Chcę jednego w Nowym Roku 🎇 Ciebie mieć u swego boku 👩🏻🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
hakorośl wrote:Dziękuję za przywołanie do prządku. Odpuściłam acard bo miałam problemy żołądkowo-jelitowe, przez permanentny stres i szukałam winnego na siłę. Muszę stosować heparynę i acard bo w dwóch ciążach miałam epizody zakrzepicy niestety, ale nie zdiagnozowane odpowiednio wtedy i myślę, że to, że żyję zawdzięczam Opatrzności. W trzeciej ciąży już miałam heparynę i było bez takich problemów.
Bardzo mi przykro z powodu Twojego Taty i Wujka🥺😔
Nie ma za co! Po to jesteśmy, by siebie wspierać nawzajem
ja miałam na początku też bardzo duże zgagi po nim, ale Hematolog kazała ewentualnie porozmawiać z Gastrologiem, ale nie rezygnować z Acardu. Ale jakoś żołądek się przyzwyczaił
nie mniej jednak, teraz alkohol u mnie "od święta", bo zgagi wtedy wracają razy 10 
Dziękuję za słowa wsparcia. Cały czas mówię, że te cb mogły po części uratować mi życie, bo tak to bym pewnie dalej nie trafiła do Hematologa i nie wprowadziła dużych zmian w życiu.
@Księgowa, trzymam kciuki żeby to był bardzo dobry znak zbliżających się dwóch kreseczek, a nie inny wirusek ♥️Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia, 16:35
Księgowa, hakorośl, Siasi, Deyansu lubią tę wiadomość
👱37 🧔43 + 😺😺
Starania od 02.2023
05.2023 - 5t 💔
08.2023 - 6t 💔
02.2024 - pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności
04.2024 - diagnoza trombofilii (PAI-1 i MTHFR [homo])
____________
29.04.25 - beta 77,40mIU/ml
02.05.25 - beta 294mIU/ml
05.05.25 - beta 997mIU/ml
15.05.25 - pierwsze USG 7(6+1) - 0,41cm i ❤️
26.05.25 - USG (7+4) - 1,40cm (tętno 150)
05.06.25 - USG (9+1) 2,35cm
23.06.25 - USG (11+5) 5,33cm
24.06.25 - NIFTY PRO - zdrowa dziewczynka 🩷
30.06.25 - USG (12+5) 5,93cm
24.07.25 - USG (16+4) 14cm
01.09.25 - USG połówkowe (22+1) 433g
18.09.25 - USG (24+4) 613g
16.10.25 - USG (28+4) ok. 1200g
03.11.25 - USG III trymestru (31+1) 1700g
13.11.25 - (32+4) 2100g

-
Sreberko, trzymam kciuki! 🤍
-
kitka_ wrote:Nie miałam monitoringu nigdy... tylko tak przy okazji usg lekarz prywatny mówił, że widzi, że np. była owulacja z lewego jajnika.
Mieszkam w Hiszpanii i chyba taka polityka, że monitoringów nie robią, albo nie wiem, źle trafiam. Ale byłam u lekarzy prywantych i z publicznej służby zdrowia.
Do tej pory z temperatury lub testów owu wychodziła ta owu i nigdy nie spóźniał się okres, zawsze 26, max 27 dni cykl.
Wydaje mi się, że teraz powinniśmy się załapać na IUI publicznie, bo dość długo się już staramy. Wkurzają mnie ci lekarze, bo mam wrażenie, że są za bardzo wyluzowani. Chyba na standardy hiszpańskie nadal jestem 'młoda' i mam czas, albo po prostu mają mnie gdzieś.
Tylko to IUI to też nie rozwiązanie na wszystko, w wielu przypadkach nie zaskakuje, chyba max 15% szans na zającie w ciąże, przy kolejnych próbach to prawdopodobieństwo wzrasta, tak czytałam.
Chyba zrobimy podejścia z publicznej służby zdrowia (są 3 lub 4), a później wybierzemy się do prywatnej kliniki (chyba koło tysiąca euro taka przyjemność kosztuje).
A następnie staniemy w kolejce do in vitro z publicznej służby zdrowia... bo ceny prywatnej to ok 6.5 tys eur, a też trochę się boję i nie wiem czy chcę. Tutaj jest jeszcze możliwość adoptowania embrionu. Oglądałam kiedyś, że w Niemczech zaadoptować embrion to ciężej, jak wygrać w totka, bo mają prawo o ochronie. Natomiast tutaj prywatne kliniki oferują bez problemu adopcje embrionu. A znowu normalna adopcja, w sensie urodzonego dziecka, wydaje się praktycznie nie możliwa.
Ale się rozpisałam...
Jeszcze miałam w głowie wziąć urlop bezpłatny z partnerem i jechać na leczenie do Polski, w jakiejś dobrej prywatnej klinice. Nie wiem co zrobimy 🥲
Z tego, co kojarzę statystyki europejskie to średni wiek urodzenia pierwszego dziecka w Hiszpanii to 38 lat, skąd pewnie przekonanie lekarzy, że masz jeszcze czas (w Polsce to chyba 28-29 lat, średnia UE to 29,5).
Generalnie invitro w Hiszpanii jest super rozwinięte przez właśnie ten późny wiek. Gdzieś czytałam że mają najlepsze kliniki w Europie. Nie wiem na ile to prawda. Tak w ramach ciekawostki, nie namawiam do tego rozwiązania zwłaszcza sama go doświadczając.
kitka_ lubi tę wiadomość
👩🏼 91’ (34)
Amh-1.6 (07.2024); hormony (dostinex - hiperprolaktynemia) ✅ tarczyca, insulina ✅ hipoglikemia reaktywna ❌ ; MUCHa ✅ Wit. D, B12, homocysteina, ferrytyna ✅ Kariotypy cytokiny❓ immunofenotyp ✅ komórki NK ✅ przewlekłe EBV ❌ trombofilia❌ ; CD138 ✅ Bx i 4/5 KIRów ✅
🧔🏻♂️ 89’ (36)
usunięte żylaki powrózka nasiennego ✅ - brak poprawy; ciężki czynnik męski
1 IVF - Oviklinika Waw
08.2024 3 🥚 -> 2 ❄️
27.11.2024 transfer, blastka 4.2.2 ❌ EG + AH + Neoparin + smoflipid
27.12.2024 transfer, blastka 3.2.2 EG + AH + Neoparin + Hydroxychlorquine
6dpt-36; 8dpt-91; 12 dpt-361; 14 dpt-905; 20 dpt GS 1,11 YS 0,22 22 dpt-13901; 27 dpt-33512; 28 dpt-CRL 5mm i ❤️ 8tc+3-CRL 1,9cm; 9tc+3 CRL 2,7 cm; 12tc+3 prenatalne ok CRL 5,8 cm 🩵

-
A żeby trochę pomarudzić (może któraś z Was ma podobny stan umysłu) wracam jutro do pracy po dwóch tygodniach i naprawdę zapomniałam jak się pracuje, wybitnie mi się nie chce, a jak już myślę o wstaniu o 6 to wiem, że będę nieprzytomna jutro 😫
Poza tym przez to, że jednym z moich głównych priorytetów jest teraz dziecko, to jakoś straciłam motywację do pracy. Jestem też z tych, które nadmiernie stresują się pracą i wiem, że to na pewno nie sprzyja staraniom... Mówię sobie, że praca nie jest na tyle ważna, żeby miała taki wpływ na moje zdrowie psychiczne, ale trudniej wcielić to w życie 😞
Siasi, Deyansu, AnMiPe, Marcia03, Joni89, Chochlik12, Lisik lubią tę wiadomość
-
Ja też jutro wracam do pracy po świątecznym urlopie i wizja powrotu mnie stresuje od kilku dni już 😅Judyta_ wrote:A żeby trochę pomarudzić (może któraś z Was ma podobny stan umysłu) wracam jutro do pracy po dwóch tygodniach i naprawdę zapomniałam jak się pracuje, wybitnie mi się nie chce, a jak już myślę o wstaniu o 6 to wiem, że będę nieprzytomna jutro 😫
Poza tym przez to, że jednym z moich głównych priorytetów jest teraz dziecko, to jakoś straciłam motywację do pracy. Jestem też z tych, które nadmiernie stresują się pracą i wiem, że to na pewno nie sprzyja staraniom... Mówię sobie, że praca nie jest na tyle ważna, żeby miała taki wpływ na moje zdrowie psychiczne, ale trudniej wcielić to w życie 😞
Judyta_ lubi tę wiadomość
Starania od 04/24
niedrożny kanał szyjki macicy, niedrożny prawy jajowód, kir AA, cross match 31,4%, adenomioza, oligospermia
08/25 - IVF ➝ 3 ❄️ po PGT-A
immunosupresja 💊
10/25 - FET 4.2.2 10 dpt beta <0,2
2 cykle diphereline ⏳ -
Ja co prawda byłam 2 dni w pracy po nowym roku, ale też wracam jutro i mam uwaga... wigilię firmową 🤣
hakorośl, Judyta_, Siasi, Deyansu, Kaliope, Olisska, DreamBee, Katarena, Lisik, Zbuntowana lubią tę wiadomość
-
Ola8999 wrote:Ja też dziś zatestowałam w 25dc i też ❄️
Raczej szans już nie ma ale idę w środę na badania na cholesterol i nadkrzepliwosc (od neurologa) to może dorzucę betę. Ale w sumie nie wiem czy to ma sens.
Z plusów zrobię histeroskopie w terminie i chyba w lutym wyjedziemy gdzieś na spokojnie, a potem może uda się iui? O ile wyniki będą dobre.
Gratuluję tym które zobaczyły kreseczki, a reszta 🫂
Hej, nie miałam cię zapisaną na pierwszej stronie. Czy miałaś dziś testować czy zatestowalas wcześniej niż planowałaś?
Jak chcesz zawsze mogę dopisać na pierwszej stroniePCOS, cykle bezowulacyjne, nadwaga, wysokie TSH (4,34), 3 lata na AH, starania od 02.2024
🔹️11.11.2025 - 1979 gram, 32t+3d
🔹️09.10.2025 - 1166 gram, 27t+5d
🔹️14.08.2025 - 305 gram pannicy, 19t+5d, łożysko na przedniej ścianie
🔹️06.08.2025 - dziewczynka 🙈🩷
🔹️01.07.2025 - CRL 82.37mm, 82 gram, 13t+3d
🔹️27.05.2025 - CRL 19.41mm, 8t+3d
🔹️16.05.2025 - CRL 5.9mm
🔹️11.05.2025 - CRL 3.87mm, serduszko puka w rytmie cza-cza
🔹️27.04.2025 - nadal dwie kreski, druga mocniejsza ⏸️
🔹️26.04.2025 - dwie kreski ⏸️

🔸️ 07.2020 👨👩👦💙
🔸️ 29.11.2019 - serducho ❤️
🔸️ 20.11.2019 - widać kropkę 🥰
🔸️ 13.11.2019 - beta HCG 228
🔸️ 13.11.2019 - dwie kreski ⏸️
🔸️ 04.2018 - nowotwór 🦀 -
Katarena wrote:Przeczucie mnie nie myliło...wczoraj brązowe plamienie, dziś już regularna @. Zaczęłam się zastanawiać o ilu takich biochemach nie miałam pojęcia bo nie testuje przed terminem @ 🫤
Katarena 🫂
Katarena lubi tę wiadomość
PCOS, cykle bezowulacyjne, nadwaga, wysokie TSH (4,34), 3 lata na AH, starania od 02.2024
🔹️11.11.2025 - 1979 gram, 32t+3d
🔹️09.10.2025 - 1166 gram, 27t+5d
🔹️14.08.2025 - 305 gram pannicy, 19t+5d, łożysko na przedniej ścianie
🔹️06.08.2025 - dziewczynka 🙈🩷
🔹️01.07.2025 - CRL 82.37mm, 82 gram, 13t+3d
🔹️27.05.2025 - CRL 19.41mm, 8t+3d
🔹️16.05.2025 - CRL 5.9mm
🔹️11.05.2025 - CRL 3.87mm, serduszko puka w rytmie cza-cza
🔹️27.04.2025 - nadal dwie kreski, druga mocniejsza ⏸️
🔹️26.04.2025 - dwie kreski ⏸️

🔸️ 07.2020 👨👩👦💙
🔸️ 29.11.2019 - serducho ❤️
🔸️ 20.11.2019 - widać kropkę 🥰
🔸️ 13.11.2019 - beta HCG 228
🔸️ 13.11.2019 - dwie kreski ⏸️
🔸️ 04.2018 - nowotwór 🦀 -
Judyta_ wrote:A żeby trochę pomarudzić (może któraś z Was ma podobny stan umysłu) wracam jutro do pracy po dwóch tygodniach i naprawdę zapomniałam jak się pracuje, wybitnie mi się nie chce, a jak już myślę o wstaniu o 6 to wiem, że będę nieprzytomna jutro 😫
Poza tym przez to, że jednym z moich głównych priorytetów jest teraz dziecko, to jakoś straciłam motywację do pracy. Jestem też z tych, które nadmiernie stresują się pracą i wiem, że to na pewno nie sprzyja staraniom... Mówię sobie, że praca nie jest na tyle ważna, żeby miała taki wpływ na moje zdrowie psychiczne, ale trudniej wcielić to w życie 😞
Znam ten ból, ja normalnie jestem w pracy od 27, teraz miałam 3 dni wolnego i już od rana mnie ściska w żołądku i aż chce mi się płakać momentami, że jutro praca. Sam zakres obowiązków itd jest nawet okej, ale atmosfera… hm, niezbyt
Ale wiem, że muszę zacisnąć zęby - niedługo będziemy ogarniać kredyt na mieszkanie plus projekt 👶🏻 na tapecie to nie jest dobry moment na zmiany. Plus rynek jest teraz mocno średni, wiadomo
Ale damy radę, to tylko 4 dni ❤️🩹
Judyta_ lubi tę wiadomość
-
Sreberko 🫂❤️🤞🏻PCOS, cykle bezowulacyjne, nadwaga, wysokie TSH (4,34), 3 lata na AH, starania od 02.2024
🔹️11.11.2025 - 1979 gram, 32t+3d
🔹️09.10.2025 - 1166 gram, 27t+5d
🔹️14.08.2025 - 305 gram pannicy, 19t+5d, łożysko na przedniej ścianie
🔹️06.08.2025 - dziewczynka 🙈🩷
🔹️01.07.2025 - CRL 82.37mm, 82 gram, 13t+3d
🔹️27.05.2025 - CRL 19.41mm, 8t+3d
🔹️16.05.2025 - CRL 5.9mm
🔹️11.05.2025 - CRL 3.87mm, serduszko puka w rytmie cza-cza
🔹️27.04.2025 - nadal dwie kreski, druga mocniejsza ⏸️
🔹️26.04.2025 - dwie kreski ⏸️

🔸️ 07.2020 👨👩👦💙
🔸️ 29.11.2019 - serducho ❤️
🔸️ 20.11.2019 - widać kropkę 🥰
🔸️ 13.11.2019 - beta HCG 228
🔸️ 13.11.2019 - dwie kreski ⏸️
🔸️ 04.2018 - nowotwór 🦀 -
@Sreberko, trzymam kciuki 🤞starania o pierwsze od czerwca 2023
35l.👱🏻♀️ 32l.👨
03.2024 💔 9tc
07.24 cytologia, hpv negatywny (zabieg konizacji w 2022)✅
10.24 hormony OK, jajowody drożne✅
11.24 biocenoza, MUCHa✅ badania nasienia ✅
12.24 histeroskopia i biopsja endo ✅
02.25 - 06.25 4xIUI ❌
30.08 ⏸️ naturals
15.09 7mm, serduszko ❤️ 6+4
02.10 2.4cm Misia 🐻 9+1
23.10 5.8cm Bobaska, 157 💓
19.12 połówkowe 🤞

-
izzou97 wrote:Znam ten ból, ja normalnie jestem w pracy od 27, teraz miałam 3 dni wolnego i już od rana mnie ściska w żołądku i aż chce mi się płakać momentami, że jutro praca. Sam zakres obowiązków itd jest nawet okej, ale atmosfera… hm, niezbyt
Ale wiem, że muszę zacisnąć zęby - niedługo będziemy ogarniać kredyt na mieszkanie plus projekt 👶🏻 na tapecie to nie jest dobry moment na zmiany. Plus rynek jest teraz mocno średni, wiadomo
Ale damy radę, to tylko 4 dni ❤️🩹
Właśnie pociesza mnie to, że jutro już wtorek haha 😂 z drugiej strony wiem, że powroty są najgorsze, a potem jak człowiek znów przywyknie do rutyny to jest lepiej.
Trzymam kciuki za Wasze projekty - i ten mieszkaniowy no i oczywiście projekt baby! 🥰 Mam nadzieję, że już niedługo zamiast pracą będziemy się przejmować lokatorem w brzuszku 😄
Siasi, Deyansu, izzou97 lubią tę wiadomość
-
Judyta_ wrote:A żeby trochę pomarudzić (może któraś z Was ma podobny stan umysłu) wracam jutro do pracy po dwóch tygodniach i naprawdę zapomniałam jak się pracuje, wybitnie mi się nie chce, a jak już myślę o wstaniu o 6 to wiem, że będę nieprzytomna jutro 😫
Poza tym przez to, że jednym z moich głównych priorytetów jest teraz dziecko, to jakoś straciłam motywację do pracy. Jestem też z tych, które nadmiernie stresują się pracą i wiem, że to na pewno nie sprzyja staraniom... Mówię sobie, że praca nie jest na tyle ważna, żeby miała taki wpływ na moje zdrowie psychiczne, ale trudniej wcielić to w życie 😞
Mam tak samo... już siedzę i myślę o jutrzejszym dniu w pracy, w co się ubrać i co mnie czeka w tym tygodniu. I już czuję, że wpadam w kołowrotek codziennych stresów, zamiast sobie jeszcze te kilka godzin odpocząć
Judyta_, izzou97 lubią tę wiadomość
Ona 30, On 31
Starania od 01/2025
Niedoczynność tarczycy, Euthyrox 50 (2 razy w tyg 75)💊
Suplementacja Pregna Start
TSH 2,9
FT3 4,6
FT4 18,70 -
Ja mam najgorszej, zeby zacząć, potem to już jakos idzie. 😊
BarbaraAnna, Darrika, izzou97 lubią tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia, hipoglikemia reaktywna.
Atrofia endometrium.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Ja pracowałam 30 i 31 potem wolne, czyli wyszło 6 dni, nie chce mi się jak stąd do Chin, zwłaszcza, że mam męczące zadanie, do produktów (z pomocą czata of course) każdego osobno muszę wyszukać jakie są zagrożenia, wiek czy certyfikaty i wklepać do exela, samych takich priorytetowych produktów mam 11 tysięcy do zweryfikowania i uzupełnienia a reszta to kolejne pewnie z 40k będę to chyba robić do końca życia 🤣 nie pokrywa się to do tego z moim stanowiskiem zupełnie, z resztą cały zeszły rok robiłam co innego niż powinnam, a jeszcze na to wszystko podwyżki się nie zanoszą wcale więc moja motywacja di pracy jest w rowie Mariańskim, odpalić kompa, odklepać minimum i zapomnieć o pracy 🤣
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia, 18:27
Siasi, Judyta_, izzou97 lubią tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Ja to chyba niechęć do pracy sama sobie trochę wkręciłam bo oczywiście z początkiem 2024 myślałam sobie, oo w wakacje to już nie będę musiała tam być (w wakacje robię budżet na kolejny rok i to jest olbrzymi zapierdziel) ...
No i tak z miesiąca na miesiąc miałam nadzieję na rychłe l4 i powtarzałam sobie ze będzie tak fajnie odpocząć od tej pracy, mieć po prostu dluga przerwę na macierzysntwo i się zresetować.
No i kurde moja chęć do pracy coraz coraz mniejsza a ciąży brak. Mimo że ogółem pracuje sobie z domku mam fajne stanowisko i zespół to po prostu MNIE SIE NIE CHCE ROBIĆ
Judyta_, Deyansu, Siasi, Darrika, izzou97 lubią tę wiadomość
⏳️01.2024
🚺LUF, niedoczynność tarczycy, Hashi, endometrioza, adenomioza, NK, hipoglikemia reaktywna, IO, KIR
🚹: morfo 4%; ruch a+b- 40%, koncentracja 17mln/ml, , SDF-15%, IO, Hashi, niedoczynność tarczycy
IVF 🙏
💉10.2025: 7❄️
💊Diphereline...🤞⌛️
"Zes*am się, a nie dam się." -
Mnie pociesza, ze ten tydzień jest ciut krótszy. Ale nie pociesza, że później kolejne wolne dopiero na Wielkanoc 🙈
I też mam już tak mało motywacji do pracy, myślałam że już w tym roku nie będę musiała pracować 😂🙈
Judyta_, PaulinKA, Siasi, izzou97 lubią tę wiadomość
🙎🏼♀️29🙎🏼♂️29 🐶
👰🏼🤵🏼2023
Starania o 1 bobasa 🍼 od 08/23 - teraz już 🌈
22.01.25 ⏸️ -💔 ciąża biochemiczna
4.03.25 ⏸️ - 💔 6tc poronienie samoistne
3.08.25 ⏸️- 💔 ciąża biochemiczna
👩🏼🦱
✅ AMH
❌lekka IO- glucophage 1500
❌hashimoto- Letrox 25/50
❌ PAI-1 - 4G/5G heterozygota
❌ KIR AA- accofil
✅ trombofilia brak ✅onkopakiet
✅własne owulacje ✅homocysteina ✅białko C,S
🧔🏽♂️
❌ morfologia 4% ➡️ 0% ➡️2%
❌ chromatyna DNA 30,85
✅ ruchliwość a+b
✅ duża ilość ✅test MAR ✅onkopakiet
Styczeń ➡️ IVF -
Dziewczyny łączę się w bólu. Też mi się nie chce wracać do pracy. Było tak pięknie na wolnym. Chociaż też jak mam wolne to za dużo myślę o 👧🏻. A tak głowa skupia się na czymś innym, można pogadać z kumpelkami i przetrwać zimę 😁 Cieszmy sie, że mamy gdzie wracać! Najgorzej ze wstawaniem, ja jutro o 5, a teraz wstawałam między 8-10.
Ale tylko 4 dni i znów weekend i już połowa stycznia. Zaraz będzie wiosna, a w nas nowa motywacja i nowe życie.
Ja po tym króciutkim cyklu mam przypływ nowej motywacji. Dziś 2dc i w końcu moja głowa odpoczywa od owu i myśli czy wszystko robię dobrze.
Pierwsza faza cyklu nie taka zła. No i mam nowy pomysł na ten cykl więc jedziemy z tematem od nowa.
Darrika, izzou97 lubią tę wiadomość
🧩 starania od 7.2024 o brakującego puzzelka.
⏸️ 04.2025
💔 05.2025 8t4d smutny dzień mamy-łyżeczkowanie- zaśniad groniasty częściowy 👼
⏸️ 08.2025 Test pozytywny
🦋 15.09 pierwsze USG- CRL 5,3mm i 💗
🦋 17.10 (11t2d) SANCO Nipt- zdrowa DZIEWCZYNKA 🙏🏻💗
🦋 22.10 (12t1d) USG prenatalne I + Pappa- 5.6cm zdrowej córeczki, ryzyka niskie
🦋 18.11 (16tc) - USG akrobatka pięknie rośnie.
⏳ 10.12 USG połówkowe









