix wrote:Wróciłam do takiego trybu sprzed starań
jak pracowałam w eventach to było jeszcze intensywniej 🤪
Hannah ja brałam przez kilka cykli, ale nie zauważyłam spadku TSH, a wręcz mi wykryto wtedy hashimoto i biorę euthyrox bo miałam ok 4 (wcześniej badałam wiele razy i zawsze ok 1,5). Zbadam sobie chyba przed wizytą październikową TSH, glukozę, insulinę i to AMH które odkładam już trzeci miesiąc
Będzie dwa miesiące z inozytolami, więc chce zobaczyć czy coś pomogły na insulinę, razem ze spadkiem wagi.
Hmmm... Ciekawe. Tak jak wspominałam każdy organizm jest inny. Także ja póki co wierzę w to, że to przez Niepokalanka mam tak niskie TSH, nie widzę żadnej innej przyczyny. Odstawie niepokalanka i zbadam ponownie za kilka tygodni i wszytko się okaże. Bardzo chciałabym żeby to była przyczyna. Jak jeszcze mi dojdzie leczenie tarczycy to już nie wiem co zrobię ...🤦"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
hannah_92 wrote:Hmmm... Ciekawe. Tak jak wspominałam każdy organizm jest inny. Także ja póki co wierzę w to, że to przez Niepokalanka mam tak niskie TSH, nie widzę żadnej innej przyczyny. Odstawie niepokalanka i zbadam ponownie za kilka tygodni i wszytko się okaże. Bardzo chciałabym żeby to była przyczyna. Jak jeszcze mi dojdzie leczenie tarczycy to już nie wiem co zrobię ...🤦
A dlaczego to może być przeciwwskazanie do zabiegu?33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Clausix wrote:A dlaczego to może być przeciwwskazanie do zabiegu?
W sumie to nie wiem dokładnie, ale pewnie przed podanie kontrastu;( w instrukcji mam nawet napisane, że jak się leczy tarczycę to trzeba to skonsultować z endokrynologiem.
Nadal czekam na odpowiedź... Wolałabym już wiedzieć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2021, 21:44
"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
hannah_92 wrote:W sumie to nie wiem dokładnie, ale pewnie przed podanie kontrastu;( w instrukcji mam nawet napisane, że jak się leczy tarczycę to trzeba to skonsultować z endokrynologiem.
Nadal czekam na odpowiedź... Wolałabym już wiedzieć. -
Kzz wrote:Hannah przepraszam cię nie jestem w temacie długo mnie nie było , ale zapytam, jaki masz mieć zabieg?
Nie szkodzi. Selektywne HSG w Lublinie, czyli udrażnianie jajowodów."Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
hannah_92 wrote:Nie szkodzi. Selektywne HSG w Lublinie, czyli udrażnianie jajowodów.
Może to nie będzie przeciwwskazanie? Ja miałam robione HSG prywatnie i nikt nie badał mi TSH przed zabiegiem. A będziesz mieć ze znieczuleniem ogólnym czy "miejscowym"?
Dla mnie pierwsze dni z bromergonem też były straszne ale teraz biorę 2x1 i nic nie odczuwam, chyba organizm już się przyzwyczaił 😉👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
-
Clasiia wrote:Może to nie będzie przeciwwskazanie? Ja miałam robione HSG prywatnie i nikt nie badał mi TSH przed zabiegiem. A będziesz mieć ze znieczuleniem ogólnym czy "miejscowym"?
Dla mnie pierwsze dni z bromergonem też były straszne ale teraz biorę 2x1 i nic nie odczuwam, chyba organizm już się przyzwyczaił 😉
Oby tak właśnie było! Też miałam robione już HSG z kontrastem w lutym i tez nie musiałam badać TSH. Teraz to było wymagane, dlatego tak się martwię tym, że może mieć to duży wpływ na przebieg zabiegu. Obym się jednak myliła! Dalej nie mam informacji, a zabieg za 3 dni. Raczej będzie to znieczulenie miejscowe, ale nie otrzymałam jeszcze informacji w tym temacie.
Tak, myślę, że organizm się przyzwyczaił już"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
hannah_92 wrote:Oby tak właśnie było! Też miałam robione już HSG z kontrastem w lutym i tez nie musiałam badać TSH. Teraz to było wymagane, dlatego tak się martwię tym, że może mieć to duży wpływ na przebieg zabiegu. Obym się jednak myliła! Dalej nie mam informacji, a zabieg za 3 dni. Raczej będzie to znieczulenie miejscowe, ale nie otrzymałam jeszcze informacji w tym temacie.
Tak, myślę, że organizm się przyzwyczaił już
Miałam też robione HSH wiosną i również z kontrastem, lecz aktualnego TSH ode mnie nie wymagano 🤔
Miałyście robione HSG ze znieczuleniem???? -
hannah_92 wrote:Oby tak właśnie było! Też miałam robione już HSG z kontrastem w lutym i tez nie musiałam badać TSH. Teraz to było wymagane, dlatego tak się martwię tym, że może mieć to duży wpływ na przebieg zabiegu. Obym się jednak myliła! Dalej nie mam informacji, a zabieg za 3 dni. Raczej będzie to znieczulenie miejscowe, ale nie otrzymałam jeszcze informacji w tym temacie.
Tak, myślę, że organizm się przyzwyczaił już
Hannah trzymam kciuki aby zabieg się odbył pomyślnie. Będzie dobrze -
Kzz wrote:Miałam też robione HSH wiosną i również z kontrastem, lecz aktualnego TSH ode mnie nie wymagano 🤔
Miałyście robione HSG ze znieczuleniem????
Ja miałam ze "znieczuleniem miejscowym" tak to się nazywało ale nie miało nic wspólnego ze znieczuleniem.. polegało to na podaniu dożylnie tzw. głupiego jasia, zakręciło mi się w głowie i tyle, a ból i tak straszny👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
-
Hannah a badałas teraz prolaktyne po tym niepokalanku ???
Hmmm u mnie to roznie bo Tsh mi skacze raz 0,6 czy 0,4 a raz 2,26 i te 2,26 mi podskoczylo jak bralam niepokalanek... Moze to nie od tego kochana? chociaz no pisze na opakowaniu ze wplywa na uklad hormonalny...moze u Ciebie akurat tak na tarczyce wplynal...
Hmmm ja chyba tez musze ponowic TSH, glukoze, insuline i LH z FSH ktore przegapilam bo mialam jechac wczoraj i zapomnialam ;P;P
Ogolnie do lekarza nie ide w tym miesiacu, gdyz iz poniewaz nie ma terminu w czasie mnie interesujacym ;/....
Daje sobie czas do konca tego roku , jak do grudnia nic sie nie zadzieje to bede probowac u jakiegos immunologa w Poznaniu .👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Myślę, że to niepokalanek. Alisek mi znalazła informacje w internecie, że on może blokować tyreoglobulinę, która z kolei hamuje wydzielanie TSH. Widocznie na mój organizm tak działa. Nie zmieniłam stylu życia, diety itd. Nie wierzę w to, że w ciągu 2 miesięcy tak spieprzyła mi się tarczyca.
Ogólnie selektywne HSG to nie to samo co HSG, także tutaj są inne reguły. Lekarz mi odpisał, że w trybie pilnym mam jutro powtórzyć TSH, tym razem z fT4 i fT3, bo na ten moment nie nadaje się na zabieg. Tak dokładnie to określił. Jestem na maxa wkurzona, zła, załamana itd. Może to błąd laboratorium, chciałabym żeby tak było... Jeśli wyniki nadal będą fatalne, to nie mam zabiegu na 100%((
"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
Mama8 latka badałam prolaktyne 2 razy po niepokalanku. Przed braniem prawie 50, po niecałym miesiącu na niepokalanku spadła do 33, a wynik z wczoraj to 26. Dalej wysoko, ale już mieści się w normie. Wygląda na to, że akurat na prolaktynę zadziałał. Jednak od wczoraj przestałam brać. Muszę zadbać o tarczycę i upewnić się czy to powód tego zioła czy inny. A może ci ta prolaktyna skacze przez Niepokalanka?? Nigdy nie wiadomo. Niby zioło a jednak trzeba uważać. Ja zawsze TSH miałam stabilne. Stąd na 99% jestem pewna, że pracę zaburzył niepokalanek."Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie".
-
Clasiia wrote:Ja miałam ze "znieczuleniem miejscowym" tak to się nazywało ale nie miało nic wspólnego ze znieczuleniem.. polegało to na podaniu dożylnie tzw. głupiego jasia, zakręciło mi się w głowie i tyle, a ból i tak straszny
Też miała głupiego jasia, który nic a nic nie pomógł. Nigdy nie czułam tak dużego bólu jak wtedy, to było straszne przeżycie!"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
hannah_92 wrote:Myślę, że to niepokalanek. Alisek mi znalazła informacje w internecie, że on może blokować tyreoglobulinę, która z kolei hamuje wydzielanie TSH. Widocznie na mój organizm tak działa. Nie zmieniłam stylu życia, diety itd. Nie wierzę w to, że w ciągu 2 miesięcy tak spieprzyła mi się tarczyca.
Ogólnie selektywne HSG to nie to samo co HSG, także tutaj są inne reguły. Lekarz mi odpisał, że w trybie pilnym mam jutro powtórzyć TSH, tym razem z fT4 i fT3, bo na ten moment nie nadaje się na zabieg. Tak dokładnie to określił. Jestem na maxa wkurzona, zła, załamana itd. Może to błąd laboratorium, chciałabym żeby tak było... Jeśli wyniki nadal będą fatalne, to nie mam zabiegu na 100%((
U mnie TSH w lutym 2020 było 1,060 mU/l, a w maju 2020 nagle ni z tego ni z owego 4,690 mU/l, nigdy wcześniej nie miałam problemu z tarczycą. To jest akurat taki hormon, który szybko się zmienia. Mam nadzieję, że to jednak błąd labu i zabieg będzie zgodnie z planem33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️ 💔9 tc
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Clasiia wrote:Ja miałam ze "znieczuleniem miejscowym" tak to się nazywało ale nie miało nic wspólnego ze znieczuleniem.. polegało to na podaniu dożylnie tzw. głupiego jasia, zakręciło mi się w głowie i tyle, a ból i tak straszny
Ja też to dostałam. Na dodatek 2 dawki mj podali. Ból jak cholera, nic nie pomogło, dostałam 2 dawki ,po zabiegu zasnełam krecilo mi sie w glowie, wymiotowałam ciągle nawet wody nie mogłam sie napić, ból głowy niesamowity. Już kolejny raz zdecydowałabym się bez podawania niczego -
Kzz wrote:Ja też to dostałam. Na dodatek 2 dawki mj podali. Ból jak cholera, nic nie pomogło, dostałam 2 dawki ,po zabiegu zasnełam krecilo mi sie w glowie, wymiotowałam ciągle nawet wody nie mogłam sie napić, ból głowy niesamowity. Już kolejny raz zdecydowałabym się bez podawania niczego
Przede mną jedna Pani miała tak samo. Mnie na szczęście wymioty ominęły ale za to krwawiłam dwa dni. Mam nadzieję, że już nigdy nie będę musiała robić HSG.. poszłam z nastawieniem, że nie będzie tak źle. Życie szybko to zweryfikowało 😅🙄👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️