BRĄZOWE PLAMIENIE
-
WIADOMOŚĆ
-
A czy któraś z Was miewała takie plamienia zamiast okresu? Ja często dostawałam kilkudniowego plamienia właśnie w takim kolorze w dni, kiedy miała pojawić się miesiączka
Plamienie trwało 3-4 dni, nic więcej się nie działo. Nie wiedziałam, czy traktować to jak okres czy nie. Mój ginekolog jakoś zawsze ignorował ten temat
-
Matylda8 wrote:A czy któraś z Was miewała takie plamienia zamiast okresu? Ja często dostawałam kilkudniowego plamienia właśnie w takim kolorze w dni, kiedy miała pojawić się miesiączka
Plamienie trwało 3-4 dni, nic więcej się nie działo. Nie wiedziałam, czy traktować to jak okres czy nie. Mój ginekolog jakoś zawsze ignorował ten temat
A masz potwierdzoną owulację ? Bo jak błona się nie złuszcza i nie ma krwawienia to może masz cykle bezowulacyjne ?
✨ 32 lat 🎀 | On 34 i wyniki nasienia super 🦸♂️ ✨
🌿 Hashimoto & niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!
💛 10 miesięcy starań – misja: 🍼👶
💊:
• 🦋 T4 – 50 mcg.
• 📉 Dostinex – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
• ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!
• Acard 100 mg profilaktycznie w II fazie
🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖
✅ Co już mam sprawdzone?
🔄 Owulacja potwierdzona:
– Endometrium 9–10 mm w czasie owulacji , śluz płodny 🧻
– Pęcherzyki dojrzewają i pękają 🥚💥
🌬️ Jajowody drożne – przepływ potwierdzony! ✅
🔬 MUCHA i cytologia – w normie 🧫💖
🟡 Faza lutealna: 12 dni
– Progesteron: 9 ng/ml w II fazie cyklu 💊🌕
📅 3. dzień cyklu (badania hormonalne):
– Estradiol: 40 pg/ml 💧
– FSH: 6 mIU/ml 🌱
– LH: 6 mIU/ml 🔁 -
Ssilvia wrote:A masz potwierdzoną owulację ? Bo jak błona się nie złuszcza i nie ma krwawienia to może masz cykle bezowulacyjne ?
Moja ginekolog powiedziała, że jeśli trzymam dietę (udało się stopniowo zrzucić 10 kg) i biorę suple, to mam sobie dać czas, "zapomnieć" o PCOSie i na pewno dobrze się skończy. No ale nic się nie zmienia. Wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej mi się te cykle rozjechały i plamienia wciąż są
-
Matylda8 wrote:Nie mam, ale najprawdopodobniej mam cykle bezowulacyjne bo mam PCOS
Moja ginekolog powiedziała, że jeśli trzymam dietę (udało się stopniowo zrzucić 10 kg) i biorę suple, to mam sobie dać czas, "zapomnieć" o PCOSie i na pewno dobrze się skończy. No ale nic się nie zmienia. Wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej mi się te cykle rozjechały i plamienia wciąż są
✨ 32 lat 🎀 | On 34 i wyniki nasienia super 🦸♂️ ✨
🌿 Hashimoto & niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!
💛 10 miesięcy starań – misja: 🍼👶
💊:
• 🦋 T4 – 50 mcg.
• 📉 Dostinex – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
• ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!
• Acard 100 mg profilaktycznie w II fazie
🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖
✅ Co już mam sprawdzone?
🔄 Owulacja potwierdzona:
– Endometrium 9–10 mm w czasie owulacji , śluz płodny 🧻
– Pęcherzyki dojrzewają i pękają 🥚💥
🌬️ Jajowody drożne – przepływ potwierdzony! ✅
🔬 MUCHA i cytologia – w normie 🧫💖
🟡 Faza lutealna: 12 dni
– Progesteron: 9 ng/ml w II fazie cyklu 💊🌕
📅 3. dzień cyklu (badania hormonalne):
– Estradiol: 40 pg/ml 💧
– FSH: 6 mIU/ml 🌱
– LH: 6 mIU/ml 🔁 -