Bo i dla nas wyjdzie słońce 🤩
-
WIADOMOŚĆ
-
No witam dziewczyny po weekendzie
otóż piątek miałam wolny w pracy, więc zaczęłyśmy imprezowanie od 11 jak przystało na dojrzałe 30 latki, koleżanki zabrały mnie do alpakarium i na hopsalnie (park trampolin) 😂 potem było winko u jednej z nich i na koniec impreza u mnie w domu, która miała być niespodzianką, ale moi znajomi są wybitnie słabi w niespodzianki 😂 M wszystko przygotował, fajnie było trochę mało ludzi, bo większość moich przyjaciół nie jest z Warszawy, plus mają małe dzieci, więc nie mogli przyjechać. Ale i tak było fajnie
W sobotę mieliśmy dzień lenia miałam lekkiego kaca plus 1dc, więc przeleżeliśmy cały dzień w łóżku
A wczoraj zabrałam Mamę i pojechałyśmy do znajomego na plantację choinek, wyciąć świąteczne drzewka. Miałyśmy pojechać na chwilę, a zeszło się 4 godziny 😂 Wycięłyśmy też drzewko dla Babci, więc potem do sklepu po stojak, do Babci ubrać choinkę, kolędy, bombki - kocham to no i wyjeżdżamy od niej, przejechałam ze 200 metrów i nagle słyszę BUM BUM BUM! Zepchnęłyśmy go na pobocze, zadzwoniłam do ubezpieczyciela, przysłali lawetę... prawdopodobnie coś w napędzie walnęło Dobrze, że blisko domu, a nie na trasie, bo w czwartek mieliśmy jechać nim do Trójmiasta z dzieciakami.
Oczywiście klasycznie - pierwszy telefon do Ojca, potem dopiero do M 😂😂😂
Ogólnie rok kończy się tak samo "świetnie" jak się zaczął... mam nadzieję na lepszy 2022... 🤞🤞33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅
💊 M - Fertilman Plus 2x1
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Haha Bebetka, wstawiałam podobne zdjęcie 😂 śmiesznie to wygląda, ale potrafi być niekomfortowe 😅🤭
Co do babci, to oczywiście się cieszę ❤😍 To dla mnie bardzo ważne, abyśmy byli tego dnia razem. Chciałabym, by żyła jeszcze drugie tyle, ale doskonale wiem, że to nie możliwe. Ona też już jest zmęczona, głowa płata figle, różnie bywa. 😥 Ale wszyscy jesteśmy tego świadomi, że w każdej chwili może przyjść na nią czas i jej życzenie, by "Mamusia po nią przyszła" może się spełnić. Będziemy celebrować wspólne momenty dopóki będziemy mogli 😊
Muszę przyznać, że w mojej głowie wciąż jest ta babcia z czasów mojego przedszkola i podstawówki, kiedy się mną zajmowała, kiedy gotowała mi przepyszne obiady ❤ ale to było 20 lat temu, czasem trudno w to uwierzyć 😪
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Clausix, czyli szczęście w nieszczęściu, że stało się to teraz a nie w drodze nad morze 🍀
My w tym roku mamy sztuczną choinkę. Też jest ładna ☺️ Mega fajne urodziny, też bym takie chciała ☺️ Nigdy nie byłam w parku trampolin. Kiedyś byłam na urodzinach w Energylandii i to był sztos 😁 Chociaż ja mam urodziny w sierpniu i już raczej nigdy bym się nie wybrała tam w sezonie.. Oby z tym autem nie było jakiegoś dramatu i udało się go szybko naprawić.
Juliet, ten czas leci jak oszalały. Dzisiaj się zorientowałam, że z moim mężem znamy się już 7 lat-nie wiem kiedy to zleciało. A jeszcze "niedawno" miałam 18 lat 🤔 (niedawno, czytaj 10 lat temu 🙈).
Mnie wczoraj złapał pierwszy skurcz przepowiadający. Nie bolało, ale było mega dziwnie 🙄 -
Clausix no to ten cykl mamy identyczny 👍☺️
Miałaś ciekawy weekend ,trochę się działo ☺️ z samochodem to niekoniecznie akurat chciała byś ta atrakcje bo ale zdarza się , złośliwość rzeczy martwych jak to mówią 😑
👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Mama8latka wrote:Clausix no to ten cykl mamy identyczny 👍☺️
Miałaś ciekawy weekend ,trochę się działo ☺️ z samochodem to niekoniecznie akurat chciała byś ta atrakcje bo ale zdarza się , złośliwość rzeczy martwych jak to mówią 😑
Może jakieś sylwestrowe dzieciątka ustrzelimy hahaha 😂
Zdecydowanie najmniej udana rzecz w ten weekend to zepsuty samochód
dziś muszę ogarnąć bilety na pociąg, skoro nie mamy auta potem mam mini wyjście z przyjaciółkami, jutro M przywozi dziewczynki, koniec odpoczywania, dopiero odetchnę po sylwestrze haha 😂 a mam taką ochotę iść po prostu spać... takie dupogodziny w pracy przed świętami, że masakra.
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅
💊 M - Fertilman Plus 2x1
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Mama, Clausix, no to idealnie! Ja rodze w pierwszych dniach stycznia i Wy bierzecie brzucha 😁 To nie może się nie udać 😁
Dzisiaj już 20 grudnia 🙈 A jeszcze niedawno było jeszcze lato 🥺 Czasoprzestrzeń się zagina, czy ten czas kiedyś zwolni, czy cały czas będzie tak zapitalał? Już w piątek wigilia.. -
Cześć dziewczyny,
Witam się po ponad 20 dniowej kwarantannie. Ureaplasma znowu pozytywna. Przez covida rozjechał mi się cykl... 9 dni plamień i jestem załamana. Do tego zmiany na płucach i cały czas na wziewnych sterydach. Czy tylko dla mnie ten rok był taki ciężki ?Starania od listopad 2020
Kwiecień 2021 puste jajo 9tc
Lipiec 2021 wykryta ureaplasma - starania wstrzymane
Czerwiec 2022 ureaplasma - pokonana
Lipiec 2022 laparoskopia - torbiel 10cm
Endometrioza IIIst.
Sierpień 2022 stan zapalny endometrium -
Luna, współczuję 😔
Zastanawiam się dlaczego tak długo ta ureaplasma jest pozytywna... Już bardzo długo przecież z nią walczysz.. Eh, oby w końcu Ci się udało pozbyć tego dziadostwa.. -
Luna13 wrote:Cześć dziewczyny,
Witam się po ponad 20 dniowej kwarantannie. Ureaplasma znowu pozytywna. Przez covida rozjechał mi się cykl... 9 dni plamień i jestem załamana. Do tego zmiany na płucach i cały czas na wziewnych sterydach. Czy tylko dla mnie ten rok był taki ciężki ?
Nie robię nawet przeswietlenia płuc, bo staramy się znowu i wolę nic nie ryzykować. Ja przeszłam chorobę w miarę łagodnie ale mój mąż już 1,5 miesiąca siedzi w domu na zwolnieniu.
Boje się, że covid jakoś negatywnie wpłynął na naszą płodność. Nie dość, że 2 stare dziady, to jeszcze takie coś
Mam 13 dzień cyklu, swędzą mnie piersi albo sobie wmawiam. Tempka ciągle 36,5 nic do góry ani do dołu. Nie wiem czy lecieć do Rossmana po testy owulacyjne czy dac sobie spokój. Nie chcę się nakręcać ale nie mogę wytrzymać z tej bezsilności👩🦱84 - niewydolnosc przysadki (wtórna niewydolność tarczycy, nadnerczy, gonad)
👨🦱85 wyniki siusiakowe OK. HLAC ❌
AMH -1,01 ->1,59
Mutacja MTHFR 677C-T i PAI-1 4G ❌
Kir AA ❌, białko S - 58% ❌
Kariotypy OK, brak stanu zapalnego endometrium.
12.2021 cb 😭
08.2023 start ivf
30.08 transfer 3BB 💔😭
11.2023 II podejście do ivf
❄️❄️❄️ na zimowisku
05.02 transfer 4AA (accofil, intralipid, encorton, prograf, bryophyllum, acard, heparyna)
5dpt - beta 24; 7dpt - beta 93; 9dpt - beta 214; 11 dpt - beta 600 22dpt mamy ♥️
8tc - 1,72 cm 🐣
21.08 - III prenatalne, zdrowa Amelka
-
Ten covid to cholerne dziadostwo. Na szczęście my jesteśmy już dłuższy czas zaszczepieni.
Mamusia jak Tata? ☺️
Bebetka ale ta Twoja ciąża ucieka, jeszcze moment i foty Bobaska będziemy podziwiać. 🙈💗
Kobietki jak przygotowania do świąt? Ja w tym roku wgl ich nie czuję, pracuje codziennie, dopiero wigilię mam wolną 😒 Zastanawiam się jak Mamusie z Dzidziutkami sobie radzą ☺️ My na szczęście święta spędzamy we dwoje to za dużo szykować nie muszę 🙈 a Wy macie już zaplanowane święta?👱♀️Dominika, 28
🙋♂️ Sebastian, 32
👱♀️Io ❌
Morfologia ✅
Panel tarczycowy ✅
Witamina D3 ✅
Witamina B12✅
Ferrytyna ✅
Testosteron ✅
Homocysteina ✅
🙋♂️ Morfologia ✅
Badanie nasienia ✅
————————————
06.24 - Udrożniono oba jajowody ✅
10.24 - Rozpoczęcie leczenia w klinice niepłodności -
nick nieaktualnyLuna13 wrote:Cześć dziewczyny,
Witam się po ponad 20 dniowej kwarantannie. Ureaplasma znowu pozytywna. Przez covida rozjechał mi się cykl... 9 dni plamień i jestem załamana. Do tego zmiany na płucach i cały czas na wziewnych sterydach. Czy tylko dla mnie ten rok był taki ciężki ? -
Miphuhiz wrote:Ja w trakcie izolacji zaszłam w ciążę i 2 tygodnie po chorobie poroniłam
Nie robię nawet przeswietlenia płuc, bo staramy się znowu i wolę nic nie ryzykować. Ja przeszłam chorobę w miarę łagodnie ale mój mąż już 1,5 miesiąca siedzi w domu na zwolnieniu.
Boje się, że covid jakoś negatywnie wpłynął na naszą płodność. Nie dość, że 2 stare dziady, to jeszcze takie coś
Mam 13 dzień cyklu, swędzą mnie piersi albo sobie wmawiam. Tempka ciągle 36,5 nic do góry ani do dołu. Nie wiem czy lecieć do Rossmana po testy owulacyjne czy dac sobie spokój. Nie chcę się nakręcać ale nie mogę wytrzymać z tej bezsilności
Niestety covid, szczególnie z gorączką może wpłynąć negatywnie na nasienie. Oczywiście czasowo, potem wróci do normy, ale może to zająć nawet 3 miesiące. Mój M przy covidzie miał przez jakieś dwa tygodnie problemy z erekcją, które normalnie mu się nie zdarzają. Na szczęście minęło wiem, że jeszcze kilku facetów tak miało.
Luna ten rok był szczerze mówiąc tragiczny...33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅
💊 M - Fertilman Plus 2x1
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Ja ten rok też zaliczam ogólnie do tragicznych.... Jeszcze się nie skończył i tego się boje ....
Tata narazie stanął w miejscu ... Znów mu się gorzej oddycha -podlaczyli go do jakiegos urządzenia wspomagającego oddychanie ale nie respirator... Opadł znów z sił ... 🥺 Ja przy okazji też .. wiem już że na wigilię będzie sam w szpitalu 🥺 nie mam w ogóle ochoty na spędzenie tych świąt w sensie świętowania ale zrobię to dla synka który czeka na gwiazdora ..
Ja też obawiam się jak Covid wpłynie na naszą płodność ... Nie testowaliśmy się ale myślę że skoro brat i tata miał a my byliśmy chorzy w tym samym czasie to też przeszliśmy ,wszyscy mieli taki duszący kaszel i goraczke oprócz mojego męża,który stracił głos na parę dni .👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Mamusiu Twój Tatko dzielnie walczy, dajcie mu trochę czasu, Trzech Króli miejmy nadzieję będzie Wasze 😘👱♀️Dominika, 28
🙋♂️ Sebastian, 32
👱♀️Io ❌
Morfologia ✅
Panel tarczycowy ✅
Witamina D3 ✅
Witamina B12✅
Ferrytyna ✅
Testosteron ✅
Homocysteina ✅
🙋♂️ Morfologia ✅
Badanie nasienia ✅
————————————
06.24 - Udrożniono oba jajowody ✅
10.24 - Rozpoczęcie leczenia w klinice niepłodności -
Trzymam kciuki za tatę.
Co do świąt to powiem szczerze, że jak co roku wigilia z gośćmi (mama ma pensjonat) więc ręce pełne roboty.
Anka co do ureaplasmy jest mowa o minimum 4 tygodniach po skończonej antybiotykoterapii.
U mnie problem jest taki, że próbuje naturalnych metod bo na pierwszą serię antybiotyków źle zareagowałam a na kolejne jestem uczulona
Miphuhiz mój M miał 5 dób prawie 39C więc jestem więcej niż pewna, że nasienie będzie słabe. Puki co stwierdziłam, że ten miesiąc sobie odpuszczę. Oczywiście w M ładuje cynk i selen bo przecież potrzebny do nasienia a infekcja też zjada cynk w dużych ilościach.
Zrobię znowu badania na bakterie już po kolejnym cyklu po nowym roku z cichą nadzieją że probiotyki i czopki z propolisu rozwiążą problem bakterii.
Czekam też na niedalekie porodowe relacje naszych szczęśliwych brzuchatek. Jestem bardzo ciekawa jak sytuacje w szpitalach obecnie zwłaszcza w kontekście covi-poród. Powiem szczerze, że zastanawiam się jak to wygląda czy dalej pojawiają się sytuacje, że maluszki są zabierane na 2 tyg i kwestie testów i porodów rodzinnych... Mój M jak usłyszał, że chce odpuścić starania w miesiącach kiedy poród przypadałby na zimę to nieco się wkurzył ;/
Mama i Clausix mam nadzieje, że kolejny będzie naszym słońcem po burzy .Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2021, 12:42
Starania od listopad 2020
Kwiecień 2021 puste jajo 9tc
Lipiec 2021 wykryta ureaplasma - starania wstrzymane
Czerwiec 2022 ureaplasma - pokonana
Lipiec 2022 laparoskopia - torbiel 10cm
Endometrioza IIIst.
Sierpień 2022 stan zapalny endometrium -
Luna13 wrote:Czekam też na niedalekie porodowe relacje naszych szczęśliwych brzuchatek. Jestem bardzo ciekawa jak sytuacje w szpitalach obecnie zwłaszcza w kontekście covi-poród. Powiem szczerze, że zastanawiam się jak to wygląda czy dalej pojawiają się sytuacje, że maluszki są zabierane na 2 tyg i kwestie testów i porodów rodzinnych... Mój M jak usłyszał, że chce odpuścić starania w miesiącach kiedy poród przypadałby na zimę to nieco się wkurzył ;/
Mama i Clausix mam nadzieje, że kolejny będzie naszym słońcem po burzy .
Wiele moich koleżanek urodziło w 2020 i 2021, w niektórych przypadkach był normalny poród rodzinny i potem ojciec mógł zostać 2h po. W niektórych, na samym początku 2020, w ogóle nie wpuszczali do szpitala ojców, nawet rzeczy nie można było dowieźć. Teoretycznie... bo ja leżąc w lutym na ginekologii w szpitalu położniczym, wychodziłam normalnie do holu przychodni gdzie były sklepiki itp, a M przywoził mi rzeczy i jedzenie na izbę i bez problemu wychodziłam się z nim zobaczyć. Nie słyszałam też o przypadkach żeby zabierali dzieci przede wszystkim jest za mało personelu żeby oddelegować ludzi do zajmowania się przez 2 tygodnie noworodkiem, jeżeli może to zrobić matka oczywiście mówię o zdrowych noworodkach, niewymagających opieki np na oiomie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2021, 12:52
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅
💊 M - Fertilman Plus 2x1
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Doczytałam taki artykuł z maja 2020:
"W części szpitali matki po urodzeniu dziecka trafiają do izolatek i nie mają kontakt z dzieckiem do czasu uzyskania negatywnego wyniku testu na koronawirusa. Trwa to nawet 2-3 dni – alarmował RPO i Fundacja Rodzić po Ludzku
Minister Zdrowia odpowiedział: sprawa załatwiona. Konsultant krajowy w dziedzinie neonatologii zobowiązał szpitale do zaprzestania tych nieuzasadnionych praktyk
Informację o rozdzielaniu matek i nowonarodzonych dzieci przekazała RPO Fundacja Rodzić po Ludzku. Stosowana procedura oznacza, że przez praktycznie cały pobyt w szpitalu po porodzie matka nie ma kontaktu z dzieckiem. Dzieje się tak w zwykłych szpitalach, a nie tzw. jednoimiennych, do izolatek trafiają matki, które nie mają żadnych symptomów zakażenia COVID-19."
Nie znam nikogo kto byłby w takiej sytuacji, ale być może duże miasto, pełne szpitali stricte położniczych, nie jest najlepszym wyznacznikiem.33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅
💊 M - Fertilman Plus 2x1
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Co do covida ja rodziłam w listopadzie i mi przy przyjęciu robili test (naszczescie negatywny) ale u nas jeśli ktoś ma pozytywny test niestety robią z automatu cc i fakt później mama nie widzi swojego maleństwa 😔 akurat przez ten czas co byłam w szpitalu z małą były 2 dziewczyny co miały pozytywny test i te maluszki oddzielili od matek 😔 co do tego mój m mógł wejść i przywieźć mi rzeczy i normalnie się z nim widziałam 🙈 tak to u nas wygląda w szpitalu...
Mama8latka trzymam mocno kciuki za tatę. Najgorzej że właśnie święta i ta rozłąka jest najgorsza. Wierzę że będzie wszystko dobrze 😘😘31cs ten szczęśliwy ❤️
-
Clausix, słyszałam o przypadkach izolacji w przypadku kiedy matka miała Covida. Na szkole rodzenia mówiono nam, że teraz już się od tego odchodzi, bo ewentualne zarażenie covid przez maluszka nie jest tak niebezpieczne dla dziecka jak izolacja od matki, które mogą przynieść daleko idące negatywne skutki. Na stronie fundacji rodzić po ludzku jest nawet specjalny druk oświadczenia, które może wypełnić kobieta, aby nie rozdzielano jej i dziecka.
Moja siostra rodziła rok temu to niestety nie było rodzinnych porodów i nie było możliwości odwiedzin. Nawet nie wiem, czy była możliwość podania rzeczy przez kogoś z zewnątrz..
Obecnie w szpitalu, w którym planuję rodzić, porody rodzinne są i ojciec może zostać 2 godz po porodzie. Przed przyjęciem i wejściem na oddział matka i ojciec mają robiony wymaz.
Mam nadzieję, że jakoś przeżyję.. Dzisiaj czuję się jak pół człowieka... Psychicznie i fizycznie 😔 chyba pójdę spać, jeżeli moje samopoczucie się nie poprawi 🙄