Brak libido - gdzie szukać pomocy
-
Cześć wszystkim,
czy ktoś z Was korzystał może z pomocy seksuloga? Chodzi o totalny zanik libido u mnie. Bardzo mnie to zaczyna martwić i chciałabym poszukać przyczyny. Nie mam wielkich stresów na codzień (przyziemne ), kocham partnera. Jesteśmy razem od roku. Od 6 miesięcy praktycznie on inicjuje współżycie. Gdyby nie żele intymne to nie byłoby opcji seksu. Czuję się jakby ktoś wyłączył mi guzik z opcją " podniecenie", "pożądanie". Badałam poziom TSH: 1.9. Testosteron w 3 dniu cyklu i jest w połowie normy. Co to może być? gdzie udać się o pomoc -
Dziewczyny w wątku poważny spadek libido polecają różne tabletki 😀 ja też myślałam o wizycie u seksuologa, ale dałam jeszcze szansę Libido Therapy. Dzisiaj przyszły więc zobaczymy po miesiącu czy coś się ruszy 😃 U mnie spadek libido jest raczej związany z niską samoocena, trochę rutyna... Mam nadzieję, że tabsy pomogą
-
Ponoć za wysoka prolaktyna wpływa na libido. Ja mam na przykład bardzo małe. Badałas prolaktyne?
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
Anuśla wrote:Ponoć za wysoka prolaktyna wpływa na libido. Ja mam na przykład bardzo małe. Badałas prolaktyne?
-
Kochana miałam podobnie. Kiedyś z mężem kochaliśmy się 2 razy w tygodniu a nawet częściej. Mogliśmy cały Weekend spędzić w łóżku na pieszczotach. Jakieś pół roku temu coś się popsuło. Straciłam zupełnie ochotę na seks. Mój mąż zaczął podejrzewać mnie o zdradę, ciągle się o to kłóciliśmy. Jak był seks to raz na miesiąc i w dodatku robiłam to z przymusu żeby dał mi spokój. Nie wspomnę o braku nawilżenia i dyskomfortu podczas stosunku. Mój mąż zagroził rozwodem. Postanowiłam poszukać jakiegoś środka na zwiększenie libido. Wypróbowałam jeden z apteki po 2 tygodniach brania dałam sobie spokój bo nic nie pomógł. Kolejny z internetu tym razem i sytuacja podobna. Traciłam nadzieję że coś takiego jest do czasu aż trafiłam na feminam libido to są jakieś specjalne zioła z Ameryki środkowej od Indian Azteków czy jakoś tak - wyczytałam w internecie nie wiem czy to prawda. Jednak jak zażyłam tak jak kobiety polecały czyli więcej jak napisane na ulotce naprawdę jakoś godzinę po tym ochota na seks przyszła i to bardzo duża. Może przyda się ta informacja komuś. A wspomnę jeszcze że w końcu podczas stosunku miałam prawidłowo nawilżona pochwę i pierwszy raz od nie wiem jak dawna nie odczuwałam dyskomfortu. Polecam spróbować
-